„Kradzież” to dzika i piękna powieść o życiu oraz tradycjach rzadko prezentowanej społeczności z północy.
Dla społeczności Saamów, od tysiącleci zamieszkujących północne tereny między innymi Szwecji, renifery są ważne, niczym członkowie rodziny. Hodowla i szacunek do tych zwierząt są u Saamów zapisane we krwi. Niestety, ktoś z nienawiścią zabija i krzywdzi ich renifery, co szwedzka policja bagatelizuje, gdyż nie uznaje tych zbrodni za morderstwo, a jedynie kradzież (wszak renifery to nie są ludzie).
Bohaterką „Kradzieży” jest młoda kobieta Elsa, która jako mała dziewczynka widziała, jak ktoś zabił jej renifera i obciął mu uszy. Choć wtedy ze strachu nic nie powiedziała, dziś angażuje się w nagłaśnianie problemu. Elsa ma świadomość tego, że należy do społeczności znienawidzonej przez Szwedów, dla których hodowla reniferów to niepotrzebny problem.
Jednym z największych przeciwników Elsy jest znany ze swej brutalności Robert Isaksson. Ten konflikt może nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje.
„Kradzież” to trzymająca w napięciu, wzruszająca książka, ukazująca życie i zwyczaje rdzennych mieszkańców północy, a także ich ogromne przywiązanie do swych zwierząt i tradycji. W Szwecji powieść szybko stała się bestsellerem, a prawa do przekładu sprzedały się do 22 krajów.
Opinie o książce
Chciałoby się napisać kilometry akapitów o wszystkich przemyśleniach i emocjach, jakie budzi we mnie ta książka, ale musi wystarczyć tylko jedno słowo. Czytajcie!
„Alingsås Tidning”
Po prostu nie możecie przegapić tej książki.
„Dagens Nyheter”
Opowieść, która na długo zapada w pamięć.
„Sundsvalls Tidning”
O autorce
Ann-Helén Laestadius (ur. 1971) – dziennikarka i pisarka. Płynie w niej krew Saamów i Tornedalczyków – przedstawicieli dwóch największych mniejszości na Północy. Zdobyła uznanie jako autorka książek dla młodych czytelników. W 2016 roku otrzymała Nagrodę Augusta za powieść „Tio över ett” („Dziesięć po pierwszej”). „Kradzież” to jej pierwsza powieść dla dorosłych. Choć to fikcja literacka, opiera się na prawdziwych wydarzeniach, czyli własnych przeżyciach autorki (doświadczeniu ksenofobii ze strony Szwedów) oraz raportach policyjnych o zabitych lub rannych reniferach, co do których policja nie wszczęła postępowań.