Każda osoba, która uwielbia czytać nietuzinkowe i naprawdę szalone książki powinna sięgnąć po książkę o tytule "Pokolenie Ikea Kobiety" autorstwa niezwykle utalentowanego pisarza, publikującym pod pseudonimem Piotr C. Jego dotychczasowe powieści wzbudzały kontrowersje, jednakże bardzo chętnie były czytane przez fanów oraz miłośników tego typu literatury.
"Pokolenie Ikea Kobiety" to bardzo ciekawa książka. Mogłoby się wydawać, że z pozoru jest to powieść skierowana do kobiet, ale bez najmniejszych wątpliwości spodoba się ona także mężczyznom, którzy uwielbiają czytać książki, które przepełnione są naprawdę bardzo dużymi dawkami czarnego humoru oraz dyskretnym erotyzmem. Rozpoczynając lekturę ciężko będzie się od niej oderwać.
Książka ta doskonale odzwierciedla otaczający nas świat. Wiele osób, podobnie jak bohaterowie tej książki, pracuje obecnie w różnych korporacjach i opisane w książce sytuacje niejednokrotnie wydadzą się podobne do sytuacji z naszego życia. Bez wątpienia również powieść Piotra C. daje czytelnikowi dużo do myślenia, ukazuje mu jak bardzo w obecnych czasach ważna jest kariera, wystawne życie, szczęście bez względu na konsekwencje, pogoń za pieniądzem, za dobrami materialnymi oraz równocześnie jak ta pogoń bywa złudna i w konsekwencji może doprowadzić do wielu trudnych oraz niekomfortowych sytuacji.
"Pokolenie Ikea Kobiety" to książka napisana bardzo przystępnym i łatwo przyswajalnym językiem, także naprawdę niezwykle przyjemnie się ją czyta.
- Tytuł: Pokolenie Ikea Kobiety
- Autor: Piotr C.
- Wydawnictwo Novae Res
- Seria Pokolenie IKEA
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2013
- Ilość stron: 344
- Format: 12x29,5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 63012702489KS
- Język: polski
- ISBN: 9788377229286
- EAN: 9788377229286
- Wymiary: 12x19.5 cm
- Dane producenta: Novae Res s.c., Al. Zwycięstwa 96/98, 81-451 Gdynia, Polska, sekretariat@novaeres.pl, tel. 586982161
Recenzje książki Pokolenie IKEA. Kobiety (3)
- Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Zuzanna P. w dniu 2016-10-28Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 5 osób uznało recenzję za przydatnąGenialna!!!
Książka świetnie napisana pełna humoru i perwersji 😊Czyta sie wyjatkowo za szybko i pozostaje niedosyt 😊Polecam gorąco każdej kobiecie która chce się dowiedzieć jak ONI nas postrzegają i jak to wszystko wygląda z męskiego punktu widzenia, jest to książka dla kobiet które mają trochę dystansu do siebie i świata 😊 Warta przeczytania przez wszystkich!!! - Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Aleksandra W. w dniu 2013-11-15Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
20 z 40 osób uznało recenzję za przydatnąREWELACYJNA książka na jesienne wieczory:) Przyjemnie się czyta:P Wciąga więc jeżeli ktoś jest niecierpliwy i nie będzie mógł się doczekać kolejnej części niech się za nia w ogóle nie bierze.
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 1/5Dodana przez Sylwia Ł. w dniu 2017-05-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
6 z 7 osób uznało recenzję za przydatnąBardzo często przeglądając najbardziej popularny portal społecznościowy, natykałam się na różnorodne cytaty z książek Piotra C. Z tego względu, że jestem molem książkowym, doszłam do wniosku, iż wypadałoby znać owe utwory, skoro tyle osób o nich mówi. Już na wstępie muszę przekazać, że czytanie nie należało do najprzyjemniejszych, ale niestety jestem książkową masochistką, zatem dotrwałam do końca, chociaż łatwo nie było.
Piotr C., zwany Czarnym, urodził się w 1976 roku. Pracuje jako radca prawny i jest gotowy zaliczyć wszystko, co się rusza. Narzeka na tzw. pokolenie Ikea, do jakiego zalicza ludzi, których "stać na kupno mieszkania na kredyt, ale nie stać na jego urządzenie. Zamiast na łóżku, śpią na rzuconym na podłogę materacu z Ikei, zamiast szafy mają kartonowe pudła i regały Billy (99zł/szt.). Wielkomiejski element napływowy z małych miasteczek. Żyją, spędzając czas w pracy, pracują aby spłacić kredyt".
"Pokolenie Ikea. Kobiety" jest bardziej rozbudowaną częścią i nieco lepiej napisaną, chociaż nadal skupia się na wszystkim tym, co poruszone było w pierwszym utworze Czarnego, czyli seks, wydalanie różności ze wszystkich otworów ciała człowieka, seks, wydawanie ogromnych pieniędzy na głupoty, seks, sporo pracy w korporacji, seks i, gdybym zapomniała, to jeszcze sporo seksu. W tej części oprócz playboya Czarnego, pojawiają się kobiety, które mniej lub bardziej wpływają na jego życie. Bliższe relacje z jedną nie przeszkadzają w nawiązywaniu intymnych kontaktów z drugą, przecież zdrada to chleb powszedni każdego człowieka, więc po co martwić się takimi drobnostkami.
Autor jest osobą, z którą nie chciałabym przebywać w jednym pokoju nawet przez pięć minut. Jego szowinistyczna i roszczeniowa postawa, działa na mnie jak płachta na byka. Lista wymagań wobec kobiet jest niebywale długa (na jej szczycie są duże piersi), za to sam Czarny nie grzeszy inteligencją i taktem, jednocześnie mając się za bóstwo, na jakie poleci każda panienka. Najbardziej poirytowały mnie jego wywody (znajdujące się w "Pokoleniu Ikea. Kobiety") dotyczące zarobków - autor zarabia 8 tysięcy netto i jeździ autem za 100 tysięcy, a narzeka, że musi spłacać kredyt. Ludzie kochani, co za biedaczek... Nie mogę pojąć, jak niektórzy wydają się żyć w zupełnie innej rzeczywistości, zapominając, że wielu rodzinom nie starcza do pierwszego dnia miesiąca, a na jedną wypłatę Czarnego muszą harować przez dobrych kilka miesięcy.
Jakie wnioski wyciągnęłam z twórczości Piotra C.? Jeżeli facet zalicza kilkadziesiąt dziewczyn w przeciągu roku, to jest fantastycznym macho, z którego inni powinni brać przykład. Z kolei jeśli kobieta nie stroni od chwilowych przygód, co rusz zmieniając partnera łóżkowego, jest oczywiście dziwką. Ponadto, pewnie nie wiecie, ale każda kobieta jest łatwa - wystarczy ją tylko upić i wtedy zgadza się na wszystko (cóż, jeśli jest nieprzytomna, to faktycznie nie ma za bardzo możliwości przeciwstawienia się). Rzecz jasna, wszyscy faceci zdradzają, niezależnie od ich stanu cywilnego, ponieważ taka jest ich natura i nie warto z tym walczyć, a jedynie zaakceptować.
Kompletnie nie rozumiem fenomenu tych książek. W zasadzie nie mam pojęcia, dlaczego powstały. Jedynym wytłumaczeniem, jakie pojawia się w mojej głowie, to chęć pochwalenia się swoimi erotycznymi sztuczkami, licznymi podbojami oraz rzekomo dużym penisem. Do tej pory nie mogę uwierzyć w zapewnienia, że jakoby te wypociny są niezwykle popularne wśród trzydziestolatków. Serio, ten świat tak nisko upadł? Zrozumiałabym, gdyby twórczością Piotra C. zachwycali się gimnazjaliści, bo już licealiści zdają się mieć więcej oleju w głowie. Jeżeli nadal zastanawiacie się, czy warto sięgnąć po te książki, to zapewniam, że szkoda Waszego czasu - już lepiej poświęcić go na leżenie przed telewizorem bądź drapanie się po tyłku.
[Adres usunięty]