Idealni rodzice

Lubicie thrillery psychologiczne pełne emocji, tajemnic, niepewności oraz trzymające w napięciu do ostatniej strony?

Jeśli tak to koniecznie sięgnijcie po książkę "Idealni rodzice". Mnie fabuła wciągnęła od pierwszej strony i dopóki nie poznałam zakończenia nie mogłam jej odłożyć.

Marcia i Travis Thorpe zdecydowali się na surogatkę, która zamieszkała u nich. Grace chciała zapewnić bezpieczeństwo swojemu dziecku i po porodzie oddać je idealnej rodzinie. W zamian nic nie chce.

Wszystko układa się idealnie do czasu, kiedy Grace znajduje pod swoimi drzwiami list z pogróżkami. Wkrótce odkrywa mroczne sekrety Thorpe'ów i zdaje sobie sprawę, że nie może oddać im swojego dziecka.

Dlaczego Grace chce oddać swoje dziecko obcym ludziom?

Co takiego ukrywają Thorpe'owie?

Idealna fabuła i dynamiczna akcja. Tajemnice, intrygi, demony przeszłości, kłamstwa, zdrada, zemsta, gęsta atmosfera i mroczny klimat. Świetna kreacja bohaterów. Podczas czytania tej książki szukałam odpowiedzi na pytania, które nie dawały mi spokoju. Czułam napięcie i niepokój. Autorka potrafi zaskoczyć czytelnika nieoczekiwanymi zwrotami akcji.

Nieprzewidywalna, emocjonująca i przerażająca historia. Finał wbija w fotel.

Lekki styl autorki sprawił, że wchłonęłam tę książkę w błyskawicznym tempie.

Jeśli szukacie lektury, która zapewni Wam dreszczyk emocji i niezapomniane chwile to musicie przeczytać tę książkę. Gwarantuję, że zarwiecie nockę.

Jestem zachwycona. Czekam na kolejne powieści spod pióra tej autorki.

Rewelacja!

Gorąco polecam!

BRUNETTE BOOKS

Grace jest surogatką i z wielką ostrożnością wybiera przyszłych rodziców swojego dziecka. Jej wybór pada na zamożną rodzinę Thorpe'ów. Zaskakującym jest fakt, że za swoje usługi nie chce wynagrodzenia, twierdząc, że jej misją jest uszczęśliwianie innych. Tylko czy ta rodzina okaże się idealna?

Wydaje mi się, że intencje Grace skrywają drugie dno, nie rozumiem motywów jej postępowania, ale może spowodowane jest to faktem, że nie potrafię pojąć tego typu "usług"? Czy to kobieta o sercu tak bardzo otwartym na potrzeby innych? Kim jest Grace? To właśnie odkrywanie przyczyn jej postępowania, mających swe korzenie w tragicznej przeszłości, stanie się motorem napędowym powieści. Ujawnione z dużym rozmysłem szczegóły dotyczące jej życia, spowodują olbrzymi chaos. Odkrywaniu prawdy towarzyszyć będzie ogromne napięcie i podskórny lęk, albowiem gdy w grę wchodzi dobro dziecka, staję się pełna obaw i nadmiernie wyczulona. Mój żołądek zmienia się w twardy supeł, a przez moje ciało przetacza się gorąca fala emocji. To dziecko jeszcze się nie narodziło, a ja już drżę o jego przyszłość.

L. G. Davis: Idealni rodzice

Grace decyduje się zajść w ciąże i oddać dziecko parze, która idealnie się sprawdzi w roli rodziców. Kobieta wierzy, że w ten sposób wyciszy wyrzuty sumienia. Z czasem wychodzi na jaw, że rodzina Thorpe'ów skrywa mroczne tajemnice, a Grace znajduje się w niebezpieczeństwie.

Surogacja to nie jest temat codzienny, rzadko się o tym słyszy i mało par decyduje się na skorzystanie z tej właśnie metody, co dodatkowo wzbudziło moją ciekawość do tej pozycji.

Grace i Thorpe'ów poznajemy stopniowo, ale w taki sposób, że czułam się nimi zaintrygowana i nie byłam w stanie oderwać się od lektury. Autorka buduje przez cały czas napięcie, każdy z bohaterów skrywał mroczne sekrety, które chciałam jak najszybciej poznać. Nie wiedziałam dlaczego Grace zdecydowała się zostać surogratką i czemu tak jej na tym zależało, czułam, że kryje się za tym coś więcej, ale podobnie jak jej najbliższa przyjaciółka, nie popierałam tego w żaden sposób. Jej przeszłość ją złamała i doprowadziła do depresji, to było pewne. Ciężko mi się o tym czytało, nie umiałam opanować łez, co się w moim przypadku rzadko zdarza. Było to bolesne przeżycie, nikt nie powinien czegoś takiego doświadczyć. W dalszym ciągu to przeżywam i jestem przekonana, że osoby posiadające już dzieci, jeszcze bardziej odczują tę historię.

Z rodziną Thorpe'ów wiedziałam, że coś jest nie tak. Irytowali mnie ogromnie. Wszystko chcieli mieć pod kontrolą, całą ciążę i na każdym kroku sprawdzali Grace. Rozumiem, że zależało im na bezpieczeństwu dziecka i pragneli być przy najważniejszych chwilach, ale ich zachowanie przechodziło ludzkie pojęcie. Momentami czułam z ich strony zagrożenie, nie do końca wierzyłam, że Grace jest przy nich bezpieczna, w szczególności, gdy zaczęły dziać się dziwne, przerażające rzeczy i na jaw wychodziły zaskakujące fakty na ich temat.

"Idealna rodzina" to niepokojący thriller z nieoczywistym finałem. Byłam przekonana, że książka zakończy się w zupełnie inny sposób, tego się totalnie nie spodziewałam. Polecam!

„Idealni rodzice” to zaskakująca historia o trudnych wyborach, poświęceniu i chorobliwej zazdrości. Lektura do końca trzyma w napięciu.

Grace dręczona wyrzutami sumienia po śmierci siostry i siostrzenicy postanawia zostać surogatką. Marcia i jej mąż są wniebowzięci, kiedy dowiadują się, że prawdopodobnie ich marzenie w końcu się spełni. Grace przeprowadza się do ich domu, gdzie przyszli rodzice będą mogli otoczyć ją opieką. Z czasem dziewczyna czuje się wręcz przez nich osaczona. Do tego zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Czy Marcia i jej mąż na pewno będą idealnymi rodzicami dla dziecka Grace?

Dla mnie postawa Grace jest niezrozumiała. Dziewczyna poświęca się dla obcych ludzi, tylko dlatego, że odmówiła surogacji swojej siostrze, która później, kiedy udało jej się po raz kolejny zajść w ciążę, zmarła przy porodzie. Grace wmówiła sobie, że to wszystko jej wina.

Autorka w swojej książce funduje nam ogromną dawkę emocji oraz buduje napięcie, które na koniec wybucha ze zdwojoną siłą, kiedy wszystkie tajemnice zostają odkryte.

Polecam.

Jeśli jesteście poszukiwaczami nietuzinkowych historii, które zmrożą Wasze emocje, to koniecznie sięgnijcie po książkę „Idealni rodzice”. L.G. Davis zgotowała historię, która zagotuje Wasze emocje. Sięgając po ten thriller, bądźcie gotowi na mocne uderzenie, po którym będziecie zbierać szczękę z podłogi. Tutaj wszystko elektryzuje, a historia, którą poznajecie, utrzymuje Was w permanentnym napięciu. Wasze emocje zostaną postawione przed wielką próbą wytrzymałości. Takie thrillery to prawdziwa perełka. Zatem nie czekajcie ani chwili dłużej, tylko weźcie w ręce książkę, którą określam mianem NIK – Najlepszej Interesującej Książki.

Ten thriller psychologiczny nie tylko poprzez tajemnice trzyma w napięciu, lecz również dotyka kwestii rodzicielstwa. Poznajemy historię Grace, która będąc w ciąży, decyduje się na oddanie dziecka rodzinie Thorpe’ów. Dlatego też wprowadza się do nich, aby otrzymać należytą opiekę. Jednakże pewnego dnia, gdy otrzymuje list z pogróżkami sytuacja ulega diametralnej zmianie. Kobieta zaczyna odkrywać mroczne tajemnice dotyczące rodziny Thorpe’ów. Grace postanawia zrobić wszystko, aby jej dziecko było bezpieczne.

Jak daleko się posunie? Jaką drogę będzie musiała przejść? Czy decyzja o oddaniu dziecka będzie/jest właściwa? Jaki będzie finał tej historii? Te i wiele pytań krążyło w mojej głowie podczas czytania książki „Idealni rodzice”. Ten thriller to doskonała propozycja na jeden wieczór, gdyż nie oderwiecie się od lektury, aż nie znajdziecie odpowiedzi na rodzące się w głowie pytania. Temat, który dotknęła L.G. Davis sprawia, że czyta się ten thriller z zapartym tchem.

Jeśli jesteście prawdziwymi, rasowymi miłośnikami thrillerów psychologicznych, to nie możecie przejść obojętnie obok tej książki. Książki, która zadaje wiele pytań. A już na pewno skłaniają do refleksji. Nie tylko sekrety rodziny Thorpe’ów, lecz również temat surogactwa, sprawią, że nie oderwiecie się do lektury, aż do jej finałowej odsłony. A ta zwala z nóg. Koniecznie poznajecie historię Grace oraz mroczną tajemnicę rodziny Thorpe’ów.

„Idealni rodzice” to jednym słowem idealny thriller psychologiczny dla czytelników, którzy od książki oczekują emocjonującej historii. Historii, która wciska w fotel i zadaje pytania, na które odpowiedzi poszukiwać będziecie jeszcze długo po zakończeniu lektury. Zdecydowanie polecam!

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia, Filia Mroczna Strona

Jak tylko na stronie wydawnictwa pojawiła się zapowiedź książki "Idealni rodzice" to od razu wiedziałam, że to będzie coś dobrego. Poza tym ta okładka ma w sobie to coś, co od samego początku mnie do siebie przywoływało. Wręcz nie mogłam się doczekać, aż zacznę ją czytać! I gdy w końcu nadszedł ten upragniony dzień, ja dosłownie pochłonęłam ją na raz! Nie mogłam się od niej oderwać nawet na chwilę. Z każdą kolejno przeczytaną stroną, moja ciekawość była coraz większa. A sama historia została tak dobrze poprowadzona, że ja sama przez cały czas czułam narastające napięcie, w oczekiwaniu na rozwiązanie całej akcji. L.G.Davis nieraz mnie zaskoczyła, wprawiła w osłupienie i wywołała na moich plecach ciarki...

Czy w dzisiejszych czasach istnieje ktoś taki jak idealny rodzic? Myślę, że o taki ideał niestety bardzo ciężko, dlatego tym bardziej byłam ciekawa jak potoczą się losy rodziny Thorpe'ów i ich surogatki Grace. Sam prolog już daje do myślenia, bowiem jest on naprawdę mroczny i tajemniczy. Ale może od początku. Nasza główna bohaterka Grace postanawia zostać surogatką, dla dwójki wspaniałego małżeństwa, które od dawna pragnie zostać rodzicami. Marcia jest twarzą luksusowej międzynarodowej firmy jubilerskiej, należącej do jej rodziny, a z kolei Travis to mężczyzna, którego spełnieniem w życiu jest zostanie ojcem. Oboje ogromnie pragną mieć dziecko. Decyzja Grace o bycie ich surogatką jest dla niej niezwykle ważna, jak nieraz sama powtarzała, to dla niej kwestia życia i śmierci, co powiem Wam szczerze, intrygowało mnie od już od pierwszych stron. Snułam w głowie różne teorie, oczywiście podejrzewając tą dziewczynę o wszystko, co jest tylko możliwe. I to właśnie uwielbiam w thrillerach, tą niepewność czym zostanę zaskoczona, po cichu licząc że będzie to coś naprawdę oryginalnego. Życie Grace nie należy do najlepszych, bowiem dziewczyna pracuje w kwiaciarni, a jest to praca której niestety nie lubi, a do tego za niedługo nie stać ją będzie na wynajem mieszkania. I choć decyzja o zostaniu surogatką nie wiąże się w żaden sposób z przypływem gotówki, bowiem Grace chce to zrobić dosłownie za darmo, to gdy Thorpowie proponują jej zamieszkanie w ich domku gościnnym, dziewczyna postanawia się do niego wprowadzić. I wszystko jest nader idealnie, bowiem Marcia i Travis traktują ją niemal jak królową, gotują jej, jeżdżą z nią na badania i zapewniają jak najlepszy komfort, aby kobieta mająca w brzuchu ich dziecko, czuła się jak najlepiej. Niestety Grace coraz bardziej czuje się przytłoczona opieką Thorpów i uważa, że za bardzo ją kontrolują. Sprawa pogarsza się, gdy w jej domku zaczynają dziać się dziwne rzeczy - kubek, który sam znika ze stolika, czy przerażający prezent, który Grace znajduje u swoich drzwi. Do tego ta dziwna kobieta, którą spotyka w kawiarni i która uważa, że dziecko zostanie oddane do niewłaściwych ludzi. To wszystko budzi w dziewczynie coraz więcej wątpliwości... Jak potoczą się losy Grace? I dlaczego postanowiła zostać surogatką? Jaką przeszłość skrywa dziewczyna, a jakie tajemnice skrywa rodzina Thorpe'ów?

Ależ to był dobry thriller. Nie mogłam się od niego oderwać. Już od samego początku autorka daje czytelnikowi do myślenia, bowiem ja cały czas się zastanawiałam, co takiego kierowało poczynaniami Grace i skąd nagle ta decyzja o zostaniu surogatką. I to jeszcze za darmo! Także oprócz obecnych wydarzeń, poznajemy powoli też jej przeszłość. Uwielbiam różnego rodzaju retrospekcje w książkach, bowiem nieraz one mnie zaskakują i pozwalają bliżej poznać danego bohatera. Wtedy też jego decyzje stają się jak najbardziej "wytłumaczalne". Równie ciekawa byłam rodziny Thorpe'ów i sekretów jakie oni skrywają. Nie ma ludzi idealnych, także ich zachowanie coraz bardziej było dla mnie podejrzane. Autorka w świetny sposób dozuje napięcie, co trochę odkrywając zaskakujące fakty o każdym bohaterze. Miałam wiele teorii, ale takiego rozwiązania jakie poznałam w "Idealnych rodzicach", to w ogóle się nie spodziewałam. Wierzcie mi, jak już zaczniecie czytać książkę L.G.Davis, to ciężko będzie Wam ją choć na chwilę odłożyć. Myślę, że osoby które mają już własne dzieci, jeszcze mocniej będą odbierać treść tej książki, bowiem nie ma nic gorszego niż obawy przyszłej matki, w której brzuchu rodzi się nowe życie. Do tego też dochodzą hormony, które dodatkowo potęgują zachowanie głównej bohaterki, przez co niektóre jej zachowania bądź sytuacje, mogą wydawać się nieco dziwne... ja już sama momentami nie wiedziałam co mam myśleć, a każde nowe "wydarzenie" w domku gościnnym, mnie samą napawało coraz większym niepokojem. Uwielbiam ten stan, gdy książka wciąga mnie tak bardzo, że odczuwam ją całą sobą, wtedy zdecydowanie ciężko mi wrócić do rzeczywistości. I tak było w przypadku książki "Idealni rodzice" L.G.Davis - pochłonęłam tę książkę, niczym dziecko czekoladę, delektując się przy tym ogromnie. To naprawdę genialny thriller psychologiczny, który bardzo Wam polecam.

Kiedy tytuł thrillera psychologicznego zapowiada, że ktoś lub coś jest idealne, to oczywiste jest, że takie nie jest. I nie wiem jak Wam, ale mi od razu włącza się analiza możliwych opcji. Jak bardzo bohaterowie „Idealnych rodziców”, dzisiejszej premiery autorstwa L.G. Davis okażą się nieidealni? Jakie sekrety wyjdą na jaw? Czym mnie zszokują?

Autorka dość długo trzyma nas w niepewności skupiając się na odczuciach Grace, młodej kobiety decydującej się zostać surogatką dla bezdzietnego małżeństwa. Rodziców, których pragnie obdarować dzieckiem wybiera pieczołowicie, by byli idealni dla „jej” maleństwa. Thorpe’owie są tak szczęśliwi, że pragną jej nieba przychylić i zadbać o nią pod każdym względem. Brzmi pięknie?

Do czasu, bo ciąża to najczęściej cudowny, ale i trudny okres tym bardziej jeśli w procesie uczestniczą aż trzy silnie zaangażowane osoby. Gdy granice pomiędzy troską a totalną kontrolą zaczynają się zacierać, a na idealnej skorupie małżeństwa Thorpe’ów pojawiają się rysy Grace obawia się, czy dokonała właściwego wyboru. Jakby tego było mało niepokojące zdarzenia sugerują jednoznacznie, że komuś nie podoba się jej obecność w rezydencji pary, a to, co miało być darem serca zmienia się w koszmar.

Od samego początku podskórnie czujemy, że bohaterowie, również Grace, kierują się pobudkami, których nie chcą ujawniać. Poznając stopniowo tragiczną przeszłość kobiety zaczynamy rozumieć jej decyzję i lęki, a narracja pierwszoosobowa daje poczucie aktywnego uczestnictwa aż do podwójnego rozwiązania.

I trudno mi stwierdzić, którego obawiałam się bardziej, bo w budowaniu napięcia i złowrogiej atmosfery obłędu i paranoi autorka osiągnęła mistrzostwo! Wiedziałam tylko, że chcę więcej i więcej, a odłożenie książki choć na chwilę było niemożliwością! I choć przyszłym rodzicom daleko było do ideału, to ten thriller tym właśnie mianem bym określiła.