Zaleca się kota

Miau)terapia!

Kochacie koty? Lubicie je? Może jesteście właścicielem takiego uroczego pupila?

"Zaleca się kota" to przeurocza, przesympatyczna i magiczna książeczka, która zdobędzie serce każdego kotomana !

Książeczka ta składa się z pięciu historii, które opowiadają różne przypadki ludzi, którzy trafiają z polecenia, ze słyszenia do poradni Kokoro, gdzie na problemy, zmartwienia i smutki pacjentów jest przypisywany im kot ! Tak, dobrze przeczytaliście kot ! 🥰

Przeczytacie tu historię człowieka, który chce pozbyć się stresu związanego z pracą, a dzięki działaniu kota, zmienia pracę i dotychczasowe życie o sto procent, o mężczyźnie, który poprawi swoje relacje z rodziną, dzięki kotu, a także nauczy się chwalić ludzi za najmniejsze rzeczy i innego postrzegania świata, kobiety, która przypomni sobie smutną historię z dzieciństwa związaną z kotem, a także zacznie naprawiać swoje relacje z córką, by nie stać się kopią swojej matki, a także historie kobiety pracującej, która nauczy się, że nie musi być wcale idealna, najlepsza i ogarniać wszystko sama najlepiej, jak również historię gejszy Abino, która dzięki poradni nauczy się kochać nowego kota i tym samym leczyć złamane przed laty serce.

"Zaleca się kota" zauroczyła mnie swoim klimatem, ciepłem, humorem i uśmiechem lekarza z poradnii Kokoro, a przede wszystkim moje serce podbiły występujące tu koty, a także wzruszyły mnie przesłania wynikające z opowiedzianych tu historii. Książka nie jest długa, ale bardzo ciekawa i czyta się ją raz dwa. Myślę, że będzie idealnym prezentem dla tych, którzy kochają koty, a także dla tych, którzy lubią wątki realizmu magicznego w książkach, jak i pióro japońskich autorów. Polecam Wam z całego serca ! Miau !

A za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Marginesy.

⭐️🐈 Japońska literatura od lat zachwyca subtelnym połączeniem realizmu z elementami magicznymi. Zaleca się kota autorstwa Syou Ishidy doskonale wpisuje się w ten nurt, oferując refleksyjne spojrzenie na codzienne problemy i sposoby ich rozwiązywania. To nie tylko opowieść o uroczych futrzakach, ale przede wszystkim o ludzkiej samotności, pragnieniu bliskości i odnajdywaniu sensu w najmniejszych gestach. Pora więc abyśmy razem poznali kolejną piękną intymnych rozważań powieść na temat emocji.

⭐️🐈 Akcja powieści toczy się w Kioto, gdzie w ukrytej przed wzrokiem przechodniów klinice Kokoro lekarze stosują dość nietypowe terapie. Zamiast standardowych metod leczenia, pacjenci otrzymują niezwykłe zalecenie: opiekę nad kotem. Wydaje się to absurdem, jednak każdy bohater książki przekonuje się na własnej skórze, że towarzystwo czworonożnego przyjaciela może odmienić życie. W tych niepozornych zwierzętach drzemie siła, która pomaga odnaleźć radość, spokój i nowe spojrzenie na siebie.

⭐️🐈 Każdy rozdział skupia się na innym bohaterze, ukazując ich emocjonalne i życiowe rozterki. Shūta, wycieńczony pracownik korporacji, musi nauczyć się odpoczynku i cieszenia się drobnymi chwilami. Koga, człowiek zamknięty w gniewie, dostaje szansę na odbudowanie relacji z otoczeniem. Gejsza Abino, przyzwyczajona do skrywania emocji, odkrywa, że można pozwolić sobie na kruchość. Ishida subtelnie prowadzi czytelnika przez ich losy, udowadniając, że zmiany nie zawsze przychodzą nagle, lecz są efektem wielu drobnych kroków.

⭐️🐈 Powieść jest głęboką analizą współczesnego japońskiego społeczeństwa. Normy, które narzucają dystans emocjonalny i wymuszają ciągłą produktywność, sprawiają, że bohaterowie zatracają siebie. Koty stają się dla nich przewodnikami – uczą ich cieszyć się chwilą, doceniać ciszę i znajdować radość w codziennych rytuałach. Autorka pokazuje, że relacja z kotem nie jest prostym lekarstwem, lecz narzędziem do głębszej autorefleksji.

⭐️🐈 Struktura książki, dzieląca historię na kilka powiązanych opowieści, pozwala na ukazanie różnorodności ludzkich doświadczeń. Każda z postaci ma swojego kota, który w pewnym sensie staje się jej odbiciem, pomagając uporać się z wewnętrznymi konfliktami. Choć niektórzy mogliby odczuć niedosyt, to jednak delikatność i wrażliwość narracji rekompensują brak bardziej rozbudowanej fabuły. Struktura jest więc nieco schematyczna ale można śmiało powiedzieć ze to dzięki temu ta książka pięknie się zazębia. Wszystko zdaje się bardzo inteligętnie złożoną układanką.

ㅤ

⭐️🐈 Język Ishidy jest prosty, ale niezwykle sugestywny. Opisy kotów są tak realistyczne, że czytelnik niemal słyszy ich mruczenie i czuje aksamitną miękkość futra. Jednocześnie autorka pozostawia wiele przestrzeni na refleksję – nie podaje wszystkiego wprost, pozwalając odbiorcy samodzielnie interpretować historie bohaterów.

ㅤ

⭐️🐈 Zaleca się kota to powieść pełna ciepła, wzruszeń i ukrytych znaczeń. To lektura, która skłania do przemyśleń nad własnym życiem i tym, co naprawdę ma znaczenie. Dla miłośników kotów będzie to uczta literacka, a dla każdego, kto czuje się zagubiony – subtelna podpowiedź, że zmiany mogą zaczynać się od najmniejszych gestów. Może i nam przydałby się kot na receptę?

Książka, której mocno się obawiałam. Bądźmy szczerzy, azjatyckie comfort booki święcą ostatnio triumfy na rynku literackim, a ja trochę ich już przeczytałam. Zastanawiałam się czy coś jest jeszcze w stanie mnie zaskoczyć, zaoferować coś nowego, a przede wszystkim otulić i sprawić, że rozpłynę się nad przeczytaną powieścią.

Jak się okazuje odpowiedź na wszystkie te wątpliwości jest twierdząca. Zaleca się kota to idealnie ciepła i otulająca historia, książka przyjemna niczym ten moment na chwilę przed zaśnięciem, kiedy czujemy się błogo i beztrosko. Być może w moim przypadku zadziałał fakt, iż mój synek ostatnio sam zalecił mojej rodzinie kota i aktualnie rozpływamy się nad pewnym uroczym kociakiem.

To książka zbudowana z kilku opowieści opartych na podobnym schemacie. Wyobraźcie sobie, że potrzebujecie lekarza psychiatry lub psychologa, czujecie, że coś jest z waszym zdrowiem psychicznym nie tak i otrzymujecie receptę na…kota. Tak, prawdziwego kota w transporterze. Nie martwcie się, Ishida w swojej książce nie wyklucza, że czasem potrzebna jest terapia czy przyjmowanie leków, ale pokazuje, że zwierzęta, a zwłaszcza koty niekiedy mogą dosłownie uratować życie. Mężczyzna wyczerpany pracą w korporacji otrzyma uroczą kotkę Bii, natomiast Koga, który nie potrafi poradzić sobie z gniewem wróci do domu z charakterną Marugo. Czasem trzeba po prostu zmienić nastawienie, zauważyć, że wszystko jest po coś, pozwolić życiu po prostu się toczyć. Przeniesienie swojej uwagi na drugą żywą istotę znacznie to ułatwia i o tym właśnie jest ta książka.

Jak zwykle bywa w azjatyckich książkach, także i tutaj nie zabrakło odrobiny realizmu magicznego. Dosłownie szczypty, która doprawiła ją jeszcze większą ilością ciepła i uroku. Jestem tą książką całkowicie urzeczona i mam nadzieję, że trafię jeszcze na niejedną tak otulającą historię, która znów okaże się powiewem świeżości w natłoku wydawanych nowości.

Dla kociarzy, osób lubiących taki klimat - must read. W moim przypadku trafia do ulubieńców tego roku.

Otulająca, zabawna i wzruszająca. "Zaleca się kota", to książka dobra na każdy czas. To idealny comfort book. Poprawia nastrój, podnosi na duchu, rozbawia, skłania do refleksji i pozwala łezce zakręcić się w oku. A przede wszystkim są w niej KOTY!

“- Pani Chitose! Pani przyniesie kota!

- Jest doktor pewien, doktorze Nike?

- Ha, ha! Tak, bez obaw. [...] Na początek proszę go stosować przez tydzień”

W Kioto istnieje niezwykła klinka Kokoro, ale nie każdy może do niej trafić. Kiedy jednak już tak się stanie, pacjenci poznają w niej dziwnego lekarza, który na życiowe problemy przepisuje pacjentom...koty. Zszokowani kuracjusze opuszczają przychodnię z kocim towarzyszem w transporterze i receptą, w której znajdą wskazówki dotyczące przydzielonego im zwierzęcia.

Shūta ma dość swojej pracy, jest ofiarą mo*bingu, czuje się zagubiony, rozgoryczony, żyje w lęku. Koga jest wiecznie zły, wszyscy go denerwują, nie widzi radości w życiu. Aoba to zagubiona dziewczynka, która czuje presję przynależenia do jednej ze szkolnych grup, a mama ignoruje jej smutki. Tomoka ma alergię na niechlujstwo innych, a gejsza Abino chciałaby uleczyć złamane przed laty serce.

Zawarte w tej książce historie za każdym razem udowadniają, że bliskość zwierzęcia, w tym wypadku kotów, jest bezcenna, może stać się najlepszym lekarstwem na bolączki dnia codziennego. Te słodkie pyszczki, te puchate pupki potrafią sobie owinąć wokół pazura każdego, bez względu na stopień ludzkiej asertywności.

Wiecie, że ja kiedyś nie lubiłam kotów? I może narażę się teraz niektórym, ale wydaje mi się, że każdy, kto mówi, że nie darzy ich sympatią, tak naprawdę nigdy nie miał z nimi bliższego kontaktu. To niezwykłe zwierzęta, które żyją w swojej bajce, są jednocześnie tak dziwne, a w tej dziwności niezwykle urocze i intrygujące. Z doświadczenia wiem, że mruczący nad głową kot potrafi przynieść spokój i relaks, a bliski kontakt z kitkami często wywołuje uśmiech na twarzy.

Jeżeli lubisz realizm magiczny, literaturę japońską, comfort booki i koty, to ta książka spełni wszystkie Twoje oczekiwania. Urocza, ale też na swój słodko-gorzka, zabawna, ale też smutna, dziwna, ale też jednocześnie bliska ludzkim troskom. Myślę, że każdy znajdzie wśród tych pięciu opowiadań jedno "swoje", które stanie się plastrem na skołatane nerwy, na smutki, na złamane serce.