Książka "Zaczarowana zima w Olszowym Jarze" wprowadzi Cię w magię świąt i zabierze w pełną ciepła podróż. Znakomity humor, wyjątkowy klimat i sympatyczni bohaterowie z łatwością Cię oczarują!
Weronika, Małgosia i Patrycja spędzały w domu dziadków każde święta, ferie i wakacje. Dziewczynki znakomicie się tam bawiły, prowadziły beztroskie życie i cieszyły nawet najdrobniejszymi rzeczami. Z czasem jednak dorosły i zajęły się poważniejszymi sprawami.
Teraz przychodzi czas na odbycie wzruszającej podróży w przeszłość. Małgosia planuje powrócić w rodzinne strony. Będzie do tego potrzebowała pomocy Patrycji, a także Weroniki - projektantki wnętrz. Celem jest przywrócenie duszy pięknej chatce. Niestety czas jest bezlitosny i widać to w każdym kącie domu. Kobiety zrobią wszystko, aby przygotować to wyjątkowe miejsce na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.
Na szczęście w tym okresie można liczyć na odrobinę magii i z pewnością wszystko ułoży się tak, jak pragną tego główne bohaterki.
Książka "Zaczarowana zima w Olszowym Jarze" jest przesiąknięta ciepłem, dobrą atmosferą i magicznym klimatem Świąt. Jest równie wciągająca i inspirująca jak powieści "Pocałuj mnie pod jemiołą" oraz "Magiczne chwile w Pensjonacie Leśna Ostoja". Joanna Tekieli znana jest głównie z powieści obyczajowych z silnymi wątkami romantycznymi. Szczególną uwagę warto zwrócić na tytuły: "Dom na przełęczy", "Marzenia na rozdrożu" oraz "Szepty pienińskich ścieżek".
Dom na przełęczy
5/5Moc krwi
4/5- Tytuł: Zaczarowana zima w Olszowym Jarze
- Autor: Joanna Tekieli
- Wydawnictwo Filia
- Seria Olszowy Jar
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2022
- Ilość stron: 368
- Format: 13.5 x 20.5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788382802665
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788382802665
- EAN: 9788382802665
- Wymiary: 13.5x20.5 cm
Recenzje książki Zaczarowana zima w Olszowym Jarze (16)
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Ewelina G. w dniu 2023-05-17Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPewnie zastanawiacie się dlaczego wiosną, która coś nie może zebrać się, czytam książkę, której akcja osadzona jest w zupełnie innej porze roku? Z dwóch powodów. „Zaczarowana zima” to pierwszy tom cyklu „Olszowy Jar” i wypadałoby zacząć od początku czytać skoro nie jest to oddzielana historia. A po drugie po „Jezioro Zapomnienie” postanowiłam nadrobić wszystkie powieści Pani Joany Tekieli. Autorka ma dar przenoszenia czytelnika w zaciszne miejsca. I niezależnie czy to jest środek zimy i zbliżają się Święta Bożego Narodzenia czy jest to czas wiosenny, czuć wspaniały klimat, który sprawi, że czytelnik totalnie odpłynie i pomimo, że znajduje się w środku miasta poczuje, że w około siebie przyrodę.
„Zaczarowana zima” to historia Weroniki, która swoje dzieciństwo spędziła w małej wiosce, Olszowy Jar. To tam wraz z kuzynką Małgosią i przyjaciółką Patrycją spędziła beztroskie dzieciństwo i zawsze o tym miejscu ciepło myślała. Z biegiem lat dom dziadków zmienił się, a rodzice Weroniki i Małgosi pokłócili się. Pochłonięte dorosłym życiem, przestały odwiedzać Olszowy Jar.
Po latach Gośka planuje powrót w rodzinne strony, a w życiu Weroniki wraz z końcem roku nastąpiły dość radykalne zmiany. Po długim okresie wspólnego mieszkania z Leonem, postanawia wyrzuć go nie tylko ze swojego mieszkania, ale również z życia. W pracy też nie najlepiej, bowiem została zwolniona przez firmę w której od lat pracowała. Z rodzicami również ciężko. Cały czas wytykają jej niedoskonałości. Po chwili załamki bierze się jednak w garść i postanawia założyć swoją własna firmę projektowo - architektoniczną. Wraca do Olszowego Jar by przywrócić duszę domowi dziadków. Ma czas do Świąt Bożego Narodzenia.
Historia opisana w książce jest idealna na długie jesienne wieczory i czas przedświąteczny. Poczujecie specyficzne ciepło jesiennych dni, ale również klimat jaki towarzyszy przed świętami. Książka jest pełna pozytywnej energii. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która w końcu umiała zebrać się w sobie i wyrzucić ze swojego życia Leona. Facet wyjątkowo działał mi na nerwy. Weronika to kobieta zaradna, mądra i raczej twardo stąpająca po ziemi. Wiele razy w życiu sparzyła się, ale pomimo to nie podaje się i śmiało sięga po marzenia. Kto wie co jeszcze ją spotka w Olszowym Jarze?
Książkę bardzo polecam na długie jesienne wieczory, ale jeśli ktoś jak ja chce przeczytać szybciej kolejne części to wiosną również da się przeczytać ten tytuł.
[współpraca reklamowa] Wydawnictwo Filia - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Agnieszka M. w dniu 2023-03-14Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKtóż nie lubi opowieści, które są tak bardzo życiowe a spisane z domieszką czegoś absolutnie wyjątkowego? Moim zdaniem Pani Joanna Tekieli, albo czaruje podczas budowania świata bohaterów, albo ma w sobie coś niesamowitego, co nawet nieświadomie „sprzedaje” swoim postaciom.
Do Olszowego Jaru przyjeżdża Patrycja, Weronika i jej kuzynka – Małgosia. To wizyta po latach. Z tym miejscem wiążą szereg wspomnień z dzieciństwa. Teraz jednak wiele się zmieniło. Przede wszystkim dom rodzinny jest w opłakanym stanie. Weronika podejmuje się zadania. Zrobi co tylko może, by przywrócić mu świetność i dawny klimat. Nie jest w tym sama. Obok pomysłowej pani architekt jest też pewien przystojny pracownik firmy budowlanej... Czy przy natłoku spraw, jakie piętrzą się podczas takiego remontu, Weronika zapomni o trudnej przeszłości i ufnie otworzy się na to, co przed nią?
Przede wszystkim klimat. Niesamowicie mnie urzekł. To nie jest taka zwykła fabuła, twarda, spisana po prostu od tak. Tutaj jest coś, co nie pozwala o niej zapomnieć po odłożeniu na półkę. Pani Tekieli nie tylko pisze. Ona maluje słowem i dobiera kolory bardzo umiejętnie. W jednym miejscu delikatne, w innym intensywniejsze. Powstały obraz z przyjemnością zostawiam w sercu wracam co jakiś czas.
„Zaczarowana zima w Olszowym Jarze” może dla wielu czytelników okazać się falą wspomnień o bardzo śnieżnych zimach, które zapisały się w pamięci a te jakie teraz obserwujemy na pewno od tamtych odstają. Jest ciepło, sielsko a przy tym naturalnie i życiowo.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu. - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Agata G. w dniu 2022-12-29Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną"Zaczarowana zima w Olszowym Jarze" to ciepła i klimatyczna powieść o powrocie do swoich korzeni, do dzieciństwa i czasu dojrzewania, a także konfrontacji swojej przeszłości z dorosłym życiem. Bardzo mi się podobało, że bohaterami byli ludzie w wieku ok. 40 lat – dojrzali, z ułożonym życiem, doświadczeniem zawodowym. Wielkie zmiany, które akurat przechodzą, są wynikiem dojrzałości do podjęcia odpowiedniej decyzji i obywają się bez wielkich dramatów. Dzięki temu z tej książki płynie spokój, rodzinna atmosfera i ciepło.
Przede wszystkim jednak książka przywoła prawdziwą magię Bożego Narodzenia. Dla tych, którzy są – jak główna bohaterka – prawdziwymi fanami atmosfery Świąt i wszystkich przygotowań, ta powieść będzie prawdziwą gratką. Śnieg, wioska Mikołaja, dekoracje i niedzisiejsza aranżacja domu w Olszowym Jarze tworzą niesamowity klimat, który Autorka utrzymała przez całą książkę.
Przyznaję, że – poza wieloma pozytywnymi odczuciami – lektura tej powieści momentami mnie irytowała. Nie rozumiałam fenomenu Małgosi, która wraca po latach, a cała wieś czeka na nią jak na wielką gwiazdę. Sama fabuła opierała się głównie na tym oczekiwaniu na przyjazd i przygotowaniom domu, a przez to nie czułam tu większych emocji, żadnego budowania napięcia.
Jednak z lekturą książki idealnie wstrzeliłam się w moment – czytałam ją w trakcie Świąt, więc idealnie oddała to, co lubię w tym czasie: spokój, rodzinną atmosferę i moją nieograniczoną miłość do świątecznych przygotowań 🙂 - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Monika M. w dniu 2022-12-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąMałgosia i Weronika to kuzynki. Gosia planuje wrócić do Olszowego Jaru, miejscowości, w której się wychowała i spędzała wakacje, ferie z Weroniką. Mąż Małgosi prosi Werkę, aby przywróciła dusze domu rodzinnemu oraz przygotować wystrój na zbliżające się Boże Narodzenie.
Czytając “Zaczarowaną zimę..” poczułam tę magie świąt, która zawsze towarzyszyła mi w dzieciństwie. Bardzo długo nie czułam tego, że zbliżają się święta. W tym roku było już inaczej, ale tak to jest jak w domu są dzieci. Większa radość z ubierania choinki, pieczenie pierniczków. Gdyby Antoś nie chciał to bym wcale nie piekła.
W tej książce praktycznie cały czas mowa jest o świętach, czuć te przygotowania. I chyba jest jedną z niewielu książek, gdzie grają taką ważną rolę, a nie tylko pojawiają się na samym końcu historii.
W książce pojawiają się zabawne historie, które wywołały u mnie śmiech. Ale jest też trochę nostalgii, gdy Werka wraca pamięcią do dawnych czasów.
Ale też nie zabraknie scen romantycznych. Nie ukrywam, że sama sięgam po świąteczne książki, aby w czasie okołoświątecznym “wpaść” w taki nastrój romantyczny.
Moim zdaniem to bardzo fajna klimatyczną książka. Jeżeli chcecie przedłużyć sobie ten świąteczny nastrój, to śmiało czytajcie “Zaczarowaną zimę...”.
@onaczytanoca - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Karolina G. w dniu 2022-12-15Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną🎄𝐑𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐣𝐚🎄
Macie gdzieś takie swoje miejsce, do którego zawsze chętnie wracacie? Dom rodzinny, dom dziadków, a może chatka, w której spędzaliście w dzieciństwie wakacje? 😊
Dla trzech bohaterek najnowszej powieści Joanny Tekieli jest to Olszowy Jar- wioska, w której dorastały i przeżywały najbardziej beztroskie chwile, zanim wszystko się popsuło. No, może nie wszystko, bo ich przyjaźń przetrwała, mimo różnych dróg w życiu. 😊
Teraz Małgosia postanawia wrócić do domu dziadka, a Weronika ma jej pomóc w jego odnowieniu.
Sfrustrowana projektantka chętnie przystaje na tę propozycję, zwłaszcza że w swojej firmie nie ma co liczyć na jakiekolwiek wsparcie i rozwój.
Tym sposobem zostawia za sobą kilka spraw i kilku ludzi, aby zachłysnąć się tym nowym projektem i jak najlepiej urządzić dom dla kuzynki i przyjaciółki w jednym, pamiętając o jej świątecznym bziku. 😁
Niewątpliwe będzie jednak potrzebowała pomocy przy tak dużym przedsięwzięciu, a kto najlepiej nada się do odnowienia, a raczej ponownego postarzenia pięknego, wiejskiego domu? Ktoś, kto go już dobrze zna... 😊
Przyznam, że na początku miałam z tą książką mały problem. Nie mogłam wgryźć się w historię, która brzmiała trochę jak sprawozdanie. 🤨 W pierwszych rozdziałach dowiadujemy się kto jest kim i z kim, jak wygląda życie poszczególnych bohaterów i ich relacje, a w tle mamy obecną sytuację Weroniki, zarówno tę w pracy, jak i w domu. I tutaj chyba leży pies pogrzebany, bo naprawdę się starałam, ale nie mogłam zdzierżyć wątku jej związku z niejakim Leonem. 😏
Zachowanie bohaterki było po prostu głupie, nie umiem inaczej tego nazwać i naprawdę nie wiem, po co ten wątek był ciągnięty, ale kiedy akcja przeniosła się do Olszowego Jaru, wszystko się zmieniło i książka nabrała rozpędu, a ja rzeczywiście poczułam magię. 😊
Autorka pięknie oddała klimat zimy i świąt oraz wprowadziła nastrój melancholii, wspomnień i pewnej beztroski, którą dają nam wyjątkowe miejsca, zapachy i widoki.
Bardzo spodobał mi się wątek romantyczny, mimo swojej słodkości, bo przecież właśnie o to chodziło- żeby było słodko, uroczo i magicznie. 😉
Gdzieś pomiędzy remontem, świętami, a miłością, znajdzie się też miejsce na różne zawirowania rodzinne, sekrety wychodzące na jaw i słowa, które zbyt długo chciały wyrwać się na wolność.
Może nie było tu mocno zaskakujących wątków, silnych emocji czy ogromnych dramatów, ale od czasu do czasu miło jest przeczytać coś miłego, zwłaszcza w tym wyjątkowym czasie, prawda? 😊
7/10