Krew. Komisarz Eryk Deryło. Tom 8

[ RECENZJA ]

Max Czornyj "Krew"

Wyd. Filia

Czy stwierdzenie "czas leczy rany" rzeczywiście ma swoją moc? Czy doznane krzywdy z czasem idą w zapomnienie? A może tylko chowamy je do którejś szufladki i nosimy w sercu gdzieś głęboko wiedząc, że w pewnym stopniu są one dla nas ważne...kształtują nas i pozwalają pamiętać...

"Śmierć" rządzi się swoimi prawami. Gdy w dalekiej przeszłości JEGO córka zostaje wielokrotnie brutalnie zgwałcona, a nagranie trafia w świat, postanawia przyczaić się i w odpowiednim momencie powrócić z zemstą. W tajemniczych okolicznościach sobie kobieta. Jedna. Druga ...

Eryk Deryło poraz kolejny staje do walki z nieznanym autorem makabrycznych zbrodni. Razem z niezawodną Haler podążają krok w krok za "Śmiercią" próbując rozgryźć JEGO myślenie i przewidując kolejny ruch. Sprawy komisarzowi nie ułatwia ciągła troska o córkę, o której już od dawna nie ma żadnych informacji.

Czy i tym razem współpraca przyniesie zwycięstwo i uda się schwytać winnego morderstw? A może sprawca rozlewu krwi pozostanie nieuchwytny, a chęć zemsty będzie na tyle silna, że bezkarnie będzie karał winnych sprzed lat.

Max Czornyj swoją zbrodniczą serią przyzwyczaił mnie do mnóstwa emocji, do pragnienia wciąż więcej, do rozlewu krwi, patroszenia, ćwiartowania i skórowania. Sięgając po "Krew" byłam wręcz spragniona brutalności i tortur. I choć tematycznie pozostała taka sama, to już nie to... Zabrakło tych emocji, scen i opisów, które zaspokoiłyby głód mojego wypaczonego serca i umysłu. Pytanie tylko czy książka jest "delikatniejsza" czy to ja już się uodporniłam i ciężko mnie zaspokoić i zaskoczyć.

Mimo wszystko, zakończenie powieści utwierdziło mnie w przekonaniu i zapewniło, że muszę poznać ciąg dalszy....😉

Wprost nie do wiary, że to już ósmy tom cyklu z komisarzem Deryło, a Czornyj wciąż trzyma obrany przez siebie poziom. Wszystkie części można czytać poza kolejnością, choć pewne sprawy z życia osobistego komisarza wymagają chronologii, to autor zawsze pokrótce o nich przypomina. Okładki utrzymane w mrocznej stylistyce, idealnie wpasowują się w treść książek Czornyja.

Zamordowana brutalnie kobieta i upiorna wiadomość. Czy jej adresatami są śledczy?

Krąg podejrzanych rozszerza się obejmując nawet funkcjonariuszy lubelskiej komendy. Wszyscy są podejrzani i nikt nie może czuć się bezpiecznie. Zabójca zaczyna kolejne polowanie.

Spektakularne i krwawe zbrodnie, oparte na ciekawym pomyśle walczą o palmę pierwszeństwa z intrygę kryminalną, i tak jest za każdym razem. Autor stawia przede wszystkim na szok i bezwzględną brutalność, i świetnie mu to wychodzi.

W opisywaniu takich scen osiągnął mistrzostwo. Jego mordercy to zawsze bezwzględni sadyści i wyjątkowi dewianci. Opisy zadawanych tortur są tak obrazowo przedstawione, że zawsze jestem na granicy wytrzymałości. Czytelnikom o słabszych nerwach - odradzam, spragnionym krwi gwarantuję pełną satysfakcję.

Charakterystyczny styl pisania: mocny, dosadny, agresywny; niezwykle dynamiczna, pełna nagłych i nieoczekiwanych zwrotów akcja; intrygująca zagadka kryminalna i widowiskowe zbrodnie, które cechuje wyjątkowe okrucieństwo. Komisarz Deryło zmierzy się z jedną z najbardziej makabrycznych spraw w swojej karierze.

Komisarz Eryk Deryło powraca i jak zwykle nie ma lekko. Sprawy, które rozwiązuje, nie należą do łatwych i są makabryczne. Tak jest również i tym razem. Max Czornyj po raz kolejny umieścił bohatera swoich powieści w centrum przerażających wydarzeń. Także sam autor ponownie udowodnił, że weny twórczej z pewnością mu nie brakuje.

Bez żadnych wątpliwości przyznam, że ta powieść jest doskonałym dowodem kunsztu pisarza. Potrafi ON tak poprowadzić fabułę, że nie można się od niej ani na chwilę oderwać. Jest akcja, są emocje, nie brakuje mocnych scen i mrocznej atmosfery. "Krew" to świetna kontynuacja serii, którą koniecznie powinno się przeczytać!

Według mnie książki pana Czornyja są tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Jeżeli ktoś boi się widoku krwi i nie lubi brutalnych scen, to takie książki powinien omijać. Przez co nie uważam, że są złe. Wręcz przeciwnie - chyba można mnie nazwać jedną z największych fanek tego autora i Eryka Deryło. Tak, bowiem jest to kolejny tom przygód znanego nam już doskonale śledczego. Jeżeli ktoś już miał do czynienia z tym bohaterem, to może być pewnym tego, że autor wcale nie schodzi poniżej wysoko postawionej poprzeczki. Wszystko jest tak, jak w mocnym thrillerze być powinno. Daje mocną piątkę za całokształt.

Przerażająca. Fantastyczna. Dobra. Mógłbym chyba tak bez końca opisywać wspaniałą, najnowszą książkę pana Czornyja, gdzie znowu mamy okazję spotkać dobrze nam znanego bohatera. Eryk Deryło ponownie będzie musiał zmierzyć się ze sprawą morderstwa i to nie jednego. Śledczy będą zdziwieni brutalnością mordercy. Sam byłem nią zaskoczony. Niekiedy byłem nią przerażony, ale w takim pozytywnym sensie - o ile można tak powiedzieć. Dzięki temu zagadka kryminalna stawała się jeszcze bardziej skomplikowana. Mega dobra książka, która utrzymuje w napięciu do samego końca. Polecam innym miłośnikom tego gatunku.

Max Czornyj jest świetnym pisarzem grozy! Uwielbiam powieści wychodzące spod jego pióra, choć naprawdę mrożą krew w żyłach. Długo czekałem na jego kolejną powieść i warto było! Nie mogłem się oderwać od czytania tej książki, a im więcej stron miałem za sobą to tym bardziej czułem atmosferę grozy, którą serwował mi autor. Śledczy, który prowadził sprawę przypadł mi do gustu i za każdym razem gdy wydawało się, że sprawa jest już rozwiązana i wszystko zostało wyjaśnione, na scenę wkraczał Max Czornyj ze swoim świetnym zwrotem akcji. Po takich momentach, zaczynałem tracić wiarę, że bohater sprosta temu zadaniu. Jak najbardziej polecam każdemu tę książkę!

Jak już się brać za czytanie kryminałów to najlepiej sięgać po te z najwyższej półki. Tak jest dla mnie chociażby w przypadku autora powieści "Krew". Max Czornyj udowodnił, że talentu mu nie brakuje, a jego książki zawsze gwarantują dreszczyk emocji i wrażenia, których z pewnością nie da się zapomnieć. Tym bardziej, kiedy do akcji wkracza znany już komisarz Eryk Deryło. Jak to w jego przypadku bywa, spokój nie jest mu dany. Kiedy zaczyna rozwiązywać jakąś sprawę, to pewne jest, że należy szykować się na sporą dawkę emocji. Dlatego wkraczając do jego świata, należy się wcześniej do tego przygotować, a następnie pozostaje zrobić tylko jedno. Przeczytać tę rewelacyjną książkę!

Ileż tu się dzieje? Trzymajcie się fotela, jak będziecie czytać, bo opowieść może Was zaszokować. Tyle dowodów. Czornyj tak myli czytelnika, że ten do końca nie jest pewny, kto zawinił. Kiedy już byłem pewny, że wiem kogo należy osądzić, autor postanowił zagrać mi na nosie, serwując zupełnie niespodziewane dowody zmieniające mój tok myślenia. Tak, Czornyj zdecydowanie wie jakie ja książki lubię i bardzo go za to cenię. Jest tu dużo makabry, więc i tak trzeba trzymać nerwy na wody. No i plus oczywiście za to, że powrócił mój ulubiony komisarz Deryło. Lubię razem z nim "badać" poszczególne sprawy.

Nigdy nie miałem przyjemności czytać książek Maxa Czornyja. Tak, jestem taką osobą, która jak do tej pory skutecznie oparła się urokowi tego człowieka. Do tej pory. Książkę wziąłem od koleżanki, która akurat skończyła ją czytać, a że nic innego nie miałem mówię sobie - czas spróbować. Tak, wiem, że przygoda z komisarzem Deryło i jego koleżanką zacząłem od środka, ale uważam, iż to w niczym chyba nie przeszkadza. Wszystkie wątki byłem w stanie zrozumieć. Nie potrzebowałem żadnej podpowiedzi, w niczym się nie gubiłem. Jak dla mnie pan Czornyj to dobry twórca, który ma ogromny potencjał i stworzy wiele dobrych książek.

Max Czornyj to polski autor kryminałów, którego twórczość cenię sobie wyjątkowo mocno. Znam jego książki i zawsze z wielką radością po nie sięgam. Są to bowiem mocne kryminały, które nie dość, że mają nieźle wymyśloną fabułę, to jeszcze dodatkowo są świetnie napisane. Akcja trzyma w napięciu od samego początku, czytelnik długo nie ma pojęcia, jakiego zakończenia powinien się spodziewać. Historia, jaka została opisana, ma w sobie pewnego rodzaju mrok, tajemnicę, której rozwiązanie z pewnością zaskoczy. Jeśli więc szukacie krwawego kryminału, którego akcja jeszcze długo będzie się Wam śnić po nocy, to koniecznie czytajcie "Krew".

Znam twórczość Maxa Czornyja od bardzo dawna i zawsze chętnie czytałam jego powieści, bo zwyczajnie trzymały one poziom. Kilka dni temu skończyłam czytać "Krew" i muszę przyznać, że po raz pierwszy od dłuższego czasu tak bardzo męczyłam się podczas czytania powieści. Owszem, sam pomysł na fabułę był całkiem dobry i gdyby tylko autor zadbał o lepszy warsztat pisarski, to mielibyśmy kolejny bestseller, a tak niestety z mojej strony pozostało spore rozczarowanie. Moim zdaniem, powieść była bardzo chaotyczna, ciężko było połapać się w tych wszystkich wątkach, które autor próbował poruszać. Mam nadzieję, że kolejna jego książka wróci na właściwy sobie poziom.

"Krew" to kolejna powieść Maxa Czornyja, jaką miałem okazję przeczytać. Wiedziałem, jakie są jego książki, że wiele w nich krwi, brutalności oraz ohydne opisy przeróżnych zbrodni, ale nie spodziewałem się, że tym razem, to wszystko będzie jeszcze mocniejsze, jeszcze bardziej wyraziste. To wszystko sprawiło, że byłem bardzo ciekawy tej historii, chciałem jak najszybciej dotrzeć do jej zakończenia, dlatego przeczytałem całość naprawdę szybko. Autor miał naprawdę genialny pomysł na fabułę, a do tego w niezwykle przekonujący sposób ją opisał. Jeśli lubicie książki, które trzymają w napięciu, jeśli lubicie się bać, to jest to lektura dla Was.

Max Czornyj dał się poznać z naprawdę świetnych książek. Z niecierpliwością zawsze wypatruję kolejnych tomów tej serii.

W domu doszło do zamordowania jednej kobiety. Temperatura w saunie była tak wysoka, że ofiara po prostu się zadusiła, zabrakło jej powietrza. Bohaterka wiedziała, że nie może liczyć na ratunek. To jednak nie była jedyna śmierć, z którą mieliśmy zetknąć się w tym tomie. Kim były ofiary i komu zależało na ich śmierci?

Z przyjemnością i ogromnym zainteresowaniem zapoznałam się też z tym tomem serii, jego lektura wywołała we mnie pożądane napięcie. Do samego końca nie wiadomo kto jest winien, dlaczego, kim są poszczególne ofiary, co dzieje się z niektórymi postaciami.

,,Krew" to kolejny tom serii, który rzekomo można by czytać jako oddzielną powieść, jednak jeśli chcemy mieć ogląd na całe życie Deryły warto zapoznawać się z serią od początku.

Komisarz Deryło powrócił ! Tym razem będzie musiał zmierzyć się z mordercą, który staje się nie tylko nieuchwytny ale także i sam wymierza karę...

Ocena: 10/10

@maxczornyj#krew

#erykderyło

Krew!to ósma część cyklu o komisarzu Eryku Deryło.

Co najśmieszniejsze za każdym razem kiedy @filiamrocznastrona wypuszcza nowe zapowiedzi, oczekuje że właśnie w nich pojawi się nowa historia z moim ulubionym komisarzem na czele.

Podobnie jak w poprzednich tomach, i w tym komisarz otrzymuje sprawę morderstwa. Co ciekawe na pierwszy rzut oka ofiary nie mają ze sobą nic wspólnego a więc i śledczy stają przed ogromnym problemem.

Początkowo wydawało mi się jakoby najnowsza książka autora, nie przejawiała nadmiaru brutalności. Jak się okazało później, to były tylko pozory. Czym dalej brnęłam w historię tym bardziej przejawiała ona drastyczne sceny.

Kolejny raz przekonałam się o ogromnej wiedzy autora z zakresu autopsji a także anatomii.

Autor idealnie wiedział jak zadać potencjalnej ofierze ból i jednocześnie wstrząsnąć czytelnikiem. Właśnie to kocham w książkach autora! Wydają się autentyczne a także wyzwalają prawdziwe emocje !

Nieraz serce zabiło mi mocniej że strachu. Nieraz czułam obrzydzenie przy czytaniu drastycznych scen. Raz nawet sama odczułam ból na myśl o rozciągnięciu żuchwy. Na samą myśl o tym wszystko mnie boli.

Całość napisana została bardzo obrazowo, a co najważniejsze typowanie zabójcy wcale nie okazało się banalne.

Przez cały czas towarzyszyła mi ogromna ciekawość. Chciałam rozwikłać tą zagadkę razem z komisarzem. Kolejny raz dałam się zaprowadzić autorowi w ślepy zaułek ale mam nadzieję że jeszcze będzie mi dane przeczytać sprawę kolejnego śledztwa.

Całość napisana została prostym językiem, łatwo zapadającym w pamięć. Uwielbiam tą serię ! Mogłabym ją czytać cały czas ! Mam nadzieję że komisarz Deryło jeszcze nie raz zagości w mojej bibliotece ! Musicie to przeczytać !!

Wyczekana! Już nie mogłam doczekać się kolejnej powieści od Maxa Czornyj z serii z komisarzem Erykiem Deryło i jest! I od razu Wam powiem, że tak samo jak poprzednich 7 części jest ona tak samo dobra, krwawa, mocna i godna polecenia! Zdecydowanie osoby, które czekały na kolejny tom nie będa ani trochę rozczarowanae. Jak dla mnie jest to jedna z lepszych części całej serii.

Autora cenie sobię za to, że potrafi zbudować dla nas powieść bardzo dynamiczną, z mocnym wątkiem i wartką akcją. Tutaj cały czas coś się dzieje, a my stoimy w środku wydarzeń i jak najszybciej chcemy dowiedzieć się tego, jak będzie rozwiązana sprawa. Uwielbiam jego pióro i jedyne nad czym ubolewam to to, że te książki błyskawicznie się czyta! Jeśli jeszcze nie próbowaliście twórczości autora, to zdecydowanie jest to najwyższy czas, aby to zrobić! Polecam!

Nieważne, jaką macie grupę krwi, ważne jest to, że Max Czornyj ponownie zaserwował nam maksymalną dawkę grozy, która rozgrzewa naszą czytelniczą KREW. Już po raz ósmy spotykamy się z Erykiem Deryło lubelskim komisarzem, który stanie oko w oko z najmakabryczniejszą zbrodnią w swej karierze.

Jeśli myśleliście, że już nic straszniejszego nie może go spotkać, to byliście w błędzie. Oczywiście w pogoni za zbrodniarzem nie będzie osamotniony, gdyż towarzyszyć będzie mu dobrze znana nam Tamara Haler. Ten duet nie cofnie się przed niczym, by doprowadzić śledztwo do końca. Lecz jaki będzie jej finał, wie tylko mistrz grozy. Jeśli chcecie dołączyć do tego grona, to koniecznie sięgnijcie po „Krew”.

Historia rozpoczyna się w momencie, gdy okrywamy makabryczną zbrodnię dokonaną w domowej saunie. Początkowo uznano to za nieszczęśliwy wypadek, jednak technika śledcza szybko obaliła te przypuszczenia. Temperatura osiągnie maksymalne wskazania, nie tylko ze względu na miejsce dokonania morderstwa, lecz jej okrucieństwa. Nawet dla tak doświadczonej i odpornej psychicznie Tamary Haler obraz zbrodni sprawił, że „jej umysł uchwycił się tego ponurego wizerunku, po czym nieustannie go trawił”. Opis ostatnich chwil ofiary napawa grozą w najmocniejszym wydaniu. Max Czornyj opisał te chwile tak realnie, że sam czułem „piekielny gorąc”.

Na domiar złego morderstwa pozostawił wiadomość. Kto jest jej adresatem? Deryło i Taler? A może ofiara? Dlaczego morderstwa dokonano w saunie? Czy jest ona jakimś symbolem? Może miejsce zbrodni miało pomóc zatrzeć ślady? Czy śmierć kobiety może mieć związek z nieszczęśliwym wypadkiem, w którym zginęła jej matka? Osiem lat temu zasłabła podczas nurkowania. Czyżby?

Pytań jest wiele, a poszukiwanie odpowiedzi na nie, zagwarantują nam maksymalne doznania spod znaku grozy w najlepszych wydaniu. I wcale mnie to nie dziwi, gdyż jest ona sprawką mistrza gatunku – Maxa Czornyja. Autor swą karierę pisarską rozpoczął tym gatunkiem literackim, i z każdą książką udowadnia nam, że w polskim gronie nie ma sobie równych. A nawet śmiało mogę stwierdzić, że światowi bestsellerowi pisarze mogliby pozazdrościć autorowi umiejętności tworzenia taaaakich historii! A finał zapisany na kartach ósmej części z Erykiem i Tamarą wstrzymuje oddech w obawie…. byłym cholernym egoistą zdradzając Wam tak wiele i odbierając tym samym przyjemność czytania. Zdecydowanie polecam!

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Filia, Filia Mroczna Strona [Adres usunięty]

[Adres usunięty]

Hej, cześć i czołem 😃🖐🏻

Czy macie autorkę bądź autora książek, na które bardzo, ale to bardzo czekacie?

Ja mam kilka! Na pierwszym miejscu z polskich pisarzy jest @maxczornyj, potem @adrian_bednarek_autor oraz @emiliaszelest @[Adres usunięty]er_ @przemyslawpiotrowski i od niedawna @katarzyna_bester @ewelina_dobosz_ 😁😃 A z zagranicznych to @baparisauthor @meghanmarch @harlancoben, @charliedonlea, Stephen King i pewnie jeszcze ktoś by się znalazł 😁😃

Niemniej jednak uwielbiam ich twórczość i czekam zawsze na więcej i więcej 😁😃 Tym razem też tak było, chociaż nie powiem, zostałam zaskoczona, gdy zobaczyłam, że mój ulubiony autor wydaje kolejną książkę! 😁 Oczy tak mi się zaświeciły, że nie macie pojęcia 😜🤩 Także zapraszam Was, moi Mili, na recenzję ów książki 😁😃

⭐RECENZJA PRZEDPREMIEROWA⭐

"Nadszedł czas, by cierpieli podwójnie"

🤯

W niewyjaśnionych okolicznościach zostaje zamordowana pewna kobieta. Zbrodnia, której dokonał na niej morderca, zakrawa na przerażenie, ale i odrazę. Na miejscu zbrodniarz zostawia wiadomość. Nasuwa się pytanie, czy ona jest do śledczych Deryło i Haler, czy do zabitej kobiety? Komisarze muszą dowieść prawdy i dowiedzieć się, kto stoi za tym morderstwem. Lecz to nie koniec polowania. Morderca ma już plan. Kto będzie następny?

🤯

Jak wiecie, bardzo lubię pióro pisarza @maxczornyj. Jego każdą książkę mogę brać w ciemno i nie zawodzę się. Wiadomo, jedna podoba mi się bardziej, inna mniej, niemniej jednak jestem mu wierna. Tym razem w moje szpakowate szpony trafił kolejny tom serii o komisarzu Eryku Deryło - "Krew". Jest to ósma powieść o ów bohaterze i jakże wciągająca, jak poprzednie tomy z tego cyklu. Ostatnimi czasy miałam przyjemność czytać dwie książki autora "Sezon drugi" oraz "Terror", jednak w nich nie znalazłam tego, do czego przyzwyczaił mnie pisarz. Ale to nie znaczy, że te powieści były złe, nie, nie. Po prostu były inne. A w książce ze zdjęcia właśnie dostałam to, na co tak bardzo czekałam! Brakowało mi tych brutalnych, krwawych, obrzydliwych, a zarazem jakże fascynujących i zakrawających o szok oraz niedowierzanie opisów. Może ktoś pomyśli, że to popaprane 😅 że czeka się na taką powieść, no ale tak właśnie się dzieje 😜 Jeśli czegoś nam brakuje, to czekamy na to z utęsknieniem i w końcu się doczekujemy! 😁 Cała historia jest świetnie stonowana. Na początku nie wiemy, w którą stronę pójdzie fabuła, jednak z kartki na kartkę wszystko scala się w całość i powstaje z tego intrygująca i zarazem fascynująca lektura. Zarówno głównego bohatera komisarza Eryka Deryło, jak i główną bohaterkę komisarz Tamarę Haler - uwielbiam. Ich nie da się ot tak opisać, ich trzeba poznać od samego początku. Jak dla mnie są świetnie wykreowani, czuć od nich emocje i to, co przeżywają. Jak wiemy w normalnym życiu nie jest łatwo, przeszłość może dawać o sobie znaki i nasze postacie właśnie się z tym mierzą. Z tą francowatą przeszłością, lecz nie poddają się i stawiają jej czoła w codzienności. Zakończenie nie podobało mi się 😒 Autor zostawił mnie w takim momencie, że... No właśnie 😜 Nie mogę zdradzić nic więcej, ale jednak tak się nie robi, panie pisarzu 😜 Nieładnie, nieładnie. W tym miejscu polecam Wam tę książkę, jak i całą serię 😃

Powieść ma swoją premierę już we środę, 5-go maja 😁😁😁 Więc nie będziecie już długo czekać na nią! 😁😁😁

🤯

"Ich przerażenie napawa mnie ogromną radością..."

🤯

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @filiamrocznastrona @wydawnictwofilia 🖤

🤯