Każdy z nas patrzy w przyszłość. Nie ważne, czy żyjemy w XXI wieku, czy w latach 40. ubiegłego wieku, zawsze mamy nadzieję, że w przyszłości będzie nam lepiej.
Stefan Zweig w książce "Świat wczorajszy" pisze, że zamierza opisać losy swojego pokolenia. Pokolenia, które musiało zmagać się nie tylko z niszczycielską wojną, ale także z komunizmem oraz strajkami. Europę w XX wieku spotkało wiele złego, co przełożyło się na ludzi, którzy nie raz nie wiedzieli, czy dożyją jutra, albo co będzie z nimi dalej.
Stefan Zweig opisuje swoje wspomnienia, które po wielu latach mógł przelać na papier i w końcu nie przejmować się cenzurą. To zapiski człowieka, który dzięki swojej determinacji i nadziei zaszedł dalej, niż mógł sobie wyobrazić. Twierdzi on, że nasza pamięć zachowuje tylko niektóre wspomnienia, a inne po prostu niszczy, co - jak sam autor przyznał - wyszło na dobre dla jego książki. To wszystko, co udało mu się zachować, ma prawo przekazać innym. Warto spojrzeć przez ten pryzmat na świat teraźniejszy, który jest czarną nocą nazizmu.
O autorze
Stefan Zweig był Austriakiem, prozaikiem, dramaturgiem i pacyfistą. Napisał wiele biografii sławnych ludzi, takich jak Maria Stuart, Balzak, Maria Antonina czy Erazm z Rotterdamu, a sławę przyniosły mu psychologiczne powieści i nowele. Swoje życie opisał w autobiografii "Świat wczorajszy".