Skandynawskie kryminały przyzwyczaiły nas do wyjątkowej jakości tak jak samochody Volvo czy samoloty Gripen.
I choć autor powieści "Sprawa 1569", Jorn Lier Horst, nie jest Szwedem, tylko Norwegiem, to skandynawska jakość przebija z każdego zdania tej powieści. Kolejna opowieść o przypadkach komisarza Williama Wistinga wciąga czytelnika w nową, pasjonującą historię i mroczną zagadkę, jaką rozwiązać musi bohater książki.
"Oni lubią wracać!" - tak brzmi kwestia wypowiadana w wielu filmowych horrorach i thrillerach. I choć książka "Sprawa 1569" nie należy do żadnych tych gatunków, to mamy w niej po grobową, dawno zamkniętą sprawę, która jak zombie wygrzebuje się z cmentarnej ziemi, żądając, aby wyjaśnić ją do końca!
Kiedy Wisting otrzymuje list w śnieżnobiałej kopercie składający się z linijki cyfr: 12-1569/12, wie już, że będzie musiał powrócić do przeszłości. To numer dawnej sprawy, zabójstwa kobiety, sprawy dawno zamkniętej, choć list, który otrzymuje komisarz, świadczy, że ktoś uważa inaczej. Wisting nie byłby sobą, gdyby machnął na to ręką. Staje więc nad trumną niewyjaśnionej zagadki i odbija jej wieko. To, co w niej znajdzie, zjeży włos na głowie i zmusi komisarza do natychmiastowego działania!
O autorze
Autor powieści, Jorn Lier Horst, o skandynawskim pitawalu może powiedzieć praktycznie wszystko. Przez długi okres swojego życia był szefem wydziału śledczego Okręgu Policji Vestfold. Obecnie jego służbowy Glock już od dawna leży w zamkniętej szafce, ale zastąpiło go pióro. Horst tworzy wyjątkowo wiarygodne, psychologiczne powieści kryminalne, cechujące się wartką akcją i wnikliwą znajomością kryminalnej materii.
Opinie o książce
Jorn Lier Horst pisze wiarygodne i wnikliwe społecznie kryminały – jest norweskim Henningiem Mankellem.
Hjorth i Rosenfeldt
Jorn Lier Horst daje nam wyjątkowo dobrze napisany i porywający kawałek zbrodni, który wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. (…) Nic w tym dziwnego, że Horst znowu napisał znakomitą powieść kryminalną - rozpieszcza nas nimi od czasu swojego debiutu.
Nettavisen
Dobrze napisana i niezwykle porywająca historia.
Tvedestrandsposten
Trzeba oddać autorowi, że doskonale wie, jak stworzyć dobrą fabułę i jak powiązać ze sobą wszystkie sznurki. Łączy to z zawodową wiarygodnością. Łatwo zrozumieć, dlaczego seria o Williamie Wistingu sprzedaje się jak ciepłe bułeczki.
Verdens Gang
Jorn Lier Horst powrócił z jedną z najlepszych książek z serii o Williamie Wistingu.
Dagsavisen