Stolik dla dwojga

Z opowieści, które składają się na Stolik dla dwojga, wyłania się obraz świata, w którym pozornie przypadkowe wydarzenia mogą prowadzić do wielkich zmian. Towles nie tylko pokazuje nam te momenty, ale czyni je najważniejszymi chwilami w życiu swoich bohaterów. Mamy ogromną plejadę różnych, wspaniale nakreślonych postaci. Wśród nich są np. znudzony fałszerz, zuchwały koneser sztuki, kobieta próbująca odkryć sekret swojego ojczyma, oraz Evelyn. Tworzą oni nietypową mozaikę ludzkich losów, które łączą się w najbardziej nieoczekiwany sposób.

Kluczowym pytaniem, które Towles stawia, jest to, jak małe, pozornie błahe decyzje mogą mieć dramatyczne konsekwencje w życiu człowieka. Co stanie się, gdy ktoś nie wysiądzie z pociągu? Kiedy lot zostanie odwołany? Te i wiele innych drobiazgów składają się na prozę życia. Towles udowadnia nam, iż ta proza może mieć kolosalne znaczenie.

Autor mistrzowsko kreuje postacie, które na pierwszy rzut oka wydają się być jedynie zwyczajnymi, nieskomplikowanymi ludźmi. Jednak szybko zauważamy ich wielowarstwowość. Widać słabości, wątpliwe motywacje, pragnienie, by odnaleźć coś co zmienia życie. I to właśnie jest siła tej książki- każda z postaci, z jej błędami, niepokojami i pragnieniami, jest postacią, z którą może utożsamić się większość z nas.

Towles nie tylko dostarcza fascynujących wglądów w relacje międzyludzkie, ale także robi to z niebywałym poczuciem humoru. To sprawia, że Stolik dla dwojga nie jest książką ciężką czy przytłaczającą, ale lekką, choć pełną głębi. Książka jest jak szkatułka pełna różnorodnych opowieści, które wciągają i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Autor, tworząc krótkie, niemal przypadkowe spotkania bohaterów, ukazuje, jak jedno zdanie, spojrzenie czy decyzja mogą zmienić bieg wydarzeń. Towles ma talent do wydobywania z drobnych spotkań, decyzji czegoś, co staje się istotne, cenne, i co nadaje sens całemu życiu, co może to życie diametralnie zmienić.

Stolik dla dwojga to lektura, którą można by nazwać arcydziełem subtelności. Towles nie tylko opowiada o ludzkich pragnieniach, rozterkach i nadziejach, ale robi to w sposób tak finezyjny, że trudno nie zakochać się w tej książce. Wydaje się, że autor posiada niebywałą zdolność zrozumienia natury ludzkiej, co sprawia, że jego opowieści mają niezwykłą moc emocjonalnego rezonansu.

W Dżentelmenie w Moskwie Towles przenosił nas do odosobnionego, choć pełnego życia hotelu. W Stoliku dla dwojga zaprasza nas do dynamicznego, pełnego kontrastów Nowego Jorku, ale z tą samą dbałością o szczegóły i humor. To one charakteryzują jego pisarstwo. To książka, która zaskakuje, wywołuje uśmiech, a jednocześnie sprawia, że zaczynamy patrzeć na nasze życie z większą uwagą. To dowód na to, że literatura ma moc przekształcania najzwyklejszych chwil w coś niezwykłego.

Właśnie dlatego Stolik dla dwojga jest książką, którą każdy miłośnik literatury powinien przeczytać. Amor Towles kolejny raz udowadnia, że potrafi tworzyć historie, które zostają w pamięci na długo. Gorąco polecam.

Autora poznałam wraz z tą książką i jestem zaskoczona tym, jak oddaje istotę człowieczeństwa. Wszystko, co zawarł w sześciu opowiadaniach i jednej noweli jest tak namacalne i prawdziwe, że nie można oderwać się od czytania. Postacie, które osadza w swoich historiach, są wyraziste i doskonale wykreowane. Ciekawe dialogi, inteligentne, a zarazem pełne dowcipu wywołują uśmiech na twarzy czytelnika. Śmiało mogę powiedzieć, że są to niesamowite teksty, które na pewno wyróżniają Amora Towlesa pośród innych pisarzy. To, co go jeszcze wyróżnia to na pewno elegancja i wyrafinowanie. Mistrz słowa pisanego, tak bym go określiła.W książce ,,Stolik dla dwojga" autor miesza teraźniejszość z przeszłością, osadzając czytelnika w danym czasie z łatwością i perfekcją. Każde opowiadanie to inni bohaterowie, którzy wnoszą ciekawe refleksje.Pierwsza opowieść to ,,Kolejka" której głównymi bohaterami są Puszkin i Irina. Przeprowadzają się oni ze wsi położonej pięćdziesiąt kilometrów od Moskwy do Nowego Jorku. Z pozoru prosta opowieść o kobiecie, która poślubiła prostego mężczyzne. Jednak za tą historią kryje się również oś czasu, która obejmuje lata 1916–1929. Równolegle z historią Towlesa przebiegają rewolucja rosyjska, wojna domowa i głód w 1921 r.v, powstanie w Kronsztadzie, Nowa Polityka Ekonomiczna Lenina (przedsiębiorczość Puszkina i Pieti) oraz Wielki Rozpad (opuszczenie Rosji przez Puszkina i Irinę oraz ich osobiste rozstanie).Druga opowieść to ,,Ballada o Timothym Touchetcie" Bardzo szczegółowa i przyjemna ballada o człowieku, który bardzo chce zostać wielkim powieściopisarzem. Czy to mu się uda?Trzecia to ,,Hasta luego" to historia opowiedziana z dowcipem i humorem o dwóch mężczyznach, którzy spotykają się w kolejce po odwołane loty na lotnisku LaGuardia. Zostają zesłani razem do hotelu Grand Hyatt. Jerry zostaje uwikłany w życie Smitty’ego. Autor książki zwraca uwagę w tej historii między innymi na więzi międzyludzkie, ale także na odpowiedzialność za drugiego człowieka.Czwarta to ,,I will survive" dziejąca się również w Nowym Jorku artystyczna historia małżeństwa dotycząca pasji człowieka, dzielenia się nią lub nie, rozumienia jej lub nie.Piątą i szóstą zostawię Wam jako taki smaczek, który koniecznie trzeba odkryć.Ostatnia opowieść- nowela to prawie kolejne pół książki i dzieje się ona w Los Angeles. ,,Eve w Hollywood" idealnie oddaje klimat starego Hollywood, dlatego możemy rozkoszować się słowem pisanym i w pewien sposób przenieść się wraz z bohaterką do tego miejsca. To kontynuacja losów bohaterki, ale można czytać ją bez znajomości poprzedniej historii.Każdy z bohaterów szuka szczęścia na amerykańskiej ziemi. Autor kładzie w każdym opowiadaniu duży nacisk na ukazanie środków, po które sięgają bohaterowie, aby być człowiekiem doskonałym, bo według nich jest to wyznacznikiem szczęścia i bogactwa. Jednak czy na pewno?Na pewno jest to książka warta przeczytania. Kunsztowna i atrakcyjna pod każdym względem ze spostrzeżeniami autora.

Kocham „Dżentelmena w Moskwie”. Takich opowieści oczekuję od Amora, tymczasem ten zrobił sobie żart i zaserwował czytelnikom siedem opowiadań, mniej lub bardziej udanych, które przenoszą nas w różnorodne światy i epoki. Każde z nich to odrębna podróż, ukazująca przypadkowe spotkania, skrywane tajemnice oraz nieoczekiwane zwroty akcji.

Zbiór otwiera opowiadanie "Kolejka", która zaskakuje odbiorcę przeniesieniem akcji do Rosji ogarniętej rewolucją (to dla fanów Dżentelmena zapewne). Towles wprowadza nas w życie Puszkina i jego żony Iriny (co on ma z tą Rosją w sumie...), którzy z małej wioski trafiają do tętniącej życiem Moskwy. Opis kolejek bardzo znajomy, handel wymienny oraz absurdy systemu słusznie minionego, ukazują realia komunistycznej Rosji tak, że lepiej już nie można. Trudno nie polubić Puszkina, jest jak flagowy produkt spod pióra Towlesa, powinien mieć ® przy każdym pojawieniu się w akcji.

Kolejne opowiadania przeprowadzają nas do Nowego Jorku, gdzie autor eksploruje wpływ przypadkowych zdarzeń na ludzkie losy. W jednym z nich, odwołany lot prowadzi do nieoczekiwanej przygody pana Smitty'ego, ukazując, jak drobny incydent może obrócić w pył ciężko budowaną motywację do abstynencji. Inne historie poruszają tematy paskudnych tajemnic kończących się rozpadem małżeństwa czy mechanizmów wzbogacania się na darowiznach, jak we "Fragmencie DiDomenica". Towles z finezją ukazuje konsekwencje akcydentalności wszechświata. Uważajcie zatem, z kim się stykacie ;)

Najdłuższe opowiadanie, "Eve w Hollywood", ponownie wprowadza postać Evelyn Ross, znaną z wcześniejszych dzieł autora. Choć początkowo może wydawać się nieco nużące, z czasem rozwija się w bardzo ciekawą historię nie tylko o podróży Evelyn do Los Angeles i jej próbach odnalezienia się w złotej erze Hollywood, ale też harmonijnie łączy w sobie sytuacje, które układają się nagle niczym tantryczna mandala.

Towles nie unika również aktualnych tematów, takich jak bezduszne mechanizmy przemysłu filmowego czy ruch #MeToo, ukazując, jak te zjawiska wpływają na jednostki. Dodatkowym smaczkiem dla polskich czytelników jest subtelny kulinarny akcent, który dodaje koloru do bogatej mozaiki opowiadań.

„Stolik dla dwojga” to zbiór, który ukazuje wszechstronność Amora Towlesa . Jego umiejętność tworzenia różnorodnych światów, oferujących bogactwo doświadczeń i perspektyw oraz bohaterów złożonych i autentycznych, z którymi łatwo się utożsamić, pozwala na lekturę angażującą i satysfakcjonującą (w większości). Autor zachwyca elegancją języka i umiejętnością budowania napięcia w tak niewielkim gatunku, jakim jest opowiadanie. Pewne tematy, takie jak przypadkowe spotkania czy wpływ losu, pojawiające się w kilku opowiadaniach, mogą sprawiać wrażenie pewnej przewidywalności, co postrzegam jako minus, ale to Amor, więc jestem skłonna wybaczyć. Jestem ciekawa, jakiego autora Wy traktujecie z taką pobłażliwością :)

IG @angelkubick