Wspólnymi siłami można rozwiązać każdą zagadkę. Wystarczy się nie poddawać.Po śmierci swojego ojca Bruno Bromski potrzebował wiele czasu, by uporać się z tą bolesną stratą. Na szczęście mógł liczyć na wsparcie bliskiej osoby, Olgi, z którą łączy go nie tylko silne uczucie, ale też wspólna pasja: skoki spadochronowe. Wygląda jednak na to, że los szykuje dla niego kolejną przykrą niespodziankę. Mama Brunona z dnia na dzień znika i nikt nie potrafi ustalić, co się mogło wydarzyć. Mężczyzna rozpoczyna intensywne poszukiwania, w które włącza się nie tylko życzliwy sąsiad, ale i grono przyjaciół z aeroklubu. By odnaleźć Bognę Bromską, cała ekipa będzie musiała uruchomić wyobraźnię i posłużyć się bardzo nietypowymi metodami śledczymi?
Dziedzictwo
3/5Bez odpowiedzi
4/5Ostatni rajd
5/5- Autor: Bożena Makowska
- Wydawnictwo Novae Res
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2022
- Ilość stron: 244
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788382199352
- Język: polski
- ISBN: 9788382199352
- EAN: 9788382199352
- Wymiary: 12.0x19.5x2 cm
Recenzje książki Niech prowadzi nas poker (7)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Anna K. w dniu 2022-09-01Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKryminał Bożeny Makowskiej „Niech prowadzi nas poker” jest pełen absurdów. Dlaczego? Matka głównego bohatera ginie w niewyjaśnionych okolicznościach – po prostu pewnego dnia nie wraca do domu, a co robi jej syn? Zamiast zawiadomić policję i zgłosić zaginięcie, to na własną rękę rozpoczyna akcję poszukiwawczą.
Na pierwszych stronach książki dowiadujemy się więcej na temat tytułowego Pokera, który okazuje się być psem i on będzie miał spory udział w odnalezieniu swojej pani. Autorka wprowadziła również kilka wątków pobocznych, które akurat do mnie nie przemówiły, ale nie chcę zdradzać całej fabuły.
Niemniej przyznać muszę, że pozycja ta może być uznana za kryminał, gdyż cała akcja poszukiwawcza i przetrzymywanie starszej kobiety budziły niepokój w trakcie lektury, ale również rozbudzały chęci, żeby dowiedzieć się, jak też cała historia się zakończy.
Książki ze zwierzęcymi bohaterami niewątpliwie mają swój urok i kiedy psi bohater gra pierwsze skrzypce na równi z bohaterem ludzkim, to ja jestem kupiona. Gdyby nie ten wątek, to z pewnością moje spojrzenie na tę historię byłoby znacznie sroższe.
Na plus niewątpliwie jest to, że książkę bardzo szybko się czytało i język był również bardzo przystępny, ale jednak pewien niesmak pozostał. Jeśli chcecie się przekonać, co konkretnie mam na myśli, to sięgnijcie po tę pozycję. Być może Wy dostrzeżecie w niej coś więcej. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Paulina K. w dniu 2022-08-03Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJeśli chodzi o wymyślenie fabuły nietuzinkowego kryminału wcale nie jest to takie łatwe zadanie. Nie dość, że trzeba skupić się na poprowadzeniu sprawy kryminalnej to nie można dodatkowo zapominać o ciekawym tle dla zagadki. Bożena Makowska w tym zakresie postanowiła postawić na dość nietypowe zainteresowanie jakim są skoki spadochronowe. W związku z tym już na samym początku bohaterowie tego kryminału wyróżniają się spośród innych im podobnych. Na pewno jest się czym zainteresować, jeśli chodzi o wyjątkowość pasji głównych postaci w przypadku tego wydania polskiej autorki.
Na czym opiera się ,,Niech prowadzi nas Poker" Bożeny Makowskiej? Główny bohater miał w życiu prawdziwego pecha. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że najpierw doszło do śmierci jego ojca. Następnie zupełnie niespodziewanie zniknęła również jego natka, z którą nie było kontaktu już od ponad doby. Tak naprawdę nie było wiadomo co stało się z kobietą i to tym bardziej było niepokojące. Dlaczego matka mężczyzny zniknęła? Czy udało odnaleźć się ją na czas?
,,Niech prowadzi nas Poker" Bożeny Makowskiej to lekki kryminał do przeczytania w jeden z wolniejszych dni. Fabuła nie jest tutaj pełna napięcia, jednak i tak czyta się z dość sporym zainteresowaniem. Byłam ciekawa co stało się z zaginioną i dlaczego do tego doszło. Pozycja polskiej autorki nie jest z grona tych od których nie sposób się oderwać, jednak należy mieć na uwadze, że każdy od czegoś zaczynał. Gdyby tempo akcji i budowanie napięcia zostało wzmocnione powieść byłaby jeszcze lepsza. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Michał M. w dniu 2022-07-31Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąCzasami tytuł potrafi zmylić. W tym przypadku nawet opis książki na okładce nie wyjaśnił, w czym rzecz. Może wnikliwy obserwator wypatrzyłby na okładce książki psa, ale czy skojarzyłby, że zwierzę to tytułowy Poker? Gdy tytuł książki przeważnie jest pisany wielkimi literami? Zapewne nie tylko mnie zmylił tytuł, bo na pierwszy rzut oka myślałem, że chodzi o bardzo popularną grę karcianą, w którą często grałem za młodości z moim znajomymi. Jeszcze kilka słów o okładce, na której widzimy spętane ręce kobiety, w tle człowiek skaczący na spadochronie, no i tajemnicza chatka gdzieś na skraju lasu. Dodatkowo u góry okładki słowa:
Wspólnymi siłami można rozwiązać każdą zagadkę. Wystarczy się nie poddawać.
Po tych wszystkich obserwacjach uznałem, że książka będzie warta przeczytania. Wszak to kryminał, a ja za takimi przepadam. Autorką powieści jest Bożena Makowska, absolwentka Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Warszawie. Miłośnika przyrody, od wielu lat mieszka w podkonińskiej wsi, gdzie w jej domu jest miejsce dla zwierzaków. Pani Bożena uwielbia naturę i stara się z nią żyć w zgodzie. Znakomita postawa, a jak dodam, że jej jednym z największych zainteresowań jest literatura, to już cieszę się na spotkanie z jej bohaterami.
Wakacyjny czas, jaki trwa, to czas na lektury, które nie będą jakieś ciężkie, bardzo zagmatwane, czy trudne w odbiorze. Kryminał pani Makowskiej jest napisany w sposób jak najbardziej przyswajalny dla odbiorcy. Niezbyt rozbudowane zdania, jednak świetnie skonstruowane, dają przyjemność przy odbiorze.
O czym jest tak książka? Poker to... pies, którym opiekuje się Bogna Bromska. Kobieta jest wdową, ale jej syn Bruno i jego partnerka Olga Rajska, zawsze są blisko niej, by wspierać, pogrążoną w żałobie kobietę. Młody Bromski ma odebrać psa od matki, ponieważ ta uważa, że syn lepiej będzie opiekował się nim. Po rozmowie telefonicznej z Bogną, wizycie w sklepie zoologicznym, jedzie do niej. W domu jednak nie zastaje Bromskiej. Jest tylko pies. Zaniepokojony, wraz z Olgą oraz grupą przyjaciół z klubu spadochroniarskiego, rzuca się w wir poszukiwań.
Czy uda mu się odnaleźć, jak się okaże, porwaną matkę, przez pewnego szaleńca? Jaką rolę odegrają przyjaciele oraz Poker?
Polecam szczególnie na letnie, wakacyjne dni. Lektura powinna spodobać się i fanom kryminału, i powieści obyczajowej. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Ewelina Z. w dniu 2022-07-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBruno Bromski, który dopiero co zdołał się uporać że śmiercią ojca, nagle z dnia na dzień traci kontakt z matką. Kobieta wyszła załatwić jakieś sprawy i słuch o niej zaginął. Bruno wraz z partnerką, Olgą, rozpoczyna poszukiwania na własną rękę. Wkrótce dołączają do nich przyjaciele z aeroklubu, oraz sąsiad zaginionej kobiety. Pomoc tytułowego Pokera, również okazuje się nie bez znaczenia..
Dla mnie "Niech prowadzi nas Poker" to świetna, lekka powieść kryminalna, szczególnie dla tych którzy nie lubią bryzgającej wokół krwi i drastycznych opisów. Przez długi czas miałam w głowie pytania - jak to się wyjaśni? O co chodzi? Czemu to się wydarzyło? I cieszy mnie to, że sama nie potrafiłam na nie odpowiedzieć ani nawet się domyślić. Szybko sie czytało, nie czułam znużenia treścią, bo zanim się zorientowałam to już był koniec 😀 -
Recenzent WybitnyOcena: 4/5Dodana przez Joanna D. w dniu 2022-07-21Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBruno Bromski ma fascynującą pasję. Razem ze swoją dziewczyną Olgą, kochają skoki spadochronowe. Po śmieci ojca to właśnie to, mocno pomaga mu w uporaniu się ze smutkiem. Kiedy okazuje się być minimalnie lepiej, z dnia na dzień… znika jego mama. Bogna Bromska niemalże rozpływa się w powietrzu. Zostawia pusty dom, znika auto. Czy kobieta z własnej woli postanowiła zmienić swoje życie? A może ktoś za tym stoi? Bruno nie poddaje się. Razem z grupą przyjaciół postanawia odnaleźć mamę. Z pomocą spieszy też wyjątkowy pomocnik…
Książka opisana jest jako kryminał, trzeba jednak przyznać, że z gatunku tych lekkich. Jest zagadka, fajna tajemnica, natomiast nie ma mowy o totalnym trzymaniu czytelnika w napięciu czy wstrzymujących oddech momentach. Spójna, momentami zaskakująca. Bardzo podoba mi się tytuł, a jego wyjaśnienie w książce na pewno Was zaskoczy. Strasznie jednak irytował mnie główny bohater, Bruno. Młody mężczyzna, ale w moim odczuciu wiecznie marudny, bez energii, niezdecydowany. Zdaje sobie sprawę, że wpływ na to mają przeżycia, natomiast nie mogę się do niego przekonać.
Całość oceniam na plus. To fajna propozycja na jeden, letni wieczór.