Bohaterowie nie zawsze mają lekkie życie. Najczęściej jest ono wypełnione wydarzeniami, o które nigdy się nie prosili, i bólem, którego nigdy nie pragnęli. Przekonał się o tym na własnej skórze Sasza Khudovec, który powraca w "SybirPunk vol. 3".
Los go zbytnio nie rozpieszcza. Zamiast dać mu chociaż chwilę wytchnienia, rzuca Saszą w każdą możliwą stronę - i każda z nich oznacza problemy. Musiał pozbyć się wszystkiego, co miał, a na dodatek jest psychicznie i fizycznie poobijany. Trudno w takich chwilach myśleć pozytywnie i spoglądać z nadzieją w przyszłość.
Czy to w ogóle możliwe, żeby coś zmieniło się na lepsze? Sasza nie zadaje sobie tego pytania. Jego najbliższą przyszłością jest pozbieranie się - i przy okazji zastanowienie, dokąd właściwie powinien pójść i co ma zrobić. Upadł, a to zawsze jest bolesne. Droga z dna na górę też taka jest. Nigdy nie jest dobrze, ale mimo to nie można przecież siedzieć bezczynnie.
Sasza decyduje się na podróż przez niegościnny i zasypany śniegiem NeoSybirsk. Nie ma co liczyć na działkę synty, ponieważ jej nie ma, tak samo pieniędzy i sił. Napędza go jedynie przekonanie, że może uda mu się zebrać tych, którzy tak dużo mówią o braterstwie i przyjaźni. Wkrótce okaże się, ilu z nich faktycznie pielęgnuje te cechy. Mimo to jakakolwiek, nawet najmniejsza pomoc, jest mu potrzebna. Ma zamiar dopaść winowajcę - albo chociaż kogoś po części odpowiedzialnego za jego los, i wymierzyć mu swoją sprawiedliwość. Możliwości są dwie: albo mu się uda, albo w najgorszym przypadku znów upadnie. Nie po raz pierwszy zresztą.
O autorze
Kolejna część niesamowitej opowieści o Saszy zwanym Chudym. Odpowiada za nią Michał Gołkowski, polski pisarz literatury fantastycznej. Znany jest z cyklów "S.T.A.L.K.E.R.", "Stalowe Szczury" czy "Siedmioksiąg Grzechu". Warto też sięgnąć po dwa poprzednie tomy serii "Sybir Punk". To rewelacyjne książki dla kochających literaturę science fiction!