Mgła

"Mgła" to bardzo krótka, bo zaledwie 160 stronicowa opowieść o londyńskim mudlarku i wilku.

Już od pierwszych stron byłam zachwycona. Klimat tej książki po prostu z niej wypływał, urzekał mnie i sprawiał, że chciałam tylko więcej 😍

Clay, nasz główny bohater, jest mudlarkiem - wraz ze swoją ekipą przeszukuje konkretny teren Tamizy. Grzebie w błocie rzeki, a to, do wygrzebie, próbuje spieniężyć i z tego żyje.

Jest zaradnym chłopcem, który nie ma lekko w życiu. Pozostali mudlarkowie są bardzo ciekawą małą społecznością, o której czytałam z dużym zainteresowaniem. Zarówno przyjaciele Claya, jak i jego rywale, byli intrygujący do tego stopnia, że z czystą przyjemnością czytałabym tylko o nich.

XIX wieczny Londyn to również niezwykle klimatyczne miejsce. Sceneria w tej książce jest genialna.

Clay po pewnym czasie poznaje Ollie, wnuczkę cyrkowej wróżbitki, ich wątek również do mnie trafił. No i pojawia się oczywiście okładkowy wilk, o którego wolność będzie walczyć Clay.

No i niestety tu już było mniej kolorowo, bo choć samą wolność miłuję, tak droga do wolności wilka jakoś niezbyt do mnie przemówiła 🙈

Oczekiwałam też prostego, ale na swój sposób głębokiego przekazu. Morału, który pozostanie z czytelnikiem, da mu satysfakcję. Ale niestety niezbyt do mnie przemówiła wizja autorki.

Nie jest ona zła, ale dla mnie była niewiarygodna, zabrakło jej logiki i spójności, która towarzyszyła nam do tej pory. Jakby autorka nieco poległa przy realizacji swojego pomysłu, który miał ogromny potencjał.

Książkę będę bardzo miło wspominać, ale przez ponad połowę byłam pewna, że trafi na listę moich ulubieńców i niestety na sam koniec iskra wygasła.

Będę ją natomiast bardzo cenić za jej klimat 😍

“(...) im mniejsze są szanse, że przedsięwzięcie osiągnie sukces, tym większa jest wartość osoby, która zdecyduje się go podjąć”

Na ulicach dziewiętnastowiecznego Londynu trzeba wykazać się sprytem i odwagą żeby przeżyć. Tu nic nie jest za darmo. Doskonale wie o tym Clay, który od najmłodszych lat walczy o przetrwanie. Chłopiec mieszka w barakach nad Tamizą. Żeby zdobyć pieniądze sprzedaje przedmioty znalezione w błocie przy rzece.

Pewnego dnia do Londynu przyjeżdża cyrk, który sławi się tym, że ma jednego z niewielu już żyjących wilków. Chłopiec podkrada się do cyrkowego taboru i poznaje dzikiego i uwięzionego Mgłę. Od tej pory jedynym celem chłopca staje się myśl o uwolnieniu wilka.

Razem z Clayem przenosimy się do tajemniczego, mrocznego Londynu. Chłopiec walczy z bezdusznymi pracownikami cyrku o wolność dla Mgły.

“Mgła” to historia Claya i tytułowej Mgły. Opowiada o przyjaźni, poświęceniu i walki o wolność. Książka jest młodzieżówką, która pokazuje jak ważna jest wolność.

Zapomniałam jeszcze dodać, chociaż chyba widzicie okładka jest przepiękna !

Clay od najmłodszych lat jest skazany na siebie. Dzielnie walczy o swój byt w XIX-wiecznym Londynie, w którym para się handlem rzeczy znalezionych przy rzece.

Pewnego dnia po całym mieście rozchodzi się wieść o tym, że cyrk zmierza w ich stronę. Clay poprzez zbieg okoliczności, wchodzi na teren cyrku, gdzie poznaje Mgłę – dzikiego i uwięzionego w klatce wilka. Chłopca przeraża widok cierpienia tego zwierzęcia na skutek okrutnego traktowania go poprzez swoich opiekunów. Clay stawia sobie jasny, ale i niezwykle trudny do realizacji cel: uwolnić Mgłę.

“Mgła” pokazuje nam piękną relację pełną poświęceń i przeszkód, która zawiązuje się pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. Determinacja Claya jest piękna i wzruszająca, ponieważ chłopiec jest gotów zaryzykować wszystkim (łącznie z własnym życiem), aby tylko pomóc Mgle. Nie poddaje się, gdy jego plany zaczynają się krzyżować. Brnie dzielnie, nie bacząc na trudności i wiążące się z nimi konsekwencje.

Jednak mam pewien problem z morałem, który miałby płynąć z tej historii. Clay decyduje się ratować z cyrku dzikiego wilka - zwierzę, którego raczej nie spotyka się w takim miejscu. Choć z całych sił kibicowałam Clayowi, aby pomógł Mgle opuścić to piekło, w którym przyszło jej żyć, tak serce mi się krajało w momencie wzmianek o innych zwierzętach. Tygrysy, słonie, czy też świnie - bestialsko traktowane, jednak pominięte w narracji Palazzesi. Rozumiem, że autorka miała mało miejsca, aby dobitniej przekazać swoje zdanie, jednak w walce o wolność jednego zwierzęcia, nie zapominajmy o innych!

Piękna i mądra historia, którą powinno się czytać tym młodszym, aby od początku pokazywać im wzorcowe zachowania w stosunku do zwierząt. Wszystkich zwierząt.

Q: Krótka książka to dla Was plus czy minus?

🐾Clay wie, że w Londynie nie zdobędzie nic za darmo. Od najmłodszych lat musi walczyć o przetrwanie, ucząc się przy tym sprytu, odwagi, ale i lojalności czy prawdziwej przyjaźni. Jego dni codziennie wypełnia ta sama rutyna – chłopiec wraz z kolegami handluje znalezionymi w rzecznym błocie przedmiotami. Wszystko zmienia się, kiedy do Londynu przyjeżdża cyrk, w którym podobno można zobaczyć prawdziwego wilka! Niestety nie jest on traktowany z należytym szacunkiem. Gdy Clay staje się świadkiem krzywdzenia zwierzęcia, podejmuje decyzję o uwolnieniu Mgły z rąk oprawców.

🐾Na największą pochwałę zasługuje na pewno temat – dosyć rzadko mówi się o traktowaniu zwierząt w cyrku, zwłaszcza w książkach. Tu został on przedstawiony bardzo dokładnie, poruszająco, ale przy tym prosto, aby młodsi czytelnicy nie mieli problemu ze zrozumieniem przesłania. Kolejnym ogromnym plusem jest dla mnie klimat Anglii XIX w. Ta ciężka, chłodna i dosyć mroczna atmosfera towarzyszy nam do ostatniej strony i sprawia, że książkę czyta się w napięciu i po prostu lepiej. Clay to bohater nieidealny, popełnia błędy, ale nie jest przy tym irytujący, jak to się często zdarza. Dzięki temu, że chłopiec nie zawsze postępuje słusznie i rozsądnie, jest bardziej ludzki i łatwiej go polubić, a jego relacja z Mgłą chwyta za nawet najtwardsze serduszka 🥺.

🐾Książka jest króciutka - tylko 163 strony! Na pewno się więc nią nie znudzicie i błyskawicznie przeczytacie. Zanim się zorientujecie, będziecie już płakać na końcówce 😉. Niestety długość historii jest też jej wadą. Według mnie fabuła była za bardzo przyspieszona – momentami działo się aż za wiele. Niektóre wątki były też niedopracowane. Skupiamy się na Clay’u i Mgle, a pozostałe motywy są praktycznie tłem i odgrywają niewielką rolę. A szkoda, bo naprawdę miały spory potencjał!

🐾Zakończenie jest przepiękne. Wzruszające i urocze, zostawia czytelnika z poczuciem: „Ja chcę jeszcze!”

🐾Mimo niewielkich wad jest to bardzo pomysłowa, wciągająca i ujmująca książka, która będzie idealna dla młodszej młodzieży i wszystkich fanów wilków!