Baron

To była mocno i brutalna przygoda, ale mimo to cieszę się, że się z nią zmierzyłam! Oznaczenie na okładce 18+ jest bardzo adekwatne i właściwe, bo sceny jakie znajdują się w tej książce powodują ogromny strach, momentami wręcz odrazę. Myśląc teraz o książce, kiedy minęło kilka dni od jej skończenia, w mojej głowie cały czas pojawiają się obrazy te najokrutniejsze, wszak były tak szczegółowo i dosadnie opisane. Czuję jak serce mi wali, kiedy myślę o tej książce, ale było warto!

ALERT! TYLKO DLA OSÓB O MOCNYCH NERWACH!

To, co wyróżnia „Barona”, to tempo akcji – książka jest dynamiczna, a jednocześnie przejrzysta, więc bez problemu można nadążyć za wydarzeniami. Trzeba jednak uprzedzić, że nie jest to lektura dla wrażliwych. Opisy morderstw są bardzo brutalne, momentami wręcz szokujące, więc warto o tym wiedzieć przed sięgnięciem po książkę. Niektóre sceny zostają w głowie na długo – i nie zawsze w pozytywnym sensie.

Bardzo polecam, to jedna z najlepszych książek autora!

"Baron" to książka, która zdecydowanie powinna przypaść do gustu fanom mocnych tekstów, ociekających agresją i przemocą, natomiast niekoniecznie spodoba się bardziej wrażliwej części czytelników, którzy stronią od takich ciężkich tematów.

To jedna z tych książek, po zakończeniu których musiałam długo dochodzić do siebie. Przenosi nas ona w mroczne zakamarki świata przestępczego. Trup ściele się tu gęsto, krwawe porachunki są codziennością, wendeta jedynym rozwiązaniem, a brudne biznesy, nark0tyki, walka o wpływy, władzę popychają postacie do niewyobrażalnie brutalnych czynów. Zdecydowanie mocnych wrażeń tu nie brakuje, tempo akcji nie daje wytchnienia i na brak napięcia nikt narzekać nie powinien. Stosowane przez autora opisy scen tortur są niezwykle realistyczne i przyprawiają nie tylko o gęsią skórkę, ale i skręt żołądka…

Przy tej książce nie trzeba pisać wiele – to rasowy, dobrze skonstruowany kryminał, który zaskakuje zwrotami akcji, pozwala wniknąć w najczarniejsze rejony ludzkiej psychiki i nie pozwala o sobie zapomnieć na długo.

Jeśli czujecie, że to lektura dla Was – polecam.

Mimo, że jest to ciąg dalszy historii bohaterów autora z innych jego serii brak ich znajomości nie przeszkodził mi w lekturze. Nie czułam się zagubiona ani nie miałam problemu ze zrozumieniem postaci występujących w tej powieści.

Historia jest tak ciekawie poprowadzona, że mimo iż momentami miałam mdłości nie chciałam jej odkładać. Pamiętajcie, że ta powieść jest przeznaczona dla pełnoletnich czytelników, ze względu na swoją brutalność nie każdy czytelnik musi czerpać przyjemność z jej lektury. Dla mnie lektura przyjemna nie była, ale była wciągająca i ciekawa co w znacznym stopniu wypływa na pozytywną ocenę tej powieści. Autor ma talent do opisów.

Szukacie krwistego, brutalnego i trzymającego w napięciu kryminału, który sprawi, że włos się wam na głowie zjeży, a obiad podejdzie do gardła?

To chodźcie mam dla was godną uwagi książkę, która spełni wasze oczekiwania.

🔥

„Baron” Krzysztofa Jóźwika to książka, po którą sięgnęłam totalnie w ciemno. Nie chciałam wiedzieć, o czym ona jest, więc z premedytacją ominęłam opis. Nie czytałam też wcześniejszych powieści autora. Zaintrygowała mnie, natomiast okładka i polecajka Piotra Kościelnego, która się na niej znajduje.

🔥

Przed puławskimi policjantami Ewą Jędrycz i Hubertem Zaniewskim kolejne trudne śledztwo. Znalezione bowiem w wodzie makabrycznie okaleczone zwłoki młodej kobiety wyraźnie sugerują, że mają do czynienia z wyjątkowo brutalnym i jak się później okaże przebiegłym mordercą. W niedługim czasie pojawiają się kolejne ofiary. Choć pozornie tych zbrodni nic ze sobą nie łączy to policjanci wpadają na pewien trop, który prowadzi ich do puławskich biznesmenów… Czym tak naprawdę się zajmują? I jakie tajemnice skrywają?

🔥

Autor stworzył niesamowicie wciągającą i dynamiczną akcję i, mimo iż to kawał brutalnej lektury przeczytałam ją w jeden wieczór. Zaznaczyć muszę, że nie jest to książka dla każdego. To powieść dla ludzi o mocnych nerwach, którzy nie boją się makabrycznych opisów zbrodni. Niewątpliwie najmocniejszą stroną jest tytułowy Baron, postać niezwykle skomplikowana i wzbudzająca silne emocje. Tego, do czego zdolny jest ten człowiek dowiadujemy się bardzo szybko. Zadziwiające jest natomiast, jak skrajne cechy posiada. Z jednej strony bezwzględny, sadystyczny morderca z drugiej zaś kochający syn, mąż i ojciec. Jedna wielka skrajność. Bestia w ludzkiej skórze.

🔥

Równolegle z główną linią fabularną biegnie drugi wątek, równie ciekawy i emocjonujący, poruszający temat obsesyjnej miłości. Chociaż nie do końca jestem pewna, czy uczucie prokuratora Jacka Zięby do Klaudii Nowickiej można nazwać miłością… Traktował kobietę jak swoją własność, a gdy ktoś ośmielił się wyciągnąć po nią rękę bez skrupułów unicestwiał…

🔥

„Baron“ to niezwykle mocny, krwawy kryminał obnażający najczarniejsze strony ludzkiej natury. Książka, która nasuwa na myśl dwa kluczowe pytania: Gdzie kończy się moralność człowieka, a zaczyna bestialstwo? I Czy widząc zło i jakoby, dając na nie nieme przyzwolenie nie jesteśmy współwinni? Gorąco polecam

To było brutalne i krwawe. Już dawno nie przeczytałam tak ociekającej krwią książki. Krzysztof wykazał się sporą wyobraźnią w torturowaniu swoich bohaterów. Jednak mimo to brak mi tu czegoś ulotnego, co sprawia że krzyczę WOW. "Baron" to wg mnie tylko dobra książka, bez efektu wow.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i ponoć nie trzeba znać poprzednich części cyklu warszawskiego i puławskiego, to muszę przyznać szczerze, że brakowało mi tej znajomości.

Kryminał napisany przez Krzysztofa Jóźwika zabiera czytelników w mrożącą krew w żyłach podróż pełną napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Powieść zagłębia się w tematykę obsesji i mrocznych głębin ludzkiej natury. Dzięki wciągającej narracji i szokującym odkryciom ta książka trzyma Cię w napięciu aż do samego końca.

„Baron” Krzysztofa Jóźwika to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i nie da się ukryć, że trafiło na mocny, brutalny, krwawy i niezwykle emocjonujący tytuł! Nie ukrywam, że nie znałam wcześniej ani serii Puławskiej, ani Warszawskiej, ale po tym, co dostałam w „Baronie”, zdecydowanie zamierzam to nadrobić!

Dwóch braci Baranowskich, którzy prowadzą dobrze prosperujący biznes, który w rzeczywistości jest przykrywką do prowadzenia brudnych interesów, nie cofnie się przed niczym, aby tylko utrzymać swoją wysoką pozycję. Wszystko układa się świetnie, do momentu pojawienia się konkurencji na rynku, która w tym przypadku zdecydowanie namiesza. Karol, który nazywany jest Baronem oraz Sebastian otrzymują propozycję dzielenia się zyskami, co dla pierwszego z nich jest nie do przyjęcia. Wtedy też Baron pokazuje swoje prawdziwe oblicze i bezwzględność, w której nie cofnie się przed niczym, aby tylko uzyskać swój cel. Wojna między gangami jest brutalna, zacięta i krwawa, a życie ludzkie okazuje się nie mieć dla innych większego znaczenia.

Poznajemy również Ewę Jędrycz oraz Huberta Zaniewskiego, którzy są policjantami i mają do rozwiązania zagadkę serii bardzo brutalnych morderstw. Tropy, którymi podążają śledczy, prowadzą ich do braci Baranowskich, lecz opisy zbrodni są niezwykle brutalne!

„Baron” jest tytułem, który z pewnością na długo zostanie w mojej głowie. Nie da się bowiem zapomnieć przerażającej bezwzględności i braku żadnych skrupułów u człowieka. Historia jest fikcją literacką, która jednak daje dużo do myślenia. Przedstawione zbrodnie, opisy tortur wywołały u mnie ciarki na całym ciele i z pewnością nie znikną z mojej głowy!

Autor wodzi czytelnika za nos, kiedy już myślałam, że niczym mnie nie zaskoczy, zrzucił kolejną bombę, która wywróciła do góry nogami wszystko, co skrzętnie układałam w swojej głowie. W tym tytule każdy szczegół, każde najdrobniejsze słowo, gest i wydarzenie ma znaczenie. Wszystko bowiem składa się w spójną całość, która po poznaniu wszystkich faktów zaczyna nabierać sensu!

Ja tym tytułem jestem zachwycona! Mimo że brutalność mnie przerażała, to nie potrafiłam oderwać się od lektury! Jest mocno, ale również bardzo intrygująco! Autor ma bardzo ciekawy styl, który mimo brutalności książki, był bardzo lekki w odbiorze! Dla mnie istny majstersztyk, który koniecznie trzeba przeczytać! Bardzo polecam!

Świetny scenariusz na serial. Z pewnością wrócę do kolejnych książek tego autora.

Obrazy zbrodni mocno działały mi na wyobraźnię. Bardzo mocna historia.

Kawał bezpardonowego, krwawego i szalenie dobrego kryminału. Soczysta, brutalna postać tytułowego Barona. Akcja wyśrubowana do granic możliwości.

Jóźwik to jeden z moich ulubionych autorów thrillerów. Ponownie mnie nie zawiódł.

Baron pobudza wyobraźnię. Trudno się po nim otrząsnąć.

Akcja: Akcja książki jest bardzo dynamiczna. Tu nie ma mowy by złapać oddech. Cały czas coś się dzieje. Cały czas przed oczami mamy brutalne sceny. Książka ze względu na drastyczność tych scen nie jest przeznaczona dla czytelników poniżej 18 roku życia. Myślę, że wrażliwi czytelnicy też będą mieć problem z dotrwaniem do końca.

Emocje: Książka potrafi dostarczyć skrajnych emocji. Oprócz obrzydzenia, wstrętu i nieustającego napięcia, które jeszcze bardziej zostało podkręcone pod koniec książki, pojawi się też współczucie. Głównie dla matki Barona.

Po raz kolejny autor wzniósł się na wyżyny swojej brutalnej kreatywności. Polecam.

Klasyka thrillerów. Zgadzam się z oceną Kościelnego.

Już początek powieści gwarantuje emocje z najwyższej półki. Później napięcie wcale nie spada.

W świecie stworzonym przez autora sadyzm i brutalność są na porządku dziennym. Morderstwa, dokonywane przez bohaterów, dwóch patologicznych braci, są szczegółowo opisane, a brutalność postaci nie zna granic. Zbrodnie są częścią mrocznego świata, w który wciągają nas główni bohaterowie, a rozwiązania zagadki podejmują się puławscy policjanci. To książka, która nie daje odetchnąć ani na moment.

„Baron” to zamknięcie cyklu warszawskiego oraz kontynuacja, a zarazem trzeci tom puławskiej serii kryminałów Krzysztofa Jóźwika. Według informacji podanych na tytułowej stronie powieść można czytać niezależnie, bez znajomości poprzednich części, ale ja polecam całą resztę.

W Puławach w tajemniczych okolicznościach giną ludzie. Śledczy szukają odpowiedzi na pytanie, czy coś łączy zamordowane osoby, czy może są to zupełnie przypadkowe ofiary?

„Baron” to lektura idealna dla amatorów naprawdę mocnych wrażeń. Budzi strach, przerażenie i obrzydzenie. Brutalne opisy tortur zadawanych ofiarom są niezwykle obrazowe. Autor wprowadza wszystkich bohaterów naraz, co może spowodować małe zamieszanie, jednak każdy z nich stanowi niezbędny element całej historii i oczywiście nie znaleźli się tutaj bez przyczyny, posiadają bowiem pewien wspólny mianownik.

Fabuła szokuje, trup ściśle się gęsto, krew leje się strumieniami, a wulgaryzmy to naturalny język wszystkich bohaterów. I choć zdecydowanie bardziej cenię interesujące intrygi kryminalne, angażujące śledztwa i głębię psychologiczną postaci, aniżeli nadmierne epatowanie przemocą, to jestem przekonana, że jest całkiem spore grono czytelników, którzy lubią zanurzyć kły w czymś naprawdę krwistym, a taki właśnie jest Baron.

„Baron” Krzysztofa Jóźwika to kryminał, który przyciąga od pierwszych stron, oferując brutalność, mrok i głęboką intrygę. Fabuła skupia się na morderstwie młodej kobiety, które staje się początkiem zawiłego śledztwa prowadzonego przez detektywów Ewę Jędrycz i Huberta Zaniewskiego. Kiedy początkowo niezwiązane ze sobą przestępstwa zaczynają układać się w logiczną całość, zaczyna się wątpliwa podróż przez świat gangów, korupcji i osobistych tragedii bohaterów.

Autor stworzył bardzo dynamiczną opowieść, która nie boi się ukazać najbardziej brutalnych aspektów ludzkiej natury. Zbrodnie, jakie muszą rozwiązać bohaterowie, są pełne przemocy i okrucieństwa, co sprawia, że książka nie jest dla osób o słabszych nerwach. Choć brutalność może być przytłaczająca, to jednak wprowadza głęboki realizm i nie pozwala oderwać się od lektury. Jóźwik ma dar do tworzenia napięcia, które nie opuszcza czytelnika przez całą książkę, a zaskakujące zwroty akcji dodatkowo podnoszą temperaturę emocji.

Fabuła jest świetnie poprowadzona, a każde odkrycie w śledztwie łączy się z kolejnym kawałkiem układanki. Postacie, choć złożone i pełne swoich problemów, są wiarygodne, co tylko dodaje realizmu całej historii. W książce nie brakuje momentów, które zmuszają do refleksji nad moralnością, granicami prawa oraz ludzką naturą. Dodatkowo, autor nie unika pokazania trudnych, osobistych wątków.

„Baron” to książka, która zadowoli każdego fana brutalnych, wciągających kryminałów. To powieść, która nie daje chwili wytchnienia i trzyma w napięciu do ostatnich stron. Jeśli lubisz historie pełne przemocy, zawiłych intryg i zaskakujących zakończeń, to „Baron” będzie dla Ciebie idealną lekturą.

W pełni się zgadzam z poleceniem specjalisty od thrillerów, Piotra Kościelnego.

Lubicie czytać kryminały wciągające od pierwszych stron?

Krzysztof Jóźwik - strona autorska stworzył kolejny niesamowicie pochłaniający i mroczny kryminał, w których znajdziecie morderstwa, krwawe porachunki mafijne, intrygi , krwawe zemsty oraz skomplikowane śledztwa.

"Baron" to kontynuacja losów Klaudii Nowickiej oraz podkomisarza Krzysztofa Kalinowskiego. Jednak jeśli nie znacie cyklu warszawskiego (Chwasty, Skrawki, Szczątki) i cyklu puławskiego (Klatka, Druciarz) to i ta możecie przeczytać "Barona" , bo to w niczym nie przeszkadza. Jednak zachęcam Was do zapoznania się ze wszystkimi tytułami. Ja znam wszystkie i za każdym razem jestem zachwycona kunsztem pisarskim autora i jego pomysłami na fabułę kolejnej książki.

Wszystko zaczyna się od tego, że w domku letniskowym pojawia się psychopatyczny prokurator Jacek Zięba, który zafiksowany na punkcie Klaudii Nowickiej atakuje nie tylko ją, ale też Krzysztofa Kalinowskiego. Podkomisarz walczy o życie w szpitalu. Nikt mu nie wierzy, a on nie wie, co stało się z Klaudią. Poznajemy też biznesmenów, braci Baranowskich, którzy jak się okazuje nie do końca prowadzą legalne interesy. Bracia totalnie różnią się od siebie, a jeden z nich ma dwa oblicza. Policja próbuje rozwiązać tajemnicze zbrodnie, które prowadzą ich do braci Baranowskich.

Nie będziecie nudzić się ani przez chwilę, bo tutaj dużo dzieje się. Akcja książki jest bardzo dynamiczna. Będziecie powoli odkrywać kłamstwa i tajemnice bohaterów, a mrożące krew w żyłach sceny dostarczą Wam emocji i adrenaliny.

"Baron" Krzysztofa Jóźwika to powieść, która przyciąga uwagę zarówno swoim tytułem, jak i zawartością. Autor, znany z umiejętności tworzenia złożonych postaci i intrygujących fabuł, ponownie udowadnia, że potrafi wciągnąć czytelnika w świat pełen emocji i napięcia. Książka opowiada historię tytułowego Barona, postaci enigmatycznej i tajemniczej, która staje się centralnym punktem wydarzeń rozgrywających się w Puławach. Autor z mistrzowską precyzją maluje obraz społeczeństwa, w którym żyje Baron, ukazując jego relacje z innymi bohaterami oraz zmagania z nielegalnym biznesem. Styl pisania autora jest płynny i przystępny, co sprawia, że książkę czyta się z dużą przyjemnością. Dialogi są naturalne i dobrze skonstruowane, a opisy miejsc i uczuć sprawiają, że czytelnik łatwo przenosi się w świat powieści. Tematy poruszane w "Baronie" są uniwersalne i ponadczasowe, takie jak miłość, zdrada, lojalność, zemsta i poszukiwanie sensu życia. Autor skłania czytelnika do refleksji nad własnymi wyborami i ich konsekwencjami, co czyni lekturę nie tylko rozrywkową, ale i pouczającą.

"Baron" Krzysztofa Jóźwika to książka, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom kryminałów i thrillerów. To wciągająca opowieść, która łączy w sobie elementy dramatyczne i psychologiczne.

Gorąco polecam!

BRUNETTE BOOKS

Ta książka porusza do cna i działa na wyobraźnię. Mocne pióro.

Przerażająca wizja wydarzeń, które mogłyby mieć miejsce (i pewnie zdarzają się) w każdym mieście.

Pozycja obowiązkowa dla każdego fana tego gatunku. To był naprawdę przejmujący thriller.

Czuć na każdym kroku oddech mordercy i unoszące się wszędzie zło. Dobrze się czytało.

„Baron” to bardzo ciekawa historia kryminalna, nasączona klimatem gangów narkotykowych i ścigających ich nieustępliwych śledczych. Ilość zbrodni jaka tu występuję i skala ich okrucieństwa i brutalności wychodzi poza skalę. Książka ewidentnie dla lubiących takie klimaty. Polecam.

Z każdą przeczytaną stroną strach i ciekawość budowały moje emocje.

Klasyka mrocznej działalności gangów. Narkotyki, przemoc - to codzienność tych ludzi.

Dzięki Baronowi odkryłam nową definicję słowa brutalność.

Książka na pewno nie do kolacji. Bardzo brutalne opisy przerażających tortur trochę odbierają apetyt. Ale za samą fabułę daje piątkę. Ogólna ocena 4/5

Powieści kryminalne można by sklasyfikować różnorako. Trzeba by się nad tym pochylić, podzielić, ale najpierw zastanowić się nad kryteriami. Najprościej byłoby jednak podzielić je na te, w których pojawia się trup czy dwa, ale śledztwo i to co się dzieje wokół sprawy to czynności "suche" z małą lub nikłą liczbą szczegółów, i na te, które porażają drobiazgowością, przerażają jak w horrorze i zaskakują aż do pojawienia się obrzydzenia. Krzysztof Jóźwik postawił na tę drugą formę, rzetelnie więc ostrzegam: macie tu jazdę na pełnym gazie i to bez trzymanki.

Jest to opowieść łącząca ze sobą kilka wątków. Opowiada zarówno dramatyczną historię romantyczną policjanta, prokuratora i jego żony z jednej miejscowości, jak i śledztwo prowadzone przez śledczych z innego miasta, borykającego się z morderstwami. To też historia dwóch braci Baronowskich, którzy pod przykrywką prowadzenia firmy transportowej, produkują i dystrybuują narkotyki. Pozornie tych spraw nic nie łączy, ale jeśli się bliżej przyjrzeć...

Trzeba oddać autorowi, że nie bawił się tutaj w półśrodki. Z wyjątkową skrupulatnością i wszystkimi obrzydliwymi szczegółami, przeprowadzał czytelnika przez proces zabijania ofiary, rozpoczynając od tortur nieco psychologicznych, a na tych fizycznych kończąc. Zadawał więc ból swoim postaciom w najbardziej wymyślny sposób, przy czym średniowieczne kręcenie kołem to przy tym fraszka.

Ukazywał w ten sposób chore i zniekształcone mocno umysły swoich bohaterów, wprowadzając ich w swego rodzaju morderczy trans i doświadczając ich zepsute głowy ogromną ekscytacją na granicy psychopatycznej wręcz rozkoszy, po to, by to zepsucie wypełzło na zewnątrz.

Wszystkie te okropności przyoblekł autor w płaszcz sensacyjnej opowieści, w której umieścił postaci szalenie podobne do tych filmu "Jak zostałem gangsterem" czy też "Idź przodem bracie". Nie oznacza to jednak, że ta powieść to po prostu gotowy scenariusz na film tego rodzaju, gdzie trup ściele się gęsto, a bohaterami są ze śmiercią za pan brat.

To historia, do której trzeba mieć mocne nerwy, trzymać je na postronku i czytać wnikliwie. A mnie się to czytało obrzydliwie rozkosznie.

Baron" to książka, która z pewnością wywoła skrajne emocje. Jest brutalna, intensywna i nieprzewidywalna – idealna dla miłośników mrocznych kryminałów. Jednocześnie warto zaznaczyć, że nie jest to lektura dla każdego. Naturalistyczne opisy zbrodni oraz mroczna tematyka sprawiają, że to propozycja dla czytelników o mocnych nerwach. Mimo to, dzięki świetnie wykreowanym postaciom i wciągającej fabule, "Baron" z pewnością znajdzie swoje miejsce na półce miłośników gatunku. Z niecierpliwością czekam na kolejną część tej mrocznej serii

Krew, cierpienie i śmierć wplecione w treść tego thrillera. To, pod wieloma względami, była zaskakująca książka. Polecam.

Noc z głowy przy takiej lekturze. Dwie kawy i strach od pierwszej strony. Polecam.

Żądza krwi zdominowała treść tej książki. Bardzo brutalna książka. Dla mnie 4/5

BARON to niezwykle brutalny kryminał, więc jeśli nie lubicie ostrej jazdy bez trzymanki, to nie jest to książka dla Was - czytacie ją na własną odpowiedzialność! 🔥.

Sięgając po tę powieść, nie wiedziałam, że to swego rodzaju kontynuacja 😅, ale szczerze mówiąc, brak znajomości poprzednich książek wcale mi nie przeszkadzał. Śmiało więc możecie czytać ją niezależnie! Autor w ciekawy i, co najważniejsze, niespoilerujący sposób poprowadził akcję. Jest niezwykle krwawo, jest bezlitośnie, a trup ściele się gęsto. Książka ostrzega, że będzie ostro – i nie kłamie. Tu nie ma miejsca na sentymenty. Ale cóż się dziwić, skoro fabuła opowiada o porachunkach mafijnych?

W dodatku śledztwo prowadzone przez policję również wciąga i hipnotyzuje na potęgę, więc lepiej zarezerwujcie sobie odpowiednią ilość czasu wolnego 🔥.

Czytając miałem wrażenie, że żyję w równoległej, przerażającej i brutalnej, rzeczywistości.

Książki tego autora znane są mi dzięki dwóm pierwszym tytułom serii „Historia warszawska”, ale po raz pierwszy spotykam się z oznaczeniem 18+ przy kryminale. Rzeczywiście, niektóre sceny potrafią wywołać ciarki na plecach. Dzisiejsza recenzja dotyczy najnowszej powieści autora, „Baron”. Zapraszam do mrocznego świata przestępczości, gdzie brutalność i bezwzględność są na porządku dziennym. Czy to książka dla osób o słabych nerwach? Zdecydowanie nie, ale z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom mocnych wrażeń i trzymających w napięciu historii.

Nie będzie spojlerem, jeśli napiszę, że akcja powieści rozgrywa się głównie w Puławach, gdzie pozornie spokojne życie zostaje brutalnie przerwane serią morderstw. To od tego momentu zaczynamy przygodę, która nie jest przeznaczona dla młodszych czytelników. Duży plus dla autora za umiejętne budowanie napięcia, stopniowe odsłanianie kolejnych kart tej mrocznej układanki sprawia, że nie nudziłam się w żadnym rozdziale. Informacje, opis książki jest sporo w internecie, więc zachęcam do zapoznania się z nią, chyba że, tak jak ja, wkraczasz w nią w pełnej nieświadomości. Lubisz krwawe wendety i osobiste dramaty bohaterów? A może wojnę między zwaśnionymi gangami? Autor nie unika żadnych tematów, co sprawia, że książka jest warta zarwania nocy. Kolejnym atutem jest niezwykle realistyczny i wciągający świat przedstawiony w powieści.

„Baron” to nie tylko tytuł, ale również jedna z głównych postaci książki – osoba impulsywna, a zarazem bezwzględna. Momentami irytowała mnie swoimi decyzjami, które miały daleko idące konsekwencje. Poznajemy także Ewę Jędrycz i Huberta Zaniewskiego, puławskich policjantów, którzy próbują rozwikłać zagadkę serii morderstw. Sposób mordowania oraz szczegółowy opis wyglądu ciał zdecydowanie nie należą do lekkich.

„Baron” to książka dla tych, którzy naprawdę lubią mocne wrażenia i nie boją się konfrontacji z ciemną stroną ludzkiej natury, która może być w osobach mieszkających za ścianą waszego mieszkania, w tej samej klatce czy osiedlu. Ile przyjemności może sprawić krzywdzenie innych? Tego dowiecie się już sami. To historia o przemocy, zdradzie i zemście, która pozostawia czytelnika z mieszanymi uczuciami – ale to tylko na plus. Choć powieść jest brutalna i bezkompromisowa, trudno oderwać się od lektury. Jóźwik stworzył mroczny świat, w którym każdy bohater zdaje się być skazany na porażkę, ale czy na pewno?

Czy będąc człowiekiem można być aż tak bezwzględnym i okrutnym jak bohaterowie "Barona"? Idealny thriller.

Czy to Stephen King, czy Krzysztof Jóźwik? Świetny autor. Chętnie sięgnę po inne jego książki.

Baron to mroczna i brutalna historia, która całkowicie skupia na sobie uwagę czytelnika i nie wypuszcza ze swoich sideł do samego końca. Skrzętnie budowana atmosfera, potęgowane z każdym rozdziałem napięcia sprawiło, że „Baron” to świetna powieść, która porusza także wątki człowieczeństwa moralności, a nawet mechanizmów społecznych. Zdecydowanie polecam, bo Józwik nie zawiódł.

Po przeczytaniu tej książki nigdy nie spojrzę tak samo na Puławy. Chyba zacznę śledzić media w poszukiwaniu informacji o mafiach puławskich.

Trudna do zrozumienia dla zwykłego człowieka bezwzględność jednego z braci - bohaterów. Przerażająco dobre.

Świetnie ujęty klimat patologicznych, niezrozumiałych zachowań bohaterów.

Przerażająca bezwzględność oprawców. Autor wspiął się na wyżyny. Polecam.