Joanna, Zula, Jagoda. Panna z bogatego domu, żydówka, dziewczyna ze wsi. Różni je tak naprawdę wszystko, lecz łączy jedno - przyjaźń. Poznajemy je jako trzy dziewczynki, które poznają się w dość nietypowych okolicznościach, lecz przypieczętowują wzajemną przyjaźń do końca swoich dni. Nie jest to jednak przyjaźń prosta - naprzeciw nim wychodzi wspólne uczucie do przystojnego Jana, a także wybuch wojny. Nie jest to więc relacja łatwa, lecz dzięki temu mocna, silna, a także pełna odwagi i codziennych trudów. Bohaterki muszą stawić czoła niełatwej codzienności, zazdrości i tragediom, a przy tym zachować siłę wzajemnych relacji i człowieczeństwo.
W powieści znajdziemy doskonale przedstawiony klimat ówczesnej wsi, a także znakomicie ujęte panujące wtedy relacje międzyludzkie i opieranie się przyjętym stereotypom. Wszystko to jest przedstawione z wielu perspektyw, poznajemy dobrze każdą z bohaterek wraz z jej sposobem postrzegania świata.
Powieść jest napisana bardzo przystępnym językiem, a przez kolejne strony płynie się niesamowicie swobodnie. Marlena Semczyszyn w książce "Trzy gołębice" zawarła potęgę swojego potencjału, zdecydowanie wartą poznania. Historia wzrusza i pozostaje z nami na bardzo długo po przeczytaniu ostatniej strony.