Niewinny

Niekiedy jeden nierozważny krok może zmienić całe życie. Niestety w przypadku niektórych ludzi los jakby specjalnie działa na niekorzyść sprawiając, że znajdują się w niewłaściwym miejscu i czasie, ściągając na siebie kłopoty, które determinują ich przyszłość sprawiając, że stają się zupełnie innymi ludźmi.

Tak właśnie działo się w przypadku Matta Huntera, studenta pierwszego roku, który przez przypadek w trakcie bójki zabił mężczyznę. Spędził cztery lata w więzieniu o zaostrzonym rygorze, w trakcie których nie tylko skończył prawo czy nauczył się programowania, ale przekonał się, że już w nic nie wierzy, że nie jest w stanie odnaleźć w sobie głębszych uczuć czy emocji. Po wyjściu z więzienia pomocną dłoń podał mu brat, bowiem zostało mu niewiele rodziny. Ojciec zmarł niedługo po jego skazaniu, matka uciekła od tego bólu i oskarżycielskich spojrzeń otoczenia do innego stanu. Natomiast brat umożliwił mu pracę w zawodzie, choć jako były skazany nie może być ON przyjęty do palestry, nie może też prowadzić swoich spraw przed sądem. Niestety brak zmarł nagle, pozostawiając piękną żonę z dwójką dzieci i zrozpaczonego Huntera.

Szansa na normalność pojawiła się wraz z Olivią, kobietą, którą widział przed laty raz w życiu i która na zawsze pozostała w jego pamięci. Związek, który stworzyli jest wciąż dla Huntera nie do uwierzenia, bowiem żona pomogła mu odzyskać wiarę w siebie i ludzi, pokazała, co znaczy miłość. Teraz, po dziewięciu latach po wyjściu z więzienia, jego życie obrało kierunek, w który sam nie wierzy. Nie dość, że ma wspaniałą żonę, buduje dom, to jeszcze Olivia nareszcie spodziewa się dziecka.

Ten sielski obraz zmienia jedno połączenie telefoniczne. Wiadomość za pośrednictwem wideofonu, którą odbiera w trakcie, kiedy Olivia wyrusza w delegacje, jest zatrważająca i stawia pod znakiem zapytania jego małżeństwo. Na ekranie widać bowiem Olivię leżącą na hotelowym łóżku i mężczyznę uśmiechającego się do kamery. Szybko okazuje się, że tak naprawdę nikt nie wie, gdzie przebywa Olivia, zaś hotele które podała w rozmowie, nie mają zameldowanego nikogo o takim jak Olivia nazwisku. Jednocześnie Hunter orientuje się, że jest śledzony, a małe dochodzenie przeprowadzone przy udziale znajomej wskazuje, że prawdopodobnie obserwuje go niejako Charles Talley, przynajmniej ON wynajął podążający za Hunterem samochód. Jakby sprawa była jeszcze za mało skomplikowana, to Talley jest … mężczyzną z filmu przesłanego przez wideofon.

O co tak naprawdę chodzi? Czy Hunter naprawdę może podejrzewać żonę o zdradę? A może platynowa blondynka z filmu, to wcale nie Olivia? Czego może chcieć od niego kryminalista? CZY Hunter powinien się obawiać o życie swoje i swoich bliskich? Skąd w ich życiu postać zakonnicy? Na te wszystkie, i kolejne pytania, rodzące się w trakcie lektury, odpowiada Harlan Coben, w książce „Niewinny”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros wielowątkowa historia po raz kolejny pozwala docenić talent autora do tworzenia skomplikowanych opowieści. Książka, mimo iż chwilami nieco zbyt szczegółowa, zbyt statyczna, nie pozwala się nudzić, a rozwiązanie skomplikowanej łamigłówki zachwyci nie tylko miłośników autora, ale i fanów gatunku. Szczególnie, że frapująca fabuła gwarantuje nam niesłabnące emocje, podtrzymywane przez gwałtowne zwroty akcji i zaskakujący kierunek, jaki obierają wydarzenia.

To miał być jego nowy początek.

Matt, wyszedł z więzienia, założył rodzinę, oczekiwał narodzin dziecka.

Tym samym jedna wiadomość a także jedno wydarzenie doprowadziło do jego kolejnego upadku...

Od bardzo dawna książki @harlancoben są dla mnie ogromnym wyzwaniem. Autor posiada bardzo specyficzny styl, którego nie potrafię okiełznać. Wynikiem tego nigdy nie potrafiłam całościowo "wejść" w fabułę danej powieści.

Z tą książka było inaczej.

Już początkowe strony wywarły na mnie ogromne wrażenie, choć to był dopiero początek historii.

Idąc tropem stylu pisarskiego autora, mogę śmiało powiedzieć że akcja rozgrywała się w swoim tempie. Początkowo, bardzo się dłużyła, wydawało mi się że nie wszystkie detale jakie ukazały autor miały związek z akcją. Jak się później okazało, "te" detale odegrały kluczową rolę.

Powieść nie wydaje się łatwa. Wymaga ogromnego skupienia i łączenia wątków. Wszelkie wnioski nie są łatwe do wysunięcia, co pokazało mi jak bardzo można manipulować człowiekiem. Tak, właśnie w mojej ocenie autor bardzo dobrze manipuluje czytelnikiem, tym samym odsuwając go od spektakularnego finału.

Dużym atutem książki, są bardzo dobrze zarysowani bohaterowie. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić że autor poświęcił im bardzo dużo pracy, gdyż ich charakter, oraz osobowość można wyczytać z kart papieru a nie z domysłów. Mogę także śmiało powiedzieć że ich życie wydawało mi się bardzo realne, gdyż ich niektóre problemy dotyczyły problemów takich realnych, naszych.

Duża część historii poświęcona została żonie Matta, i właśnie te wątki szczególnie dotyczące jej przeszłości interesowały mnie najbardziej !

Tym razem nie zaskoczyła mnie duża dawka opisów. Byłam na nią gotowa.

Choć ich szczegóły czasem mnie denerwowały to potrafiły także naprowadzić mnie na pewien trop, który w rezultacie i tak okazał się mylny! Całość mi się podobała, gdyż autor dawkował napięcie i zawsze w zanadrzu miał jakiś zwrot akcji:) zakończenie książki okazało się prawdziwą wisieńką na torcie !:) Polecam!

Bezpieczna posada prawnicza, własny dom i dziecko w drodze. Nie zawsze życie Matta było takie spokojne. Dziewięć lat. Tyle czasu Matt potrzebował aby otrząsnąć się po tym, jak przypadkiem zabił mężczyznę.

Spokój kończy się wraz z otrzymaniem szokującego zdjęcia jego żony z tajemniczym mężczyzną. Zdjęcie rozpoczyna serię nieszczęść. Na progu domu pojawia się policja, która oznajmia Mattowi, że znaleziono zwłoki mężczyzny, który go śledził. A to nie wszystko…

.

Nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po tę książkę. Z każdej strony atakowały mnie informacje o tej książce i serialu. Czytaj! Oglądaj! Nie czytaj! Nie oglądaj!

Co zrobiłam? Musiałam się dowiedzieć o co tyle szumu 😁

Czy warto czytać? Warto 😊

Świetnie poprowadzona fabuła, ciekawie wykreowani bohaterowie, a w historii nie brakuje zaskoczeń!

Wiele osób miało rację. "Niewinny" jest pozycją wartą uwagi i zachęcam do przeczytania.

Ja po sesji zabieram się za oglądanie serialu!

.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Albatros 💚

~

sylwiaczyta

Bezpieczna posada prawnicza, własny dom i dziecko w drodze. Nie zawsze życie Matta było takie spokojne. Dziewięć lat. Tyle czasu Matt potrzebował aby otrząsnąć się po tym, jak przypadkiem zabił mężczyznę.

Spokój kończy się wraz z otrzymaniem szokującego zdjęcia jego żony z tajemniczym mężczyzną. Zdjęcie rozpoczyna serię nieszczęść. Na progu domu pojawia się policja, która oznajmia Mattowi, że znaleziono zwłoki mężczyzny, który go śledził. A to nie wszystko…

.

Nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po tę książkę. Z każdej strony atakowały mnie informacje o tej książce i serialu. Czytaj! Oglądaj! Nie czytaj! Nie oglądaj!

Co zrobiłam? Musiałam się dowiedzieć o co tyle szumu 😁

Czy warto czytać? Warto 😊

Świetnie poprowadzona fabuła, ciekawie wykreowani bohaterowie, a w historii nie brakuje zaskoczeń!

Wiele osób miało rację. "Niewinny" jest pozycją wartą uwagi i zachęcam do przeczytania.

Ja po sesji zabieram się za oglądanie serialu!

.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Albatros 💚

~

sylwiaczyta

Harlan Coben ma wielki dar do mamienia czytelnika, akcja toczy się tak, że niesposób domyślić się zakończenia. Czytamy, czytamy i jesteśmy coraz bliżej finału, a tak naprawdę nie wiemy nic. Najlepsze jest w tym wszystkim to, że gdy przewracamy ostatnią stronę, wszystko okazuje się takie logiczne i oczywiste. I tak jest za każdym razem.

Gdy czytałam opis tej książki, nie kojarzyłam czy już ją czytałam. A była duża szansa. Początek nic mi nie mówił, aż do pewnej sytuacji, po której mój mózg odblokował odpowiednią klapkę. Ale czy przez to gorzej się bawiłam? Nie. To było takie "odświeżające" czytanie, gdzie mogłam skupić się na niuansach i z przyjemnością zatopić się w lekturze. Jak to u Cobena zagadka kryminalna miesza się z warstwą obyczajową, z dylematem moralnym. Bohaterzy są wielowymiarowi, dobrze wykreowani, realni. A sama fabuła jest idealnym scenariuszem, o czym przekonujemy się z każdym serialem na podstawie książki. Bo czy serial czy książka - każdy wybór jest dobry.

Harlan Coben to mój pewniak, gdy chcę całkowicie zanurzyć się w historii, tak by cały zewnętrzny świat przestał mieć znaczenie. Nie wiem, które to już wznowienie tej powieści napisanej w 2005 roku, a wydano je przez wzgląd na ekranizację, która zbiera świetne opinie. W rolę głównego bohatera wcielił się mój ukochany hiszpański aktor, Mario Casas. Zaraz po lekturze czeka mnie maraton z tym serialem 🤭.

Pewnego wieczoru przed dziewięcioma laty Mateo interweniował w trakcie bójki i przypadkiem zabił człowieka. Teraz jest byłym skazańcem i razem z ciężarną żoną Olivią przymierza się do kupna domu ich marzeń. Wtedy właśnie szokująca i tajemnicza wiadomość rujnuje jego dotychczasowe życie.

Ależ ja kocham tę adrenalinę, którą dają mi historie Cobena. Zazwyczaj opierają się na podobnym schemacie, a jednak są zupełnie różne i powodują tak dużo emocji. Uwielbiam głównych bohaterów stwarzanych przez autora, przeciętnych ludzi, o dużym poczuciu sprawiedliwości i sercach po właściwej stronie, którzy uwikłani zostaje w śmiertelnie niebezpieczne intrygi, których nie rozumieją. To może spotkać każdego z nas, i właśnie ta świadomość powoduje dreszczyk ekscytacji i dziwny lęk. Najgorsze jest to, że spotyka to dobrych ludzi, którzy na to nie zasługują, tym bardziej kibicujemy im w dążeniach do odkrycia prawdy.

Wszystkie sytuacje są nieoczywiste i zagadkowe, a ja śledzę je z zapartym tchem, nie mogąc dać wiary ile kuksańców od losu, jest w stanie znieść zwykły człowiek. Historia Mata została jednocześnie przepleciona innymi bardzo intrygującymi wydarzeniami i choć zdawać by się mogło, że nie mają one ze sobą nic wspólnego, przyjdzie nam się przekonać, że byliśmy w błędzie.

Sensacja, adrenalina, emocje to główne składniki "Niewinnego".

Zachęcona niezwykle pozytywnymi opiniami na temat twórczości amerykańskiego pisarza Harlana Cobana z wielką ciekawością sięgnęłam po jedno z jego dzieł pt. "Niewinny". Jest to pełna tajemnic kryminalna powieść opowiadająca o tym, jak przypadkowe znalezienie się w nieodpowiednim miejscu i czasie może wpłynąć na resztę ludzkiego życia.

Student prawa, Matt Hunter, podczas imprezy organizowanej przez jedno z uniwersyteckich bractw, w wyniku bójki sprowokowanej przez kolegę, nieumyślnie zabija człowieka. Mimo iż działa w obronie własnej, sąd skazuje go na cztery lata pozbawienia wolności w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Akcja utworu rozkręca się po upływie dziewięciu lat od odbycia kary przez głównego bohatera. Matt pracuje w firmie prawniczej, jest też przykładnym, do szaleństwa zakochanym mężem pięknej Olivii oraz z niecierpliwością oczekuje na narodziny swojego pierwszego dziecka i zakup wymarzonego domu. Choć mężczyzna dźwiga na swoich barkach piętno mordercy, choć trauma związana z pozbawieniem życia drugiego człowieka nieustannie powraca, stara się ON normalnie żyć i zawalczyć o własne szczęście. Jednak przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć. Pewnego dnia bowiem, podczas służbowego wyjazdu żony, Matt otrzymuje zdjęcia, z których jasno wynika, że Olivia nie jest mu wierna. Od tego momentu czytelnik staje się świadkiem niezwykłej intrygi, pełnej nieoczekiwanych, zagadkowych wydarzeń opowieści, która przenosi go do świata klubów ze striptizem, prostytutek, brudnych interesów i brutalnych zbrodni. Hunter, jako były skazaniec, zostaje wytypowany na głównego podejrzanego dokonanych zabójstw. Co bohater ma wspólnego z tymi wydarzeniami? Kto stoi za tajemniczym zachowaniem żony? To pytania, na które autor daje odpowiedź na ostatnich stronach książki. Do tego momentu jedno zdarzenie goni drugie, pojawiają się nowi bohaterzy oraz pozornie oderwane od siebie wątki, które dopiero w końcówce kryminału pozwalają wykreować pełen obraz zaistniałych wydarzeń. Zakończenie jest jednak niezwykle zaskakujące.

Fabuła "Niewinnego" jest bardzo ciekawa i wciąga od pierwszego rozdziału. Jedyny minus to zbyt wiele wątków, które sprawiają, że powieść staje się mocno zagmatwana, chwilami wręcz niezrozumiała i męcząca, ale jednocześnie niepozwalająca odłożyć jej na półkę przed doczytaniem do samego końca. Książka pokazuje, jak jeden błąd może wpłynąć na dalsze losy człowieka, jak sekrety skrywane przez lata potrafią skomplikować życie, jak nawet tajemnice ukrywane w dobrej wierze mogą stać się źródłem problemów i wywołać lawinę kolejnych, następujących po sobie nieszczęść.

AHL

Szkolny Klub Recenzenta

Matt Hunter kogoś zabił- nieumyślnie. Jedna chwila, sekunda zmieniła całe jego życie. Mężczyzna potrzebował dziewięciu lat by dojść do siebie, przynajmniej pozornie bo to wydarzenie spowodowało nieodwracalną skazę na jego psychice- był mordercą i nie umiał sobie z tym poradzić. Gdy minął czas jego odsiadki Hunter zaczął wreszcie nabierać powietrza w płuca a jego życie rozpędu. Miał satysfakcjonującą pracę a jego ukochana żona była w ciąży, na horyzoncie powoli pojawiało się słońce, do pewnego momentu i pewnego telefonu. Matt odbiera wiadomość, ktoś wysłał mu zdjęcie jego żony z innym mężczyzną, a to stanowi dopiero początek jego problemów.

Coben to Coben. Kto przeczytał jedną książkę autora i wsiąkł w jego styl będzie czytał wszystkie z taką samą przyjemnością. Ma swój styl, specyficzne poczucie humoru i to „coś” co powoduje, że nie da się go pomylić z nikim innym.

Myślałam, że przeczytałam wszystkie jego książki, ale jak się okazało „niewinny” to wznowienie, a ja tej pozycji wcześniej w rękach nie miałam, cieszę się że mogłam ją przeczytać teraz kiedy netflix postanowił nakręcić serial na jej podstawie (chociaż serial dalej przede mną).

Po raz kolejny wszystko gra i buczy, głównego bohatera polubiłam od drugiej no, może trzeciej strony, a fabule dałam się ponieść od dziesiątej. Jest coś takiego w piórze Cobena, że ciężko jest się oderwać od jego powieści i mimo, że czasem są przewidywalne, łatwo się domyślić rozwiązania całej historii, to w ogóle nie odejmuje to przyjemności z czytania. Przyznaję się bez bicia- jestem wierną fanką i chociaż jak widać nie przeczytałam wszystkich jego książek to z pewnością kiedyś nadrobię zaległości. Autor daje mi taki rodzaj rozrywki jaką lubię najbardziej- bez zobowiązań. Idealna lektura na popołudnia kiedy nie chcemy mocno się skupiać na tym co czytamy czerpiąc z tego jednocześnie maksimum przyjemności.

Niewinny? Czy Matt Hunter może czuć się niewinny? Przecież zabił człowieka. Wydawało mu się że się otrząsnął po tym, jak przed dziewięciu laty przypadkiem zabił mężczyznę. Lecz kiedy na jego komórkę przychodzi zdjęcie żony z innym mężczyzną, a ON odkrywa że jest śledzony…

„Próbował o tym nie myśleć, ale nie mógł. Powoli budził się w nim gniew. Pomyślał, że to lepsze od bólu, od tego skręcającego wnętrzności wrażenia, że odebrano mu coś, co tak bardzo cenił.”

Lubicie filmy, seriale na podstawie książek? Na platformie Netflix właśnie wystartował Niewinny, serial na podstawie książki Harlana Cobena. Oczywiście obejrzałam. Do trzeciego odcinka wszystko porównywałam, denerwowały mnie różnice w fabule, nie mogłam się wczuć w oglądanie. A potem już poszło. Dobrze że majówka była deszczowa w tym roku 😊

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Albatros. Polecam ten wciągający thriller i zapraszam na stronę: [Adres usunięty]

Wydawnictwo Albatros

Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki

Ilość stron: 416

Data premiery: 14 kwietnia 2021

Od 30 kwietnia na platformie Netflix dostępny jest ośmioodcinkowy serial, który powstał na podstawie książki Harlana Cobena pt. „Niewinny”. Z tej okazji 14 kwietnia sama książka ukazała się na naszym rynku ponownie, tym razem w filmowej okładce. I jest to taka typowo rozrywkowa, nastawiona na pędzącą akcję książka. Na pewno pochwalić trzeba mnogość i różnorodność wątków, które ostatecznie bardzo ładnie splatają się w jedno. Bohaterowie są ciekawi, niejednoznaczni, każdy ma w swoim życiorysie jakąś ciekawą historię. Warto też zaznaczyć, że wydarzenia w powieści toczą się w 2005, kiedy to szczytem techniki był telefon komórkowy mogący nakręcić filmik 15sekundowy, co jest całkiem zabawnym akcentem z perspektywy czasu. Myślę, że ta historia ma naprawdę spory potencjał, by stać się fajnym wciągającym i zajmującym serialem. Niedługo sprawdzę czy faktycznie tak się stało, a samą książkę polecam tym, którzy lubią, gdy w fabule powieści dużo się dzieje!

Coben przedstawia losy Huntera, który jako student wdał się w bójkę i wylądował w więzieniu za spowodowanie śmierci. 9 lat spędzonych w zamknięciu całkowicie go odmieniły, więc kiedy wreszcie wychodzi na wolność, rozpoczyna nowe życie. Hunter ma dobrą pracę, zakłada rodzinę, wkrótce będzie ojcem. Wszystko się sypie, gdy ktoś próbuje go wrobić w kolejną zbrodnię.

Harlan Coben w swoim stylu uknuł ciekawą, nieszablonową historię, która wielokrotnie mnie zaskakiwała. Pisarz lubi bawić się percepcją czytelnika, kreuje przed nim wciągającą intrygę, która sięga wysokich szczebli. Dla fanów Cobena pozycja obowiązkowa.

Harlana Cobena cenię sobie od lat, jednak tej książki jeszcze wcześniej nie czytałam. Nowe wydanie wydawało mi się więc doskonałą okazją, do zmiany tego stanu rzeczy. I muszę powiedzieć, że nie żałuje, a z całością poradziłam sobie dosłownie w trzy długie wieczory, podczas których nie byłam w stanie oderwać się od lektury. Powieść po prostu wciąga, jak mało która. Na duży plus wyróżniłbym zwłaszcza postać głównego bohatera, którego tragiczna przeszłość i skomplikowana teraźniejszość tworzą świetnie skomponowaną postać, której perypetie prowadzą nas przez kolejne rozdziały książki. Polecam każdemu miłośnikowi literatury sensacyjnej.

Czy jeden błąd może wywrócić życie do góry nogami? Czy człowiek może zmienić się z dnia na dzień? Czy winny już zawsze będzie miał nieczyste sumienie?

Nigdy nie ukrywałam, że Coben to jeden z moich ulubionych pisarzy. Jego historie zawsze wywołują we mnie mnóstwo wrażeń, przywołują wspomnienia, skłaniają do refleksji, pobudzają wyobraźnię. Odnajduje w nich dokładnie to, czego szukam i wymagam od dobrych thrillerów i kryminałów. Powieść podpisana jego nazwiskiem jest dla mnie niczym obietnica dobrze spędzonego czasu i gwarancja satysfakcji. Jeśli jeszcze Was nie przekonałam, to sprawdźcie, czego możecie spodziewać się po tej lekturze.

„Niewinny” jest niczym pudełko wyśmienitych czekoladek. Rozpoczynamy od ulubionych smaków, ale z czasem uświadamiamy sobie, że w bombonierce czeka na nas więcej niespodzianek. W tym przypadku również nie brakuje ulubionych elementów, wspaniałych momentów i głębi doznań. Coben dba o to, by na każdym etapie tej czytelniczej przygody dostarczać nam atrakcji w postaci nowych wątków, poruszających tajemnic i zwrotów akcji, które składają się na dopracowaną, zaskakującą i kompletną fabułę.

Podczas czytania mrocznych historii uwielbiam na własną rękę próbować rozwikłać wszystkie zagadki i połączyć poszczególne fragmenty. Za każdym razem przekonuję się jednak, że wszystkie moje wysiłki nigdy nie zdadzą egzaminu w starciu z pomysłem tego autora. Coben lubi zaskakiwać, zmieniać bieg akcji, wprowadzać urozmaicenia, intrygować nowymi tropami. Podczas lektury jego książek nigdy nie można być całkowicie pewnym i przekonanym tego, co się wydarzy. Bo on, niczym magik, wyciąga z rękawa kolejne asy i igra z nami w najlepszym stylu.

Fabuła powieści łączy w sobie wszystko, co niezbędne w przypadku wymagających, niepokojących i nietypowych historii. Coben zaskakuje nie tylko pomysłem, przede wszystkim fantastycznie radzi sobie z jego realizacją. Najlepsza idea byłaby niczym, gdyby jej autor nie potrafił przekazać jej w odpowiedni sposób. Temu pisarzowi nie można wypomnieć podobnych problemów, braków czy niedociągnięć. Coben potrafi zbudować napięcie, utrzymać zainteresowania czytelnika, zaangażować nas w czasie czytania. Podczas lektury czytelnikom towarzyszy zaciekawienie, na ustach pojawia się uśmiech, a na policzkach rumieniec.

„Niewinny” składa się z kilku wątków, z których każdy jest niemniej interesujący od poprzedniego. Choć na początku trudno je połączyć, z czasem wszystko ładnie się zgrywa i dopełnia, pokazując, jak głęboka i dopracowana jest ta historia. W książce, obok wątku kryminalnego, występuje cała paleta tematów, motywów, emocji. Wszystko o czym opowiada Coben skupia się wokół znanych i lubianych kwestii, które normalnie moglibyśmy uznać za nieco ograne i przegadane, ale u niego nabierają one nowego życia i wymiaru, składając się na świeżą i interesującą opowieść.

Z pewnością nie zaskoczę Was również, kiedy dodam, że autor wspaniale zna się także na kreacji bohaterów. Przedstawione postacie są pełnowymiarowe, ludzkie, przekonujące. Łatwo odnaleźć w nich cząstkę siebie, dzięki czemu nie ma tutaj miejsca na obojętność i brak emocji.

„Niewinny” to dla mnie idealny przykład dobrego thrillera. To jedna z tych książek, które łatwo się czyta, przyjemnie się zachwala i wspaniale się do nich wraca. Bardzo polecam.

Nie bez powodu także przychodzę do Was z recenzją książki „Niewinny” Harlana Coben’a. Gdyby pogoda nie dopisywała (co niestety zapowiadają… nawet mówią o jakiś anomaliach…) to na @netflix możecie obejrzeć miniserial właśnie na podstawie tej książki! Jeżeli chodzi o sam kryminał to jak na Coben’a przystało jest to istny majstersztyk. Chociaż mogę być mało obiektywna, bo każdą z jego książek pochłaniam w kilka godzin.

Fabuła „Niewinnego” jest tajemnicza, przesiąknięta dziwnymi wydarzeniami, zabójstwami i światem przemocy oraz prostytucji. Wszystkie wydarzenia dzieją się szybko, akcja pędzi jak szalona i trzyma w napięciu. Książkę czyta się z zapartym tchem. Dużo miejsca poświęcono przesłuchaniom, przemyśleniom bohaterów oraz zaskakującym zwrotom akcji. Bohaterowie zostali wykreowani świetnie.

Nie będę owijać w bawełnę, książka jest genialna. Coben pokazuje jak przeszłość wpływa na człowieka. „Niewinnego” polecam każdemu miłośnikowi kryminałów i zawikłanych zagadek.

Matt Hunter rządzi! Kawał dobrej literatury sensacyjno-kryminalnej w wykonaniu Pana Harlana Cobena. Kto zna to nazwisko powinien wiedzieć, że ON zawsze trzyma poziom. Ta książka wyróżnia się nawet w tak mocnym katalogu powieści, jak pisarskie portfolio tego pisarza. Fabuła trzyma w napięciu i intryguje od pierwszej do ostatniej strony. Ciekawy pomysł i jeszcze lepsza realizacja. W dziesięciostopniowej skali oceniam na mocne 9 z plusem. Dla fanów pisarza pozycja obowiązkowa, tak samo zresztą, jak dla każdego, kto lubi literaturę sensacyjną na wysokim poziomie. "Niewinny. Wydanie filmowe" taki właśnie jest.

To pierwsza książka tego autora, która wpadła w moje ręce. Historia Matta Huntera to ciekawa i wciągająca historia, które rzadko zdarzają się w tego typu powieściach kryminalnych. A tutaj naprawdę czeka się na kolejne wydarzenia, wciąż zastanawiając się, jak to wszystko się skończy i o co tutaj chodzi. Powieść H. Cobena charakteryzuje się przede wszystkim ciekawymi pomysłami, niespodziewanymi zwrotami akcji. Osobiście ujął mnie też jej klimat. Gdyby jednak nie tak dobre zakończenie (nie jest złe, ale moim zdaniem troszkę odstaje od pozostałej reszty książki) dałbym nawet 5 z plusem. Aby jednak być uczciwym moja ocena to 5.

Mimo, że wcześniej słyszałam o tym autorze, to nigdy nie miała okazji sięgnąć do jego twórczości. Tak się jednak szczęśliwie złożyło, że tę książkę dostałam, jako prezent imieninowy od koleżanek z biura i jestem im za to bardzo wdzięczna. Jako miłośniczka kryminałów i osoba wychowana na powieściach Agaty Christie, także w "Niewinnym" znalazłam to co najbardziej lubię w literaturze: ciekawą historię, dobrze skonstruowanych bohaterów, trzymającą w napięciu narrację oraz liczne (i zaskakujące) zwroty akcji. Autor popisuje się też niebanalnymi pomysłami i ciekawymi historiami pobocznymi. Fajnie się to wszystko czyta i trochę żal, że i ta książka, taka jak zresztą każda, kiedyś musi się skończyć. Dlatego polecam z całego serca. Warto.

Sięgnęłam po książkę Cobena, by nadrobić ją przed netflixowym seansem... Powiem szczerze - teraz nie mogę się doczekać serialu! Książka była ogromnym zaskoczeniem. Autor przedstawił tu wciągającą historię, której szokującego zakończenia nie da się odgadnąć. Historia Matta Huntera jest przerażająca - nigdy nie pomyślałam, że zwykły człowiek może tak łatwo stać się częścią makabrycznej intrygi, w której sprawiedliwość wydaje się być tylko pustym słowem. Coben uświadomił mi, że czasami wystarczy tylko jedno potknięcie, by twoje życie zmieniło się nie do poznania... Bardzo polecam przeczytać "Niewinnego" przed serialem - wgniótł mnie w fotel i do dziś myślę nad ostatnimi stronami!

Książka Cobena posiada wszystko czego oczekuje od dobrej powieści kryminalnej. Wyrazisty bohater z przeszłością, ciekawa fabuła, wartka akcja, liczne zwroty akcji oraz bezustannie towarzyszące czytelnikowi napięcie. Każdy kolejny rozdział wzmaga coraz większe emocje oraz nasuwa coraz więcej pytań, które rozwiązuje dopiero długo wyczekiwany i zarazem zaskakujący finał historii. Czyta się to naprawdę doskonale i w moim osobistym rankingu powieści tego autora to ścisła czołówka, zaraz po "Nie mów nikomu" i "Bez skrupułów". W szkolnej skali ocen daje mocną piątkę i niedługo biorę się za jej netflixową ekranizację.

Z twórczością Cobena miałam okazję się zapoznać już znacznie wcześniej. Jego książki były dla mnie szczególnie wciągające na początku przygody z czytaniem, dlatego moim zdaniem jest to autor, który ma wyjątkową zdolność do przekazywania historii w prosty, lecz wciąż wciągający sposób.

Po książkę "Niewinny" sięgnęłam, aby zapoznać się z jej treścią przed premierą serialu na jej podstawie na platformie Netflix. Życie głównego bohatera wreszcie się układa, otrząsnął się ON po tym, jak nieumyślnie zabił człowieka. Jednak nagle wszystko wywraca się do góry nogami, a z pozoru idealne życie legnie w gruzach. Książka pełna zwrotów akcji, polecam dla fanów kryminałów!

"Niewinny" czyli historia człowieka, którego już na samym starcie w dorosłość spotkała niesprawiedliwość, pech, czy jakkolwiek inaczej to nazwać. Pomimo to nie poddał się i po wyjściu z więzienia na nowo ułożył sobie życie. To co spotkało go jednak później jeszcze bardziej wywróciło jego życie o 360 stopni. Już sam opis tej książki wskazuje, że to nie jest zwykła płytka opowieść o pościgach i strzelaninach. To powieść o człowieku z krwi i kości, któremu los przez całe życie rzuca kłody pod nogi. Autor niczym najlepsi reżyserzy filmów grozy, dawkuje napięcie, podsuwa więcej pytań niż odpowiedzi i prowadzi czytelnika do upragnionego rozwiązania, które rzuca na kolana. Nie mam nic do dodania oprócz tego, że dzięki książce "Niewinny" zakochałam się w książkach tego autora i właśnie jest w trakcie lektury czwartej. Jeszcze sporo przede mną.

„NIEWINNY”

Harlan Coben Wydawnictwo Albatros

Matt Hunter – nasz główny bohater w przeszłości nieumyślnie zabił młodego chłopaka. Niestety łatka mordercy ciągnie się za nim przez całe życie. Po wyjściu z więzienia dołączył do brata. Razem z nim prowadzi kancelarię prawniczą. Przez to, że był karany nie może prowadzić ważnych, głównych spraw. Prowadzi teraz idealne życie. Ma żonę. Spodziewają się dziecka. Żona namówiła Matta na kupno telefonów komórkowych, które mogą wysyłać zdjęcia. I to był błąd. Na pozór idealne życie zostało zdeptane za sprawą mmsa. Ktoś wysłał go Mattowi. Na zdjęciu widać jego żonę z obcym mężczyzną. Czy ona go zdradza? Co tak naprawdę wie o niej? Zjawia się policja. Mężczyzna śledził Matta a teraz znaleziono jego zwłoki. Czy to Matt ponownie zabił?

Powiem tak książka wciąga od samego początku. Kiedy poznajesz historię Matta Huntera nie możesz przestać czytać. To co przeżył i jeszcze przeżyje nieźle was zaskoczy. Bardzo dobry thriller. Tutaj nie ma nic oczywistego. Już myślałam, że wiem wszystko i okazywało się, że byłam w głębokim błędzie. Główny bohater jest idealny. To, że nieumyślnie zabił nie czyni z niego seryjnego mordercę, ale czy na pewno? O tym przekonacie się czytając „Niewinny”. A co można powiedzieć o jego żonie? Tajemnicza postać. Na początku mało o niej wiemy. Poznajemy ją z biegiem stron. Jej przeszłość nie była kolorowa. Jednak czy przeszłość ma znaczenie wobec przyszłości? Kolejna bardzo dobra postać. Dobrze rozrysowana. Bardzo barwna. Co połączyło ją i jego? To na 100% miłość. I jeszcze kilka innych wydarzeń opisanych na kartkach tej powieści.

Książkę czytałam jednym tchem. Uwielbiam thrillery Harlana Cobena. Jeżeli uwielbiacie powieści z pod jego pióra, to na pewno się nie zawiedziecie. Dobra, wartka akcja, barwni bohaterowie, dreszcz emocji i to zakończenie. Po przeczytaniu tej powieści będziecie zachwyceni. Uwaga książka zostaje w pamięci przez dłuższy czas.

Z całego serca polecam ten wyśmienity thriller.

Moja ocena 9/10

Powieści Harlana Cobena to od lat punkt obowiązkowy w mojej biblioteczce. Przygotowywana ekranizacja powieści "Niewinny" skłoniła mnie do ponownej lektury tej jednej z pierwszych książek autora, która w moje ręce trafiła już kilkanaście lat temu. Pomimo, że historię w niej przedstawioną znałem całkiem dobrze, to po raz drugi dostarczyła mi ona dużą dawkę rozrywki i emocji, tak charakterystycznych dla tego autora. Historia Matta Huntera pomimo upływu lat w dalszym ciągu jest książką "mocną" i trzymającą czytelnika za przysłowiowe gardło. Polecam ją każdemu, kto ceni sobie dobrą literaturę sensacyjną.

⭐RECENZJA⭐

Matt przypadkowo zabija mężczyznę. Odsiedział swoje. Jego życie nareszcie wraca na odpowiednie tory i zaczyna się układać, ale do czasu... Czy tym razem mężczyzna sprosta temu wszystkiemu? Czy przeszłość da o sobie zapomnieć?

❔❕

Iii kolejna książka, z którą mam ogromny problem 🤦🏻‍♀️ Uwielbiam pióro pisarza @harlancoben i za każdym razem jestem nim zachwycona. Tym razem niestety było inaczej, zawiało nudą. Nie było wartkiej akcji, fabuły, która szokowałaby, bohaterów, którzy przyciągnęliby do siebie, albo których bym zapamiętała. Szkoda, wielka szkoda. Niby fabuła jest interesująca, niby przyciąga uwagę, ale naprawdę brakowało mi tego napięcia, tej reakcji "Wow, że co?". Kurcze no... Poruszony został w tej powieści dość trudny temat, a mianowicie temat przeszłości, która w najmniej oczekiwanym momencie, "puka" do nas i zaczyna wszystko burzyć. W głównym bohaterze podobało mi się to, co zrobił. Mężczyzna, mimo iż dowiedział się co nie co na temat bliskiej mu osoby, nie porzucił jej. Nie odwrócił się od niej, nie kazał spadać, po prostu był. Tym bardzo u mnie zapunktował. Naprawdę spotykamy się z różnymi osobami, z różnymi sytuacjami i zdarza się, że dane osoby się odwracają, bo było dla nich czegoś za "dużo". A co to znaczy za "dużo"? Czy w miłości bądź przyjaźni nie chodzi o to właśnie, żeby być? Nawet w najgorszym czasie. Wydaje mi się, że o to chodzi 😉 W tej lekturze też mogło być tego za dużo dla naszej postaci, lecz został, trwał i wspierał. Ta postawa bardzo mi się podobała i naprawdę spowodowała, że zerknęłam troszkę inaczej na tę powieść. Końcówka lektury rozwaliła mnie na łopatki 😂 i naprawdę nie wiedziałam, co mam myśleć o niej. I nadal mam mieszane uczucia. Bo niby mi się podobała, ale nie do końca. Chyba muszę podejść do niej neutralnie. W każdym razie czekam na moment, aż znajdę więcej czasu i będę mogła nadrobić wszystkie powieści pisarza, które mam zaległe. A Was zachęcam do zapoznania się z nim 😉 A jeśli ktoś miał już styczność, to niech podzieli się swoimi odczuciami co do samego autora i tej lektury 🖤 Ja uważam tą powieść za przeciętną, ale każdemu podoba się co innego 😉 Miłego 🖤

❕❔

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwoalbatros 🖤

❔❕

„Niewinny” przypomina mi pierwsze książki Cobena, po które sięgnęłam i za które tak go polubiłam, dlatego jestem jak najbardziej zadowolona z lektury i już zacieram ręce, aby obejrzeć serial Netflixa – premiera już 30 kwietnia!

Matt Hunter ma bogatą przeszłość, niestety w niezbyt dobre wspomnienia. Za przypadkowe morderstwo został skazany na kilka lat, a odsiadka źle na niego wpłynęła. Jednak po wyjściu z więzienia stara się stanąć na nogi – pracuje w kancelarii prawnej, zamierza kupić dom i ma żonę, która spodziewa się dziecka. Cały na nowo ułożony świat runął w momencie, gdy na telefon Matta przysłano film, na którym jego żona jest z innym mężczyzną. Na dodatek ktoś zaczyna go śledzić, a Olivia nie chce z nim rozmawiać. Jak wiele sekretów skrywa ich życie? O tym Matt przekona się na własnej skórze.

Właśnie takie książki lubię! Wielowątkowe, z rozbudowaną fabułą i bohaterami z tajemniczą przeszłością. Coben pokazał się tu z jak najlepszej strony i właśnie dzięki takim powieściom mam ochotę sięgać po inne książki autora.

Absolutnie nie brakuje tu sekretów i zwrotów akcji, a fabuła sięga daleko wstecz, bo aż dziesięć lat. Wielokrotnie byłam zaskoczona obrotem sytuacji, a zagmatwana przeszłość i snute domysły jedynie podsycały moją ciekawość. Bardzo się cieszę, że rozwiązanie nie było jednowymiarowe i proste – tak jak fabuła było wielostronne i niejednoznaczne. Jestem bardzo ciekawa ekranizacji, bo ta historia zdecydowanie ma ekranowy potencjał – mnóstwo się tam dzieje!

Stary dobry Coben kolejny raz mnie nie zawiódł, i cieszę się, że w końcu książka wpadła w moje ręce z racji nadchodzącej premiery serialu. Jeśli jeszcze nie czytaliście „Niewinnego”, koniecznie musicie to nadrobić! Autor do ostatniej strony trzyma asa w rękawie. :)

Dziękuję Wydawnictwu Albatros za egzemplarz.

Już od dłuższego czasu obiecywałam sobie, że zapoznam się z którąś z książek Harlena Cobena. Mój wybór padł na niedawną premierę - powieść ,,Niewinny".

Zdarzenia, które miały miejsce lata temu sprawiły, że jeden z bohaterów cały czas miał przylepioną łatkę zabójcy. Choć był to tylko nieszczęśliwy wypadek, mężczyzna odpokutował za swój czyn. Teraz przenosimy się w czasie, gdzie akcja dzieje się kilkuwątkowo. Dowiadujemy się [Adres usunięty]. o jednej z zamordowanych, jednak nie jest to odosobniona relacja. Ma ona wpływ na połączenie się z innymi sytuacjami opisanymi w książce.

Na pewno warto wspomnieć o tym, że niebawem na podstawie tej książki ukaże się serial na Netflixie. Z tego też powodu postanowiłam się wcześniej zapoznać z papierową wersją tej historii. Harlan Coben pisze w taki sposób, że po fabule wręcz się płynie i mimo naprawdę sporej objętości zapoznałam się z nią bardzo sprawnie.

,,Niewinny" Harlana Cobena to kryminał ze sporą warstwą obyczajową, w którym autor pokazuje jak duży wpływ na naszą teraźniejszość ma to co zdarzyło się wcześniej. Przeszłość w życiu bohaterów w tej powieści ma naprawdę duże znaczenie.

GDY ŚWIAT SIĘ WALI

Z okazji powstania netflixowego serialu na podstawie „Niewinnego”, wydawnictwo Albatros postanowiło wznowić powieściowy pierwowzór. I dobrze się stało, bo jeśli jeszcze nie czytaliście tej powieści, a cenicie prozę Cobena albo po prostu dobre thrillery (a te naprawdę ciężko jest znaleźć), koniecznie powinniście ją poznać. Dlaczego? Bo to jeden z lepszych tytułów, jaki autor ma w swojej bibliografii. Podobny do innych – jak zawsze zresztą – ale za to intensywniejszy pod względem emocjonalnym.

Matt Hunter to prawnik, który nie miał łatwego życia. Zabił człowieka, co prawda przypadkiem, ale otrząśnięcie się z tej tragedii zajęło mu niemal dekadę. Teraz jednak wszystko zaczyna się układać: robi karierę, ma kochającą żonę, na świat ma przyjść ich dziecko… Wszystko jest pięknie, niemal idealnie. Do czasu.

Pewnego dnia Matt dostaje zdjęcie żony z innym mężczyzną. Jakby tego było policja informuje go o znalezieniu ciała człowieka, który go śledził. Czemu zmarły to robił? Nie wiadomo. Ale jedno jest pewne, to zaledwie wstęp do tego, co czeka prawnika…

Prozę Cobena po raz pierwszy poznałem lata temu, bo w czasach licealnych, kiedy to wręcz nałogowo zanurzałem się w literaturę z dreszczykiem wszelkiej maści. Niewiele lektur z tamtego okresu przetrwało próbę czasu: właściwie poza książkami Kinga, Mastertona czy klasyką science fiction chyba tylko Coben wciąż jeszcze pociąga mnie niemal tak, jak przed laty. Dlaczego? Tym bardziej, że thrillery i kryminały to gatunki, na jakie najbardziej narzekam – a przecież taką literaturę uprawia ten twórca – a każda kolejna jego książka wydaje się być skrojona według tego samego schematu i zawierać bardzo podobne szczegóły akcji itd..?

A choćby dla tego, że są lekkie, dynamiczne i mają całkiem udany klimat. Każda powieść Cobena to lekka, sympatyczna, prosta i wciągająca rozrywka. Autor nie rozpisuje się, nie serwuje nam rozległych opisów i porównań, nie smakuje słów, zamiast rozpisywać się, ogranicza to wszystko do niezbędnego minimum, za to tempo lektury podkręca dużą ilością dialogów. Dzięki temu jego powieści – i „Niewinny” nie jest tu wyjątkiem – mają iście filmowe tempo. A że klimat jest tu całkiem udany, a dodatkowo w „Niewinnym” mamy więcej emocji (pod tym względem powieść przypomina mi „Nie mów nikomu”), zabawa jest naprawdę udana.

Dlatego jeśli lubicie książki z dreszczykiem, śmignijcie, bo to dobra lektura. Stricte rozrywkowa, pozbawiona większej głębi, ale za to mająca swój urok. Fanom polecać nie muszę, ale jeśli temat Was zainteresował, nie zawiedziecie się, jeśli sięgniecie po „Niewinnego”.