Wakacyjna sielanka na włoskiej ziemi! Kwintesencja Dolce Vita: słońce, wino, pizza i... kilka trupów.
Gdy pisarz kryminałów zostaje poproszony o przeprowadzenie warsztatów literackich w Toskanii przystaje na propozycję z ochotą. Wkrótce w posiadłości państwa Morettich, pośród malowniczych winnic, głośnych cykad i palącego słońca zbierają się polscy uczestnicy konkursu literackiego. Już w pierwszym dniu ich pobytu, w pobliskim San Gimignano, dochodzi do śmiertelnego wypadku. Z jednej z najwyższych wież miasteczka, nazywanego średniowiecznym Manhattanem, spada mężczyzna.
Czy jego śmierć ma związek z literackimi warsztatami, jego uczestnikami, a może z tajemniczą rodziną Morettich?
Sprawą zaczyna interesować się miejscowa mafia, a pisarz z Panią Żoną i Panną Córką stają przed zadaniem rozwiązania kryminalnej zagadki. Okazuje się, że wśród uczestników warsztatów jest ktoś, kto może wiedzieć o wydarzeniach więcej, niż się wydaje.
Mafia, wino, trufle, toskański dzik, mnóstwo zwrotów akcji i Ziętek… Staszek Ziętek. Czego chcieć więcej od komedii kryminalnej? Mamma mia!
Przy pisaniu tej powieści nie ucierpiała żadna pizza (może jedna czy dwie, no… kilka butelek wina).
Informacje szczegółowe Pokaż wszystkie
Wydawnictwo: | Skarpa Warszawska |
Oprawa: | Miękka |
Rok wydania: | 2025 |
Ilość stron: | 336 |
- Tytuł: Słodkie życie, włoska śmierć
- Autor: Tomasz Duszyński
- Wydawnictwo Skarpa Warszawska
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2025
- Ilość stron: 336
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788383298429
- Język: polski
- ISBN: 9788383298429
- EAN: 9788383298429
- Wymiary: 135 x 205 x 21 mm
- Ostrzeżenia i pozostałe informacje:
- Dane producenta: Agencja Wydawniczo-Reklamowa Skarpa Warszawska Sp. z o.o., Tadeusza Borowskiego, 2 lok. 24, 03-475 Warszawa, Polska, redakcja@skarpawarszawska.pl, tel. 224161581
- Dane osoby odpowiedzialnej:
- Powiązane tematy: Książka na wakacje, Dzień Matki, Hity miesiąca
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Wrolimamy M. w dniu 2025-05-16Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąJak się czyta Włoskie życie, słodką śmierć?
Lekko, łatwo, przyjemnie i szybko, bo to jest właśnie taka książka. Nie ma tu żadnej pogłębionej analizy psychologicznej, nie ma wielowątkowości ani wielowarstwowości, czyli tego wszystkiego, co powinien mieć rasowy thriller. Mrożących krew w żyłach wydarzeń i paraliżujących tajemnic też raczej nie ma, chociaż to kwestia dyskusyjna, bo nigdy nie wiadomo, co kogo mrozi i paraliżuje. Niemniej w moim odczuciu jest to książka typowo plażowa, dobrze sprawdzi się jako wakacyjna lektura. Jest angażująca owszem, ale wymagająca już nie.
Dla kogo jest Słodkie życie, włoska śmierć?
Myślę, że ta książka jest absolutnie dla wszystkich, bo śmiało można ją potraktować jako przerywnik przy czytaniu innych gatunków. Nie ma znaczenia, czy lubicie thrillery, mroczne true cirme, fantastykę, obyczajówki, a może książki popularnonaukowe, Słodkie życie, włoska śmierć na pewno przypadną Wam do gustu. Każdy zasługuje na odpoczynek i odrobinę humoru, a tego akurat jest tu bardzo dużo. Odmiana to fajna rzecz i na sezon urlopowy gorąco tę książkę polecam. Płeć nie ma znaczenia, wiek w zasadzie też, aczkolwiek nie jest to książka dla dzieci. Jednak jak sobie przypomnę, w czym się zaczytywałam w podstawówce, to myślę, że już trzynastolatek jest w stanie tę włoską historię przeczytać z zainteresowaniem i bez szkody dla psychiki.
Pełna recenzja w serwisie W Roli Mamy -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Brabara G. w dniu 2025-05-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąŚwietna komedia kryminalna z bohaterami, których czytelnik spotkał w ubiegłym roku podczas greckiego wesela . Ziętek to bohater, który doprowadza do szewskiej pasji drugiego głównego bohatera czyli Pana Tomasza.. Autor dwoi się i troi, aby zrazić do siebie rodzinę Ziętków, jednak ich głowa rodziny niestrudzenie uważa się za najlepszego przyjaciela :) Zwłaszcza, że nic bardziej nie zbliża jak wspólne wakacje, które zaczynają być już tradycją :)
Towarzyszymy bohaterom podczas warsztatów pisarskich w ciepłej i słonecznej Italii.. Poznajemy grupę debiutantów literackich, których opowiadania wygrały konkursie i w nagrodzę oraz dzięki uprzejmości Pani Moretti, mają możliwość kształcić swój warsztat pisarski pod okiem samego Duszyńskiego. Tak poznajemy sześcioosobową grupę zupełnie przypadkowych i różniących się od siebie jak kryształki w kalejdoskopie ludzi. Pani Moretti to włoszka z polskimi korzeniami, która należy do bardzo wpływowej rodziny od lat zajmującej się pewnym dużym i bardzo lukratywnym przedsięwzięciem..
Nasi bohaterowie całkiem przypadkowo zostają wplątani w sam środek maf*jnych porachunków, a już w samym środku środka - jak można się domyślić jest nikt inny jak Ziętek i pan pisarz :)
Autor daje po raz kolejny wielką dozę humoru i ironii, jego lekkie pióro prowadzi przez sam środek zabawnych sytuacji, ale także takich z dreszczykiem emocji... Zakończenie mnie zaskoczyło, oczywiście pozytywnie, bo nie było spodziewane :) Ale! Musi być, ale otóż odrobinę za mało było mi Henryczka xD -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Lilianna P. w dniu 2025-05-28Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBuongiorno! 🇮🇹 Kto tak jak ja czekał na to, by po zakręconej greckiej wycieczce Pan Pisarz wraz z rodziną wybrał się na kolejną wakacyjną przygodę?
Wiadomo, że bez Staszka Ziętka i jego rodziny taka wyprawa byłaby niepełna, więc moje podziękowania dla Wydawcy, że zadbał o to, by ich nie zabrakło. 😉
Dla tych co nie znają pierwszej części może być zastanawiające o co chodzi z „Panem Pisarzem”, Wydawcą, który pojawia się w fabule i wielu innych smaczków, które mają odbicie w rzeczywistości. Już wyjaśniam. 😄 Ta historia jest swoistego rodzaju żartobliwą autobiografią autora i głównym bohaterem jest pisarz Tomasz Duszyński. W drugiej odsłonie jest jeszcze dodatkowo przewrotnie, bo bohaterowie książki wiedzą o wydaniu poprzedniej części: „Moje wielkie greckie morderstwo” i tworzy się dzięki temu motyw książki w książce.
W tamtym roku trafiłam na dwie komedie kryminalne, które mnie kupiły na całego i przefajne jest to, że oba ich powroty w tym roku podobały mi się w takim samym stopniu. O „Sekrecie prawie byłego męża” Anety Jadowskiej pisałam kilka tygodni temu, a teraz miło mi podzielić się tak pozytywną opinią do „Słodkiego życia, włoskiej śmierci” Tomasza Duszyńskiego.
Nie sądziłam już przy pierwszej części, że znaczniki posłużą mi do zaznaczenia momentów, które mnie bardzo śmieszą, ale to nadal się dzieje. Pomysł na tę książkę jest oryginalny i pozwala na użycie takich środków, które w innym przypadku może byłyby dla mnie trochę żenujące, ale o to właśnie chodzi, że jak jest na coś pomysł i ktoś potrafi to umiejętnie użyć to trafia się w punkt. 👍
Zastanawiam się jak opisać fabułę, ale tym razem może posłużę się tylko kluczowymi zwrotami: pisarskie warsztaty, włoska mafia, trufle, dzik, Staszek Ziętek, podejrzane śmiertelne wypadki, tajni agenci, zagadka bagażnika i jeszcze więcej Ziętka. 😂
Ja wiem, że obecność Staszka jest uciążliwa dla Pana Pisarza, ale proszę i w kolejną podróż wziąć go ze sobą. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Czytadła I Czekadełka P. w dniu 2025-05-22Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąŁooooo Matko i Córko!!! Ta książka jest tak dobra, jak włoska pizza i obojętnie, jak duża by nie była i tak jest jej za mało!!!
Śmiałam się tak głośno, połykając kolejne strony, że mąż poprosił najpierw o ciszę, a potem stwierdził, że nie możemy czytać książek w tym samym pokoju, bo on o mordach w czasie wojny, a ja rechocę jak nakręcona.
Tomasz Duszyński w najlepszej formie. Bardzo lubię jego książki z historią w tle, ale komedie kryminalne też znalazły swoje miejsce w moim czytelniczym serduchu i na półce z napisem: „polecaj w ciemno”.
Pisarz Tomasz zostaje poproszony o poprowadzenie warsztatów pisarskich we Włoszech z udziałem autorów najlepszych kryminalnych opowiadań nadesłanych na konkurs. Oczywiście jedzie też rodzina Ziętków i oczywiście normalnie nie będzie tak jak to było w „Moim wielkim, greckim morderstwie”. Staszek Ziętek w najlepszej formie, czyli wszystkiego spodziewać się można. Pisarz w obronie córki przed Henryczkiem też daje popisy.
Pierwsza scena, kiedy Pisarza odwiedza Staszek Ziętek, jest majstersztykiem złośliwego humoru. Zarykiwałam się aż nieprzyzwoicie.
Ciekawa też jestem, co Pisarz ma wspólnego z odyńcami i takimi innymi całkiem sporymi stworzeniami, że go tak co książkę prześladują?
Im mniej wiecie przed czytaniem, tym większe zaskoczenie i tym więcej śmiechu, więc na temat akcji i bohaterów już ani słowa!
Warto najpierw przeczytać poprzednią książkę, czyli „Moje wielkie, greckie morderstwo”, wtedy lepiej będziemy się orientować, kto jest kim i dlaczego. Bez czytania poprzedniej też dacie radę, ale odrobina humoru i szczegółów może wam umknąć.
Polecam czytanie w każdych okolicznościach, choć lepiej nie w środkach masowego transportu, w pracy też lepiej nie, bo szef pomyśli, że to z niego się śmiejecie, no bo z czego, jak książek czytać w godzinach pracy nie możecie.
To kiedy kolejna część, bo już nie mogę się doczekać? -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Alicja F. w dniu 2025-05-16Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąRety jakie to jest dobre! Pióro autora poznałam przy okazji lektury „Moje wielkie greckie morderstwo” - i ta historia momentami nawiązuje do niej. Pojawiają się głowni bohaterowie greckiej przygody: Pan Pisarz oraz Stach Ziętek wraz z rodzinami - tym razem we włoskiej scenerii. Jeśli nie znacie pierwszej części, bardzo polecam, po pierwsze bo jest genialna, to raz , a po drugie, bo znajomość genezy relacji Pisarza ze Staszkiem sprawi, że ta historia jeszcze bardziej Was rozbawi.
Gdy ci dwaj spotkają się w jednym miejscu, możecie być pewni ze nie zabraknie: absurdalnych zbiegów okoliczności, trupa, sarkazmu Pisarza, pomysłowości Staszka, intrygi w którą obaj będą zaplątani, wielu barwnych postaci drugoplanowych, a skoro akcja toczy się w Toskanii - to i mafii.
Popularny autor kryminałów zostaje poproszony o poprowadzenie literackich warsztatów w posiadłości Morettich - na Lazurowym Wybrzeżu. Uczestnicy warsztatów są świadkami dwóch tragicznych „wypadków”. Tylko czy były to nieszczęśliwe zdarzenia, czy jednak celowe działania? A jeśli tak, to kto za nimi stoi? Miejscowi? Mafia? A może któryś z uczestników warsztatów?
Musicie przeczytać i przekonać się sami. Ja pokochałam lekkie pióro Pana Tomka - jego poczucie humoru trafia do mnie w 100% !
Może kiedyś odważę się sięgnąć po jego mocniejsze książki. Jeśli potrzeba Wam rozrywki i relaksu to nie ma lepszej lektury. Bardzo, bardzo polecam!