Co zrobiłaby Wednesday? Witaj w erze nikczemności #villainera. Nieoficjalny przewodnik

Kupiłam tę książkę córce jako prezent urodzinowy. Córka, fanka serialu, zachwycona. Sama również przeczytałam i muszę przyznać, że niesamowicie podoba mi się pomysł. Chociaż, jak sądzę, główna bohaterka serialu jest raczej bliższa złej postaci, tutaj autorka znajduje w tym pozytywną wartość. Myślę, że to fajna pozycja dla poszerzenia horyzontów młodzieży i pokazania im, że świat nie jest czarno-biały, tylko o wiele bardziej zniuansowany. Bardzo polecam.

" [...] Nie ma niczego bardziej romantycznego niż ciemne, chłodne poddasze podczas burzy z piorunami. [...] "

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego Wednesday Addams jest taka wyjątkowa? Czy chcielibyście być jak ona?

Wednesday jest na swój sposób wspaniałą dziewczyną, która nie idzie za trendami. Doskonale wie, czego chce. Umie odmówić, gdy to nie jest zgodne z jej sumieniem. Potrafi obronną ręką wybrnąć z każdej sytuacji. A gdy trzeba, potrafi przegonić swoich przeciwników. Mimo mroku, jaki w niej panuje, jest dobrą i bardzo utalentowaną dziewczyną. Ze swoją rodziną nie ma lekko, mimo wszystko kocha ich nadżycie i nigdy źle o niej nie mówi.

Biorąc do ręki "Nieoficjalny przewodnik. Co zrobiłaby Wednesday?" wejdziecie w Erę Nikczemności #Villainera. Dowiecie się, co trzeba zrobić, żeby w życiu być asertywnym. Dzięki temu wasze życie stanie się piękniejsze. Bądźcie jak Wednesday i róbcie, to co podpowiada wam serce, rozum i sumienie. Nie kopiujcie innych i nie róbcie tego, czego oczekują inni. Bądźcie szczerzy sami wobec siebie, a dopiero potem paczcie na innych. Na przykładzie tej bohaterki możecie zobaczyć, że warto inwestować w siebie.

W tym poradniku Wednesday daje złote rady dotyczące między innymi: mądrości, rodziny, przyjaciół, domu, stylu, muzyki i pracy. Poznacie również siedem życiowych zasad według Wednesday.

Idealny poradnik dla wszystkich nastolatków. Każdy z was znajdzie tutaj coś dla siebie.

Dodatkowym atutem tej książki jest świetna i przyciągająca okładka. Dokładnie nie mogę się od niej oderwać. Na końcu znajdziecie kilka kartek do samodzielnego wypełnienia.

Ten przewodnik można przeczytać w ciągu jednego posiedzenia (ja tak zrobiłam) lub częściowo z doskoku.

Ta książka jest godna polecenia.

Po głośnym serialu netflixa postać Wednesday Adams stała się ogromnie popularna. Nie usłyszałam ani jednej negatywnej opinii na temat tej kreacji. Wręcz przeciwnie. Kobiety na całym świecie pragnęły wyglądać jak ona, zaczęły się podobnie czesać, ubierać a nawet tańczyć. Tym razem za sprawą krótkiego poradnika napisanego z przymrużeniem oka, mamy okazję, by przekonać się „Co zrobiłaby Wednesday”.

Książka Thompson to lekcja asertywności, która ma dość niestandardową formę. W dziewięciu rozdziałach autorka przedstawia sugestie, rady i pomysły, jak postępować, by być sobą i czuć się dobrze. Być może brzmi to trochę przewrotnie czy przesadnie, ale pomysł autorki jest naprawdę interesujący i niecodzienny. Pozwala spojrzeć na poruszane tematy i kwestie z innej perspektywy.

„Co zrobiłaby Wednesday” to książka, przy której łatwo myśli się o trudnych sprawach. Przeznaczona dla młodzieży, lekka i przyjemna w odbiorze, ma jednak sporą wartość merytoryczną, skłania do refleksji i znalezienia odpowiedzi na kryjące się w naszych wnętrzach pytania. Podczas lektury bowiem, sugerując się działaniami Wednesday, zaczynamy się zastanawiać, co możemy zrobić my sami.

Thompson w tej nietypowej książce stawia nam młodą Adamsównę za przykład. Odważna, bystra i pewna siebie dziewczynka może być dobrym wzorem i znakomitym punktem odniesienia. Wednesday to także symbol inności i różnorodności. Książka zdaje się powtarzać, że przecież „inny nie znaczy gorszy”. Z pewnym dystansem, przymrużeniem oka, pół żartem i pół serio. Ale jednak.

Warto wspomnieć, że na uznanie zasługuje nie tylko pomysł, ale także wykonanie. Krótka, lekka, nieduża, podręczna książeczka aż się prosi, żeby mieć ją przy sobie, na dobre i na złe. Spojrzeć, pomyśleć, uśmiechnąć się. Przypomnieć sobie przed snem lub przy herbacie. Myślę, że bardzo dobrze sprawdzi się również w charakterze podarunku. Polecam!

Każdy z nas ma w sobie cząstkę Wednesday. Jedni ujawniają to bardziej, inni mniej. Dlatego świat zwariował na jej punkcie. Kto nie kocha bohaterki, z którą może się utożsamić i która jest szczera do granic możliwości? Z ogromną ciekawością sięgnęłam po nieoficjalny przewodnik serialu, z nadzieją, że odkryję w nim coś nowego.

Wednesday Addams uczy nas, że każdy ma prawo do bycia sobą. Jest mnóstwem wartości zamkniętych w jednej oryginalnej dziewczynce, która pozwala wierzyć, że świat zaakceptuje nasze dziwactwa w każdej możliwej formie. I choć w serialu jej postać jest intensywna, mocno kontrastowa, to ma to swoje konkretne uzasadnienie co widać na przykładzie powyższej lektury - dążymy do asertywności, budujemy swoja pewność siebie, kreujemy własne poglądy.

Lektura wydaje się prosta, kierowana do młodego czytelnika i pisana w stylu zabawy. Jednak kryje się w tym wszystkim drugie dno i zapewniam, że starszy czytelnik również doceni kryjące się tam przesłania. Porady jak zawsze być sobą, wpadające w oko ilustracje czy warte zapamiętania cytaty wypełniają tą małą książeczkę z nadzieją, że każdy czytelnik poszukujący dobrej zabawy doceni ukryte w tym wszystkim dobro. Czas najwyższy odrzucić toksyczne znajomości, porzucić obłudę i fałsz będąc najlepszą wersją samej siebie!

Przewodnik stawia przede wszystkim na dobrą zabawę, pobudza wyobraźnię i zbliża do Wednesday Addams jak to tylko możliwe. "Co zrobiłaby Wednesday?" zadowoli dużych i małych, zwróci uwagę na konkretne wartości i pokaże jak w prosty sposób nigdy nie zatracić siebie. Bawiłam się lepiej niż dobrze przy przerzucaniu kolejnych stron i uważam, że to nie tylko propozycja godna uwagi, ale i warta sprezentowania bliskim nam osobom!

„Co zrobiłaby Wednesday. Nieoficjalny przewodnik” to poradnik dla „młodych dorosłych” w wieku +10 lat.

Jest to książka, w której można znaleźć rady dotyczące chociażby organizacji przestrzeni, rodziny, przyjaciół, miłości, a także kreowania własnego stylu. Wszystko to napisane jest prostym językiem trafiającym do młodszego czytelnika, a także okraszone cytatami przedstawicieli rodziny Addamsów i ciekawymi grafikami. Do tego okładka odrazu przykuwa uwagę i naprawdę cieszy oko.

Pomimo, że mój wiek mocno odbiega od grupy docelowej poradnika (bo przecież mam już 18 lat 😜) i była to dla mnie lektura do kawki to uważam, że młodszy czytelnik może z tej książki wynieść wiele wartości i zostać zmuszony do przemyśleń dotyczących kilku kwestii. Dlatego jeżeli szukasz idealnego prezentu dla fana Rodziny Addamsów to „Co zrobiłaby Wednesday. Nieoficjalny przewodnik” będzie świetny wyborem.