W gliwickim parku zostaje brutalnie zamordowana młoda dziewczyna. Przypomina to lokalnej społeczności o seryjnym mordercy, który zabijał kobiety w Bytomiu, Gliwicach i Zabrzu. Skazany za te zbrodnie Wampir z Szombierek niedługo wyjdzie na wolność. Niezależny dziennikarz Sebastian Strzygoń wraca do sprawy sprzed lat. Pomaga mu antropolożka Anna Serafin. To ona podejmuje się przeprowadzić wywiad z wampirem. Mnożą się pytania, komuś bardzo zależy, by przeszłość pozostała pogrzebana. Teraźniejszość też nie daje o sobie zapomnieć … Kto rozstawia pionki w tej niebezpiecznej grze?
- Autorzy: Małgorzata Kuźmińska, Michał Kuźmiński
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Seria Ślady zbrodni
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2024
- Ilość stron: 440
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788327167576
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788327167576
- EAN: 9788327167576
- Wymiary: 13.5x20.5 cm
- Dane producenta: Publicat S.A., ul. Chlebowa 24, 61-003 Poznań, Polska, publicat@publicat.pl, tel. 616529252
- Powiązane tematy: Promocje
Recenzje książki Pionek (5)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Anna S. w dniu 2022-12-03Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPo raz drugi spotkałam się z moimi ulubionymi bohaterami II części cyklu powieści kryminalnej Seria: Ślady zbrodni książki autorstwa Pani Małgorzaty i Michała Kuźmińskich pt. „Pionek ” Anną Serafin i Sebastianem Strzygoniem, których to losy zawodowe, jak i te prywatne zmieniają się jak w kalejdoskopie.
Przed każdym znajdującym się w książce 16 rozdziałów zostaje zamieszczone miejsce tam, gdzie była dokonywana w makabryczny sposób zbrodnia przez tajemniczego seryjnego mordercę, który zachowuje dystans i kamienną twarz przed wieloma osobami.
Dla wielu osób jest on wielką tajemnicą, gdyż ukrywa się sprytnie. Poszukiwania jego trwają od wielu lat i nie odnajduje się on pomimo upływu 20 lat.
W II części możemy przyglądnąć się z bliska pracy naszych głównych bohaterów: pracy Anny na uczelni, podejściu do studentów, natomiast Sebastian prowadzi autorskiego bloga, w którym to informuje swoich użytkowników, jak przebiega krok po kroku odkrywanie tajemniczego Pionka, a na chwilę obecną jest, to jego dotychczasowe źródło utrzymania przemieszczając się w zdobywaniu wiedzy na tematy dotyczące kolejnych zbrodni.
Odważnym krokiem w tej sprawie jest to, że pomysłowość Sebastiana okazała się trafna, co do przeprowadzonego wywiadu z Pionkiem, ale pod warunkiem, że pytania zada mu kobieta, gdyż Pionek lubi kobiety.
Wiemy o nim tyle, że jest trudnym przeciwnikiem, który jest na ogół małomówny, gdyż odczuwa za każdym razem strach przed ludźmi oraz obserwującym go społeczeństwem wiedzącym o jego przeszłości z lat młodzieńczych i wyczynach, które dokonał na tych niewinnych młodych dziewczynach.
„Pionek ” to powieść kryminologiczna, w której autorzy bardzo dokładnie i szczegółowo dobierają dialogi co do wszystkich występujących w niej bohaterów fikcyjnych.
Język, którym to bohaterowie posługują się na co dzień to gwara śląska, gdyż akcja powieści toczy się na Śląsku.
Nie ukrywam tego, że były momenty prawdziwej grozy, gdy Anna i Sebastian narażali własne życie oraz Karolina, córka jednej z zamordowanej kobiet czy też Gerard student Anny, syn architekta, który był związany ze sprawą tytułowego Pionka.
Jeśli fabuła powieści jest, dobrze napisana to nie ma czasu na nudę, w trakcie czytania i poznawania kolejnych nowych wątków, które pod czujnym okiem Czytelnika i autorów mogą budzić wiele wątpliwości, jeśli chodzi o rozpoznanie prawdziwego i odpowiedniego za te zbrodnie maskującego się czujnie mordercy.
Elementami dodatkowi są tutaj pięknie zaprojektowana okładka przez Panią Ilonę Gostyńską- Rymkiewicz nawiązującą to tytułu książki, znajdujący się na samym końcu słowniczek gwary śląskiej oraz słowa podziękowań od autorów dla osób, które przyczyniły się do powstania tej książki.
Kolejny raz główni bohaterowie udowodnili, że potrafią podejmować ryzyko i pomagać policji w rozwiązywaniu w wielu skomplikowanych zagadkach, które tworzyły wokół całej sprawy morderstw prawdziwy klimat grozy.
Czuje, się prawdziwe dreszcze czytając tę II część do samego jej końca.
Polecam przeczytać tę książkę z cyklu powieści kryminalnej Seria: Ślady zbrodni książki autorstwa Pani Małgorzaty i Michała Kuźmińskich pt. „Pionek ”. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Dominika M. w dniu 2017-03-02Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną[Adres usunięty]
Pełnokrwisty kryminał z moim rodzinnym Śląskiem w tle, pokazanym w sposób szczery, ale i intrygujący. Barwni bohaterowie, wartka akcja, świetne dialogi. Państwo Kuźmińscy odwalili kawał dobrej roboty tworząc powieść, w której wątek kryminalny przeplata się z psychologią i polityką. Nie mogłam się oderwać i pierwszy raz od dawna zaznaczałam w kryminale cytaty, warte zapamiętania. Serdecznie polecam! -
Recenzent WybitnyOcena: 5/5Dodana przez Justyna L. w dniu 2016-08-31Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąZło przybiera niekiedy tak przytłaczające rozmiary, że aby je zdefiniować, sięgamy po postaci spoza świata realnego. Pozwala nam to symbolicznie oddzielić złoczyńcę od rzeczywistości, w której żyjemy. Opędzamy się od czyhającego w ciemnych zaułkach zła, wierząc, w moc ukrytą w słowach. Łatwiej nam pogodzić się ze świadomością, że mordu dokonał „wampir”, niż sąsiad, ojciec, czy brat…
Dokonano zbrodni. Nie, nie jednej. Czterech. Sprawca się przyznał. Sprawa zamknięta. Ponad dwadzieścia lat później pojawiają się wątpliwości. Czy wampir jest wampirem, czy jedynie pionkiem w grze? Gdy duet Strzygoń & Serafin pojawia się na Śląsku, liczba wielkich znaków zapytania narasta z dnia na dzień. Mroczna atmosfera stopniowo gęstnieje, tym bardziej, że ktoś próbuje uciszyć parę detektywów z przypadku. Czy złożą broń, by cieszyć się szczęściem u boku ukochanych? Ile będą w stanie poświęcić, by prawda ujrzała światło dzienne?
„ - Pocałunek wampira to bardzo wyraźna metafora gwałtu- mówiła dalej Anka- A sam wampir jest amoralny, wyzwolony z nakazów i zakazów społeczeństwa, które go przecież nie dotyczą, bo jest postacią z innego świata, więc wszystko mu wolno, wszystko może. Wampir przekracza jedno z najsilniejszych tabu w kulturze: tabu krwi. Wampir, pijąc krew, koi głód. Czyli zaspokaja swoje popędy kosztem ludzkiego życia. Zupełnie jak seryjny morderca.
Przy stoliku zapadła cisza.
- My to naprawdę baliśmy się wampira, jak byliśmy dziećmi- podjęła Kamila, zapatrzywszy się w filiżankę. - Ale może nas po prostu głupio straszyli. Jakieś wampiry, beboki w piwnicy. Śmieszne, ze choć dorośliśmy, nadal się boimy. Tylko że dziś wampir ma twarz nie hrabiego Drakuli, ale Normana Pionka.” (M. & M. Kuźmińscy, „Pionek”)
Moja bardzo wielka wina, że dotychczas nawet mi do głowy nie przyszło, by sięgnąć po prozę państwa Kuźmińskich. „Pionek” jest już czwartą książką w dorobku znanej antropolożki i jej męża, dziennikarza. Fabułę powieści mogłabym porównać do skomplikowanych puzzli, w których każdy element ma swoje miejsce i idealnie wpisuje się w całość, zgrabnie łącząc się z pozostałymi kawałkami układanki. „Pionek” to lektura ze wszech miar przemyślana, w której każdy wątek i każda postać niosą ze sobą znaczenie dla całokształtu historii. Żaden z aktorów nie pojawia się przypadkowo, aby za chwilę zniknąć ze sceny. Wbrew pozorom, tak logiczne uporządkowanie składowych fabuły, pozostawia sporo miejsca do popisu czytelniczej wyobraźni. Co więcej, historia opowiedziana przez Kuźmińskich, zaskakuje i przeraża. Wydarzenia nie dają się łatwo przewidzieć, przez co czytelnik całym sobą angażuje się w lekturę, podążając tropem przestępcy przez najbardziej przerażające zakątki Śląska.
Bohaterowie tej powieści to postaci z krwi i kości. Moją swoje wady, pogrążają się w odmętach własnych kompleksów, dają się zwieść zgubnym ambicjom, a co najważniejsze: strzegą swych sekretów, niczym Cerber bram Hadesu. Barwny język postaci jasno wskazuje, z którego rejonu Polski osoby te się wywodzą. Jest żywy, czasem nieco archaiczny. Dodaje bohaterom wiarygodności.
„Pionek” to jedna z tych powieści, które w pełni zaspokajają mój czytelniczy apetyt. Wartka akcja i pozornie rozwikłane zagadki z przeszłości, sprawiają, że książka doskonale wpisuje się w mój ideał powieści kryminalnej. Smaczku powieści dodają dobrze poprowadzone wątki obyczajowe oraz sceny erotyczne, którym daleko i do banału, i do zbytniego rozpoetyzowania. „Pionek” to jednak coś więcej, niż tylko rozrywka. Pozycja ta skłania bowiem do wielopłaszczyznowych przemyśleń na temat winy i kary oraz tego w jakim stopniu jesteśmy kształtowani przez nasze wczesne doświadczenia. Autorzy stawiają czytelnikowi pytania trudne, zmuszające do sceptycyzmu wobec tego, co przyjmujemy za pewnik.
Dla wielbicieli dobrego kryminału, „Pionek” to pozycja obowiązkowa. Ostrzegam: nie będziecie mogli się oderwać od tej książki. Zatem, czy jesteście gotowi na spotkanie ze śląskim wampirem?
Więcej recenzji na blogu. Zapraszam na [Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Karolina M. w dniu 2016-06-12Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąO Kuźmińskich miałam okazję słyszeć już dzięki ich pierwszej powieści "Śleboda", której niestety nie miałam okazji przeczytać. Wiele dobrego o wcześniejszej książce oraz fakt, że ta rozgrywa się w moim otoczeniu przeważył by po nią sięgnąć. Na prawdę niezapomniane wrażenia daje czytanie pozycji, gdzie zna się prawie każdy opisywany kącik...
A, więc przenieśmy się na Śląsk. Jest rok 1992, a do Zabrza przyjeżdża młoda studentka, którą z dworca ma odebrać chłopak. Niestety zatrzymuje go w domu choroba matki i dziewczyna musi wracać do domu sama - nigdy tam nie dociera, bo zostaje zamordowana. Zbrodnia okazuje się bardzo podobna do tych sprzed lat, gdy na terenie Bytomia, Zabrza i Gliwic grasował seryjny morderca kobiet zwany - Wampirem ze Śląska. Jednak coś jest nie tak, bo morderca siedzi w więzieniu i dopiero ma z niego wyjść i to za dwa lata. Duet, który jak się okazuje nie może bez siebie żyć przy rozwiązywaniu spraw pojawia się i tu. Antropolożka Anna Serafin oraz niezależny dziennikarz Sebastian Strzygoń znów wkraczają do akcji. Zaczynają grzebać, szukać i dopytywać. I znów wpadają w poważne tarapaty. Nie dość, że sami mogą mieć problemy to jeszcze wciągają w to kilka niewinnych osób - Seba kobietę z dziećmi, a Anka swoich studentów. Ktoś usilnie stara się ich zniechęcić do grzebania w sprawie sprzed lat. Dlaczego?
Dość dynamiczna akcja nawiązująca nie tylko do śląskich seryjnych morderców, których czy chcemy się szczycić czy nie mieliśmy wielu, ale też topografii śląska, która swoja drogą jest tu naprawdę wiernie odtworzona oraz gwary (dla osób które nie znają tej specyficznej godki na końcu zawarty jest słowniczek ratujący czytelnika przed zagubieniem się w gąszczu niezrozumianych słów). Ja od siebie zachęcam i to z ręką na sercu do przeczytania tej książki - ja zabieram się niedługo za jej pierwszą część. Nie będzie to dla Was czas stracony - zapewniam! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Klaudia N. w dniu 2016-06-26Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąSebastian Strzygoń jest dziennikarzem śledczym, który po skandalu w branży w której dotychczas pracował postanawia założyć własnego bloga, na którym zamierza opublikować prawdę o śląskim wampirze, który w ciągu najbliższych trzech lat ma wyjść na wolność. Z początku przekonany jest o winie Pionka, jednak dowody które z czasem zdobywa zdają się przeczyć niektórym tropom. Zaczyna grzebać w przeszłości, rozkopując demony mieszkańców tej części Polski. W tropieniu prawdy pomaga mu antropolożka Anna Serafin. Jednak sprawy dużo bardziej się komplikują, kiedy obu głównych bohaterów zaczyna coś łączyć z osobami, które miały zbliżyć ich do prawdy. A kiedy do tego wszystkiego dodamy skorumpowanych gliniarzy, niczym z filmu kryminalnego, to powstaje nam tym samym książka, której historia pochłonie nas do reszty. Czy duet rozszyfruje oskarżonego "wieki" temu o bycie wampirem z Szombierek Normana Pionka? Czy to na pewno ON jest mordercą? Jak daleko mogą posunąć się w celu dowiedzenia prawdy? I czy oni lub ich bliscy zapłacą za to wysoką cenę? A co, jeśli w sprawę zamieszanych jest dużo więcej osób, a wszystko jest tak złożone, że wystarczy jedno pociągnięcie i cała konstrukcja rozwali się jak domek z kart, a historię śledczą trzeba będzie od nowa zbudować, na innych fundamentach? Tego dowiecie się sięgając po lekturę!
Czuję się zobligowana, by już na początku wspomnieć, że ta pozycja jest fenomenalna, w całej swojej okazałości. Więc jeśli jesteś osobą spragnioną dobrych, wciągających kryminałów- nie ma się co wahać, "Pionek" jest właśnie dla Ciebie. Jedyną kwestią, o której muszę wspomnieć, a która bardzo mi uwierała, jest gwara śląska. Wiem, że jeśli akcja toczy się w tych właśnie rejonach, to jest to naturalne, jednak dla czytelnika spoza tego terenu, który często przy dialogach starych Ślązaków musi zerkać na ostatnie strony do słowniczka, jest to na pewno uciążliwe. Mimo tego błędu uważam, że sięgnięcie po pozycję było jednym z moich lepszych pomysłów i nie żałuję nawet chwili przed lekturą, która pochłonęła mnie w swą historię, w swoje kartki- całkowicie. To właśnie dzięki tej książce odnalazłam zapał do swojej pracy licencjackiej, a tym samym temat jej- chcę pisać o polskich seryjnych mordercach. Wracając do powieści, na pewno zdarzyły się góra dwa momenty, w których pominęłam odrobinę tekstu, ale to tylko dlatego, że nie lubię rozległych, czyli w moim mniemaniu jednostronicowych, opisów, kiedy to na przykład Anna mówi o minimalizmie w projektowaniu i wykonywaniu zdjęć ojca Gerta.
Jeśli chodzi o konstrukcję, podobała mi się równolegle z historią prowadzona retrospekcja, kiedy to rozdział zatytułowany był dokładną datą wydarzenia. Dzięki temu razem z bohaterami powieści staramy się budować swoje podejrzenia, przyglądając się historii. Podoba mi się, jak autorzy zręcznie wyprowadzają nas w pole, wodzą za nos. Historia została całkowicie rozplanowana, przez co nie mamy wrażenia, że mimo wielu pomysłów na rozwiązanie- całość jest niespójna.
Natomiast jeśli chodzi o bohaterów, to od razu mogę powiedzieć, że pierwszy raz nie faworyzowałam żadnego bohatera. Łączyłam się z każdym z osobna i nie wybrałam szczególnie bliskich mojemu serce, ponieważ wszystkich ich bardzo polubiłam. Dużo łatwiej mi wybrać najbardziej znienawidzoną postać, jest to ojciec Karoliny, z wiadomych oczywiście względów, których nie będę wyjaśniać, by nie zdradzać fabuły.
Podsumowując, myślę, że jest to obowiązkowa pozycja na liście miłośników kryminałów, wciągających akcji i wielu zagadek.
Recenzja znajduje się również na [Adres usunięty]