Ta druga Bella

🌺 "Ta druga Bella" autorstwa Whitney G. to romans fantasy, który jest retellingiem baśni "Piękna i Bestia".

🌺 Bella nie ma łatwego życia, które wiedzie w cieniu siostry. Jej ojciec za wszelką cenę chce ją dobrze wydać za mąż, ale dziewczyna się buntuje, i zostaje przez niego srodze karana. Pewnego dnia ojciec i siostra Belli znikają, a ona zostaje porwana przez bezczelnego i pewnego siebie Gabriela. Dziewczyna postanawia z nim walczyć, i nie ma zamiaru mu się podporządkować.

Dziewczyna nie wie jednak, że na Gabrielu ciąży klątwa, a on nie cofnie się przed niczym, aby ją zdjąć.

Co takiego ukrywa Gabriel?

Kim jest dziewczyna przeznaczona Gabrielowi?

Czy Bella dowie się, kim tak naprawdę jest Gabriel?

🌺 Do przeczytania tej książki skusiła mnie przepiękna okładka, oraz opis, który sugerował baśniową opowieść inspirowaną "Piękną i Bestią". A ponieważ uwielbiam retellingi baśni, to z przyjemnością po nią sięgnęłam. Jest to lekka i niezobowiązująca lektura, którą przeczytacie w jeden wieczór.

Nie zabraknie tu intryg i tajemnic, a ciekawa fabuła trzymała w napięciu. Szkoda tylko, że książka była taka krótka. Uważam, że autorka mogła rozwinąć niektóre wątki, gdyż czuję lekki niedosyt i przez to nie mogłam za bardzo zżyć się z bohaterami. Ale nie żałuję, że ją przeczytałam, ponieważ całkiem miło się przy niej bawiłam.

Jeśli lubicie bajkowe historie, i czytacie fantasy, to zachęcam was do zapoznania się z tą książką.

Gabriel musi zdjąć z siebie klątwę i jest przekonany, że wie jak to zrobić. Ma nawet plan "doskonały", ale jak to w bajkach bywa... nic nie jest takie proste. Przecież każda piękna księżniczka ma już swojego upragnionego księcia, a miejsce jej pyskatej siostry... w dodatku nikomu w królestwie nieznanej, z pewnością nie jest mu przeznaczone. Z pewnością....

Historia Belli (często z resztą bolesna) ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. W pogoni za pieniędzmi, karierą czy sławą, ludzie często zapominają o pięknych wartościach, prawdziwych przyjaciołach i szczerych intencjach w relacjach z drugim człowiekiem. Niejednokrotnie współczułam dziewczynie tego jak jest traktowana i co musi znosić jednocześnie ciesząc się, że niezmiennie pozostaje sobą. Nie podporządkowuje się i walczy nie tylko o swoje szczęście, ale to, by zawsze pozostać sobą w każdej sytuacji.

#tadrugabella może i nie jest jakąś skomplikowaną i rozbudowaną historią, ale przyznam, że to niesamowita odskocznia nie tylko na wakacyjne wieczory. Znane postacie z dobrze znanych nam ukochanych bajek przeplatające się z sarkastycznym poczuciem humoru, lekkością, kilkoma wulgaryzmami i nieco pikantniejszymi scenami to wspaniała zabawa dla czytelnika. Nie jestem specjalną fanką retelingów, ale uwielbiam "Piękną i Bestię" i dlatego sięgnęłam po ten tytuł. Przyznaję, że był on dla mnie piekielnie miłym zaskoczeniem i spędziłam z tym czytatedłkiem miłe chwile.

Z czystym sumieniem #piekielniepolecam

📖Ile stron powinien mieć idealny retelling? Dotychczas uważałam, że minimum 400, ale Whitney G. udowodniła mi, że również na 200 stronach można stworzyć coś ciekawego.

🌹Głowna bohaterka jest "tą gorszą Bellą". Wiecznie w cieniu strasznej, doskonałej siostry Izabelli, znienawidzona przez ojca, który jest dla niej niebywale okrutny. Polubiłam ją od pierwszego spotkania, kiedy mówi wprost księciu, co o nim myśli, mimo czekających ją konsekwencji. Bella ma niewyparzony język i uwielbia tragiczne historie. Nie ma zamiaru być posłuszną żoną, chce sama o sobie decydować.

🌹Książka jest retellingiem "Pięknej i Bestii" ale znajdziecie tu nawiązania do wielu innych baśni. Zaskoczył minie dosyć wulgarny język, trochę nie pasujący do opisywanej epoki. Moim zdaniem ten element był zbędny. Książka ma oznaczenie hot level 3/5🔥 ale dla mnie było to 1/5. Pikanterii jest tu zaledwie odrobina, ale to dobrze, bo dzięki temu autorka skupiła się na fabule. A uwierzcie mi, że mimo niewielkiej ilości stron, dzieje się tu naprawdę dużo!

🌹"Ta druga Bella" na pewno nie będzie moim ulubionym retellingiem, ale jako rozrywkowa historia na jeden wieczór sprawiła się doskonale. Ogromny plus za dynamiczną akcję, baśniowe smaczki i zadziorną główną bohaterkę. Z kolei nie do końca przypadł mi do gustu styl autorki i wulgarny język, którym się posługuje. Jeśli szukacie lekkiej historii do przeczytania "na raz" Ta sprawdzi się doskonale.

„Moje serce nie przyspiesza z nadzieją, że jego usta nigdy nie oderwą się od moich, a każdy nerw w moim ciele błaga, żebym uciekła od niego jak najdalej”.

Chociaż „Ta druga Bella” jest powieścią krótką to wyjątkowo wciągającą i przyjemną w odbiorze. Historia jest napisana z lekkością, a pióro Whitney G. nie pozwala odłożyć jej na później.

Skomplikowana sytuacja życiowa i rodzinna sprawia, że Bella jest niedoceniana, pomiatana i samotna. Jedyną opoką są dla niej książki i tajemniczy przyjaciel, który podziela jej pasję. Jednak splot wydarzeń sprawia, że w życiu Belli zachodzi szereg nieprzewidzianych zmian.

Polubiłam w tej powieści osobowość Belli, która była uparta i szczera (czasami aż do bólu). Żyjąc w cieniu swojej idealnej siostry, bohaterka nauczyła się, że życie wcale nie przypomina bajki, a ciągły ból i rozczarowanie są na porządku dziennym.

„Ta druga Bella” ma w sobie mnóstwo nawiązania do baśni Pięknej i Bestii, którą kocham całym sercem. Ten motyw towarzyszył mi przez całą historię, a ja czułam się, jakbym poznawała jej nową, pikantniejszą wersję.

Żałuję, do tej pory, że ta powieść nie była dłuższa, bo czytało mi się ją rewelacyjnie. Pokochałam bohaterów i ich niepewną, choć piękną relację, która powodowała u mnie szybsze bicie serca.

Ta książka ma w sobie mnóstwo magii, która otula czytelnika swoją tajemnicą i zadziornym charakterem. Bardzo polecam Wam tę powieść – nie zawiedziecie się na niej!🥀

Bella w oczach swojego ojca tą gorszą córką przez co traktowana jest niczym służąca. Pewnego dnia, do jej domu zawitał Gabriel - jeden z najbogatszych mężczyzn w wiosce, który w intencji zostawia róże jej siostrze. Jednak gdy tylko okazje się, że ojciec Belli zalega mu z długami, dziewczyna staje się jego jeńcem. Nie wie, że mężczyzna ma ukryty motyw.

Mocny początek, postawa bohaterki i jej słownictwo dało mi odczuć, że będzie to historia inna niż wszystkie ponieważ sama Bella zdaje się być oderwana od świata, w którym się znajduje - jakby współczesna kobieta, została wrzucona w baśń i dostrzegała w niej luki, buntując się. Liczyłam, że utrzyma się to przez całą książkę ale niestety się zawiodłam bo jednak jest to historia taka jak inne, a może i jeszcze gorsza.

Brak logiki, chaos w wydarzeniach i decyzjach postaci. Elementów magicznych jest sporo ale każdego po trochu bez większych zasad, wytłumaczenia, konsekwencji. Ważne, że jest magia i się świeci. Nie jestem w stanie opisać wszystkiego co było niespójne czy wzięło się znikąd. Autorka chciała smoki? Z zamku wyleciały smoki. Co się z nimi później stało tego nikt nie wie. Może znalazły sobie osła. Nic by mnie tu nie zdziwiło.

Jedynym ciekawym zabiegiem było włączenie przez autorkę nawiązań do innych baśni, niestety w pobieżny sposób.

Jeśli więc fan fantastyki nie znajdzie tu nic dla siebie to może fanka romansu?

Liczyłam, że skoro bohaterka ma odstawać od reszty księżniczek to chociaż w wątku romantycznym zajdzie jakaś zmiana. Niestety nie, typowe od "nienawiści do miłości" przemieniło się na podstawie dwóch gestów i trzech wymiany zdań, a plot twist związany z ukrytą tożsamością mam wrażenie, że był zabezpieczeniem przed opiniami, że relacja zawiązała się za szybko.

Pierwszy raz spotkałam się z bookshamingiem w książce. Główna bohaterka jest uznawana za oczytaną i czyta tylko dramaty, jej siostra, przedstawiona jako głupia i chciwa, tylko romanse. A mężczyzna? Mężczyzna na pewno nie czyta, o ile w ogóle potrafi. Z takich założeń wychodzi nasza Bella, która mogłaby sobie wytatuować na czole: "Nie czytasz? Nie idę z tobą do łóżka".

Nasza bestia ma nie tylko znaleźć "piękną" ale "piękną i mądrą" i niestety to przesłanie nie wybrzmiało bo Bella zachowała się bezmyślnie przynajmniej kilka razy.

Książkę jednak czytało mi się lekko więc jeśli szuka się szybkiej, nie wymagającej lektury to "Ta druga Bella" będzie w sam raz.

"Ta druga Bella" to pierwsza fantastyczna odsłona Whitney G. Wprawdzie po cichu liczyłam, że będzie to jedna z tych bardziej rozbudowanych książek, ale okazało się, że to jeden z "cieniasków".

Coś, co stosunkowo szybko rzuciło mi się w oczy, to aż nazbyt oczywiste nawiązania nie tylko do Pięknej i Bestii, ale także i do kilku innych baśni. Nie było to denerwujące, ale sprawiało wrażenie, jakby był to retelling zlepku różnych znanych baśni, zaczerpnięte elementy połączone w jedną całość.

Momentami nieco raziły mnie spolszczone imiona bohaterów, czy chociażby Książę Czaruś - jakoś nie pasowało mi to nazewnictwo do fantastyki.

Akcja tej książki rozwijała się bardzo szybko, co było do przewidzenia patrząc na jej ilość stron. Nie było więc momentów nudy, bo cały czas coś się działo. W ostatecznym rozrachunku, mimo że wolałabym pozostać w tym świecie nieco dłużej i móc go nieco lepiej poznać, to jednocześnie nie odczuwałam zbyt wielkiego rozczarowania taką, a nie większą ilością stron i co za tym idzie - fabuły. Mimo wszystko jednak miałam nadzieję, że będzie to nieco poważniejszy retelling, czasem odnosiłam wrażenie, jakoby zostało to delikatnie spłycone.

Czy to znaczy, że "Ta druga Bella" mnie zawiodła? Nie, tego bym nie powiedziała. Może nie była idealna i nie pieję z zachwytów, ale jednocześnie wciągnęła mnie i przyjemnie spędziłam przy niej czas. Sięgnęłam po nią z nastawieniem na lekką, niezobowiązującą lekturę i taką też otrzymałam - czyli spełniła swój "cel", który jej powierzyłam. Dlatego jeśli macie ochotę na coś tego typu, na coś niewymagającego, idealnego na jeden raz - to śmiało sięgnijcie. Ale jeśli oczekujecie pełnoprawnej fantastyki, z rozbudowanym światem i pogłębioną fabułą to możecie się ciut rozczarować.

Podobno każda dziewczynka pragnie zostać księżniczką.

Marzą o księciu na białym koniu, pięknych tiulowych sukniach i zamkowym splendorze.

Ale nie ona.

Bella zawsze była tą drugą. Tą brzydszą, tą pyskatą, tą do bólu upartą. Wielką miłość odnalazła w... książkach, a wymieniane na ich kartach wiadomości z tajemniczym nieznajomym są dla niej jedyną odskocznią od rzeczywistości. Czy jednak będzie jej dane kiedyś go poznać?

Fantastyka to nie moje książkowe rewiry, więc sięgnięcie po tę pozycję było dla mnie poniekąd wyjściem poza strefę czytelniczego komfortu. Z drugiej jednak strony twórczość Whitney G. jest mi bardzo dobrze znana, więc postanowiłam zaryzykować - i było warto!

"Ta druga Bella" czerpie nie tylko z "Pięknej i Bestii", ale i wielu innych baśni, niejednokrotnie wplatając w fabułę dobrze znane nam postaci. Autorka odeszła jednak od standardowego retellingu i stworzyła bajkę... tylko dla dorosłych! Momentami było dość brutalnie, chwilami nieco wulgarnie, ale do tego baaardzo pikantnie - uwierzcie mi, przy jednej ze scen Wasze policzki zapłoną! I chociaż całość liczy tylko nieco ponad 200 stron, to w przypadku tej pozycji jest to moim zdaniem w zupełności wystarczające - dostajemy pełnowymiarową historię z charakternymi postaciami, słownymi przekomarzaniami i mrocznym klimatem, którą pochłaniamy dosłownie na jeden raz.

Cóż, właśnie takie bajki chcę czytać na dobranoc! Polecam nie tylko fankom pióra Whitney, ale i miłośniczkom nieoczywistych, spicy romansów - będziecie w pełni usatysfakcjonowane!

Lubicie retellingi??? Ja tak, więc jak tylko usłyszałam o książce "Ta druga Bella" autorstwa Whitney G, to wiedziałam, że musi trafić w moje rączki. Autorkę wcześniej znałam z fajnych i lekkich romansów, więc byłam ciekawa co tym razem nam zaserwuje, w końcu to retelling do tego romanstasy, a to coś nowego w repertuarze autorki. I jak wam się wydaje kupiła mnie ta historia??

Bella to druga córka, ta niekochana i pogardzana przez ojca, który całe uczucie ulokował w starszej z sióstr, Izabelli. Młodsza miała jedno zadanie wyjść za mąż za księcia, ale tego nie miała w planie, za co poniosła srogą karę. Kochająca siostrę, nie widzącą jej wad, daje sobą pomiatać. Ma jednego przyjaciela, którego nawet nie zna osobiście, ale to on sprawia, że życie jest znośne. Zostaje porwana przez Gabriela, któremu wydaje się, że siostra Belli jest mu przeznaczona. Zamiast uległej i ślicznej kokietki, dostaje wygadaną i bystrą Belle, zupełne jej przeciwieństwo. Czy uda mu się zdjąć klątwę przez którą cierpi nie tylko on, ale i całe królestwo? Czy odnajdzie sobie przeznaczoną dziewczynę i rozkocha ją w sobie?

Największym plusem tej historii jest to, że czyta się ją szybko, akcja pędzi, a my razem z nią. Książka jest niedługa, liczy 200 stron i ma fajny klimat. Jest niebezpiecznie, brutalnie, magicznie, a czasami nawet bajkowo. I to tak naprawdę tyle rzeczy, co mi się podobało. Sama historia nie kupiła mnie. Nie polubiłam bohaterów, Bella jak dla mnie za bardzo naiwna, jeżeli chodzi o swoją siostrę. Niby mocno stąpająca po ziemi, ale nie do końca. Za to Gabriel, wydawał się słodziakiem, ale jak się odzywał wychodził z niego gbur, jakoś to się kłuciło i mi nie pasowało. Ich relacja była niespodziewana, wymuszona przez okoliczności, czasami zabawna, czasami namiętna, ale czy ma przyszłość? Zupełnie nie rozumiem sensu pojawiania się postaci z innych bajek, które nic nie wnoszą do fabuły. Są i tyle, ale po co, nie mam pojęcia. Pomieszanie z poplątaniem. Niby to retelling, ale bardzo luźno potraktowany, za wiele rzeczy do oryginału nie znajdziecie. Przeczytałam i prawie już zapomniałam o czym to było. Nie jest to historia, która zapada w pamięć. Nie jest to Whitney G, którą uwielbiam. Takie to było nijakie, ale okładkę chociaż ma śliczną. Polecam przekonać się samemu, może wam się spodoba.

Uwielbiam retellingi i właśnie taką formę zaserwowała nam autorka. Fabuła nawiązuje do bajki 𝘗𝘪ę𝘬𝘯𝘢 𝘪 𝘉𝘦𝘴𝘵𝘪𝘢.

Bella od zawsze czuła się jak czarna owca w rodzinie. Tylko jej starsza siostra Izabella jest dla ojca prawdziwym skarbem. Do wioski ma przybyć książę Drugiego Królestwa w poszukiwaniu ukochanej. Niestety Bella nie chce przystać na propozycję, jednocześnie przekreśla plany na spłatę długów. Wkrótce przez nieroztropność rodziny ściąga na siebie gniew Gabriela Astona. Na mężczyźnie ciąży klątwa, a tylko prawdziwa miłość sprawi, że przestanie być przeklęty.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i przyznaję, że całkiem udane. Książka na zaledwie 200 stron, dlatego spokojnie można ją przeczytać w jeden lub dwa wieczory.

Wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Na duży plus zasługuje baśniowy klimat oraz - o dziwo - niepowtarzalny rozwój fabuły. Nie domyśliłam się jak będzie rozwijać się akcja oraz jakie niespodzianki czekają mnie w kolejnych rozdziałach.

Książka na pewno wywołuje wiele emocji, autorka nie jest zachowawcza i podkręca sytuacje, które przydarzają się bohaterom, a zwłaszcza Belli. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która kocha czytać, jest zadziorna i wie czego chce. Czasem proste dialogi zgrzytały z resztą formy przedstawionej - gdyby były bardziej bogate językowo, z pewnością miałabym wrażenie, że czytam prawdziwą mroczną baśń. Poza tym uważam, że wątki romantyczne były napisane ze smakiem. Podobały mi się również nawiązania do innych baśni.

Książka przypadła mi do gustu i myślę, że kiedyś jeszcze wrócę do tej historii 💞