"Czas niewolników" dotyczy niemal każdego z nas. Dlaczego kilka wielkich korporacji rządzi dzisiejszym światem?
Powiedzmy, że jesteś młodym człowiekiem i planujesz założyć rodzinę. A może rodzinę już masz, tylko teraz szukacie dla siebie własnego kąta. Co robisz?
Oczywiście kupujesz mieszkanie, ale sprawa tylko z pozoru jest taka prosta. Oszczędności masz raczej niewielkie, a nawet jeśli udało Ci się już zebrać ładną, okrągłą sumkę, na kupno mieszkania za gotówkę i tak Cię nie stać. Bierzesz zatem kredyt w banku i przez kilkadziesiąt następnych lat regularnie spłacasz raty. Gdy zbliżasz się do emerytury, możesz w końcu odetchnąć z ulgą. Chociaż oddałeś bankowi dwukrotność pożyczonej sumy, mieszkanie jest już tylko i wyłącznie Twoje.
Nie jesteś bynajmniej sam w tej sytuacji. W ten sam sposób musi postępować większość obywateli nie tylko Polski, ale i innych krajów. De facto stają się oni niewolnikami banku. Bo czym niby różni się sytuacja niewolników, którzy zmuszani byli do pracy ponad siły, aby dostać jakieś ochłapy z pańskiego stołu od sytuacji wszystkich uwikłanych w wieloletnie kredyty ludzi? Dlaczego od dwustu lat kilku światowych potentatów trzyma w swym ręku los miliardów istnień ludzkich? Dlaczego globalne korporacje mają tak wielki wpływ na politykę rządów i życie zwykłych obywateli?
Na te i inne pytania odpowiada Józef Białek w książce "Czas niewolników. Jak świat stał się własnością kilku korporacji".
O autorze
Józef Białek był w czasach PRL działaczem antykomunistycznego podziemia. Wydawał nielegalne czasopisma i książki funkcjonujące w tak zwanym drugim obiegu. Po przemianie ustrojowej wszedł do polityki. Był prezesem dolnośląskiego oddziału Unii Polityki Realnej. Obecnie jest właścicielem firmy Wektory i działającego pod tą samą nazwą wydawnictwa. Jego nakładem ukazuje się czasopismo "Opcja na prawo".