"Zdążyć do domu na święta", najnowsza powieść Anny Chaber, to pełna radości i wzruszeń opowieść o największym cudzie, jaki może spotkać dwoje ludzi.
Grudzień. Lotnisko w Brukseli paraliżuje śnieżyca. W tłumie pasażerów czekających na powrót do Polski są Kaja i Filip. Jeszcze się nie znają, jeszcze nie wiedzą w ogóle o swoim istnieniu. On to człowiek rozsądny, który wszystko zawsze stara się dokładnie analizować. Ona to szalona, romantyczna dusza. Ciągnie za sobą fioletową walizkę i ze wszystkich sił pragnie dotrzeć do domu na święta. Niebawem los, przeznaczenie lub zwyczajny przypadek skrzyżują ich drogi. Razem wyruszą przez zasypaną śniegiem Europę. Na złamanie karku, pociągami, autobusami, autostopem i na piechotę pędzić będą do kraju, choć tylko jedno z nich ma przed sobą jasno wytyczony cel.
"Zdążyć do domu na święta" to pełna ciepła, humoru i wzruszeń opowieść, która przypadnie do gustu wszystkim czytelnikom o wrażliwych sercach. Nie da się ukryć, że jest coś niezwykłego w świątecznej atmosferze. I czują to nawet ludzie, którzy starają się nie przykładać do Bożego Narodzenia szczególnej wagi lub wzorem bohaterów książki Grishama chcieliby ominąć święta. Ale to czas cudów i wiemy to już od czasów "Opowieści wigilijnej" Dickensa.
Anna Chaber przedstawia nam swoją własną, bożonarodzeniową opowieść. To historia rodzącego się uczucia, które w najmniej spodziewanych okolicznościach połączyło ludzi z dwóch różnych światów. Czy mimo przeciwności losu dotrą do domu na czas? Czy stworzą razem coś poważnego, a może będzie to jedynie miła, lecz przelotna znajomość? Przekonajcie się sami!
O autorce
Anna Chaber to autorka powieści obyczajowych, w których niebagatelną rolę odgrywają wątki romantyczne. Pochodzi z Opola. Od pewnego czasu mieszka na stałe w Brukseli. Z wykształcenia inżynierka chemii, pracuje w dziale badań i rozwoju jednym z wiodących belgijskich przedsiębiorstw. Prywatnie szczęśliwa żona i matka. Uwielbia czytać, a jej ulubionym autorem pozostaje niezmiennie Terry Pratchett. Jest autorką powieści "To tylko zimowy blues" oraz "Zaproś mnie na pumpkin latte".