“Niewinni w Norymberdze” to literackie świadectwo z procesu największych zbrodniarzy Trzeciej Rzeszy, obok którego trudno jest przejść obojętnie.
Wiemy o procesach, które ciągną się latami. Niektóre dotyczą bardzo lokalnych spraw; są jednak takie, które, choć trwały długi czas, nie przyniosły oczekiwanego rozwiązania i rezultatów. Mało tego, procesy norymberskie, o których mowa, dotyczyły setek, jeśli nie tysięcy ludzi, którzy pośrednio lub bezpośrednio przyczynili się do zagłady sporej części ludzkości.
Głośne procesy norymberskie, choć miały miejsce ponad pół wieku temu, do dziś stanowią najbardziej niewypowiedziany wyraz bólu i cierpienia niewinnych oraz okrucieństwa wojny. Seweryna Szmaglewska jako jedyna Polka zeznawała w nich przed wymiarem sprawiedliwości. Pociągnięto wtedy do odpowiedzialności 185 osób, w tym lekarzy, prawników, ministrów, wojskowych oraz przemysłowców. I pomimo dwunastu procesów nadal nie znamy pełnej prawdy na temat okrutnych poczynań tych, którzy przyczynili się do systemowej zagłady.
"Niewinni w Norymberdze" to niepozostawiająca złudzeń książka, przybliżająca tematykę głośnych procesów. Seweryna Szmaglewska, podobnie jak w innych pozycjach ("Dymy nad Birkenau", "Czarne stopy" czy "Zapowiada się piękny dzień") bez najmniejszych ogródek daje prawdziwe świadectwo o tym, że piekło na ziemi niestety istnieje...
Cytat
Jak mówić? Jak przekazać fetor umierania, smród nędzy, obrzydliwość durchfallu płynącego po nogach? Jak opowiedzieć, iloma odmianami śmierci osiągnięto niewiarygodną liczbę zamordowanych w jednym obozie? Co to znaczy tłum więźniów? To nierealne.
O książce
Nie ja kształtowałam te książki, tylko życie. "Dymy nad Birkenau" i "Niewinni w Norymberdze" to obrazy życia, które ja jedynie w pośpiechu spisałam i zaniosłam do wydawnictwa.
Seweryna Szmaglewska
Obrachunek, jaki Szmaglewska przeprowadza z Norymbergą, jest tym ciekawszy, że dokonał go jedyny polski świadek na procesie, świadek, któremu chyba w najśmielszych marzeniach, w najczarniejszej nocy w Brzezince, nie mogło się śnić, że kiedyś stanie oko w oko z tymi, którzy zza wygodnego biurka podpisywali najbardziej okrutne, ludobójcze rozkazy. Ta konfrontacja jest chyba najbardziej wstrząsającym elementem powieści, chociaż napisanej w sposób kameralny, czasami wręcz intymny. Świadczy to o artyzmie pisarki, która potrafi jedną klamrę spiąć wszystko, co nią wtedy wstrząsnęło: pogardę, litość, miłość i ulgę.
Marian Podkowiński
O autorce
Seweryna Szmaglewska to kobieta, która na własne oczy widziała koszmar wojny: w tamtym czasie pracowała jako ratowniczka w szpitalach wojskowych oraz nauczała w tajnych kompletach. W 1942 została aresztowana przez gestapo i skazana na śmierć. Udało jej się jednak uciec i tak trzy lata później mogła głośno opowiedzieć o tym, co spotkało ją i innych.
Jej pierwsza książka, wydana w 1945 roku, nosiła tytuł "Dymy nad Birkenau" i była relacją z przeżyć w obozie. W późniejszym czasie pozycja stała się dowodem w sprawie norymberskiej, o której to opowiada "Niewinni w Norymberdze" z 1972 roku.
Odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Nagrodą Ministra Kultury i Sztuki I stopnia autorka dostarcza smutnej wiedzy, od której jednak nie ma potrzeby uciekać, gdyż prawda o kraju i rodakach tworzy tożsamość obywatelską.