"Sposób na Francuza" to nieszblonowa powieść, która rozpali serca czytelniczek.
Czy miłość ma coś wspólnego z tatuażem? Czy rozpieszczona, lubiąca adrenalinę dziewczyna może znaleźć wspólny język z człowiekiem poważnym i ustabilizowanym? Na pierwszy rzut oka na oba powyższe pytania należy odpowiedzieć - nie. A jednak... By się o tym przekonać, koniecznie trzeba przeczytać ''Sposób na Francuza".
Aurelia, Polka, jest typowym przykładem rozpieszczonej i rozkapryszonej córeczki tatusia. Niegrzeczna, lubująca się w zabawie i adrenalinie. Uwielbia szaleństwo, nie zawsze kontrolowane. Ściga się w nielegalnych wyścigach motocyklowych, ma własne studio tatuażu i pracuje w firmie swojego ojca, która produkuje markowe perfumy. Jest zdecydowaną, pewną siebie i wyróżniającą się z tłumu kobietą.
Theo, Francuz, jest zupełnym jej przeciwieństwem. Jest człowiekiem biznesu. Poważny, ustabilizowany, do szpiku kości przewidywalny. Tego samego wymaga od innych otaczających go osób, ze szczególnym uwzględnieniem współpracowników. Tkwi w czteroletnim, stabilnym związku ze znaną modelką Monique. To typ mający wszystko poukładane i działające jak w szwajcarskim zegarku. Nie ma mowy o szaleństwie czy odstępstwie od realizacji z góry założonego planu.
Obie postacie łączy tylko młodość i uroda. Jednak zrządzeniem losu zmuszeni są ze sobą współpracować. Początkowo znajomość ta jest oparta na wzajemnej, praktycznie niemożliwej do przezwyciężenia niechęci, która rozpoczęła się już podczas pierwszego spotkania, na którym główny bohater wziął swoją nową współpracownicę za tancerkę go-go.
Czy wybuchowa Polka znajdzie sposób na poukładanego Francuza, który wbrew wszelkim opiniom powinien być wulkanem namiętności?
Książka trzyma w napięciu. Kończąc jeden wątek, nie można się doczekać, by dowiedzieć się, co się wydarzy za chwilę, dzięki czemu czytelnik otrzymuje dużą dawkę emocji. Autorka zadbała również o porządną porcję humoru, co dodaje dodatkowego smaczku jej powieści.
Fragment książki
Dumnie, z podniesioną głową wchodzę do jadalni i momentalnie czuję na sobie wzrok wszystkich tu obecnych, na czele z Francuzem. Mężczyzna na mój widok krztusi się winem, które popija.
O autorce
Alicja Skirgajłło, debiutująca powieściopisarka mająca w swoim dorobku dwanaście opowiadań cieszących się niesłabnącym zainteresowaniem czytelników. Spod jej pióra wyszło bardzo dobrze przyjęte przez czytelników ''Prawictwo utracone, biorę Cię za żonę". ''Sposób na Francuza" jest jej debiutem z gatunku powieści romantycznych i obyczajowych.