"Porządne dziewczyny. Zbrodnia i hańba w Indiach" to reportaż o dramatycznej sytuacji kobiet i dziewczynek z niższych kast. Sonia Faleiro pokazuje ogromną skalę problemu.
Indyjska pisarka zaczęła pracę nad tym reportażem w 2014 roku. Wtedy w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie dwóch zamordowanych dziewczynek. Dziewczynki, które nie miały w domu toalety, musiały wyjść w nocy za potrzebą i już nie wróciły.
Czternastoletnia Lalla i jej szesnastoletnia kuzynka Padma zostały brutalnie zgwałcone i powieszone na drzewie. Sprawcami byli mężczyźni z wyższej kasty. Po morderstwie policja przeprowadziła nieudolne śledztwo. Podczas dochodzenia ginęły dowody, świadkowie zmieniali wcześniejsze zeznania i było wiele niejasności.
Autorka reportażu "Porządne dziewczyny. Zbrodnia i hańba w Indiach" postanowiła zrekonstruować wydarzenia tamtej nocy. Przygląda się życiu dziewczynek w domu bez elektryczności, łazienki i bieżącej wody. Życiu sprowadzonemu do utylitarnej roli w bardzo patriarchalnej społeczności, w której dziewczynki i kobiety są własnością ojca, braci, a później męża. To świat, w którym nastolatki są wydawane za mąż wbrew ich woli, często za dużo starszych mężczyzn. W którym zostają oznakowane tatuażem z imieniem męża, jak gospodarski inwentarz.
Tragiczna historia Lalli i Padmy to nie wyjątek. Podobnych zbrodni w Indiach jest wiele. Sonia Faleiro sięga też po inne historie dziewczynek gwałconych, bitych, wykorzystywanych i mordowanych. Nie tylko pokazuje skalę problemu, ale przygląda się życiu kobiet i ich uprzedmiotowieniu we współczesnych Indiach. W których od wieków nic się nie zmieniło. To społeczeństwo bardzo konserwatywne, kastowe i patriarchalne. Na przemoc wobec kobiet jest społeczne przyzwolenie. Kobiety są zabijane publicznie. Są krzywdzone w domach przez bliskich. Nie mogą nawet liczyć na sprawiedliwość.
"Porządne dziewczyny. Zbrodnia i hańba w Indiach" to relacja ze świata, w którym piekło kobiet od wieków jest codziennością, a z kobiecością wiąże się brak decydowania o sobie i swoim życiu.