- Autor: Katarzyna Bester
- Wydawnictwo Amare
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2025
- Ilość stron: 304
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788383734712
- Język: polski
- ISBN: 9788383734712
- EAN: 9788383734712
- Wymiary: 13x21 cm
- Dane producenta: Grupa Zaczytani spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (dawniej: Zaczytani spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.), Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia, Polska, sekretariat@novaeres.pl, tel. 660 850 200
Recenzje książki Faceci są beznadziejni (3)
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Małgorzata H. w dniu 2025-02-26Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJuż prawie koniec lutego? Tak mi czas ucieka, że nawet nie wiem kiedy.
Dziś zaglądam do Was z recenzją książki „Faceci są beznadziejni” Katarzyna Bester, wydawnictwo AmAre.
Poznajemy tu Susan, singielkę z Nowego Yorku, która spędza czas na wyjściach z przyjaciółkami, niezobowiązujące znajomości, a w pracy coraz więcej zleceń. Na domiar złego, do mieszkania obok wprowadza się upierdliwy sąsiad, który jest posiadaczem urokliwego pieska. Kobieta coraz bardziej upewnia się, że faceci są beznadziejni. A może sąsiad spowoduje, że zmieni zdanie?
Nie pamiętam kiedy ostatni raz podczas czytania tak się ubawiłam, co róż wybuchałam śmiechem. Susan i jej dwie przyjaciółki to istne wulkany nietuzinkowych pomysłów, do tego cięte dialogi, które tu dopinały całość.
Bardzo polubiłam głównych bohaterów, zarówno Susan jak oraz Leo, śledząc ich poczynania i powoli rozwijającą się znajomość, która powoli przeradza się w związek. Warto też wspomnieć o postaci pieska Cooki, o niebywałym temperamencie.
Więcej Wam zdradzać nie będę, po prostu książę trzeba przeczytać, zwłaszcza jeśli przytłoczyła Was ta ponura pogoda za oknem. - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Adrianna R. w dniu 2025-02-22Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąZgodnie z postanowieniem noworocznym nie osiadam na laurach, tylko poznaje kolejne nowości czytelnicze. Tym sposobem zmierzyłam się z nową powieścią od Katarzyny Bester.
Książka “Faceci są beznadziejni” poświęcona jest perypetiom Susan, nowojorskiej agentki literackiej, która ceni sobie wolności i niezależności, czyli po prostu bycie singlem. Kiedy mieszkanie obok zyskuje nowego właściciela, kończy się wolność, a zaczyna walka o święty spokój. Nowy właściciel Leo jest wielką zagadką, najgorszym sąsiadem i właścicielem przecudnego psiaka. Jednak czy czworonogi przyjaciel ma wystarczająco dużo uroku, żeby zmazać grzechy swojego właściciela?
“Faceci są beznadziejni” są swego rodzaju kontynuacją książki “Chętnie przyjmę oświadczyny”, która swoją premierę miała rok temu, a którą również przeczytałam. Tym razem jednak uwaga skupiona jest właśnie na Susan, przyjaciółce Mallory.
Z wielkim zapałem zasiadłam do lektury i już od pierwszej strony nie mogłam pozbyć się wrażenia, że coś mi w tej historii nie pasuje. Okazało się, że tym “czymś” jest sama główna bohaterka. Jej temperament był zbyt ognisty, a zasób słów, jaki reprezentowała, zbyt ubogi. Tak, tak, ubogi, ponieważ po agentce literackiej nie spodziewałam się sypania przekleństwami na lewo i prawo, bez względu na okoliczności czy ludzi, z którymi obcuje. Na szczęście dla książki, bohaterowie drugiego planu nieraz ratowali sytuację, powodując niepohamowane wybuchy śmiechu, chwile melancholii czy momenty niedowierzania. Miło też było dowiedzieć się, co słychać u Mallory i Bretta.
Nie da się ukryć, że kiedy czyta się książki z określonej kategorii literatury, po dłuższym czasie mogą one wydawać się przewidywalne. Tak można byłoby pomyśleć i tym razem. Autorka jednak zadbała o sporą dawkę dobrego humoru, dzięki któremu wielokrotnie byłam zaskakiwana zabawnymi sytuacjami i kursem, jaki obierała ta historia.
Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, że kiedy tylko pojawia się kolejna powieść Katarzyny Bester, to jest ona na mojej liście do przeczytania i podzielenia się moimi wrażeniami z innymi. Tak było i tym razem, musiałam przeczytać „Faceci są beznadziejni”. I choć raziła mnie Susan wraz ze swoimi wulgaryzmami, co niestety wpłynęło na mój zapał do czytania, to jednak uważam, że autorka zapewniała niezłą rozrywkę. Dlatego warto skusić się na tę książkę, pamiętając, że jest ona zdecydowanie dla dojrzałych czytelników.
Papierowy Bluszcz - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Paulina D. w dniu 2025-02-20Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąLubię wracać do książek Katarzyny Bester, gdy widzę jakąś jej nowość w zapowiedziach, to w większości przypadków decyduję się przeczytać. Tak było i tym razem - kiedy zobaczyłam informację o pozycji "Faceci są beznadziejni" od razu pomyślałam, że muszę to przeczytać.
Co mnie zaskoczyło to to, że tym razem autorka "wrzuciła" do fabuły pieska. Zazwyczaj decyduje się na kotki, dlatego tak mnie to zdziwiło. A jednocześnie było to cudowne posunięcie - Cookie skradła moje serce! Czytając o jej brązowych kędziorkach miałam przed oczami słodki pyszczek pieska rasy pudel toy 🥹❤️
Chociaż bohaterowie też byli niczego sobie, to jednak ten psiak mnie do siebie najbardziej przekonał.
Ale - jak wspomniałam - bohaterowie też byli godni uwagi. Susan i Leo poznają się w dość nietypowych okolicznościach. Aczkolwiek... Ściśle rzecz ujmując, najpierw Susan poznaje jego auto 😉 Później okazało się, że właściciel tegoż auta jest jej nowym sąsiadem. W dodatku bardzo denerwującym nowym sąsiadem.
Relacja tej dwójki była z początku nieco burzliwa, zakrawała o hate/love, ale w takim delikatnym natężeniu. Niemniej jednak - cudownie mi się obserwowało, jak rozwija się ich znajomość. Ale też jak rozbijają się inne "rzeczy" - Cookie skradła serce nie tylko mi 👀
Po drodze mamy też styczność z branżą wydawniczą - Susan jest agentką i wyszukuje nowych autorów, z roztargnioną ale przesympatyczną autorką, fotografem... Autorka postawiła na bardzo ciekawy przekrój bohaterów i naprawdę mi się to spodobało. Nie dało się ich nie lubić, a samą książkę czytało mi się z przyjemnością. Nic, tylko siadać i czytać - bo jak najbardziej polecam! :D