Kolejna kryminalna sprawa od autorki mrocznych „Tkanek”
„To nie woda jest brudna, lecz to, co odbija.”
Marieke van Haan, holenderska policjantka, nie spodziewała się, że sprawa utonięcia w kanale będzie tak skomplikowana. Tymczasem sekcja zwłok denatki wykazuje, że kobieta zmarła, zanim jej auto wjechało do wody.
Badania ujawniły też, że dziewczyna przed śmiercią urodziła dziecko, a przyczyną zgonu był krwotok poporodowy. Wkrótce przypadkowy świadek znajduje na śmietniku żywego noworodka, jak się później okaże – córkę dziewczyny z kanału.
Marieke van Haan zawsze bała się wody i tego, co się pod nią kryje. Tymczasem nie tylko sprawa, którą prowadzi, będzie związana z tym żywiołem. Próba rozwikłania zagadki tajemniczego dziecka z fotografii zaprowadzi ją pod powierzchnię wody i do historii pewnego mostu, który dla kogoś był ostatnim.
Ludzie wpadają na siebie na niewłaściwych mostach. Nie trzeba przepraszać. Trzeba uważać, tak… Bo można wpaść do lodowatej wody.
Fragment do przeczytania
O autorce
Dominika van Eijkelenborg, polska autorka, która na stałe mieszka i tworzy w Holandii, gdzie umieszcza również akcję swoich powieści. Pochodzi z Suwalszczyzny, a studia ukończyła w Krakowie. Prywatnie jest mamą dwóch córek, miłośniczką łucznictwa i jogi.