Odważ się popłynąć pod prąd – a potem zapłać za swoją odwagę…
Nowa powieść autora Listy nieobecności
„Przepraszam, czy mogłabym zrobić panu zdjęcie?”
Takie pytanie słyszy Wiktor. Zgadza się, ale jest zaskoczony – przecież nie jest nikim szczególnym. Prowadzi nudne życie rozpięte między schematyczną pracą, sobotnimi wypadami do pubu, niedzielnymi wizytami u rodziców i pustymi wieczorami w znienawidzonym mieszkaniu. Nie ma nic do zaoferowania. Komu potrzebne jest jego zdjęcie? Tak poznaje fascynującą, tajemniczą artystkę. Wkrótce Liwia Gawlin zaprasza go do udziału w swoim rewolucyjnym projekcie. Chce mu pokazać inny świat, lepsze życie. Wiktor jej ulega i angażuje się coraz bardziej. Nie zdaje sobie sprawy, że każda wielka zmiana może nieść ze sobą nieoczekiwane konsekwencje…
Najnowsza książka Michała Pawła Urbaniaka to opowieść o okrucieństwie współczesnego świata, w którym żyją samotni „niestandardowi”. W takim świecie trudno odnaleźć siebie, za to łatwo można stać się ofiarą oczekiwań społecznych i nienawiści.
Opinie o książce
Nie przypuszczałam jak pięknie można pisać o kompleksach, a właśnie o tym jest książka "Niestandardowi", w której poznajemy bolesne historie ludzkich niedoskonałości. O relacjach międzyludzkich, bez lukru, filtrów i wyszczuplającej bielizny.
Kachna Books Quality
Książka Urbaniaka to opowieść o samotności współczesnego człowieka: o tym, że dzisiejsza rzeczywistość wymaga od nas trzymania fasonu i pozorów, bez względu na to, jakie emocje i uczucia dusimy w sobie. Zmusza jednocześnie do pewnej refleksji: czy możemy sobie pozwolić na prawdę? Czy jesteśmy tak silni psychicznie, żeby się odsłonić?
Meaculpabibliophilia
"Niestandardowi" to książka, która działa jak magnes. Przyciąga od pierwszych stron i mimo iż nie jest to lektura łatwa, którą czyta się jednym tchem, intryguje i ciężko się od niej oderwać. Siedzi w głowie i zostaje na dłużej.
Mamausza
To było moje drugie spotkanie z twórczością autora i muszę przyznać, że znowu dostałam kawał dobrej literatury. Książki autora są wstrząsające, dobitne, trochę wulgarne, ale zawsze prawdziwe. Nie ma tu przerysowanych, bajecznych postaci. To ludzie z krwi i kości, prowadzący zwyczajne życie, a zarazem wrażliwi, często z mnóstwem kompleksów.
Mama książka i ja