Dyrektor generalny

Ostatnio dostrzegam prawdziwy wysyp erotyków. I super! Uwielbiam tego typu powieści, ponieważ mogę się przy nich w końcu wyluzować. Ta książka nie wyróżnia się niczym specjalnym, ale też nie odbiega specjalnie od obecnie przyjętych standardów. Można spokojnie przeczytać ją do poduszki. Jest też sporo zwrotów akcji, dzięki czemu fabuła wydaje się o wiele ciekawsza. Minus za postać głównej bohaterki, bo strasznie mnie irytowała swoim dziecinnym zachowaniem. Kobieta w tym wieku powinna być jednak nieco dojrzalsza :P

Niby jest i seks, i uczucia, i pieniądze i intrygi, więc wszystko, co czyni z opowieści dobry romans, a jednak ta książka niespecjalnie mnie zachwyciła. Romans biurowy jest zaprezentowany z trochę innej perspektywy, co jest ciekawe, ale chyba zniechęciłam się przez kreację głównej bohaterki, która jest taka jakaś rozhisteryzowana. Jeśli jednak ktoś lubi lekkie romanse to po powieść Haner można śmiało sięgnąć, ja może nawet dam szansę kolejnemu tomowi z cyklu? Wszak wcześniejsze powieści autorki nie były złe :) 

Jak to w życiu bywa - nie można mieć wszystkiego.

Olivia ma faceta, pracę i wspaniałego szefa.

Jej życie miłosne tylko pozornie wygląda jak bajka, bo kiedy zdejmie się różowe okulary, możemy u jej boku dostrzec mężczyznę, który jest pijawką. Jednak ona nie jest typem kobiety, która skacze z kwiatka na kwiatek.

Harry posiada dużo kasy i wpływową rodzinę. Jest chodzącym kawalerem do wzięcia, któremu ciężko odmówić. Jednak jest też typowym arogantem i manipulatorem.

Ich drogi przecinają się w najmniej oczekiwanym momencie, od którego tajemnice zaczną dominować nad ich życiem.

Kto obejmie urząd dyrektora generalnego?

Czy dwoje ludzi, którzy się nie znają, może łączyć wspólną tajemnica?

🤎🤎🤎🤎🖤🖤🖤🤎🤎🤎🤎

Nawet gdybym nie widziała pseudonimu na okładce, to od razu poznałabym pióro autorki. Lekkość z którą tworzy takie historię i jej ulubione motywy nieodłącznie stanowią jej wizytówkę.

Będą bogaci chłopcy.

Będzie masa tajemnic, które zawrócą czytelnikowi w głowie.

A także będzie ciężki wybór w.... 🤐

Historia potrafi wciągnąć już od pierwszych stron i nie przytłacza w żaden sposób. Czyta się ją lekko, przyjemnie i wciąż pragnie się więcej.

Nie mogę się doczekać kontynuacji, aby dowiedzieć się w jaki sposób autorka pociągnie otworzone wątki. Mam pewne podejrzenia, jednak je zachowam dla siebie 😉

W całej powieści tylko jedna osoba ujęła mnie za serducho - Pan Dziadek 😁 Uwielbiam takich staruszków 🥰 Nawet jako bohaterowie książek wzbudzają ciepłe i uczucia i nie da się ich nie kochać 🖤

Główna bohaterka natomiast będzie potrafiła wzbudzać w nas różne emocje - i to jest atut, ponieważ każda książka, która na nas wpływa w jakiś sposób, spełnia swoją rolę.

Finalnie było mi żal bohaterki i nie potrafilam sobie racjonalnie wytłumaczyć jej zachowania.

Być może część z Was będzie w szoku, ale "Dyrektor generalny" to naprawdę moja pierwsza styczność z twórczością K.N.Haner. Oczywiście miałam świadomość, że autorka wydała już wiele książek, ale jakoś nie było mi z nimi po drodze.

W takim razie, dlaczego zdecydowałam się sięgnąć po jej najnowszą publikację?

Wszystkiemu jest winny Instagram i niezliczona ilość kont, które zapowiadały premierę tej książki. Reklama zadziałała, dokonałam zakupu i dołączyłam "Dyrektora generalnego" do stosu publikacji, które dzielnie czekają na mojej półce, aż zostaną przeczytane.

Minęło kilkanaście dni i wreszcie sięgnęłam po rzeczoną pozycję i zabrałam się za czytanie i... chyba jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym po przewróceniu ostatniej strony aż tak bardzo pragnęła kolejnej części!

Pierwszy tom dylogii "Dyrektor generalny" opowiada o dwudziestosześcioletniej Olivii, która pracuje jako asystentka. Jej szefem jest pan Bennett, który z powodów zdrowotnych planuje przejście na zasłużoną emeryturę. Jego miejsce ma zająć Harry - wnuk, który wrócił z podróży po świecie, a zarazem mężczyzna, któremu Olivia pomogła w opanowaniu ataku paniki, podczas awarii windy.

Z początku relacja między głównymi bohaterami jest dość oschła, jednak w miarę upływu czasu przeradza się w swego rodzaju przyjaźń. Wszystko zmienia się, jednak kiedy wyjeżdżają służbowo do Paryża, w momencie, gdy dotychczasowy partner Olivii okazuje się niezrównoważonym psychicznie dupkiem.

Z początku myślałam, że będzie to typowy romans biurowy. On przystojny i bogaty, ona ładna i zaradna. Trafiła ich strzała amora i bum koniec książki. Jednak w rzeczywistości okazało się, że autorka zaserwowała czytelnikom prawdziwy emocjonalny rollercoaster. "Dyrektor generalny" to nie tylko romans, to opowieść o podejmowaniu naprawdę ciężkich decyzjach, odzyskiwaniu pewności siebie, odbudowie utraconego zaufania oraz o odkrywaniu zagadek z przeszłości.

Muszę przyznać, że autorka stworzyła naprawdę dobrą książkę, która jest tak napakowana różnego rodzaju emocjami, że czyta się ją z prawdziwą przyjemnością. W zasadzie to nawet nie wiem, kiedy skończyłam ją czytać, ponieważ wydawało mi się, że dopiero zaczęłam, a już pochłaniałam ostatnią scenę. A muszę wspomnieć, że zakończenie to prawdziwa petarda, dlatego z niecierpliwością czekam na kolejny tom tej wspaniałej historii.

[RECENZJA]

DYREKTOR GENERALNY

Autor: K. N. Haner

Wydawnictwo: Ale

Premiera: 08.02.2023

Tom 1, seria: Dyrektor generalny

ZAKAZANA NAMIĘTNOŚĆ MA SWOJĄ CENĘ!

K. N. Haner wraca do książkowego świata i to z przytupem! DYREKTOR GENERALNY to współpraca z nowym Wydawnictwem ALE! Autorka tym tytułem rozpoczęła nową dwutomową serię. Kontynuacja ma ukazać się jeszcze tej wiosny. Historia Olivii i Harry’ego była początkowo publikowana na Wattpadzie. Premierze książki towarzyszyła duża promocja: wywiady, spotkania, banery promocyjne w stolicy i wiele innych materiałów.

UTKNĘLI RAZEM W WINDZIE – ASYSTENTKA I WNUK JEJ SZEFA

Główna bohaterka Olivia to młoda, atrakcyjna i ambitna kobieta. Jest asystentką prezesa dużej firmy, realizuje się i spełnia zawodowo. W życiu prywatnym nie jest już tak kolorowo, od lat tkwi w związku bez miłości. Jej partner wiecznie szuka pracy, całe dnie spędza w domu, pije i włóczy się z kumplami. Kobieta ciągle wierzy, że coś się zmieni i nie potrafi raz na zawsze z nim skończyć. Wkrótce w firmie, której pracuje zapowiadają się zmiany personalne. Okazuje się, że prezes odchodzi na emeryturę, a jego stanowisko ma objąć wnuk Harry. Początkowo Olivia i Harry drą ze sobą koty, jednak wspólny wyjazd do Paryża zmienia ich relację. Co przyniesie łączenia życia prywatnego i zawodowego? Czy ta historia zakończy się happy endem?

Książkę czyta się błyskawicznie, oprócz Olivii i Harry’ego dużą rolę w fabule odegra Pan Barret – szef Olivii, Tobias – jej chłopak i Igor – przyjaciel Harry’ego. (Igor to bohater o którym powinna powstać osobna książka, myślę, że niejedna Czytelniczka zwróci na niego uwagę i pomimo wielu wad – da się lubić.) DYREKTOR GENERALNY po brzegi wypełniony jest też gorącymi i namiętnymi scenkami. Większość motywów już kiedyś pojawiła się w innych historiach. Ale Autorka połączyła je w fajny sposób. Myślę, że fanki tego gatunku będą zachwycone. Nie zabraknie również, tajemnic, sekretów z przeszłości, intryg i kłamstw. Pojawi się również temat zdrady, zazdrości, chęci zysku. Dodatkowo zaskoczyło mnie zakończenie i mam nadzieję, że druga część przyniesie wyjaśnienie. Trudno odgadnąć jest też intencje Harry’ego - kiedy jest prawdziwy, kiedy udaje, na ile zależy mu na Olivii, a na ile na stanowisku. K.N. Haner znana była głównie z romansów mafijnych, tym razem postawiła na romans biurowy. Ta historia momentami przypominała mi serię Skandal, jednak z pewnością sięgnę po DYREKTORKĘ GENERALNĄ.

Olivia to ambitna i pracowita asystentka wiekowego szefa. Na swoim stanowisku jest rzetelna. Spełnia się w tej roli.

Od pięciu lat jest w związku z mężczyzną. Czy w szczęśliwym? Właściwie niekoniecznie... Jej życiowy partner żyje na utrzymaniu Olivii i wcale nie kwapi się do znalezienia pracy.

Kobieta spóźniona na zebranie w pracy utknęła w windzie z mężczyzną, który jak się okazuje, wiele zmieni w jej życiu.

Pan Bennett, czyli szef Olivii oddaje swoje stanowisko wnukowi ze względu na rozwijającą się chorobę.

🌸Kim będzie nowy dyrektor generalny?

🌸Czy Olivia i jej nowy szef dojdą do porozumienia?

🌸Jak potoczą się losy tych bohaterów?

Fantastyczna książka! Na początek chciałabym serdecznie podziękować autorce oraz wydawnictwu za wspaniały egzemplarz recenzencki. TEGO BYŁO MI TRZEBA! Potrzebowałam nowości, potrzebowałam powiewu świeżości. Właśnie to tutaj otrzymałam. Coś nowego, lekkiego i przyjemnego w odbiorze. Ta książka jest rewelacyjnie napisana, bez zbędnych, długich opisów, nie zanudza. Wręcz wciąga od pierwszej strony. Już od samego początku coś się dzieje i tak wygląda cała fabuła, nie zwalnia tempa. Wszystko dzieje się po coś. Najważniejsze jest to, że niczego nie można się domyślić, a z biegiem czasu puzzle wchodzą na swoje miejsce.

Harry, nowy szef Olivii na początku pokazuje swoją oschłość, wręcz nienawiść do kobiety, ale później ta relacja nabiera innych barw. Swój topór wojenny mają okazję zakończyć na wyjeździe w Paryżu. A co tam się stanie, to musicie sami zobaczyć...

Jedno mogę wyznać, będzie się działo! To nie jest jakiś tam zwykły romans biurowy. To jest wyjątkowy, nieoczekiwany romans, który wywoła w każdym czytelniku wiele emocji. Jestem oczarowana historią Olivii i Harry'ego. Weszłam do ich świata całą sobą. W momencie, kiedy zobaczył ,,Cdn." opadła mi szczęka, a to, co wydarzyło się przed końcem książki, zwaliło mnie z nóg. Tego nie mogłam się domyślić. Nie było tu happy endu, ale coś czuję, że w drugim tomie wyjaśnią się te niewiadome i otrzymamy odpowiedź na zadane pytanie ,,Co tu się właściwie stało?" 🫣

Jeżeli szukacie czegoś nowego, czegoś, co Was rozpali, to koniecznie musicie poznać ,,Dyrektora generalnego". Romans, seks, pieniądze, intrygi, kłamstwa i multum niewiadomych. To totalna mieszanka wybucha to "must have". ❤️

“Dyrektor Generalny” to pierwszy tom dylogii o tym samym tytule, która wprowadza nas w historię Olivii i Harry'ego. Jest to romans biurowy, w którym otrzymujemy bliską relację na linii asystentka - szef oraz hate - love, które tak bardzo lubimy. Jak wiemy jest to gatunek, który został już porządnie przemielony, dlatego od takiej historii ja osobiście oczekuję czegoś więcej. Można powiedzieć, że pewnego efekty wow, który sprawi, że kopara opadnie mi do samej ziemi.

Olivia, Harry i Igor to bardzo ciekawe postacie. Moją szczególną uwagę przykuła Olivia, która wbrew pozorom była silną babeczką, która twardo stąpała po ziemi. Mały problem miałam z chłopakami, którzy troszkę mieszali się w swoich zachowaniach, raz ich kochałam, a raz czułam do nich dystans. Jednak najistotniejsze jest to, że wszyscy wzbudzają duże emocje, a taki był zamysł.

W środku znajdujemy dwa plot twisty - jeden mniej więcej w połowie historii oraz ten finalny na zakończenie, który sprawia, że zacieramy rączki na drugą część. Oba te wątki były dla mnie dużym zaskoczeniem. Jednak jeśli chodzi o pierwszy to był on pozytywnym akcentem, a drugi, dla mnie lekko naciągany. Choć zdaje sobie sprawę, że miało to na celu przykuć uwagę czytelnika do tego, aby sięgnął po kontynuację i zadanie to zostało wykonane. Sama czuję się przekonana. Mam nadzieję, że otrzymamy odpowiedź na nurtujące nas pytania.

Autorka nauczyła nas już, że w jej historiach znajdziemy pasję, namiętność i przyciąganie. Nie inaczej było w tym tytule. Dostajemy gorące sceny, które potrafią podnieść temperaturę. Sceny te nie są cringowe, a napisane w dobrym guście. Pojawiają się uczucia i emocje, które są prawdziwe.

Ta historia to nie tylko relacja pomiędzy Olivią a Harrym, to również wątek ex, intrygi, sekrety, rodzinne dylematy i o wiele więcej. “Dyrektor Generalny” ma wiele do zaoferowania i wiele jeszcze przed nim. Polecam tą historię, szczególnie dla osób, które szukają czegoś lekkiego i przyjemnego!

Romans, seks, pieniądze, intrygi.

Nagłówek, który obiecuje wiele, ale w książkach autorki zawsze to się sprawdza.

Mamy bohaterkę, która żyje w toksycznym związku. A po zmianie szefa w firmie zaczyna czuć pożądanie, które hamuje mimo wszystko.

Ale nie jest to łatwe, bo z zakończeniem związku pojawiają się kłopoty, a wyjazd do Paryża z szefem również nie wychodzi tak, jak powinien.

Książkę czyta się błyskawicznie, styl autorki jest mi bardzo znany i nie zawiodłam się jak zawsze. Mamy dużo erotyki, ale idealnie wtapia się w tło i jest przyjemnym dodatkiem do fabuły.

W książce możemy poznać intrygę, którą rządzi pieniądz.

Szalonego bohatera, który jest przyjacielem bohaterów i sprawia, że humoru jest dużo.

Nieoczekiwany zwrot wydarzeń, który mnie osobiście bardzo zszokował.

Przyjemna książka na wieczór, która dała mi pełno emocji i zdecydowanie zostaje ona długo w mojej głowie.

Zakazana miłość, ma swoją cenę !.

Oliwia żyje w związku, opartym na seksie oraz niezdrowym finansowym układzie. Kocha swoją pracę i uwielbia swojego już wiekowego szefa. Nie jest szczęśliwą kobietą, jednak nauczyła się to ukrywać pod wyuczonym przez laty uśmiechem.

Harry, jest wnukiem szefa Olivii i jego spadkobiercą, który niebawem ma zająć jego miejsce. Nie podoba się to Olivii, która widzi w mężczyźnie sztywnego i oschłego mężczyznę.

Przez niefortunną sytuacje w windzie, ONA musi dochować tajemnicy, natomiast ON ma u niej duży dług wdzięczności.

Uwielbiam książki K. N. Haner, która zawsze wciąga w wykreowany przez siebie świat. Tym razem wraz z Dyrektorkiem, wskakuje na wyższy level.

Historia zaskakuje, zachwyca i wywołuje ogrom najróżniejszych emocji. Historię Olivii i Harrego śledziłam z zapartym tchem i bardzo często totalnie odpływałam do ich świata.

To niesamowite uczucie, kiedy towarzyszysz autorce, właściwie od początku jej kariery i widzisz jak z każdą kolejną książką rozwija się i rozkręca coraz bardziej. To jak zawiła okazuje się historia w tej książce powala i niesamowicie przewraca w głowie. Zakończenia tej historii nie spodziewałam się w żadnym wypadku. Liczę jednak na to, że następną część szybko będę mogła trzymać w ręku i delektować się dalszą historia.

Kiedy ukochany szef Olivii informuje wszystkich, że jego miejsce zajmie jego wnuk Harry, kobieta nie jest zadowolona. Dodatkowo, ma wprowadzić nowego szefa w sprawy firmy. Jednocześnie, jej partner Tobias od kilku miesięcy jest bezrobotny i nie wygląda jakby chciał coś z tym zrobić. Kobieta nie zdaje sobie sprawy, że jest wykorzystywana. Czy nowy szef będzie jej wybawieniem? Czy jednak to kolejna mina na jej wybuchowej drodze?

Na początku trzeba dodać, że książkę czyta się błyskawicznie. Nie chce się od niej oderwać. Autorka świetnie wprowadza wszystkie postacie, od razu pałamy sympatią do głównych bohaterów. Jednocześnie, otrzymujemy pełen emocji romans, który zaprasza na kolejkę niespodziewanych zdarzeń.

Otrzymujemy w tej książce problemy związane z toksycznym związkiem, przywiązaniem do rodziców, problemy z narkotykami, seksem czy brakiem ograniczeń. Żadna z postaci nie jest nieskazitelnie dobra, chociaż Olivii najbliżej do tego określenia. Świetna postać Igora, który wydaje się być najbardziej szalonym, szczerym i otwartym facetem na ziemi. (Chociaż wydaje mi się że w sferze przyjaźni on nie zamierza zostać).

Ogólnie mam wrażenie, że Autorka odwaliła kawał dobrej roboty. Bo początkowo uważałam, że otrzymamy typowy romans biurowy, a jak bardzo się myliłam.... a zakończenie powoduje wybicie w butów. Dlatego już się nie mogę doczekać kiedy będzie kolejny tom!

"Dyrektor generalny"

"Patrzył na mnie tak...czule. To było prawdziwe. Takich emocji nie da się udawać."

Romans biurowy, który jest zakazany a jak wiadomo taki owoc kusi najbardziej. Olivia, młoda kobieta która uwielbia swoją pracę i czuję się w niej spełniona, jest w fatalnym związku z mężczyzną który jej nie szanuje. Gdy w firmie pojawia się wnuk jej szefa, który ma przejąć kontrolę w pracy, życie Olivij się zmienia. Jeden wspólny biznesowy wyjazd do Paryża, sprawia że jej życie wywraca się do góry nogami. Nie tylko jej związek się rozpada, ale również zaznaje namiętności która pochodnie bohaterów bez reszty. Jednak to nie są dobre zmiany, a konsekwencje mogą być tragiczne.

Toksyczny związek, niesamowita chemia i namiętność oraz szokujące zakończenie. To wszystko znajdzie w tej książce! Emocje wprost wychodzą ze stron. I gdy początkowo sądziłam że ta historia mnie nie zaskoczy, a bohaterzy mają historię piękna jak z bajki. Tak później wszystko runęło jak domek z kart. Bohaterzy wykreowani świetnie, są jakby z dwóch innych światów a jak wiadomo przeciwieństwa lubią się przyciągać. I chociaż w pewnym momencie było jak dla mnie za słodki, zbyt miło i idealnie, to jednak po tej sielance nadeszły czarne chmury a akcja nabrała dramatyzmu.

Ahh autorka umie zagrać na emocjach czytelnika i sprawić że oczekiwanie na kolejny tom to istna tortura. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów i mam nadzieję że już niedługo będzie dane mi je poznać

Polecam.

Jeśli dobrze pamiętam, to nie czytałam wcześniej niczego spod pióra K.N.Haner, więc ta książka jest moją pierwszą stycznością z jej twórczością. Stąd też sama nie do końca wiedziałam, czego mam się spodziewać. A jednocześnie jakoś miałam dobre przeczucia.

Już od pierwszych zdań odetchnęłam z ulgą - mamy tutaj do czynienia z takim lekkim, przyjemnym piórem. Nie wiem czy wiecie co mam na myśli, ale niektórzy mają nieco ciężki styl pisania. Tu na szczęście jest na plus, dzięki temu zaraz się lepiej czyta.

Poznajemy bohaterów - Olivię i Harry'ego. Ona pracuje w firmie od kilku lat, on... w zasadzie pojawia się znikąd. I nagle okazuje się, że mają współpracować.

O ile Olivię dość szybko polubiłam, o tyle Harry budził we mnie dziwne odczucia, sama nie wiedziałam co o nim myśleć.

Ogólnie rzecz biorąc, mamy tutaj poruszony wątek romansu biurowego, ale, szczerze mówiąc, momentami zdarzało mi się zapomnieć, że ta dwójka ze sobą współpracuje. Poniekąd odnosiłam wrażenie, że ich relacja potoczyła się jakby zbyt szybko, ale te myśli nieco zweryfikowały późniejsze wydarzenia. Których niespecjalnie się spodziewałam, więc z mojej strony plus za element zaskoczenia. Ba, ta sama akcja rozwiała także inne moje wątpliwości dotyczące dużego zaufania szefa Olivii do niej. Wydawało mi się to nieco dziwne, biorąc pod uwagę jej długość stażu, ale potem wszystkie brakujące elementy wskoczyły na swoje miejsce.

W pewnym sensie ta książka mnie zaskoczyła. Ale tak pozytywnie. Może i nie określiłabym jej klasyką gatunku, czy arcydziełem, ale nie da się ukryć, że dobrze się przy niej bawiłam i przyjemnie mi się czytało. A to już coś. W dodatku coś ważnego dla mnie - nie potrafię się zmuszać do czytania czegoś, co mi się nie podoba. Tak więc w ogólnym rozrachunku jestem zadowolona i, co więcej, gdy tylko ukaże się kolejny tom, to naprawdę chętnie go przeczytam. "Dyrektor generalny" skończył się w takim momencie, że muszę się dowiedzieć, co będzie dalej i tym samym zaspokoić swoją ciekawość. Jeśli zainteresowała was ta pozycja i zastanawiacie się, czy dać jej szansę - myślę, że tak, że śmiało możecie spróbować. /@readforrhys

„Dyrektor generalny” to romans biurowy, który wcale nie jest taki oczywisty jak mogłoby się wydawać. Autorka stworzyła fabułę, która zdecydowanie się wyróżnia i bardzo zaskakuje. Dawno nie czytałam romansu, gdzie wychodziłoby na jaw tyle tajemnic i dramatów. Do tego nasza główna bohaterka dość długo opiera się zalotom szefa, ale i swoim pragnieniom co też jest dużą nowością. Olivia to kobieta z zasadami, która wiele przeszła w swoim życiu i bardzo jej dopingowałam. Chciałam, aby jej się wreszcie wszystko zaczęło układać i zaznała szczęścia na które tak bardzo zasługiwała.

Ogólnie trzeba przyznać, że kreacja bohaterów jest bardzo udana. Zaraz po Olivii chyba najbardziej do gustu przypadł mi Igor - lekkoduch o wielkim i niestety złamanym sercu, który lekko się pogubił w swoim życiu. Co do Harrego to długo nie mogłam go wyczuć i do samego końca nie do końca mu ufałam. Ale czy słusznie? Tego Wam nie zdradzę.

Obok wątków romantycznych K.N. Haner funduje nam także dość poważne tematy jak chociażby toksyczny związek, ale i toksyczne relacje z bliskimi. Do tego pokazuje jak pogoń za pieniędzmi zmienia człowieka, a wręcz pozbawia go człowieczeństwa i zasad moralnych. To co wymyśliła autorka dla Harrego, a tym samym jego dziadka oraz Olivii wbija w fotel i jestem pewna, że nikt się tego nie spodziewał. Nie wyobrażam sobie jak można być tak zaślepionym i okrutnym dla swoich bliskich.

„Dyrektor generalny” to książka, z którą bardzo miło spędziłam czas i nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kolejną część, a z tego co wiem ma się ona ukazać już niebawem. Gorąco polecam!

Olivia asystentka, która jest oddana swojej pracy i choć ma bardzo dobre stosunki z wielkowym już właścicielem firmy nigdy nie łączyła spraw zawodowych i prywatnych. Kiedy dowiaduje się, że obowiązki dyrektora generalnego przejmuje wnuk - Harry, jest zaskoczona decyzją lecz przyjmuje ją i stara się wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej. Jednak zdaje się, że Olivia i Harry coś do sobie czują i oboje nie wiedzą jak się zachować. Od początku iskrzy między nimi, jak to się mówi od nienawiści do miłości.

Czy tak będzie w ich przypadku?

Czy bohaterów połączy gorący romans ?

Jakie tajemnice rodzinne wyjdą na jaw ?

Czekałam na wielki powrót K N Haner i przyznaję, że to był powrót z przytupem. Gorąca, namiętna, wciągająca, tajemnicza, zabawna i uczuciowa historia. Jak tylko zaczęłam czytać wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę. Akcja wciągnęła mnie tak bardzo, że przeczytałam książkę w jeden dzień i nadal nie mogę wyjść z podziwu, że można pisać tak świetne historie. Kaśka jesteś wspaniała i uwielbiam twoje książki, ale zdecydowanie nie wolno tak kończyć historii i zostawiać czytelnika z szokiem i złamanym sercem. Poproszę szybciutko kontynuację.

Kto zna książki Kasi ten wie, że autorka nie oszczędza czytelnika i funduje mu niezły rollercoaster emocji, a jeśli ktoś nie zna twórczości Kasi to bardzo gorąco polecam przekonać się samemu jakie emocje towarzyszą przy czytaniu tych historii.

Moja opinia "Dyrektor generalny K.N. Haner

Olivia żyje w toksycznym związku opartym wyłącznie na s*ksie. Mimo tego, że kobieta spełnia się zawodowo jako asystentka wiekowego szefa, to nie jest w pełni szczęśliwa. Pod wyuczonym przez lata uśmiechem kryje się nadzieja, że wszystko się ułoży z Tobiasem, jej obecnym chłopakiem.

Harry jest wnukiem szefa Oliwi i spadkobiercą. Niedawno wrócił z podróży, by pomóc dziadkowi rozwinąć firmę.

Niefortunne spotkanie w windzie Oliwii i Harrego, jest tylko przedsmakiem tego, co ich czeka kiedy z niej wyjdą.

"Dyrektor generalny" to romans biurowy, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Do tej pory chyba nie spotkałam bohaterki, która tak długo opierała się zalotom ze strony szefa. Oliwia twardo stąpa po ziemi, jeżeli chodzi o pracę. I ze wszystkich możliwych sił stara się, żeby relacja z Harrym pozostała na stopie szef-pracownica, nic więcej. Mimo tego, że między bohaterami czuć wyraźnie napięcie, to przez bardzo długi czas. Do niczego między nimi nie dochodzi i mnie, to jak najbardziej odpowiada. To taki powiew świeżości. Poza za tym życie prywatne Oliwi i jej dzieciństwo nie było i nie jest, takie lazurowe, a rzeczywistość nie raz jeszcze się na niej odbije.

Mało tego K.N. Haner poruszyła kilka ważnych tematów, jak toksyczna relacja z partnerem oraz rodzicami, którzy często manipulują bohaterami i wykorzystują ich do osiągnąć własnych celów. Rodzice Harrego dopuścili się czegoś, co... nie tylko zaważy na jego szczęściu, przyszłości, ale i jego zdrowiu psychicznym. Oczywiści nie tylko on na tym ucierpiał, bo Oliwia i jego dziadek również dostali rykoszetem przez brudne intrygi rodziców Harrego. Nie mogę zdradzić, o co dokładnie chodzi, ale zapewne nie jednego czytelnika. Ten zwrot w akcji wbił fotel, tak jak mnie! Z niecierpliwością wyczekuje kolejnego tomu!

Wydaje się, że motyw romansu w pracy jest już mocno ogranym tematem i że niczym nowym nie da się już czytelnika zaskoczyć. Jednak K.N. Haner się udało. Podeszła do tego tematu w sposób świeży, niesztampowy. Sprawa będzie dotyczyć pewnego lęku Harrego, który sprawia, że jego postać jest bardziej ludzka. Wszak każdy z nas ma jakieś lęki, prawda? 

W książce znajdziemy wszystko to, czego poławiaczki romansów oczekują. Gorący romans, seks, pieniądze, intrygi, zemsta - trudno się nie zgodzić, iż to prawdziwa mieszanka wybuchowa! 

Autorka stworzyła pełnokrwistych bohaterów, którzy toczą ze sobą grę o dominację. Już od samego początku ich relacja opiera się na seksualnym napięciu. Olivia i Harry - dwa mocne charaktery, które będą balansować pomiędzy niechęcią a fascynacją, nienawiścią a pożądaniem. Co z tego wyniknie? Ja dałam się wciągnąć do ich świata, przeżywałam każde wydarzenie, sytuację i kibicowałam, by się im udało.

Moją uwagę zwróciła postać Igora, przyjaciela Harry'ego. Uwielbiam tego... babiarza. Jego po prostu nie sposób nie polubić. Mimo że to pies na baby, to swoim humorem, stylem bycia i życia oraz pewną sceną, w której pokazał, że potrafi przyznać się do błędu i przeprosić, zdobywa serce czytelnika. Z kolei Tobias... mogłabym udusić go gołymi rękami! Totalny świr!

Gwarantuję Wam, że ta z pozoru lekka, zabawna, erotyczna fabuła nie wiadomo kiedy nabierze tempa i przerodzi się w szokujące zwroty akcji, dramaty, napięcie i wbijające w fotel zakończenie. Historia pokazuje, że pieniądze to nie wszystko. Wiele w życiu ułatwiają, ale i rodzą mnóstwo konfliktów rodzinnych. Teraz zostało tylko z niecierpliwością wypatrywać kontynuacji tej dylogii.  

"Dyrektor generalny" to odarty z wszelkiego rodzaju  schematu pełen emocji romans, który udowodni, że zakazana namiętność ma swoją cenę. Polecam!

Jeśli myślicie, że skoro autorka wydała już tyle książek i Was niczym nie zaskoczy...

To zapewniam Was, że jesteście w ogromnym błędzie.

Autorka sprawiła, że przez dłuższą chwilę miałam buzię szeroko otwartą.

Zastanawiałam się czy dobrze to zrozumiałam.

Jestem pełna podziwu.

K.N. Haner powróciła do nas w znakomitym stylu.

Ale!

Oczywiście muszę zadać pytanie : kiedy część druga?

Książka ta wywarła na mnie ogromne wrażenie, a przede wszystkim jest ono pozytywne. Historia Olivii i Harrego wciąga od pierwszych stron, by finalnie wgnieść czytelnika w fotel. Na pozór lekka akcja jest przesiąknięta emocjami, które to jest nam dane przeżywać razem z bohaterami. Choć nie zawsze się zgadzam z ich decyzjami lub ich zachowanie było ciężkie do zniesienia - tak jednocześnie nie da się ich nie polubić. Dzieje się tutaj naprawdę dużo fajnych rzeczy, a interakcje pomiędzy Olivią a Harrym potrafią mieć w sobie pewną dozę niepewności, nie zabraknie czegoś pikantniejszego, jak i czegoś uroczego w tym wszystkim. Autorka zaserwowała nam iście interesującą historię, która z pozoru przewidywalna jak to bywa w relacjach szef - asystentka, a jednocześnie jest tak bardzo różna od utartego schematu. Mogę tą książkę szczerze polecić, zarówno fanom, jak i tym, którzy nie znają pióra Kasi. Doszły do mnie słuchy, że ta książka to pierwsza część dylogii, a więc z niecierpliwością wyczekuję drugiej części historii Olivii i Harrego, która potrzebna mi była na wczoraj, kiedy to skończyłam swoją przygodę z tą książką.