MDMA, czyli substancja psychoaktywna odpowiedzialna za działanie tabletek ecstasy, od niemal czterech dekad pozostaje jednym z najpowszechniej używanych nielegalnych środków psychoaktywnych na świecie.
Niewiele narkotyków w historii wywołało tyle kontrowersji, co MDMA — lub dawało tyle obietnic. Dawniej potępiane jako substancja, która rzekomo miała wyżerać dziury w mózgach użytkowników. Obecnie MDMA (znane również jako molly lub ecstasy) jest doceniane jako środek terapeutyczny, który może przekształcić dziedzinę zdrowia psychicznego i wyprzedzić psylocybinę i ketaminę jako pierwszy psychodelik zatwierdzony do powszechnego stosowania klinicznego.
W książce „MDMA. Terapeutyczny potencjał ecstasy w leczeniu traumy, uzależnień, lęku społecznego i nie tylko” dziennikarka naukowa Rachel Nuwer oddziela fakty od mitów, poparte badaniami nadzieje od medialnego szumu, przyglądając się dowodom na to, że MDMA może zmienić kierunek psychoterapii i farmakologicznego leczenia zaburzeń nastroju.
Nieprawdopodobna historia o tym, jak psychodeliczny narkotyk MDMA wyłonił się z cienia i stanął na czele rewolucji medycznej. Choć nadal jest substancją nielegalną, wciąż trwają badania naukowe nad potencjałem, który można wykorzystać w leczeniu i terapii. Autorem przedmowy do polskiego wydania jest Maciej Lorenc – socjolog, autor artykułów i książek na temat psychodelików, współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Psychodelicznego.