Mijamy je na poboczach dróg, niezależnie od tego, po jakim europejskim kraju podróżujemy. O innych czytamy w ogłoszeniach internetowych, a jeszcze inne stają się bohaterkami niewybrednych i czasami świńskich dowcipów. Prostytutki doczekały się oto specyficznej biografii socjologicznej pod znamiennym tytułem "Niech żyją ku*wy!", a czytelnicy mają okazję zderzyć się na jej kartach z raczej ponurym światem pań wykonujących najstarszy zawód świata.
Pisanie o prostytutkach można chyba nadal zaliczyć do kategorii literackiego tabu. Nie ma jednak lepszej osoby, która mogłaby opisać w sposób wiarygodny i jak najbardziej dokładny świata "kobiet lekkich obyczajów", jak je dawniej nazywano. Aleksandra Kluczyk w książce "Niech żyją ku*wy!" po raz kolejny dowiodła, że temat zgłębiła bardzo szczegółowo, a informacje przedstawione w tej brutalnej (niekiedy do bólu) pozycji pochodzą z pierwszej ręki.
Można się pokusić o stwierdzenie, że to próba autobiografii połączona z analizą całego zjawiska prostytucji we współczesnej Polsce. Jest to jednak coś więcej. Ta książka to również przypowieść o wszechogarniającej rozpaczy, stymulowanej przez niejednokrotnie trudne warunki życia, a skłaniającej do podejmowania wątpliwych moralnie wyborów. Lektura cięższego kalibru, ale niewątpliwie cenna.
O autorce
Aleksandra Kluczyk dała się poznać światu jako "Kola", rzeczniczka świata polskich prostytutek. Ogromną popularność zdobyły współprowadzone przez nią podcasty z serii "Dwie dupy o dupie" oraz internetowe magazyny zinowe opisujące bez kompromisu problemy zagubionych w życiu kobiet.