"No to lecimy!" to kolejna wspaniała część przygód młodego cwaniaczka. Tym razem bohater nie spodziewa się, gdzie spędzi najbliższe święta Bożego Narodzenia!
"No to lecimy!" stanowi już dwunastą część przygód Grega, czyli młodego cwaniaczka pełnego szalonych pomysłów i walczącego z nudą w szkole. Nie spodziewa się, że zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia wcale nie spędzi w spokoju w domu. Co więcej! Nie ma również zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o prezenty, bo tak właściwie dostanie jeden wspólny z rodzicami. Czy cokolwiek może pójść gorzej?
Poprzednie części nosiły tytuły: "Dziennik cwaniaczka", "Rodrick rządzi", "Szczyt wszystkiego", "Ubaw po pachy", "Przykra prawda", "Biała gorączka", "Trzeci do pary", "Zezowate szczęście", "Droga przez mękę", "Stara bieda" oraz "Ryzyk-fizyk". Główny bohater to Greg, który jest gimnazjalistą. Oficjalnie nienawidzi szkoły i całkowicie się w niej nie odnajduje. Jego koledzy mają wyższy wzrost, są bardziej popularni i ogólnie nie pasuje do ich towarzystwa. Swoje żale i przemyślenia wylewa właśnie w dzienniku, który mamy okazję czytać. Co prawda tak naprawdę jest to pamiętnik, ale kto by się do tego przyznawał!
Tym razem zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Greg jak zwykle wybiera sobie prezenty i czeka na zimowe zabawy, jednak niespodziewanie okazuje się, że rodzice mają zupełnie inne plany! Wykupili wspólną wycieczkę do egzotycznych krajów, czyli do miejsca, gdzie spędzili podróż poślubną. Greg oczywiście również został wliczony w wycieczkę, która ma zastąpić wszelkie prezenty i na dodatek odbywa się właśnie w święta. Chłopiec po cichu liczy na to, że stanie się cokolwiek: śnieżyca, opóźnienie, koniec świata. Na szczęście (albo i nie!) docierają na czas na lotnisko, chociaż szybko zaczynają się schody. Lot jest opóźniony, tata siedzi w innej klasie, obok Grega znajduje się płaczące dziecko, a przekąski zostały w bagażu. Czy cały wszechświat postanowił zemścić się na żartach bohatera? Czy ktokolwiek lub cokolwiek uratuje go z nieprzyjemnej sytuacji i sprawi, że Wigilia nie zostanie całkowicie zniszczona? "No to lecimy!" to zabawna książka dla młodych Czytelników, opowiadająca o tym, co być może i ich często spotyka w życiu. Dużo w niej żartu, dowcipów i nieprawdopodobnych sytuacji, ale mimo to czyta się ją jednym tchem i trudno nie zauważyć, że Greg ma niezwykłego pecha w wielu sprawach.
Jeff Kinney jest amerykańskim pisarzem, rysownikiem i projektantem gier komputerowych online. Najbardziej znany ze swojej serii "Dziennik cwaniaczka".
"No to lecimy!" stanowi już dwunastą część przygód Grega, czyli młodego cwaniaczka pełnego szalonych pomysłów i walczącego z nudą w szkole. Nie spodziewa się, że zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia wcale nie spędzi w spokoju w domu. Co więcej! Nie ma również zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o prezenty, bo tak właściwie dostanie jeden wspólny z rodzicami. Czy cokolwiek może pójść gorzej?
Poprzednie części nosiły tytuły: "Dziennik cwaniaczka", "Rodrick rządzi", "Szczyt wszystkiego", "Ubaw po pachy", "Przykra prawda", "Biała gorączka", "Trzeci do pary", "Zezowate szczęście", "Droga przez mękę", "Stara bieda" oraz "Ryzyk-fizyk". Główny bohater to Greg, który jest gimnazjalistą. Oficjalnie nienawidzi szkoły i całkowicie się w niej nie odnajduje. Jego koledzy mają wyższy wzrost, są bardziej popularni i ogólnie nie pasuje do ich towarzystwa. Swoje żale i przemyślenia wylewa właśnie w dzienniku, który mamy okazję czytać. Co prawda tak naprawdę jest to pamiętnik, ale kto by się do tego przyznawał!
Tym razem zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Greg jak zwykle wybiera sobie prezenty i czeka na zimowe zabawy, jednak niespodziewanie okazuje się, że rodzice mają zupełnie inne plany! Wykupili wspólną wycieczkę do egzotycznych krajów, czyli do miejsca, gdzie spędzili podróż poślubną. Greg oczywiście również został wliczony w wycieczkę, która ma zastąpić wszelkie prezenty i na dodatek odbywa się właśnie w święta. Chłopiec po cichu liczy na to, że stanie się cokolwiek: śnieżyca, opóźnienie, koniec świata. Na szczęście (albo i nie!) docierają na czas na lotnisko, chociaż szybko zaczynają się schody. Lot jest opóźniony, tata siedzi w innej klasie, obok Grega znajduje się płaczące dziecko, a przekąski zostały w bagażu. Czy cały wszechświat postanowił zemścić się na żartach bohatera? Czy ktokolwiek lub cokolwiek uratuje go z nieprzyjemnej sytuacji i sprawi, że Wigilia nie zostanie całkowicie zniszczona? "No to lecimy!" to zabawna książka dla młodych Czytelników, opowiadająca o tym, co być może i ich często spotyka w życiu. Dużo w niej żartu, dowcipów i nieprawdopodobnych sytuacji, ale mimo to czyta się ją jednym tchem i trudno nie zauważyć, że Greg ma niezwykłego pecha w wielu sprawach.
Jeff Kinney jest amerykańskim pisarzem, rysownikiem i projektantem gier komputerowych online. Najbardziej znany ze swojej serii "Dziennik cwaniaczka".
