The Roommate. Współlokatorzy

Nie będę ukrywać, że zanim w ogóle sięgnęłam po książkę Rosie Danan, przeczytałam kilka opinii na jej temat. Jedne były oczywiście pochlebne, wychwalające tę publikację pod niebiosa, ale znalazły się również takie, które zasiały we mnie ziarenko wątpliwości. Dlatego od razu doszłam do wniosku, że nie jest to lektura dla każdego.

A dlaczego?

W książce pojawia się bardzo wiele wątków. Z jednej strony jest to oczywiście historia o miłości. Natomiast z drugiej opowieść o przeciwnościach losu, o przełamywaniu własnych barier, niesprawiedliwości, stereotypach i powiedziałabym, że również o walce z wiatrakami.

Clara to pochodząca z bogatej rodziny, ułożona i bardzo ambitna dziewczyna, która od dziecka podkochuje się w swoim najlepszym przyjacielu. Everett namawia ją, by przeprowadziła się na drugi koniec kraju i została jego współlokatorką. Clara licząc, że wreszcie uda jej się zmienić ich relację z przyjacielskiej na miłosną, zgadza się i przystaje na jego propozycję.

Mogłoby się wydawać, że wspólne mieszkanie zbliży ich do siebie i będą mogli wreszcie stworzyć związek, oparty na silnych fundamentach. Jednak, gdy Clara przybywa na miejsce, okazuje się, że Everett wyjeżdża w trasę koncertową za swoim zespołem, a jego pokój zajmie nieznajomy z ogłoszenia.

Josh to mężczyzna, którego po prostu nie da się nie lubić. Jest niezwykle ciepłym i wrażliwym człowiekiem, jednak już od początku można było odnieść wrażenie, że ukrywa coś przed swoją współlokatorką. Przez zupełny przypadek Clara dowiaduje się od swojej ciotki, że Josh to dość popularny aktor, występujący w filmach porno.

Dziewczyna z początku jest przerażona tym odkryciem, jednak jej ciekawość bierze górę nad rozsądkiem, więc Clara postanawia wyszukać swojego współlokatora w internecie. Gdy zaczyna oglądać jeden z filmów, w którym gra Josh, chłopak wraca do domu i przyłapuje dziewczynę na gorącym uczynku.

Jesteście ciekawi, jak informacja o tym, czym zawodowo zajmuje się Josh, wpłynie na relacje pomiędzy głównymi bohaterami? W takim razie odsyłam Was do lektury "The Roommate. Współlokatorzy".

Książka Rosie Danan to zabawna i lekka lektura, która będzie idealna jako odskocznia, po ciężkim, pracowitym tygodniu. Muszę przyznać, że autorka wykreowała bardzo interesujące postacie. Każda jest przemyślana i ważna w kontekście całości opowiedzianej przez nią historii.

Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to to, że zabrakło mi konfrontacji Clary ze swoimi rodzicami. Przez praktycznie całą książkę dziewczyna martwi się tym, czy rodzina zaakceptuje jej życiowe wybory, a ostatecznie nie otrzymujemy odpowiedzi na to pytanie.

Książka opowiada o losach dwóch zupełnie różnych kobiet, które zmuszone są do dzielenia mieszkania. Główna bohaterka, Clara, jest skryta i ostrożna, podczas gdy jej nowa współlokatorka, Josh, to otwarta i spontaniczna osoba. Danan w ciepły i humorystyczny sposób przedstawia procesy, jakie zachodzą w życiu bohaterek, a także podejmuje temat związków i seksualności. Jest to przyjemna i lekka lektura dla fanów romantycznych komedii i powieści obyczajowych, którzy lubią czytać o ludzkich relacjach i miłości. Skończyłam ją w jeden weekend :)

„- Zmiana zawsze wiąże się z jakąś stratą – powiedziała Naomi. – Ale nadal warto próbować. Nie dlatego, że szanse są szczególnie duże, pamiętaj, ale biorąc pod uwagę alternatywę. Walka ma swoją wartość”.

Lekka, zabawna, z pazurem i podtekstem sensualnym, który aż skrzył pomiędzy bohaterami.

„The Roommate. Współlokatorzy” może i nie jest książką, którą na długo zapamiętam, ale czytając ją poczułam te ciepłe wibracje, które towarzyszyły mi wraz z poczuciem humoru bohaterów.

Z każdym rozdziałem utwierdzałam się w przekonaniu, że bohaterowie lubią przekraczać własną strefę komfortu. I chociaż boją się wyzwań – dzielnie dążą do tego, aby przełamać wszelkie swoje bariery. Fajnie było podążać z nimi tą drogą i uczyć się ich potrzeb, których nie byli świadomi.

Josh i Clara nie mogli się bardziej od siebie różnić, ale im bardziej kontrastowali, tym ciekawsza była ich relacja. A już na pewno ciekawsze były ich żarty i nić porozumienia między sobą.

Jeden przypadkowy ruch sprawił, że ich ścieżki się przecięły i okazało się to niemiłosiernie wyzwalającym doświadczeniem.

Najbardziej jednak, w tym wszystkim, polubiłam te trudne sytuacje, z którymi musieli sobie radzić Clara i Josh. Chociaż miałam niekiedy ochotę ich udusić, bo „bronienie się przed uczuciami” było bardzo wkurzające, to równie słodkie były te momenty, którymi rekompensowali sobie wszystkie niedogodności.

Jeśli miałabym wybrać książkę do zrelaksowania się, odprężenia i poprawy humoru, to mój wybór padłby właśnie na ten tytuł. Polecam!

„The roommate. Współlokatorzy” to niezwykle zabawna i seksowna książka, która w zaskakujący sposób łamie schematy.

Clara i Josh trafiają na siebie przypadkiem. Mimo, że oryginalnie dziewczyna miała zamieszkać z mężczyzną, w którym od dawna jest skrycie zakochana, dzielenie domu z Joshem okazuje się nieoczekiwanie łatwe i przyjemne. Ich relacja wydaje się być prosta i nieskomplikowana, do czasu, aż okazuje się, że nowy współlokator Clary jest powszechnie znanym gwiazdorem porno. 😅 Czy poukładana Clara, która za wszelką cenę stara się unikać skandali, poradzi sobie z nowymi realiami?

Rosie Danan stworzyła niezwykle lekką i przyjemną książkę, w której strony aż iskrzą od chemii buzującej między bohaterami. Fabułę dosłownie się pochłania!

Zakochałam się w sposobie, w jakim Danan opisuje intymne relacje pomiędzy bohaterami. To zupełnie inny poziom tworzenia scen 18+.

Przyspieszały tętno, jednocześnie ukazując pełnię szacunku i zaufania pomiędzy bohaterami. Były pełne napięcia i piękna.

Sama postać Josha, została ukazana z olbrzymią wrażliwością. Pomimo wykonywanego zawodu, nie został przez autorkę odczłowieczony, czy potraktowany po macoszemu. Zamiast tego poznaliśmy faceta z nietypową profesją, który miał do zaoferowania o wiele więcej niż imponujący kaloryfer.

Książka urzekła mnie całkowicie. Z ogromną przyjemnością, sięgnę po inne książki autorki, kiedy się ukażą.

"Kochanie Cię jest jak zanurzenie się w ciepłej kąpieli po całym życiu, w którym zimno przenikało do szpiku kości."

Clara jest niezwykle ułożona, ambitna i pochodzi z bogatej rodziny. Od lat kocha się w swoim przyjacielu. Ten namawia ją by przeniosła się do niego na drugi koniec USA. Clara się zgadza z radością. Jednak na miejscu okazuje się, że jej miłość musi wyjechać na całe wakacje wraz ze swoim zespołem. Zamiast niego, w domu mieszka pewien chłopak imieniem Josh. Z początku zaskoczeni lecz dość szybko nawiązuje więź, która kończy się wspólnym biznesem...

✨✨✨

To zdecydowanie książka jedyna w swoim rodzaju. Dawno nie płakałam na żadnej książce. Tutaj łzy leciały mi jak grochy. Nawet pisząc recenzję mam łzy w oczach, uwierzcie.

Clara to osoba bardzo ułożona i zorganizowana. Są jednak rzeczy, których się boi, jak każdy. Josh natomiast to niesamowicie przystojny chłopak, cierpliwy i wyrozumiały. I tutaj nadmienię, że pierwszy raz spotkałam się z poruszeniem w książce tematyki pornograficznej. Otóż Josh okazuje się być aktorem porno i to dość popularnym o czym idealna i ułożona Clara nie miała pojęcia. Można by pomyśleć, że w takim razie Josh pewnie jest pusty i myśli tylko o jednym. Otóż nie. Robi to bo jego życie potoczyło się w taki a nie inny sposób. Dodatkowo zaczął wierzyć, że nie nadaje się do niczego innego. W gruncie rzeczy to naprawdę wartościową postać, którą myślę, że każdy chciałby mieć obok siebie.

Clara i Josh wkrótce zbliżają się do siebie a nawet zaczynają rozkręcać wspólny biznes. Jednak nie jest tak, że całą książkę jest fajnie i miło. Są momenty, gdzie się śmiejemy ale są też momenty gdzie obgryzamy paznokcie że stresu o to, co będzie dalej. Ja się zakochałam w tej historii. Chętnie zobaczyłabym jej ekranizacje bo to zdecydowanie hit. Zakończenie jakoś mocno mnie nie zdziwiło ale za to w samej historii było kilka zwrotów akcji, których się nie spodziewałam. Może i jest to dosyć typowa komedia romantyczna ale idealna na poprawę humoru. Myślę, że spodoba się każdemu, kto lubi romanse z humorem i wzruszeniem.

Autorka świetnie wykreowała postacie i to wszystkiemu każda z nich wnosi coś niezwykłego do całej historii. Dawno żadna książka mnie tak nie rozczuliła i nie wprawiła w tak pozytywny nastrój. Polecam wam tę książkę!

Clara pochodzi z bogatej i dość rozpoznawalnej rodziny, w której niestety skandale nie są rzadkością. I właśnie z tego powodu już dawno temu obiecała sobie, że nie zostanie czarną owcą rodu i sama będzie zawsze postępować według ściśle określonych reguł, niosąc chlubę i zadowalając bliskich. Jest nad wyraz poukładana, nie w głowie jej szaleństwa, a jej codzienność jest niezwykle zorganizowana. Wiele lat poświęciła na edukację, zapominając o tym, że w życiu powinna także szukać rozrywek. Dodatkowo jej życie uczuciowe też nie jest zadowalające, bowiem od czasów nastoletnich jest beznadziejnie zakochana w swoim przyjacielu, który zdaje się tego nie zauważać. Clara nigdy nie była spontaniczna, nigdy nie robiła niczego kontrowersyjnego i przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji zawsze najpierw myśli o tym, co powiedzą jej rodzice. Ale jak długo można egzystować w taki sposób?

Josha charakteryzuje kompletna dezorganizacja i brak większych planów. Z uwagi na swoje zajęcia zawodowe nie musi przejmować się ściśle ustalonym grafikiem, ani codziennym wychodzeniem do pracy. Jego związek po raz kolejny doczekał się przerwy, jednak jest przekonany, że to jedynie następny, niewiele znaczący kryzys. Ten mężczyzna stanowi całkowite przeciwieństwo Clary, nie boi się poruszać tematów, które dla niej są absolutnym tabu, nie wstydzi się siebie i robi to, co uważa za słuszne. Już dawno temu przestał przejmować się opinią innych osób i nie pozwala, by miała ona na niego jakikolwiek wpływ. Czy będzie w stanie wpłynąć na swoją współlokatorkę i sprawi, że spojrzy ona na życie w inny sposób?

"The Roommate. Współlokatorzy" to książka, która kompletnie mnie zaskoczyła poprowadzeniem fabuły i sama nie wiem czy pisze to w wydźwięku pozytywnym czy negatywnym. Dla tej pozycji nie istnieją jakiekolwiek tematy zakazane i śmiało porusza kwestie, o których nie zawsze mówi się głośno w towarzystwie, a z drugiej strony są częścią codzienności większości dorosłych osób. Jest odważna, ma w sobie dużo erotyzmu, zdrowego pożądania i otwartego podejścia do seksualności. I choćby z uwagi na to uważam, że to pozycja dla dorosłych czytelniczek, otwartych na taką tematykę. Rosie Danan stworzyła lekką, podszytą humorem historię, w której przemyca tematy trudne ale i bardzo aktualne. Mowa tu chociażby o politycznej poprawności, która często zamyka usta i związuje ręce wielu osobom, które są świadome, że grając według ustalonych reguł osiągną więcej. Ale zostaje tu także poruszona kwestia pracy w nieco zmonopolizowanym biznesie, która może naruszać cały ogrom standardów etycznych, a jednak wciąż unika jakichkolwiek konsekwencji, z uwagi na strach podwładnych i ugruntowaną pozycję. Autorka pokazuje za pomocą postaci także to, jak szybko ludzie nadają łatki, jak mogą one wpływać na samoocenę, ale też jak podporządkowywanie się innym i próba zbliżenia się do ideału może być niszcząca. I to naprawdę były zagadnienia warte poruszenia i cieszę się, że znalazły się w tej książce, a oprócz nich jest też kilka innych wątków na które warto zwrócić uwagę. Jednak sam element romansu głównych bohaterów, idea intensywnej miłości wywracającej życie do góry nogami, pojawiającej się w mgnieniu oka już nie do końca mnie przekonały. Choć zarówno Josh jak i Clara stanowią świetne zestawienie przeciwieństw i dają sobie nawzajem, nawet nieświadomie, naprawdę wiele, to nie czułam między nimi nic oprócz cielesnego przyciągania. Może to kwestia braku narracji pierwszoosobowej, może zbyt wygórowanych oczekiwań z mojej strony, a może zbyt dużego natłoku tematów, które chciała poruszyć Autorka, ale ta pozycja w całokształcie nie do końca mnie usatysfakcjonowała, jednak zachęcam każdego do wyrobienia sobie własnego zdania na jej temat.