Wnętrza wypalone lodem

Autor:

Arek Borowik

Średnia: 4.8 Ilość ocen: 4
Wysyłka w
24 godziny + czas dostawy
Rok wydania
2017
Wydawnictwo
Ilość stron
384
Inne wersje (1)
Outlet, Książka, op. miękka
za 15,96 zł
Nasza cena: 28,97 zł 39,90 zł Taniej o: 27%

„Wnętrza wypalone lodem” to wnikliwe męskie spojrzenie na świat kobiecych dążeń i namiętności.

Po raz kolejny Arek Borowik, bazując na motywach zaczerpniętych z baśni, buduje pasjonujące, pełne napięcia i emocji współczesne historie. Prowokuje do stawiania pytań o granice moralne w obliczu pragnień, żądz i miłości. Jak daleko jesteśmy w stanie je przesunąć i co potrafimy poświęcić, by osiągnąć cel? Polecamy również „Z góry widać tylko nic”.

Recenzje książki Wnętrza wypalone lodem (4)

  1. taniaksiazka.pl
    Początkujący Recenzent
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez Jolanta C. w dniu 2017-11-23
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną

    Intrygująca, błyskotliwa, przewrotna, uzależniająca. Tak najkrócej można określić prozę Arka Borowika, który powołał do istnienia niejakiego Strawińskiego, bohatera dwóch powieści szkatułkowych: „Z góry widać tylko nic” oraz „Wnętrza wypalone lodem”. Obie książki Arka Borowika czerpią ze znanych baśniowych motywów, w zaskakujący i oryginalny sposób zaszyfrowanych w opowiadaniach o współczesnej rzeczywistości, a ich odkodowywanie dostarcza czytelnikowi niewyobrażalnej frajdy i przydaje lekturze dodatkowego, elektryzującego smaczku.

    Szkatułkowa struktura narracji została skonstruowana na wzór „Baśni tysiąca i jednej nocy”, przywodząc na myśl misterną szachownicę opowieści snutych przez Szeherezadę, walczącą w ten sposób o ocalenie. Strawiński w pewnym sensie również walczy o ocalenie. Może nie tyle o uratowanie życia, ile o ocalenie siebie, swojej indywidualności i namiastki wolności, tak trudnej do zachowania w korporacyjnym superorganizmie, w którym ludźmi rządzą zera. „Artur Marszałek, pracujący w firmie od trzech lat, dochrapał się stopnia starszego lidera seniora koordynującego dyrektora kreatywnego ósmego (ostatniego) stopnia na prawach specjalisty do spraw opracowywania strategii struktury. Strawiński musiał przyznać, że Marszałek robi zawrotną karierę. Można się było tego spodziewać po tym, jak drugiego dnia po przyjęciu kupił talię kart i nauczył się grać w wojnę. Gra w wojnę była wielką namiętnością samego Wiktora Jędrzeja Maksymiuka, który twierdził, że jest to najlepsza alegoria życia. Często widywano ich dyskutujących o wyższości siódemki nad czwórką”. Pozornie wydaje się, że mamy do czynienia z poczciwym idiotą, który niewinnym opowiadaniem wymyślonych historii zabawia współczesnego sułtana ‒ prezesa korporacji. „Okazało się, że popełnił błąd. W dodatku musiał to być wielki błąd, ponieważ tym razem został wezwany na rozmowę nie ze zwykłym starszym liderem seniorem koordynującym dyrektorem kreatywnym ósmego stopnia na prawach specjalisty do spraw opracowywania strategii struktury, ale z samym prezesem. Z Wiktorem Jędrzejem Maksymiukiem… Prezes czekał na niego w przeszklonym pokoiku, który pracownicy nazywali pokojem zwierzeń. Strawiński minął się w drzwiach z sekretarką, co mogło oznaczać, że sprawa jest poważna i ma charakter poufny albo że sprawa jest nieistotna i nikt nie musi robić z niej oficjalnej notatki”. Jednak opowieści snute przez Strawińskiego służą nie tylko rozrywce i zabiciu biurowej nudy. To reinterpretacje znanych baśni i motywów, w których na nowo ożywają ponadczasowe archetypy, sięgające do jądra ludzkich namiętności, obsesji, pragnień i lęków. Stare jak świat, we współczesnych kostiumach i dzisiejszych dekoracjach nie straciły nic ze swojej aktualności. Wystarczy uważnie się rozejrzeć, by dostrzec gdzieś obok zagubionego Kaja, któremu wpadł do oka kawałek lodu, kochającą Gerdę gotową na największe poświęcenie dla dobra chłopca, wyniosłą, cyniczną i zapatrzoną w siebie Królową Śniegu, która nie przebiera w środkach, by osiągnąć swój cel, umierającą z zimna i samotności „dziewczynkę z zapałkami”, czyli starą przegraną kobietę, nad którą litują się nieliczni, co wrażliwsi przechodnie, reszta zaś mija ją obojętnie, śpiesząc do domu na wieczerzę wigilijną, do swoich choinek, prezentów i świąt przy suto zastawionych stołach. Wątki baśniowe przeplatają się z literackimi i biblijnymi: ostatni dzień życia „dziewczynki z zapałkami” przypomina wieczór duchów z Dickensowskiej „Opowieści wigilijnej”, a dwie walczące o miłość chłopca kobiety w epilogu opowieści stają się dwiema matkami z biblijnej historii o królu Salomonie.

    Borowik jest mistrzem suspensu. „Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć” ‒ mawiał niekwestionowany mistrz dreszczowców Alfred Hitchcock. Podobnie Borowik trzyma czytelnika do końca w napięciu, nie pozwalając mu ani na moment odetchnąć. To porównanie do sztuki filmowej nie jest przypadkowe. Borowik tworzy plastyczną, żywą i dynamiczną akcję, z wprawą żongluje sekwencjami zdarzeń, można wręcz odnieść wrażenie, że siedzimy w kinie i oglądamy fascynujący film, który klatka za klatką wciąga nas w swoje żywioły. I mimo że przecież znamy przywołane przez autora archetypy z dziecięcych baśni i szkolnych lektur, nie możemy oderwać się od fabuły, bo z każdą kolejną stroną wciąż jesteśmy zaskakiwani.

    Podobnie jak pierwsza powieść Borowika, również jej kontynuacja ‒ „Wnętrza wypalone lodem” ‒ daje się odczytać nie tylko jako współczesna parabola – przypowieść z morałem – lecz także jako satyra na absurdalną, budzącą trwogę i śmiech korporacyjną machinę, w której trzewiach tkwi, niczym bezwolny trybik, współczesny everyman, Strawiński, na poły heroicznie, na poły komicznie szukający sposobu na jej obłaskawienie. To szalenie ciekawa kreacja. Z jednej strony sprawia wrażenie podporządkowanego i pozbawionego ambicji szeregowego pracownika wielkiego bezimiennego biura, z drugiej – jego postawa przypomina poczynania dobrego wojaka Swejka, który ukrywając się pod maską dobrodusznego i głupawego idioty, wyszydza absurdy wojenno-biurokratycznej machiny, dzięki czemu udaje mu się zachować godność i niezależność. Trudno jednoznacznie orzec, czy Strawiński jest człowiekiem poważnym, czy lekkoduchem, czy mówi i postępuje serio, czy żartuje. W tym właśnie objawia się nietuzinkowość tego bohatera. Można przypuszczać, że Strawiński cierpi na chorobę psychosomatyczną, która przybiera różne objawy. W pierwszej części bohater zmaga się z obezwładniającą sennością, która nasila się, ilekroć przychodzi do pracy, gdzie natychmiast zasypia pod biurkiem, w sąsiedztwie plątaniny kabli i przewodów. W drugiej części Strawiński niedomaga z powodu dojmującego poczucia zimna, które nie pozwala mu normalnie funkcjonować i każe przypuszczać, że obie przypadłości są zawoalowaną formą awersji, jaką wzbudza w bohaterze miejsce, w którym musi codziennie pracować przez osiem godzin. Za każdym razem ogarniająca go słabość staje się przyczyną zagrażającej mu dymisji, kiedy zniecierpliwiony szef w końcu znajduje pretekst, by wyrzucić z pracy niesubordynowanego pracownika. Na ratunek przychodzi Strawińskiemu jego dar snucia fascynujących opowieści, które na tyle daleko absorbują prezesa korporacji, że za każdym razem godzi się, by Strawiński pozostał w firmie.

    „Wnętrza wypalone lodem” to gatunkowy przekładaniec. Borowik z cudowną lekkością miesza ze sobą różne formy gatunkowe i bawi się konwencjami. Odnajdziemy w książce elementy wielu popularnych gatunków literackich: powieść drogi, dreszczowiec, thriller psychologiczny, kryminał, powieść surrealistyczną, moralitet. Borowik uwodzi czytelnika brawurą, z jaką łączy najróżniejsze wątki i tropy literackie, konwencje i aluzje literackie. Czyni to z godną pozazdroszczenia swadą i niczym nieskrepowaną wyobraźnią, prowokując czytelnika do przyjrzenia się w wykreowanej rzeczywistości jak w krzywym zwierciadle. Można tę książkę czytać na wiele sposób: jako grę konwencjami, grę z czytelnikiem, groteskę, zabawę w rozmaite cytaty kulturowe, popis sztuki montażu, pokaz literackich możliwości, przypowieść o zawiłościach ludzkiego losu czy baśń dla dorosłych. Pomysłowość autora zdaje się nie mieć granic. Dlatego warto czekać na kolejną powieść Arka Borowika. I można być pewnym, że Strawiński znowu nas zaskoczy...

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  2. taniaksiazka.pl
    Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 4/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez Marta T. w dniu 2018-10-17
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    W zeszłym roku miałam okazję sięgnąć po niezwykłą książkę. „Z góry widać tylko nic” Arka Borowika, będące zbiorem opowiadań bazujących na klasycznych bajkach, zrobiło na mnie spore wrażenie. Współczesne wersje opowieści znanych mi z dzieciństwa oczarowały mnie pod każdym względem. Od tamtego czasu autor zdążył napisać kolejne dwie części tej trylogii. Pierwszą z nich zatytułował „Wnętrza wypalone lodem”. Co tym razem kryje się za tak intrygującym tytułem?

    Strawiński pracuje w korporacji. Mężczyzna ten reprezentuje sobą pewien typ pracownika, który może być zmorą każdego pracodawcy. Prezes Maksymiuk nieraz rozważał jego zwolnienie, jednak kiedy sytuacja zaczynała robić się gorąca, a sam Strawiński lądował u prezesa na dywaniku, zawierał ON ze swoim przełożonym pewien układ. Jeżeli Strawińskiemu uda się opowiedzieć jakąś ciekawą historię, która spodoba się Maksymiukowi, zachowa ON swoją posadę. Do tej pory ta sztuka mu się udawała, ale Strawiński nie byłby sobą, gdyby znowu czymś nie podpadł. A zaczęło się tym razem od tego, że Strawińskiemu było strasznie zimno i żadnym sposobem nie mógł się ogrzać. Co z tego wynikło? Jakie opowieści zaserwował prezesowi? Czy i tym razem udało mu się zachować posadę? Odpowiedzi znajdziecie w książce.

    W „Z góry widać tylko nic” Arek Borowik wziął na warsztat trzy klasyczne bajki. We „Wnętrzach wypalonych lodem” znajdziemy już nie trzy, a jedynie dwie opowieści. Oba opowiadania łączą pewne rzeczy. Po pierwsze: są to historie inspirowane baśniami Hansa Christiana Andersena. Po drugie: łączy je motyw zimna, śniegu, chłodu. Po trzecie: ich bohaterkami są kobiety, które przez los poddawane są pewnym próbom i które przekraczają swoje granice.

    Pierwsza część tej trylogii urzekła mnie niezaprzeczalnie. Arek Borowik oczarował mnie stylem i sposobem, w jaki snuje swoje opowieści i przekłada klasyczne bajki na współczesne historie nimi inspirowane. Do „Z góry widać tylko nic” nie miałam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Podczas lektury „Wnętrz wypalonych lodem” pojawiły się jednak pewne drobne zgrzyty.

    Jestem typem czytelnika, który jest w stanie wytrzymać określoną dawkę absurdu w powieści. Jestem w stanie zaakceptować dziwne, niecodzienne czy też czasami nielogiczne wątki książki, ale tylko do pewnego stopnia. Później zaczyna mnie dana historia irytować. Czytając pierwsze z opowiadań miałam wrażenie, że autor zaczyna chwilami naruszać te granice, że starając się przełożyć tę konkretną baśń na jej współczesną wersję, w pewnym stopniu staje się niewolnikiem biegu jej wydarzeń. Chcąc stworzyć analogie niektórych z nich, kreuje sytuacje absurdalne, które w przypadku bohaterki jego opowieści dziwią i rodzą pytania o prawdziwość jej motywacji. Z tego względu lektura pierwszego opowiadania chwilami sprawiała mi problemy. Problemów za to nie miałam z drugim opowiadaniem. W nim odnalazłam wszystko to, co urzekło mnie w Z góry widać tylko nic.

    Jakie tematy poruszane są w obu opowiadaniach? Pierwsze z nich to opowieść o matkach, które dla swojego dziecka gotowe są zrobić wszystko. To historia kobiety, która stawia wszystko na jedną kartę, by odzyskać adoptowanego syna. Jednocześnie jest zdeterminowana, by osiągnąć cel, ale też ma pewne obawy o to, co stanie się, kiedy już go dopnie swego i jak ta rozłąka wpłynie na ich relacje. To opowieść o tym, co to znaczy być matką. Lektura tego opowiadania chwilami mocno mi się dłużyła, ale nie mogę nie docenić wartości jej przesłania, które z niego płynie.

    Drugie z opowiadań wciągnęło mnie bez reszty i trafiło w moje gusta o wiele mocniej aniżeli pierwsze. Jego bohaterką jest starsza kobieta, która wspomina swoje życie i jednocześnie robi swego rodzaju rachunek sumienia. We wspomnieniach wraca do różnych okresów w swoim życiu – od lat najmłodszych po te całkiem niedawne, które doprowadziły ją do miejsca, w którym znalazła się teraz. Wspomina swoje dobre i złe uczynki, błędy życiowe, przyjaźnie i miłości. Wspomina także ludzi, którzy zaznaczyli swoją obecność w jej życiu i za którymi nadal tęskni mimo upływu wielu lat. Opowiadanie to urzekło mnie różnorodnością historii z życia jej bohaterki. To bardzo mądra opowieść, w której znaleźć można wiele prawd życiowych, jest przy tym niezwykle porywająca i pełna emocji.

    Jak oceniłabym „Wnętrza wypalone lodem”? Odnalazłam tutaj elementy, które urzekły mnie w pierwszym tomie tej trylogii. Autorowi nie można odmówić talentu do snucia opowieści i pomysłowości. Dalej również jestem fanką bajkowych czy też baśniowych adaptacji, dlatego przychylnie patrzę na tego typu książki, ale jakoś nie mogę zapomnieć tych zgrzytów, jakie towarzyszyły mi czasami podczas lektury pierwszego opowiadania. W mojej ocenie pierwszy tom był jednak nieco lepszy.

    Czy w związku z tym poleciłabym Wam tę książkę? Jak najbardziej, bo odczucia, jakie towarzyszyły mi podczas lektury, są czysto subiektywne. Być może Wam nic nie będzie tutaj zgrzytało. Mimo wszystko jest to interesująca i niecodzienna pozycja.

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  3. taniaksiazka.pl
    Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez Agata W. w dniu 2018-09-10
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    Zima bywa nieprzewidywalna, zamknięta w twardej skorupie lodu, której pęknięcie pozwala szalejącemu żywiołowi wydostać się na zewnątrz i siać spustoszenie. Arek Borowik jednak potrafił mnie przekonać, że żadna spadająca poniżej zera temperatura w połączeniu z wichurą i śnieżną zadymą nie jest w stanie wygrać z nieczułością i chłodem w ludzkim sercu. Otrzymując książkę od Wydawnictwa Prozami nie sądziłam, że tak bardzo mi się ona spodoba. Skusiła mnie okładka, niby prosta to niezwykle klimatyczna, pasująca do tytułu „Wnętrza wypalone lodem. Mocna rzecz o namiętnościach”.

    Od pierwszej strony historii nie mogłam się oderwać za sprawą mocnych tematów, które odważył się podjąć autor. Jest to książka, która mimo namiętności w tytule bardziej naciska na ludzkie emocje niż romanse, które się automatycznie nasuwają. Czy myślicie, że mężczyzna mógłby rozwikłać tajemnicę, którą skrywa kobieca dusza? Czy jest w stanie zrozumieć emocje, które w niej drzemią?

    „Ale zawsze się czegoś boimy. Choroby, bólu, straty, pragnienia, ludzi, siebie. Boimy się uczuć i braku uczuć. Boimy się o innych, chociaż zawsze się boimy o siebie. Strach jest naszym prawdziwym powietrzem.”

    Arek Borowik zaskakuje z jak dużą precyzją i trafnością rozpracował kobiecą naturę, marzenia i pragnienia. Zadziwiające prawda? Tak samo jak to, że książka czerpie inspirację ze znanych baśniowych motywów wplatając to w opowiadaniach dosięgających współczesnej rzeczywistości. „Wnętrza wypalone lodem to drugi tom przygód Strawińskiego, w tym roku ma wyjść trzeci. Dostrzegamy tutaj narrację podobną do „Baśni tysiąca i jednej nocy”, kiedy to Szeherezada snuła opowieści walcząc o ocalenie swojej indywidualności, namiastki wolności.

    Akcja książki dotyka korporacji, tam też spotykamy się ze Strawińskim, który walczy z chłodem, jest, bo jest mu tak zimno, że nie pomagają kolejne warstwy narzuconej odzieży. Grzejniki są ciepłe, okna szczelne, skąd więc takie zimno? Niespotykane. Mężczyzna próbuje się rozgrzać w sposób niekonwencjonalny. Urządza małą schadzkę z recepcjonistką, podczas, której pozbyli się ubrań. Zostają przyłapani przez prezesa w tak niedwuznacznej sytuacji, mężczyzna usiłuje wyjaśnić, że recepcjonistka nacierała go spirytusem, co nie wpływa na szefa zbyt kojąco. Strawiński próbuje wyplątać się z tej sytuacji i załagodzić niekorzystny nastrój szefa ciekawą opowieścią niczym Szeherezada.

    „Jesteśmy sami w naszych klatkach zrobionych z własnych wyobrażeń.”

    Gerda bardzo chciała zostać matką, jednak pomimo prób, nie udało się parze doczekać potomstwa. Była sfrustrowana i bardzo nieprzewidywalna, była zmuszona zmienić pracę, bo ciężko jej było przebywać wśród dzieci w przedszkolu, wspólnie z mężem zdecydowali się na wynajęcie surogatki. Kobieta chciała być matką idealną przez co była nieco zaborcza, bardzo nadopiekuńcza. Szczęście nie trwało zbyt długo, ponieważ pewien informatyk postanowił zniszczyć klinikę za pośrednictwem, której Kajetan znalazł dom u Gerdy i jej męża Artura. Napisał program, który wysłał wszystkim surogatkom dane rodziców adopcyjnych ich dziecka. Wiadomość trafiła do matki Kajetana, która targana wyrzutami sumienia za wszelką cenę chciała go odzyskać. Regina była równie zacięta, co Gerda, kiedy chciała poznać, czym jest macierzyństwo. Sytuacja staje się napięta, a walka o dziecko trwa.

    Kiedy temat dotyczy krzywdzenia dziecka lektura staje się bardzo emocjonująca i jestem pewna, że niektórym kobietą będą towarzyszyły łzy wzruszenia. Rujnowanie psychiki dziecka, tylko, dlatego, że chce się osiągnąć cel, niczym chwilowy kaprys jest rzeczą niewyobrażalną. Biologiczna matka chłopca celowo wyrządza dziecku taką krzywdę. Borowik porusza, wzrusza i budzi w czytelniku gniew. Historia dziecka jest bardzo rozbudowana, a w całej książce Strawiński decyduje się na opowiedzenie szefowi dwóch historii.

    Jestem ciekawa, co autor przedstawi nam w trzecim tomie, czy będą to równie emocjonujące opowieści wyciskające łzy. Relacje są poruszające, bardzo kobiece, skłaniające do refleksji. Historia nie wydaje się banalna, czytelnik angażuje się równie mocno, co bohaterowie. Styl Borowika jest bardzo dobry i dojrzały, zwraca uwagę na rzadziej wykorzystywane w literaturze motywy.

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
  4. taniaksiazka.pl
    Recenzenckie Mistrzostwo Świata
    Ocena: 5/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez Ewelina O. w dniu 2018-05-20
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną

    Po książkę Arka Borowika sięgnęłam zaintrygowana enigmatycznym okładkowym opisem. Tajemnicze streszczenie właściwie nie wyjaśniało, czego powieść miałaby dotyczyć. Do tego interesująca okładka i obiecujący podtytuł. Prosty przepis na sukces? A skoro na okładce niewiele zdradzono, ja również postaram się napisać ciekawie, ale niezbyt szczegółowo.

    Już pierwsze strony Borowikowej historii sprawiły, że nie miałam ochoty się od niej oderwać. Szybko bowiem przekonałam się, że autor nie stroni od mocnych tematów, a tytułowym namiętnościom bliżej w stronę żywych, przenikliwych emocji, niż romansów, które pod tym słowem mogłyby się skrywać. Cała rzecz wydawała się szczególnie ciekawa z męskiej perspektywy. Nie chcę generalizować, nieco trudno jednak uwierzyć, że mężczyzna potrafi w taki sposób opowiadać historie dotyczące kobiet. Tak pięknie odwołać się do towarzyszących im emocji, tak dogłębnie sprawdzić, co gra w duszy i kryje się w sercu.

    Borowik snuje opowieść niespiesznie, co w żadnym wypadku nie utrudnia mu wywoływania w czytelniku ciekawości i budowania specyficznego napięcia. Bez zbędnego zastanawiania się i bez większego problemu zaangażowałam się w tę historię, z rozdziału na rozdział zwiększając swoje oczekiwania i licząc na to, że czeka mnie prawdziwa sensacja. Bo choć autor odwołuje się do tematów znanych (i lubianych), to towarzyszące im emocje bynajmniej nie przypominają tych, jakie kojarzymy z innymi tytułami. Pisze w taki sposób, że historia w żadnym wypadku nie wydaje się banalna, odwołuje się do rzadziej wykorzystywanych motywów, skupia na innych kwestiach.

    Opowieść Borowika to historia niezwykle plastyczna. Autor umiejętnie opisuje świat otaczający bohaterów, malując słowem żywe i magiczne obrazy. Plastyczność opisów sprawia, że szarobury widok za oknem przesłania nam nawet wiosenne słońce, a plucha i śnieg przywiewają chłód do rozgrzanych popołudniowymi promieniami wnętrz domów. Na okładce książki widzimy zimę i wędrówkę, a te motywy powtarzają się i powracają przez całą opowieść. Dlatego też nie jest mi przykro, że opisy dominują tutaj nad dialogami, w końcu to one działają na czytelniczą wyobraźnię.

    Można by pomyśleć, że to historia pisana przez samo życie. Albo wspomnienia kogoś, kto w takich wydarzeniach uczestniczył. Relacje bardzo kobiece, poruszające coś w sercu czytelnika, emocjonalne, głębokie, skłaniające do refleksji, przywołujące wspomnienia. Mam wrażenie, że mogłabym tak wymieniać w nieskończoność, wciąż przypominając sobie mnogość uczuć, do których dzięki tej powieści odwołał się Borowik. I znowu wracam do tego samego punktu- przecież te opowieści stworzył mężczyzna!

    No właśnie, opowieści. Z wielkim zdumieniem obserwowałam koniec jednej historii i początek następnej. Zupełnie nie spodziewałam się, że w jednej książce autor ukrył dwie krótsze relacje. Powiem szczerze, że na początku nie byłam zachwycona tym faktem, nie lubię bowiem krótkich, okrojonych opowiastek. Błąd. Borowik udowadnia, że krócej nie znaczy gorzej. Że można krótko, ale na temat. Mniej treściowo, ale bardziej uczuciowo i emocjonalnie. Nie jestem pewna, która z tych historii podobała mi się bardziej, chyba jednak ta krótsza…

    Ze wstydem przyznam, że poprzednia książka autora nie przykuła mojej uwagi. Byłam skłonna zrezygnować z niej, bo nie pasował mi tytuł i okładka. Teraz widzę, że prawdopodobnie wiele straciłam. Jeśli przypomina „Wnętrza wypalone lodem” zwyczajnie muszę ja nadrobić. Bo obok nazwiska Borowik nie można po prostu przejść obojętnie. Czy Ty również już się o tym przekonałeś, Drogi Czytelniku?

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
Wybrane bestsellery
  • Jadzia Pętelka idzie na szczepienie

    Jadzia idzie na szczepienie i jest bardzo przejęta. Czy będzie bolało? Na szczęście ma ze sobą ukochanego leniwca, a mama i miła pani pielęgniarka cierpliwie tłumaczą dziewczynce, na czym polega zastrzyk i dlaczego jest ważny dla zdrowia. „Jadzia Pętelka” to seria dedykowana najmłodszym...
    Jadzia idzie na szczepienie i jest bardzo przejęta. Czy będzie bolało? Na szczęście ma ze sobą ukochanego leniwca, a mama i miła pani pielęgniarka cierpliwie tłumaczą dziewczynce, na czym polega zastrzyk i dlaczego jest ważny dla zdrowia. „Jadzia Pętelka” to seria dedykowana najmłodszym...
    17,01 zł
      5.0/5
  • Wielbłąd, który marudził

    Na pustyni wstaje nowy dzień. Stado wielbłądów wyrusza na poszukiwanie oazy, by się napić i pobawić. Mały wielbłąd obudził się w złym humorze. Nie ma siły i jest mu bardzo gorąco, więc nie zamierza spacerować w upale! I nic, ABSOLUTNIE NIC, nie wprawi go w lepszy nastrój i nie zachęci do działania....
    Na pustyni wstaje nowy dzień. Stado wielbłądów wyrusza na poszukiwanie oazy, by się napić i pobawić. Mały wielbłąd obudził się w złym humorze. Nie ma siły i jest mu bardzo gorąco, więc nie zamierza spacerować w upale! I nic, ABSOLUTNIE NIC, nie wprawi go w lepszy nastrój i nie zachęci do działania....
    34,99 zł
      0/5
  • Niezły klops. Dziennik cwaniaczka. Tom 19

    Wakacje w małym domku na plaży z ponad dziesiątką krewnych (i jedną osobą psią) to przepis na katastrofę. Zwłaszcza że w pobliżu na pewno grasują piraci, a także podstępne bezpłetwe rekiny – nad morzem nigdy nic nie wiadomo. Greg jest podłamany, wykończony i… zazdrosny, bo Perła, mopsica jego...
    Wakacje w małym domku na plaży z ponad dziesiątką krewnych (i jedną osobą psią) to przepis na katastrofę. Zwłaszcza że w pobliżu na pewno grasują piraci, a także podstępne bezpłetwe rekiny – nad morzem nigdy nic nie wiadomo. Greg jest podłamany, wykończony i… zazdrosny, bo Perła, mopsica jego...
    22,99 zł
      0/5
  • Życie, którego nie wybrałam

    Berlin, lata trzydzieste XX wieku. Sophie, kochająca żona pracownika naukowego Jürgena, wychowuje trójkę dzieci i myśli, że jej perfekcyjnemu życiu nic nie może zagrozić. Martwi się tylko o swoją przyjaciółkę Żydówkę, którą spotykają coraz cięższe opresje.Ten sam okres, Teksas, USA. Lizzie z bratem...
    Berlin, lata trzydzieste XX wieku. Sophie, kochająca żona pracownika naukowego Jürgena, wychowuje trójkę dzieci i myśli, że jej perfekcyjnemu życiu nic nie może zagrozić. Martwi się tylko o swoją przyjaciółkę Żydówkę, którą spotykają coraz cięższe opresje.Ten sam okres, Teksas, USA. Lizzie z bratem...
    36,99 zł
      4.3/5
    Cena okładkowa: 54,99 zł -33% Najniższa cena: 38,96 zł -5%
  • Duduś. Prezydent we mgle

    Najbardziej spektakularna kariera polityczna w III RP. Tak - to o Andrzeju Dudzie. W Prawie i Sprawiedliwości był nikim, a wygrał wybory prezydenckie. Wprowadzając się do wielkiego Pałacu - co przyznają jego zaufani ludzie - był kompletnie zielony. Żona nie chciała być pierwszą damą. Córce zapewnił...
    Najbardziej spektakularna kariera polityczna w III RP. Tak - to o Andrzeju Dudzie. W Prawie i Sprawiedliwości był nikim, a wygrał wybory prezydenckie. Wprowadzając się do wielkiego Pałacu - co przyznają jego zaufani ludzie - był kompletnie zielony. Żona nie chciała być pierwszą damą. Córce zapewnił...
    31,99 zł
      0/5
  • Bajtel

    Pierwsza część serii Kryminalny Śląsk – powieści inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami z dziennikarzem Borysem Dyrdą w roli głównej. Rok 1998. W Szopienicach – zaniedbanej i uważanej za patologiczną dzielnicy – znika dziecko. Ciało dziewczynki zostaje znalezione w pobliskim stawie. Wszystko...
    Pierwsza część serii Kryminalny Śląsk – powieści inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami z dziennikarzem Borysem Dyrdą w roli głównej. Rok 1998. W Szopienicach – zaniedbanej i uważanej za patologiczną dzielnicy – znika dziecko. Ciało dziewczynki zostaje znalezione w pobliskim stawie. Wszystko...
    39,99 zł
      0/5

Zobacz, dlaczego warto nam zaufać

taniaksiazka.pl

Doskonała komunikacja, perfekcyjne podejście do klienta, realizacja szybka i całkowicie zgodna z zamówieniem, do tego dobra cena, czyli całość na piątkę.

Anyszka

Polecam, polecam, polecam! Świetny wybór, książki w doskonałej cenie i co najważniejsze błyskawiczna realizacja zamówienia - dodaję do moich ulubionych sklepów.

magdape

Bardzo miła obsługa, szybko reagują na wiadomości pisane. Szybko rozwiązują problem i tłumaczą sytuację, oraz bardzo jasno i konkretnie piszą mail o każdej zmianie w zamówieniach.

Lenka

Kolejny raz robię zakupy w sklepie i jest super szybko, tanio i wygodnie. Aż żałuję, że nie mają innych propozycji, które mnie interesują. Gorąco polecam.

Beata

Transakcja przebiegła szybko i sprawnie. Książki super i wszystko porządnie zapakowane. Nie jest to na pewno moja ostatnia styczność ze sklepem. Polecam.

Agnieszka

Sklep godny polecenia, szybko zrealizował zamówienie. Dodatkowo otrzymałam rabat. Bardzo korzystna cena zamówionych książek. Łącznie z przesyłką wyszło taniej niż w księgarni stacj...

Zosia

Bardzo sprawnie zrealizowane zamówienie. Pomimo, że podano mi późniejszy termin dostarczenia przesyłki otrzymałam ją kilka dni wcześniej. Sklep cechuje solidność i profesjonalizm. ...

Joanna

Sklep bardzo fajny, pomocny i szybki. Realizacja zamówienia trwała kilka dni. Zamówienie doskonale zapakowane i nienaruszone.

Frau Sonne

Jestem zadowolona ze sklepu i przeprowadzonej transakcji. Duży wybór książek, dostawa zgodnie z podaną przez sprzedawcę datą, bardzo porządnie zapakowana. Polecam.

agnes352

Polecam sklep z czystym sumieniem. Kontakt bardzo dobry, ceny rewelacyjne, wybór książek ogromny. Na pewno wkrótce znów złożę zamówienie.

natka2817

Rewelacja!!! Zamówienie otrzymałam 5 dni od złożenia zamówienia, a mieszkam w Wielkiej Brytanii.

Adrianna

Pierwszy raz kupowałam książki przez internet i się nie rozczarowałam. Książki przyszły w oczekiwanym terminie, były dobrze zabezpieczone. Na pewno skorzystam jeszcze nie jeden raz...

Paula