Przerażające połączenie ikony amerykańskiego komiksu i lovecraftowskiego horroru! Gotham, rok 1928. Minęło dwadzieścia lat, odkąd szaleniec zamordował rodziców młodego Bruce’a Wayne’a, spadkobiercy jednej z najstarszych fortun w mieście. Wkrótce potem Bruce uciekł przed rzezią Gotham i głosem ostrzegającym go, by przygotował się na nadchodzący świat. Teraz Bruce Wayne powrócił. A za nim wróciło piekło... To niezwykłe, ponadczasowe dzieło zostało stworzone przez scenarzystów Mike’a Mignolę, uznanego twórcę „Hellboya”, i Richarda Pace’a („Robert E. Howard’s Savage Sword”) oraz rysownika Troya Nixeya („Harley Quinn”).
- Tytuł: Batman. Zagłada Gotham
- Autorzy: Mike Mignola, Pace Richard
- Wydawnictwo Egmont
- Seria Zagłada Gotham
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2023
- Ilość stron: 160
- Format: 18.0 x 27.5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788328156326
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: The Doom that came to Gotham
- Tłumacz: Jarosław Grzędowicz
- ISBN: 9788328156326
- EAN: 9788328156326
- Wymiary: 18.0 x 27.5 cm
- Powiązane tematy: Last Minute
Recenzje
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Robert W. w dniu 2023-05-25Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąBatman i mitologia Lovecrafta się lubią. Skąd, jak nie z jego prozy zaczerpnięta została nazwa azylu Arkham? W końcu więc musiał spotkać się też z czymś jeszcze mocniej z Lovecraftem się kojarzącym. I to spotkanie mamy właśnie w tym tomie, inspirowanym „Zagładą Sarnathu”. I to tomie bardzo dobrym, choć po Mignoli można by się spodziewać więcej.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Gotham, rok 1928. Minęło dwadzieścia lat, odkąd szaleniec zamordował rodziców młodego Bruce’a Wayne’a, spadkobiercy jednej z najstarszych fortun w mieście. Wkrótce potem Bruce uciekł przed rzezią Gotham i głosem ostrzegającym go, by przygotował się na nadchodzący świat. Teraz Bruce Wayne powrócił. A za nim wróciło piekło...
Mike Mignola, twórca „Hellboya” i spec od horrorów i mitów wszelkiej maści, tym razem ogranicza się do roli scenarzysty. Bierze sobie jednak do pomocy współscenarzystę, a także operującego podobnym stylem rysownika. I myślę, że gdyby zrobił ten komiks solo, wyszedłby o wiele lepiej. Nadal jednak jest bardzo dobrze, na poziomie legendarnego, wydanego przez TM-Semic zeszytu „Sanctum”. Akcja, mrok, dużo nawiązań i bardzo przyjemny klimat. Nieźle to wszystko jest zilustrowane i sprawdza się zarówno, jako wariacja na temat Batmana, jak i Lovecrafta, a bardzo ładne wydanie pozwala lepiej cieszyć się tą opowieścią. Oby tak wznowiono jeszcze kilka jej podobnych – choćby „Gotham w świetle lamp gazowych”. - Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Radosław F. w dniu 2023-05-08Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPopKulturowy Kociołek:
Akcja komiksu przenosi nas do roku 1928. Na zimnych, bezkresnych i bezludnych połaciach Antarktydy pojawia się Bruce Wayne (wraz z załogą statku, którym dowodzi). Ich zadaniem jest odnalezienie zaginionej ekspedycji profesora Cobblepota. Z badawczej wyprawy powrócił bowiem tylko on i nikt nie wie, co stało się z jego towarzyszami. Szybko okazuje się, że są oni martwi. Wyjątkiem jest August Grendon, który pogrążony w czystym szaleństwie skuwa lód skrywający coś przerażającego. Bruce szybko i wybuchowo rozwiązuje ten problem, wracając po długiej wyprawie do Gotham. Powrót w rodzinne strony nie oznacza jednak dla niego spokoju i odpoczynku. Zwłoki znalezione w jego rezydencji stają się bowiem początkiem nowej niebezpiecznej sprawy. Zaczyna on podążać śladami pewnej przeklętej książki, walcząc zarówno z potworami, jak i własnymi słabościami i wewnętrznymi demonami.
Mignola wrzuca nas więc tutaj w alternatywną rzeczywistość miasta Gotham i jego zamaskowanego obrońcy. Album zaskakuje tu nie tylko pod względem niezłego połączenia motywów superbohaterskich z elementami Lovecraftowskiego horroru. Uwagę fanów uniwersum najbardziej przykuwa fakt kwestionowania przez scenarzystę pewnej przyjętej przeszłości tego bohatera i jego rodziny. Zaprezentowana tutaj historia jest tak naprawdę początkiem istnienia tej postaci. Konfrontacja z siłami nadprzyrodzonymi staje się bowiem dla Wayne’a bodźcem do zostania Batmanem i walki w celu obronienia swojego miasta (wszystko to w retro otoczce lat 20.).
Dla purystów taki pomysł na historię będzie oczywiście nie do przyjęcia. Jeśli jednak nie stroni się od wszelkich rodzajów crossoverów i chce się zobaczyć Batmana w trochę innej otoczce, to album naprawdę potrafi zaciekawić.
Fabuła jest dosyć gęsta, czasem też nie zawsze do końca jasna. Na pewno jednak potrafi mocno zaangażować czytelnika. Przewracając kolejne strony komiksu, zachwycamy się nie tylko mocnym i mrocznym klimatem, ale również świetnym wykorzystaniem znanych nam postaci. Pojawiają się tutaj bowiem znani z uniwersum bohaterowie, jedni w swoich bardziej klasycznych rolach inni zaś w mocno odmienionej formie. Wiążą się z tym niestety pewne niedociągnięcia albumu. Bohaterów jak na dosyć krótką historię jest jak na mój gust trochę za dużo. Do tego jeszcze dochodzą liczne retrospekcje i mieszanie się wątków. Momentami prowadzi to do kompletnie niepotrzebnego fabularnego chaosu....