Policja ma stać na straży prawa, bronić obywateli i strzec porządku - taka jest teoria. Praktyka wygląda jednak zupełnie inaczej, a dla wielu osób może okazać się przerażająca. W książce "Otwierać! Policja" autor Sierżant Bagieta pokazuje świat, w którym ścierają się dwie rzeczywistości.
Praca w policji jest specyficzna i trzeba mieć mocne nerwy, ale też pasję, której niestety większości mundurowych brakuje. Choć do głównych obowiązków policjantów należy obrona praw i zachowanie porządku, to jednak wewnątrz jednostki panuje bałagan, który wynika nie tylko z głupoty, ale przede wszystkim wszechogarniającej korupcji.
Codzienna rzeczywistość pracy w służbach wygląda zupełnie inaczej, niż sobie to wyobrażamy. Często policjanci zderzają się z sytuacjami, którym nie sposób zapobiec, wszechobecną patologią, patrolami, które mrożą krew w żyłach, ale i zwykłymi interwencjami. Choć policja ma dostęp do broni i zapewnioną nietykalność, to świat rządzi się swoimi prawami, które niejednokrotnie negatywnie zaskakują i powodują, że ciężko jest działać zgodnie z przepisami.
Autor wyjaśnia, że bycie uczciwym w tym zawodzie niestety wiąże się często z przeciwstawieniem się systemowi. Jest to książka, która zmienia obraz policji i pokazuje, co trzeba zrobić, by być praworządnym.
O książce
Brudne kamienice, błękit policyjnych lamp na bruku i opowieść człowieka, który wszedł w bagno po pas, żeby nie splamić munduru.
Janek Świtała, ratownik medyczny, autor książki Polski SOR
O autorze
Sierżant Bagieta jest z wykształcenia anglistą i byłym policjantem, który opowiada, jak naprawdę wygląda służba. Od 2018 roku prowadzi kanał na YouTube, na którym ma ponad 364 tysiące subskrybentów.