Przypomnij o nas gwiazdom. Trylogia Moon. Tom 3

1. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 5/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Barbara D. w dniu 2023-01-19

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   2 z 2 osób uznało recenzję za przydatną

   Jak ja tęskniłam za ta historią🥰
   
   Ponowne spotkanie z bohaterami sprawiło,ze moje serce krwawiło przez zachowanie i niedomówienia jakie sobie sprawiali.
   
   Autorka skupiła się na wewnętrznych rozterkach,myślach i decyzjach postaci.Dzięki rozdziałom z perspektywy Noah i Mad poznajemy perspektywę sytuacji z dwóch stron.Jest to wzruszające i dogłębnie rozczulające.Czułam się tak jakbym była obok nich.
   
   Szczerość jest najważniejsza w związku.Brak tego może zniszczyć nawet najpiękniejsze,najszerszą i prawdziwa miłość.W tej historii tego zabrakło…Ból,niezrozumienie i rozczarowanie jest spowodowane uwierzeniem słowom bliskiej osobie,która chciała pomóc,a tak naprawdę zniszczyła życie osobom niewidzącym świata poza sobą.
   
   Historia wiele rzeczy uczy—cierpliwości,wytrwałości…a przede wszystkim uświadamia,że trzeba zawsze rozmawiać „w cztery oczy”,by poznać prawdę dotyczących wydarzeń o których słyszeliśmy,a nas dotyczą…nie wierzyc komuś innemu,w to co mówi.Brak tego rozbudza tęsknotę i brak bliskości ukochanej osoby.
   
   Sięgając po książkę spędzicie z nią wspaniały czas.A odłożycie ją dopiero gdy przeczytacie ostatnia stronęBędziecie nią zachwyceni i pokochacie książkę również mocno co ja💚
   
   Z całego serca ją Wam polecam

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz
2. 

   Super Recenzent

   Ocena: 3/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Imka K. w dniu 2023-06-08

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

   Już pod koniec poprzedniej części wiedziałam, że Maddy pozytywnie mnie tutaj zaskoczy. Widać w niej ogromną zmianę i siłę. Cieszę się ogromnie, z powodu pozostawienia w tej bohaterce tych samych cech charakteru. Teraz są postrzegane inaczej, jednak stale istnieją. Naprawdę podoba mi się to, że po terapii Maddy nie stała się nagle całkowicie inną osobą, a pozostała sobą i w końcu jest szczęśliwa.
   
   Co do Noah to uwielbiam go od początku trylogii i i tutaj nie zmieniam zdania. Wydaje mi się nawet, że nie zmienił się aż tak bardzo. Nadal jest lekko introwertycznym, uczuciowym i troskliwym chłopakiem. Spodziewałam się po nim, że w tej części będzie walczył o Maddie, robił wszystko by dziewczyna do niego wróciła, jednak tak się nie stało, co mnie dość zaskoczyło. Co do ich relacji, to już po przeczytaniu dwóch poprzednich tomów sami wiecie, że jest wyjątkowa i magiczna jak gwiazdy na niebie.
   
   "Miłości możesz mieć wiele, ale są takie, za którymi trzeba i warto gonić do momentu, w którym nie staną się twoimi ostatnimi".
   
   Pierwszy tom w mojej opinii skupiał się na Noah, to on wydawał mi się głównym bohaterem i to na niego zwróciłam największą uwagę. W kolejnym tomie uwaga ta przeszła na Maddy i pozostało tak również tutaj. Rozdziały oczywiście występują również z perspektywy chłopaka, jednak nawet w nich czyta się głównie o Maddy, przez co obraz Noah zaczął mi się lekko zamazywać w pamięci. Nie wiem dokładnie jak to ująć, był jakiś "nieostry". Bardzo żałuję, że książki te były w tak dalekim odstępie od siebie (przynajmniej dla mnie był to długi okres) bo nie ukrywam, że o niektórych wydarzeniach najzwyczajniej zapomniałam. Najbardziej odczuwalne było to na początku książki, potem jednak stopniowo zaczęłam sobie wszystko przypominać.
   
   Emocje- to na tym chciałabym się tutaj skupić, ponieważ jest ich cała gama. W „Przypomnij o nas gwiazdom", jak możecie się domyślić dominuje tęsknota i nostalgia. Jednak patrząc na całość trylogii Moon znajdziemy wszystko. Bohaterowie kochają, ranią, chronią, kłamią, uciekają i wracają. Ujmuje mnie piękno ich relacji, jej rozwój na przestrzeni lat i realizm tego wszystkiego. Może to zabrzmieć dość dziwnie, realizm uczuć w fikcyjnej książce? Ale ja to tak odczuwam. Nie ma tu pochwały
   
   toksyczności, jest pomoc, złe zachowania nie są normalizowane, a wręcz przeciwnie zaznaczone jest, iż prowadzą one do złego. Pojawia się ból, ale nie sztucznie nakręcony, lecz spowodowany troską i miłością. Nie ma nagłego powrotu do tego co było, jest proces.
   
   To wszystko w mojej ocenie jest bardzo życiowe i po prostu prawdziwe. W całej tej trylogii wiele razy odnalazłam siebie. Zwykła książka dla nastolatków, a jednak niesie w sobie wiele pięknych emocji.

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz
3. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 5/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Ewelina P. w dniu 2023-03-03

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

   ,, Było mi [motyla nóżka] ciężko, ale przecież nie mogłem powiedzieć tego głośno. Absolutnej szczerości z mojej strony doświadczyła tylko jedna osoba. I tylko ona potrafiła sprawić jednym spojrzeniem, że miękły mi nogi, a język się rozplątywał ".
   
   Miałam przyjemność zacząć lekturę od części trzeciej więc faktycznie wielu rzeczy tutaj nie wiem i nie znam powodu choćby rozstania wspaniałej pary o której od samego początku jest mowa. Jednak książka napisana jest z perspektywy postaci, więc wiemy co o całym zajściu myślą oboje. On z pewnością jest tutaj załamany i często to podkreśla. Wspomina ją jakby była ósmym cudem świata. Podkreśla, że tylko przy niej mógł się otworzyć i tylko ona mogła go zrozumieć. Każde miejsce mu ją przypomina, myśli napisane innym drukiem są bardzo romantyczne, pełne bólu i tęsknoty. Przed kolegami zgrywa twardziela, ale my wiemy, że taki nie jest. Gdy początkowo czytamy jej relację widzimy, że z pewnością nie powiela jego zachowania. Cieszy się z drobnych rzeczy, twierdząc, że dopiero teraz czuje się wolna. Za jej zachowanie miałam ochotę ją zrugać, lecz podkreśla, że każdy ma prawo żyć tak jak chce. To sprawiło, że nieco przestałam ją oceniać. Podejrzewam, że we wcześniejszych częściach dużo przeszła, dlatego teraz choćby podjęcie nowej pracy jest tu dla niej wyzwaniem. Ona pragnie się od czegoś uwolnić, lecz nie mówi nam konkretnie od czego. Z pewnością chciałaby nie mieć kontaktu z osobą z którą już nie jest, jednak to nie jest proste. Wcześniej tworzyli zgraną paczkę, więc nawet jeśli oni się rozstali, to reszta znajomych pozostała taka sama. Chwilami wydawało mi się, że będą robić wszystko by się nie spotkać, lecz los samoistnie sprawia, że pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Chyba najbardziej bolesna jest ta sytuacja dla niego, gdyż on naprawdę chciałby do niej wrócić. Ale czy ona tego chce? Prawdopodobnie najgorszą rzeczą dla mnie było tu dowiedzenie się, że to nieporozumienie ich ze sobą poróżniło. Idzie za tym brak zaufania, który niestety bardzo często sprawia, że pary się rozstają. Autorka pokazała też pewne młodzieńcze problemy z odżywianiem, których mając nastoletnią córkę sama jestem świadkiem. Opowieść niebanalna, oddająca realistyczny pogląd na świat. Powiedziałabym nawet, że autorka śledziła losy młodzieży i na jej podstawie napisała trylogię. Według mnie każdy nastolatek powinien ją przeczytać, by zobaczyć, że choć nie potrafią dogadać się z rodzicami, to jednak nic nie zmieni faktu, że oni są i zależy im na ich dobru. Ciężko rodzicom przejść bunt nastolatka, kiedy zapominają, że sami też kiedyś nimi byli. Tutaj najdrobniejszy detal został mocno dopracowany, język przepiękny, trafiający do serca. Jest to młodzieżówka i charaktery postaci odpowiadają liczbie lat. Dla mnie jedynym malutkim minusem był mniejszy druk książki. Oprócz tego calutka trafiła w moje serce:-) Gorąco ją polecam, lecz może zacznijcie od początku serii, gdyż to, czego nam nie mówią, zdarzyło się właśnie wcześniej.

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz
4. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 5/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Karolina Ł. w dniu 2023-03-03

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

   „Każda nasza myśl, de­cy­zja i krok, który wy­ko­nu­je­my, są po coś. Prze­cież każda z tych wy­mie­nio­nych rze­czy wnosi w nasze życie zmia­ny, nawet te naj­mniej­sze, które i tak mają ogrom­ny wpływ na to, co ma się wy­da­rzyć”.
   
   „Roz­dra­py­wa­nie ran za­wsze bo­la­ło. Za każ­dym razem bar­dziej” .
   
   Choć od premiery pierwszego tomu „Trylogii Moon” minęło już sporo czasu, to do dziś pamiętam wszystkie emocje, które towarzyszyły mi w trakcję poznawania początku historii Madison i Noah.
   
   Dziś, kiedy to oficjalnie żegnam się z tą trylogią, jest mi jednocześnie bardzo smutno, że to już koniec, z drugiej cieszę się, że miałam okazję kolejny raz spotkać się z bohaterami i przeżywać wraz z nimi każdą chwilę.
   
   Niezmiennie zachwycam się stylem autorki. To, z jaką łatwością czyta się tę powieść, jest jej wielkim atutem. Weronika Schmidt pisze w sposób lekki, a zarazem bardzo dojrzały. Czuć, że tekst jest dopracowany i przemyślany, i nie sposób nie poczuć wszystkich tych emocji, które targały bohaterami.
   
   Nie ukrywam, bałam się nieco tej książki. Bałam się tego, że moje serce kolejny raz zostanie złamane. Że nie ma już szans na to, by naprawić tę relację. Autorka z pewnością mnie nie oszczędzała. Wiele razy w trakcję czytania miałam ściśnięty żołądek. Czytając momenty, w których Madison i Noah musieli radzić sobie z własnymi demonami, nie były łatwe. Niezmiennie jednak oboje mnie zachwycili i mają wyjątkowe miejsce w moim sercu.
   
   Cieszę się, że autorka kolejny raz pokusiła się o zmierzenie się z trudnymi tematami. Nawiązała do trudnej drogi, jaką musiała przejść Madison, odnosząc się do sytuacji dziewczynki z sierocińca.
   
   Dla mnie „Przypomnij o mnie gwiazdom” to piękne i bardzo poruszające zakończenie historii bohaterów. Książka, która sprawiła, że na moich ustach pojawiał się uśmiech, w oczach kręciły się łzy, a serce ściskało się z nerwów, żalu, i radości. Historia Noah i Madison pokazuje, że życie bywa przewrotne. Że czasami trzeba coś utracić, by zrozumieć, co tak naprawdę ważne jest w naszym życiu. To opowieść, przy której można się wzruszyć, pośmiać, ale też porządnie zdenerwować! Taka, o której myśli się w przerwie od czytania, i gdyby nie fakt, że rano musiałam wcześnie wstać, przeczytałabym ją za jednym zamachem.
   
   Co tu dużo mówić! Koniecznie musicie przeczytać tę książkę, jak i całą serię, jeśli jeszcze jej nie znacie! Te książki zdecydowanie zasługują na to, by trafić nie tylko do młodych czytelników, bo poruszają wiele ważnych tematów. W moim sercu cała trylogia ma wyjątkowe miejsce i jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do opowieści bohaterów, by wraz z nimi przeżyć te wszystkie wzloty i upadki.
   
   Całym sercem POLECAM 💚

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz
5. 

   Recenzenckie Mistrzostwo Świata

   Ocena: 4/5

   Opinia użytkownika sklepu

   Dodana przez Izabela H. w dniu 2023-03-02

   Recenzja dotyczy produktu typu: książka
   0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

   Kilka miesięcy temu rozpoczęłam przygodę wraz z bohaterami trylogii Moon i polubiłam ich bardzo. Teraz moje serce krwawi, że musiałam się z nimi pożegnać, ale jestem również szczęśliwa, iż mogłam wraz z nimi doświadczyć tego co ich spotkało. Zaletą serii jest autentyczność postaci, poruszone trudne i mega bolesne tematy jak i cudowny styl autorki, która przedstawiła historię w prosty i przystępny sposób.
   
   Maddy i Noah to ludzie, których los nie oszczędzał i pozwolił im przeżyć naprawdę traumatyczne chwile, z którymi przez długi czas nie potrafili się uporać. Niedopowiedzenia, brak szczerości jak i niezrozumienia spowodowały, że ta dwójka straciła ze sobą kontakt a to co ich łączyło odeszło w zapomnienie. Lecz czy aby na pewno?
   
   Dziewczyna nareszcie uporała się ze swoimi demonami i przezwyciężyła zaburzenia, które ją blokowały. Wolontariat i praca z dziećmi cierpiącymi na to co i ona dodała jej sił, uodporniła i pozwoliła na wewnętrzną przemianę. Z zacofanej, niepewnej osoby stała się zupełnie inna, a konfrontacja z Aidenem otwiera jej oczy na pewne sprawy.
   
   Noah po powrocie z Nowego Jorku żyje swoim życiem, ale dręczą go koszmary senne, które próbuje zagłuszyć nauką, sportem i pomocą innym. Mimo, iż unika kontaktów z Maddy, to dzięki wspólnym znajomym, co jakiś czas się widują i rozpoczynają na nowo wspólną komunikację. Czy będą w stanie wyjaśnić sobie to co spowodowało, że dwa kochające się serca zostały rozdzielone?
   
   Uważam, że jest to historia wartościowa, pouczająca i może być bardzo pomocna nie tylko młodzieży, ale także i dorosłym. Pisarka w genialny sposób odsłoniła tematy, o których wiele z nas nie ma pojęcia lub nie zdaje sobie z nich sprawy.
   
   Bohaterowie wykreowani są tak, iż czytelnik uosabia się z nimi i przeżywa to co oni. Wrażenia jak i silne emocje są wszechobecne z nami od samego początku i trzymają mocno w swych kleszczach praktycznie do samego końca.
   
   Czy ta opowieść kończy się szczęśliwie, a może rozrywa bezlitośnie serce na strzępy? Nie zdradzę, sami się przekonajcie. Myślę, że zachwyci was ta książka, oczywiście wzruszy nawet do łez i wciągnie tak bardzo jak i mnie. Nie mogłam się oderwać od lektury i nadal o niej dużo rozmyślam.
   
   Moi drodzy nie zwlekajcie! Sięgnijcie po trzeci tom lub całą serię jeśli jej nie znacie. Satysfakcja jest gwarantowana. Zapewniam to ze szczerego serca, a gwiazdy pod, którymi obiecali sobie tak wiele Maddy i Noah to wam potwierdzą. Polecam i czekam na wasze opinie. Chętnie dowiem się czy jesteście fanami serii Moon.

   Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
   Napisz pierwszy komentarz

Pokaż pozostałe 7 recenzji

Komentarz

Twoja ocena:

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5

Jestem użytkownikiem produktu i opinia jest moim własnym zdaniem. Potwierdzam zapoznanie z zasadami dodawania i pisania recenzji

Dodaj recenzję