Czy "piękny" znaczy to samo, co "dobry"? Niewiarygodnie przystojny mężczyzna to postać, którą zawsze doceni osoba lubiąca czytać romanse. I tym razem czytelnikom nie zabraknie atrakcyjnego bohatera.
"Okrutnie piękny" jest opowieścią, w której akcja kręci się wokół pana o oszałamiającej urodzie.
Konrad Krauze, wzięty lekarz pracuje w grupie, do której dołącza Tomasz. Ten ostatni szybko wchodzi w związek z Martą. Z czasem okazuje się, że najwyraźniej kobieta skrywa pewne tajemnice, związane z przystojniakiem Konradem. Wyjazd do Cejlonu ma być przyjemną wycieczką i odskocznią od codzienności. Dla jednego z głównych bohaterów okazuje się jednak wyjazdem bez powrotu... Ofiarą jest mężczyzna, który wypadł z ósmego piętra. No właśnie... Wypadł - czy też może został wypchnięty? A może raczej skoczył świadomie...?
Nie poznamy odpowiedzi na to pytanie, jeśli nie przeczytamy "Okrutnie pięknego". Jedyne, czego możemy być pewni - to że pozory często mylą. Wykorzystanie motywu kalokagatii (utożsamiania pojęć dobra i piękna oraz postrzegania ich jako tożsamych) w nieco innej formie uświadamia czytelnikowi, że to, co widoczne na pierwszy rzut oka, może być w rzeczywistości czymś innymi. Oraz że uroda może być tylko maską, przez którą tak często niepoprawnie filtrujemy rzeczywistość.
O autorze
Wojciech Nerkowski mówi sam o sobie, że jest typem człowieka, którego nałogi sponsoruje litera "k", jak: kawa, kino, książki. "Okrutnie pięknym" udowadnia, że interesuje go nie tylko czytanie książek, ale również ich pisanie. Dał się poznać jako autor "Spisku scenarzystów" i "Przecięcia", jest też scenarzystą, który pracuje w ekipie tworzącej głośne polskie. Najnowsza pozycja to powieść, której daleko do trywialności i która szybko zyskała fanów lubiących niespodziewane zwroty akcji i nieszablonowych bohaterów.