Preludium. Pani na wrzosowisku. Tom 1

W ostatnich tygodniach coraz częściej sięgam po książki których akcja rozgrywa się czy to w czasach historycznych i ważnych dla naszego kraju. Tym razem dzięki książce Lucyny Olejniczak, przenosimy się w czasy początków rewolucji Listopadowej. Poznajemy Elizę Bielską, szesnastoletnią córkę bogatego browarnika która zmaga się z pierwszymi miłostkami.

Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza z nich dzieje się w Polce w 1830 roku a miejsce akcji drugiej to Anglia kilka lat później.

Jest też napisana z perspektywy Elizy i jej brata Stanisława, który musiał się ukrywać przed carska policją. W trakcie historii widzimy jak bohaterowie przechodzą zmiany, zaczynają inaczej postrzegać otaczający świat. Z rozpieszczonych, żyjących w bogactwie dzieci stają się dorosłymi. Bardzo mocno widać to w zachowaniu Elizy w Londynie.

Preludium to pierwsza część Sagi Pani na Wrzosowisku i już teraz nie mogę doczekać się kolejny losów bohaterów. Książka dopracowana jest w każdym, najmniejszym szczególe i fantastycznie oddziałuje na wyobraźnię czytelnika. Widać ogromny research jaki zrobiła Olejniczak i to tym bardziej przekonuje mnie do jej pióra. To było moje pierwsze spotkanie z autorką i wiem już, że muszę nadrobić zaległości!

🎹 Lubicie muzykę klasyczną?

📖 Preludium

✒️ Lucyna Olejniczak

🏢 Prószyński i S-ka

[współpraca reklamowa] z Prószyński i S-ka

🎹 Eliza Bielska, młoda warszawianka, marzy o karierze pianistki, ale jej plany zostają brutalnie przerwane przez Powstanie Listopadowe. Zmuszona do ucieczki z ogarniętego wojną miasta, trafia do Londynu, gdzie musi zmierzyć się z zupełnie obcym światem. Los prowadzi ją w końcu do mrocznego dworu w Yorkshire, pełnego tajemnic i niebezpieczeństw. Czy Eliza odnajdzie tam swoje miejsce i odkryje prawdę o przeszłości tego miejsca?

🎹 Powieść wciąga od pierwszej strony, przenosząc czytelnika w burzliwe czasy Powstania Listopadowego i wiktoriańskiej Anglii. Autorka z niezwykłą precyzją oddaje realia epoki, a bohaterowie są żywi i autentyczni. Eliza, mimo młodego wieku, musi mierzyć się z trudnymi wyborami i walczyć o swoje szczęście. Jej losy splatają się z losami innych postaci, tworząc fascynującą mozaikę ludzkich charakterów i dramatów.

🎹 Książka to nie tylko wciągająca lektura, ale również podróż w czasie i przestrzeni. Autorka z dbałością o szczegóły oddaje atmosferę XIX-wiecznej Warszawy i Anglii, a jej opowieść porusza ważne tematy, takie jak miłość, poświęcenie i poszukiwanie własnej tożsamości. Polecam tę powieść wszystkim, którzy cenią sobie dobrą literaturę i lubią historie, które zostają w pamięci na długo.

Preludium to pierwszy tom nowej serii - Pani na wrzosowisku. Główni bohaterowie to rodzeństwo Bielskich, Eliza i Stanisław. A poznajemy ich w Warszawie w czasie Powstania Listopadowego. Później akcja przenosi się też do wiktoriańskiej Anglii. Cudownie było czytać o naszej stolicy, jak kiedyś wyglądało tam życie. Czułam się jakbym tam naprawdę była, tak samo jeśli chodzi o Londyn… Uwielbiam powieści, które są mają tak dobrze skonstruowane tło historyczne jak tutaj.

Eliza jest utalentowaną pianistką, marzącą o karierze i samodzielności. Jej rok młodszy 15-letni brat Stanisław daje ponieść się rewolucji i pragnie walczyć. Oczywiście duży wpływ na jego decyzję ma piękna siostra jednego z dowódców, Esmeralda. Jak wiemy, powstanie się nie udało i teraz, rodzeństwo wychowane w luksusie, musi walczyć o swój los.

Jak już można się domyślić, bardzo mi się podobał ten początek serii i jej jedyny minus to brak kolejnych części od razu 😂 W środku książki jest informacja, że premiera II tomu na wiosnę 2025 to już wiem ile będę czekać 😉📚

Preludium… początek, wstęp, zapowiedź…

Preludium @lucynaolejniczak to początek serii, nowej codzienności, pierwsze spotkanie z Elizą i Stanisławem … a wszystko osadzone w trudnych realiach XIX wieku z czasów Powstania Listopadowego, w Warszawie.

Eliza miała inne plany, ale rzeczywistość niestety szybko je zweryfikowała. Kochała muzykę, marzyła o karierze pianistki. Miała wszystko, do czasu… kiedy to musiała pożegnać się ze swoją codziennością, życiem w luksusie i wyruszyć w podróż, która zmieniła jej życie. Jej przeznaczeniem stał się Londyn, a tam wszystko wyglądało inaczej… Wszystkiego musiała nauczyć się na nowo… Losy Elizy przeplatane są historią jej brata, którego straciła z oczu, czy kiedyś jeszcze się spotkają?

Podążałam śladami Elizy, miałam ogromną nadzieję, że pomino trudności z jakimi się mierzyła, nie zapomni o muzyce i nie zapomniała… chociaż to wszystko przybrało inny wydźwięk, ale ta cały czas grała w jej sercu.

Autorka z niezwykłą dbałością oddała realia tamtych czasów, ich szarość, zagubienie, walkę o siebie i o swoją tożsamość. Na każdej stronie czuć tu strach, niepewność i wahanie, ale też działanie, a wszystko osnute mgłą, tajemnicą, bo nic nie jest łatwe…

W świecie Elizy nagle pojawia się Nelly… bardzo jestem ciekawa jak dalej rozwinie się ten wątek, coś czuję, że dziewczynka będzie miała jeszcze wiele do powiedziana w tej historii. To historia, w której każdy bohater musi podjąć trudne decyzje, czy zawsze będą tymi właściwymi?

Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu zatytułowanego Ostatni nokturn… nokturn czyli pieśń nocy… kolejny tytuł nawiązujący do muzyki ❤️

" [...] Uciekaj z miasta, póki jeszcze możesz. Pomyśl o rodzinie. [...]"

Jedną z moich ulubionych autorek jest Lucyna Olejniczak. Po jej książki sięgam z ogromną przyjemnością. Wiem, że zawsze dostanę ciekawą historię, która poruszy moje serce i wyciśnie łzy. I taką właśnie powieścią jest "Preludium". Jest to pierwszy tom nowej sagi "Pani na wrzosowisku".

Otrzymałam tutaj wyśmienitą, przejmującą i dającą nadzieję opowieść. Podczas czytania moje serce kilka razy stawało i płakało. Nie mogłam się pogodzić z trudnym, a w sumie beznadziejnym losem niektórych postaci. Nie ma co się dziwić, Lucyna Olejniczak zabrała nas do XIX wieku. Pokazała świat bez lukru, takim, jakim był. Kobiety i dzieci miały przerąbane. Dodatkowo tutaj grasuje seryjny morderca, który poluje na młode dziewczyny.

Głównymi bohaterami są: Eliza Bielska i jej młodszy brat Stanisław. Obydwoje są dziećmi bogatego browarnika, Leona Bielskiego. Dzięki jego bogactwu grozi im ogromne niebezpieczeństwo. Każdy chciały zdobyć jego pieniądze.

Autorka sprawiła, że będziemy naocznymi świadkami życiowych przemian głównych postaci.

Zawita tutaj również Powstanie Listopadowe. Zobaczycie jaki wpływ miało na Elizę i Stanisława. Po tym, co tutaj się wydarzyło, jestem bardzo ciekawa ich dalszych losów.

Z tą powieścią poruszamy się między innymi po Warszawie i Londynie.

Przygotujcie sobie chusteczki, przykryjcie się kocykiem, włączcie nastrojową muzykę i śmiało zacznijcie czytać "Preludium" Lucyny Olejniczak.

Okładka jest cudowna. Przyciąga wzrok i zachęca do przeczytania.

Czy jesteście gotowi poznać rodzinę Bielskich i ich perypetie?

Gdy widzę nową książkę Lucyny Olejniczak, sięgam po nią bez wahania, b wiem, że będzie interesująca. A kiedy na okładce znajduję loga osób, których gust jest naprawdę dobry to wiem, że czas z nią spędzony nie będzie czasem straconym.

"Preludium" to pierwszy tom nowej sagi Pani na wrzosowisku i powiem Wam, że teraz będzie mi trudno czekać aż do wiosny na kontynuację.

Jej akcja toczy się w czasie Powstania Listopadowego w Warszawie oraz w wiktoriańskiej Anglii. Wraz z bohaterką Elizą Bielską, udajemy się w tę podróż w przeszłość i przeżywamy niezwykłe zdarzenia.

Eliza to szesnastolatka, która do tej pory cieszyła się przywilejami bogatego domu. Teraz zderza się z zupełnie innym światem. Do tej pory myślała o strojach, wyjściach, pianinie, bo marzyła o karierze pianistki. W Londynie poznała inny, brutalny obraz świata. To sprawiło, że zmienia się, stała się bardziej empatyczna, jej charakter ewoluuje. W Londynie dostrzega brud, przestępczość, wykorzystywanie dzieci, nędzę i mrok. Jak poradzi sobie w tym, tak innym dla niej środowisku? Kogo spotka na swej drodze? Tego dowiecie się z książki.

To niezwykle klimatyczna podróż w przeszłość, podróż, którą odbywamy oczarowani kunsztem autorki, bo tak plastycznie maluje słowem, że obrazy przesuwają nam się przed oczyma jak malowane.

Widzimy jak bohaterowie ewoluują, zmieniają się ich priorytety, dojrzewają.

Ale są tu też i czarne charaktery, których nijak polubić nie można. I są wydarzenia, które mają istotny wpływ na życie bohaterów.

Lucyna Olejniczak uplotła ją z emocji, uczuć oraz wiadomości historycznych i stworzyła historię, od której trudno się oderwać. Klimatyczną, wciągającą, ciekawą...

Teraz czekam na kontynuację a Was zapraszam do lektury.

„Preludium” to pierwszy tom serii „Pani na Wrzosowisku”. Jest to książka, której akcja dzieje się w XIX wieku w Warszawie i w Londynie.

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Lucyna Olejniczak. Autorka posiada wspaniały styl pisania. Za każdym razem jestem oczarowana jej piórem i daje się porwać opisanej historii od pierwszych stron. I tak też było tym razem.

Mocną stroną tej powieści są bohaterowie. Eliza Bielska, to 16-stoletnia dziewczyna, która powoli wkracza w świat mody i świat towarzyski. Jej marzeniem jest zostać pianistką. Pochodzi z bogatego domu i ma właściwie wszystko. Ale jej życie zmienia się gdy wybucha Powstanie Listopadowe. W wyniku rewolucyjnej zawieruchy zmuszona jest opuścić dom. Wyjeżdża do Anglii. Do kraju, w którym ciężko jest jej się odnaleźć. Na jej drodze staje osierocona dziewczynka i postanawia jej pomóc. A przy tym poznaje najmroczniejsze zakamarki tego Londynu.

Drugą ciekawą postacią jest brat Elizy, Stefan. Chłopak, który rwał się do walki z Moskalami. Autorka świetnie ukazała na jego przykładzie patriotyzm młodego Polaka. Jego niewinność i chart walki. Chłopak podobnie jak jego siostra, został zmuszony do opuszczenia kraju. Uciekł na Litwe, gdzie wplątał się w romans z żoną swojego pracodawcy. I bardzo jestem ciekawa jak dalej jego życie potoczy się. Książka kończy się w takim momencie, że już bym chciała dowiedzieć się co dalej będzie.

Autorka świetnie oddała klimat jaki panował w okresie Powstania Listopadowego, jak również klimat Wiktoriańskiej Anglii. Akcja książki powoli rozkręca się, ale jak dla mnie taki zabieg ma swój sens. Dzięki niemu można lepiej wczuć się w klimat XIX wieku. Poczuć to co młodzi bohaterowie.

Jeśli lubicie powieści z historią w tle to bardzo polecam „Preludium”. Ja już nie mogę doczekać się drugiego tomu.