Trójka rodzeństwa przenosi się w czasie o półtora tysiąca lat do słowiańskiej Polski. Gromowładny Perun wraz z innymi bogami stawia czoła Czarnobogowi - demonicznemu władcy bestii i demonów - i przegrywa. Na pradawną krainę pada złowrogi cień. Ostatnia nadzieja w turnieju, który zwołuje bóg bogów - Światowid. Tylko czy trójka śmiałków z przyszłości jest w stanie go wygrać? I czy rodzeństwo odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Bez telefonów, internetu, bieżącej wody, ale za to ze wszędobylską magią?
Świrownia
4/5Zombie.pl 2
4/5- Autor: Łukasz Radecki
- Wydawnictwo Nowa Baśń
- Seria Plemiona
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2018
- Ilość stron: 368
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788365122292
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788365122292
- EAN: 9788365122292
- Wymiary: 14x20.5 cm
Recenzje książki Plemiona. Tom 1. Wojna bogów (4)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Małgorzata B. w dniu 2018-08-27Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąCo jest takiego w literaturze młodzieżowej, że przyciąga mnie jak magnes? Co powoduje, że sięgam po nią pomimo tego, że na karku ... dzieści lat? To jest jakaś magia, która sprawia, że pochłaniam takie książki w kilka dni. Można sobie tłumaczyć, że chcę zobaczyć co czytają moje dzieci, ale w przypadku pierwszego tomu serii Plemiona pt. "Wojna Bogów", to tłumaczenie nie jest zbytnio wiarygodne. Gdyby lektura tej książki była spowodowana tylko i wyłącznie chęcią sprawdzenia, co czyta Starsza, to nie czekałabym z niecierpliwością na kolejny tom. A czekam.
Weronika Kacper i Zbyszek są rodzeństwem. Dzieciaki bardzo się kochają i szanują, choć najsilniejsza więź łączy Weronikę i Zbyszka, jako że są bliźniakami. Kacper nie ma z tym problemu choć, jako najmłodszy z rodzeństwa, domaga się większej uwagi i zdarza się, że czuje się troszkę odstawiony na boczny tor. Pewnego dnia dzieciaki jadą na szkolną wycieczkę do słowiańskiej osady. Zbieg okoliczności (czy aby na pewno?) sprawia, że rodzeństwo przenosi się półtora tysiąca lat wstecz do czasów, kiedy ludzie nie wiedzieli co to szczoteczka do zębów, a obiad trzeba było sobie upolować. Nie ma jeszcze Polski a na jej terenach zamieszkują niewielkie plemiona. Każde z dzieciaków trafia w inne miejsce, każde przeżywa odmienne przygody i każde ma do osiągnięcia inne cele. Ale wspólny cel jest jeden - pokonanie Czarnoboga, który zagraża światu.
Powieść jest rewelacyjna. Na pierwszy rzut oka schemat jest znany i wręcz przereklamowany - trójka dzieci trafia do innego świata i tam przeżywa wspaniałe przygody. Od razu przychodzą mi do głowy "Opowieści z Narni", czy też "Baśniobór". Cóż więc odróżnia Wojnę Bogów od innych powieści? Autor postanowił umieścić akcję w starym słowiańskim świecie, gdzie rzeczywistość przeplata się z czarami, a zwykłe życie silnie powiązane jest z dobrymi, lub złymi duchami. Trole, bziki, biesy czy kaduki są żywym elementem tamtego świata. Jeżeli dodamy do tego dwie krainy - Prawię i Nawię - które zaczynają się przenikać tworząc magiczną rzeczywistość - otrzymamy rewelacyjną i wyjątkowo klimatyczną powieść dla młodzieży. Jest w niej wszystko - od plemion i ich codziennych zwyczajów zaczynając, a na starciu magicznych sił kończąc. Naprawdę trudno się oderwać i to bez względu na to czy się ma -naście czy -dzieści lat.
"Wojna Bogów" ma wyjątkowy i niepowtarzalny klimat. To taka powieść historyczna z elementami magicznymi. Autor pokazuje młodym czytelnikom wielość plemion i to, że walki międzyplemienne były dość groźne i nie można ich było bagatelizować. Pokazuje również jak wiele w tamtych czasach znaczyła zielarki, gusła i zabobony. Jak ważne było to, aby nie urazić dobrych duszków domowych, czy też niechcący nie zaprosić do swojego domostwa Biedy. Urzekła mnie przyjaźń jednego z bohaterów z Przemkiem (który okazuje się być wiosłem). Z przyjemnością czytałam o ludowych podaniach i wierzeniach przedstawionych w taki sposób, aby dzieciaki zrozumiały, że wieki temu elementy tych legend były częścią rzeczywistości. Śmiałam się czytając o poglądach na codzienne mycie czy też czesanie włosów i płakałam w momentach, kiedy główni bohaterowie… no i jak napisać, żeby zbyt wiele nie zdradzić? Nie napiszę, a tych, których zaciekawiłam, zapraszam do lektury.
Przeczytałam jednym tchem bawiąc się przy lekturze wprost rewelacyjnie. Warto podsunąć młodszym czytelnikom pod nos, aby przekonali się, że nasza przeszłość też jest barwna i nie potrzeba smoków i wymyślonych krain, aby poczuć magię i ten specyficzny dreszczyk, który jest dowodem na to, że powieść zdobyła nasze serca i duszę. -
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Klaudia C. w dniu 2019-08-18Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąBliźnięta, Weronika i Zbyszek, oraz ich przyrodni brat, Kacper, są na wycieczce szkolnej w Biskupinie. Wskutek pewnych wydarzeń cała trójka zostaje przeniesiona ponad tysiąc lat w przeszłość, do czasów, gdy na polskich ziemiach mieszkały liczne niezjednoczone plemiona. Każde z nastolatków ląduje w innym miejscu, w którym musi stawić czoła wyzwaniom wynikającym z różnic w poziomie technologicznym. Odkrywają, że Słowianie szykują się do wyzwania, którego celem jest wyłonienie mistrza - wojownika, który zmierzy się z wrogiem bogów i sprawcą wszelkiego zła, Czarnobogiem.
"Wojną bogów" zainteresowałam się przede wszystkim przez obiecywane nawiązania do mitologii słowiańskiej, o której przecięty Polak wie pewnie niewiele - dużo lepiej znamy dawne wierzenia Greków czy Rzymian. Faktycznie, Autor wprowadza w swojej powieści postaci słowiańskich bóstw, ale nie próbuje na siłę edukować czytelnika. Nacisk w "Wojnie bogów" kładziony jest na ukazanie codziennego życia Słowian oraz wyzwań, z jakimi muszą się mierzyć zarówno oni, jak i młodzi bohaterowie, którzy nawykli do zupełnie innych realiów. Wyszło to bardzo naturalnie i nienachalnie, co uznaję za ogromny plus. Łukasz Radecki dobrze oddał realia i słownictwo epoki, ale jednocześnie dodał kilka fantastycznych elementów, które urozmaicają lekturę.
Jestem zauroczona sposobem, w jaki zostali nakreśleni bohaterowie "Wojny bogów". Każde z młodych protagonistów posiada unikatowy zestaw cech, które wpływają na ich postrzeganie sytuacji, w której się znaleźli. Determinują one również postawy, która przyjmują, i wynikające z tego decyzje, które podejmują, oraz rzeczy, które są dla nich największymi wyzwaniami. Ta konsekwencja w ich kreacji to naprawdę miłe zaskoczenie! Zdarzało mi się zaśmiać z powodu zamiłowania Weroniki do higieny (a konkretnie, jej reakcji na brak przestrzegania zasad higieny w dawnych czasach) czy nieporozumień wynikających z nieznajomości pewnych pojęć czy obyczajów. Zapałałam sympatią do młodych bohaterów i kibicowałam im, licząc na szczęśliwe zakończenie ich przygód.
"Wojna bogów" to bardzo dobra powieść dla młodszej młodzieży, ale także dla starszego odbiorcy. W lekki i przystępny sposób wprowadza czytelnika w klimat starodawnej Polski, prezentuje obyczaje i wierzenia słowiańskich plemion tamtego okresu. Niewymuszony humor i elementy fantastyczne ubarwiają lekturę, a sympatyczni bohaterowie mogą zachęcić do niej czytelników w każdym wieku. Dodatkowo w historii promuje się sporo dobrych zachowań i postaw, których młodzi odbiorcy mogliby się nauczyć. Gorąco zachęcam do lektury, bez względu na wiek. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Justyna G. w dniu 2021-09-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną"Widziała, że Słowianie mają zmęczone twarze, spracowane dłonie, czuła niekoniecznie przyjemny zapach patroszonych ryb, garbowanych skór. To sprawiło, że uczucie bajkowości tego świata ulotniło się. To nie była Narnia, Baśniobór czy Hogwart. To był prawdziwy świat sprzed kilku, czy raczej kilkunastu stuleci. Świat, w którym ludzie żyli, pracowali, jedli, pocili się i bez wątpienia umierali.
A jednak w tym świecie istniała magia".
Jeszcze kilka miesięcy i będę miała trzydziestkę na karku, nie dziwota, że do książki kierowanej do młodych czytelników podchodziłam z obawami. Nie wiem, jak Łukasz Radecki to zrobił, ale pomimo wieku bawiłam się wybornie. Podobała mi się dzisiaj i spodobałaby się pewnie w czasach gimnazjum czy liceum.
Weronika, Zbyszek i Kacper są rodzeństwem, które przeniosło się do świata Słowian, ale takiego, w którym wszystkie mitologiczno-fantastyczne istoty żyją naprawdę. Bohaterowie zostają od razu rozdzieleni, każde z nich znajduje się w innym miejscu, każde na swój własny sposób stara się odnaleźć w sytuacji. Komórki przestają działać, drobniaki wysypujące się z kieszeni w niczym tu nie pomogą, a tutejsza ludność też jest jakaś dziwna, nie wiedzą nawet, że trzeba myć zęby...
Dużo rzeczy podobało mi się w tej powieści i jeśli ktoś spytałby mnie na ulicy o dobrą młodzieżówkę, to podsunęłabym "Plemiona" bez zastanowienia. Dzieciaki mają świetnie rozbudowane charaktery, wiarygodnie przeżywają to, co się z nimi dzieje. Jeden z chłopców jest adoptowany i to cudowne, że taka postać pojawiła się na kartach książki. Świat przedstawiony jest również odarty z cukierkowatości, można tu przeżyć chwile grozy. Wielokrotnie czułam, że ja postąpiłabym tak samo, jak któryś z bohaterów.
"Poradziłabym sobie lepiej, gdyby to była mitologia grecka", "chyba dostaję wysypki od tej szorstkiej koszuli", "w grach demony trzeba pokonać, żeby je odesłać do piekła" - mniej więcej takie zdania sprawiały, że moje serce podczas lektury rosło. Myślę, że wielu z czytelników ma szansę odnaleźć w tej książce trochę siebie. Polecam miłośnikom fantastyki. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Paulina B. w dniu 2019-06-03Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąTrójka rodzeństwa podczas wycieczki w pewnych okolicznościach przenosi się półtorej tysiąca lat wstecz. Budzą się w dawnej Polsce sprzed czasów Mieszka I, gdzie słowiańska wiara to codzienność, tak jak i odwiedziny bóstw wśród plemion. Każde z dzieci trafia do innej części Polski i musi poradzić sobie w nowych okolicznościach. Dodatkowo w państwie wszyscy szykują się do wielkich Zmagań, które mają przesądzić o najbliższym roku ludu. Czy rodzeństwo poradzi sobie w tym świecie? Kto wygra Zmagania? Jaki plan mają bogowie wobec dzieci?
Powiem szczerze, nigdy jakoś nie ciągnęło mnie do naszej rodzimej mitologii. Zawsze interesowała mnie mitologia grecka. Jednak wszystko zmieniło się po przeczytaniu Szeptuchy i tak brakowało mi książek z tym wątkiem. Dlatego gdy nadarzyła się okazja, by przeczytać kolejną historię z naszymi wierzeniami w tle od razu się zgodziłam. Jak dla mnie był to strzał w dziesiątkę, a już tłumaczę dlaczego. Historia przedstawiona przez pana Łukasza Radeckiego jest ciekawa i wciągająca. Od samego początku byłam ciekawa co czeka bohaterów i jak to się wszystko potoczy. Autor tak kończył rozdziały, że szlag mnie trafiał i musiałam przeczytać kolejny jak najprędzej. Akcja pędzi tu na łeb na szyję, dlatego nie będziecie się przy tej książce nudzić.
Co do bohaterów to bardzo mi się spodobali. Weronika i Zbyszek to bliźniacy, ale zupełnie różni. Dziewczyna jest spokojna, na swoje cele i bardzo interesuje się mitologią słowiańską. Gdy trafia do wioski dość szybko przystosowuje się do panujących tam zwyczajów, choć nie jest jej łatwo. Zbyszek zaś to narwany chłopak, który najpierw robi, potem myśli. Jednak to chłopak, który potrafi być zdyscyplinowany i waleczny. Nie boi się wyzwań i umie walczyć, co bardzo mu ułatwia sytuacje, w której się znalazł. No i został Kacper, który miał najgorszą sytuację z całego rodzeństwa. Musiał postarać się przeżyć i natrafia na osoby, której nie są dla niego dobre. Ma bardzo pod górkę w całej historii i bardzo mi przykro było pod koniec, ze względu na to co postanowił.
Pan Łukasz pisze bardzo lekkim i przyjemnym stylem. Język jest młodzieżowy, ponieważ bohaterowie są w bardzo młodym wieku. Jednak czyta się to dzięki temu naprawdę szybko i nie można się od tej powieści oderwać.
Podsumowując Wojna bogów to naprawdę świetna powieść, która wielu się spodoba. Jeżeli podobały Wam się książki takie jak Percy Jackson, Olimpijscy herosi czy nawet Szeptucha to ta pozycja też przypadnie Wam do gustu. To powieść i przyjaźni, przywiązaniu, walce, dostosowaniu się do nowego otoczenia i oddaniu sprawie, a w tym wszystkim pojawia się mitologia, którą mało osób zna, a powinno. Dlatego gorąco zachęcam żebyście dali szansę tej książce i ją przeczytali.