Heartstopper. Tom 3

„Nawet jeśli będzie trudno, kiedy ludzie się o nas dowiedzą, zawsze będziemy mieli siebie”, czyli powrót do Charliego i Nicka, bohaterów komiksu Heartstopper.

Heartstopper to seria, którą na pewno kojarzycie. Już przed jej polską premierą większość pewnie o niej słyszała. Obecnie możemy przeczytać już trzy tomy. Alice Osman oczarowała wielu czytelników na całym świecie swoją komiksową historią. Lubię sięgać po powieści graficzne i ostatnio coraz więcej ich czytam. A ta seria to dla mnie takie pleasure reading.

Charlie i Nick są ze sobą szczęśliwi, ale nie potrafią cieszyć się sobą tak do końca, dopóki nie są szczerzy ze swoimi bliskimi i dopóki wciąż jest w nich lęk przed odrzuceniem i brakiem zrozumienia ze strony innych ludzi.

Choć rodzina Charliego i mama Nicka już o wszystkim wiedzą, w ich życiu wciąż są osoby im nieprzychylne – jak Harry czy brat Nicka – lub takie, którym chłopcy z różnych powodów boją się zdradzić swój sekret, jak Tao. Nie oni jedni wiele się o sobie dowiedzą podczas szkolnej wycieczki do Paryża – w tym tomie śledzimy też relacje par ich przyjaciół: Tao i Elle czy Tary i Darcy.

Dosyć szybko dostaliśmy kolejny tom (drugi został wydany na początku tego roku), co bardzo mnie cieszy, ponieważ nie musiałam sobie przypominać, co się w nim wydarzyło. Heartstopper to nie tylko przyjemna opowieść o miłości dwójki nastolatków. Autorka starała się, by w jej komiksie pojawiły się zagadnienia, z którymi wiele osób się na co dzień spotyka. W tej części autorka pisze o problemach ze zdrowiem psychicznym. Porusza głównie samookaleczenie oraz zaburzenia odżywiania. Alice Osman chciałaby, aby Heartstopper skupiał się na wsparciu, ukojeniu i powrocie do zdrowia (jak możemy przeczytać w notatce od autorki na końcu książki). I myślę, że udało jej się to.

Jeśli nie czytaliście poprzednich tomów, to odsyłam do nich, ponieważ jest to kontynuacja historii. Powracamy do naszych głównych bohaterów – Charliego i Nicka. Ale znalazło się także miejsce dla postaci pobocznych. W tym tomie Nick i Charlie są już razem, ale nadal przed nimi długa droga, by lepiej się poznać. Jest to najdłuższa z dotychczasowych części – liczy ponad 300 stron. Nie brak tutaj humoru i zabawnych sytuacji, jest także sporo wzruszeń. W tym miesiącu dostaniemy także serial Netflixa na podstawie tych komiksów. W internecie możecie już zobaczyć zwiastun. Myślę, że warto przed obejrzeniem go, zapoznać się z opowieścią Alice Osman.

To jest bardzo ciepła historia, która daje nadzieje na lepsze jutro. Historia sama w sobie jest dosyć prosta i przewidywalna, ale wykreowana w taki sposób, że czytając ją, odczuwasz przyjemność. Nie jest to nic nowego w świecie powieści młodzieżowych z wątkiem LGBTQIA+, ale mimo to ma w sobie to coś. Komiks ma przyjemną kreskę, choć może trochę niechlujną, ale mnie to zupełnie nie przeszkadzało. Myślę, że idealnie sprawdzi się na relaks. Na pewno przy niej odpoczniecie i choć na chwilę zapomnicie o problemach życia codziennego. Książkę przeczytacie przez kilkadziesiąt minut i na pewno rozjaśni ona wasz dzień.

Nigdy nie ciągnęło mnie do komiksów i zazwyczaj wybierałam powieści typowo fabularne jeśli miałam wybór pomiędzy jednym stylem a drugim, aż do czasu, gdy trafiłam na pomysł Alice Oseman. Okazało się wówczas, że dobry styl, pomysł i wykonanie mogą zdziałać cuda.

Komiks z silnym motywem LGBT okazał się strzałem w dziesiątkę. Okazało się, że nie trzeba wielu słów, by przedstawić uroczą, chwytającą za serce, nie rzadko wzruszającą relację pomiędzy dwójką nieśmiałych chłopców. Potwierdza to już trzecia odsłona historii Charlie i Nicka, którzy zjednują sobie fanów na całym świecie.

Chociaż zachwycamy się piórem i kreską zamkniętą na kartach tego cudownego komiksu to nie możemy zapomnieć również o samej historii. Losy głównych bohaterów są co prawda słodkie i urocze, ale Nick i Charlie stają w obliczu niełatwych wyzwań, by ich związek mógł rozkwitnąć. Wydaje się, że trzeci tom jest najistotniejszy w całej tej opowieści, ponieważ nawiązuje do ujawnienia się, "wyjścia z szafy", bo choć chłopcy są ze sobą naprawdę szczęśliwi to nie mogą czuć się komfortowo, gdy ich najbliżsi o niczym nie wiedzą.

Jedni akceptują związek bohaterów, inni wciąż wydają się niechętni i wrogo nastawieni. Czy uda się więc przemówić im do rozsądku? A może wyjazd do Paryża okaże się najlepszą formą konfrontacji? Nie będzie łatwo, ale czy miłość kiedykolwiek była prosta? Na przykładzie bohaterów poznamy jak trudno jest walczyć o swoje marzenia, realizować je i żyć w zgodzie z samym sobą, i chociaż kibicujemy im ile sił, by to wszystko zmierzały ku lepszemu dniu to mimo wszystko ciężko jest patrzeć na smutek Nicka i Charliego, którzy po prostu chcieliby być szczęśliwi.

Na całe szczęście mimo pewnych przeciwności w życiu postaci, cała seria "Heartstopper" jest bardzo pozytywna i aż emanuje dobrymi emocjami. Cudownie było wkroczyć do świata bohaterów a wykonanie Alice Oseman jest wisienką na torcie. Mówić w takich słowach i w tak pięknym stylu o tematyce LGBT powinno się zawsze, bo wydaje się, że tylko tak głęboki i szczery obraz trafia do serca i rozumu. Otrzymujemy więc serię o miłości i potrzebie akceptacji, która roztopi serce każdego czytelnika.

Cała seria Heartstopper jest przeurocza i przekochana, jednak porusza ważne problemy, z którymi muszą zmierzyć się bohaterowie. Podobnie jest i z trzecią częścią tej wspaniałej historii.

Większość postaci należy do społeczności LGBT, a w związku z tym komiks ukazuje problemy z akceptacją że strony otoczenia, w tym również najbliższych.

Jednak homofobia i brak zrozumienia, to nie są jedyne problemy ukazane w tej pozycji. Znajdziemy tu również samookaleczanie czy zaburzenia odżywiania i skutki jakie mogą z tego wyniknąć.

Nasi bohaterowie wyruszają na wycieczkę do Paryża, co jest pewnym urozmaiceniem dla czytelnika. W mieście miłości możemy nie tylko obserwować zwiedzanie, ale także nowe zauroczenia i przyjaźnie.

Jest też trud związany z ujawnieniem prawdy o związku i kwestie zaufania.

Dzięki wycieczce możemy też lepiej poznać postacie drugoplanowe. Sporo uwagi zostało poświęcone Tarze i Darcy, ale także Elle i Tao, którzy dodatkowo dostali krótkie opowiadanie na końcu komiksu. Każdego z bohaterów bardzo polubiłam. Dodatkowo jeszcze większą sympatią zaczęłam darzyć Charliego i Nicka, którzy są naprawdę wspaniali.

Autorka pokazała również problemy rodzinne. Nick ma kochająca i wyrozumiałą mamę, jednak niestety pozostali członkowie rodziny są nieco inni. Jego brat zachowuje się podle i homofobicznie, a ojciec nie ma czasu dla własnego syna.

Według mnie komiks jest jednocześnie niesamowicie ciepły, ale i smutny.

Heartstopper 3, podobnie jak poprzednie części jest genialny. Zdecydowanie polecam każdemu! 🤍

Historię Nicka i Charliego zna chyba każdy. W poprzednich tomach chłopcy zakochują się w sobie i ich uczucie powoli się rozwija. Nick zdaje sobie sprawę, że jest biseksualny.

Teraz chłopcy zmagają się z upublicznieniem swojego związku. Ponadto okazuje się też, że jeden z bohaterów cierpi na zaburzenia odżywiania.

Jak Nick i Charlie poradzą sobie z tym wszystkim?

Powtarzam to po raz setny, ale uwielbiam ten komiks. Jest przeuroczy, a jednocześnie porusza bardzo ważne tematy. Podoba mi się w tej serii to, że nie jest tylko beztroska albo tylko smutna i przygnębiająca.

Jak w prawdziwym życiu wśród dobrych chwil pojawiają się te złe, a wśród tych złych te dobre.

Cudownie czyta się o relacji nie tylko Nicka i Charliego, ale także tych dwóch chłopaków oraz ich przyjaciół. Każdemu życzę tak wspaniałych i wspierających bliskich osób.

Ta historia nie jest tylko urocza i poruszająca ważne tematy. Jest też po prostu zabawna i rozluźniająca. Wielokrotnie śmiałam się podczas czytania. Oczywiście wzdychałam też z powodu tego, jak to wszystko jest przyjemne i kochane, bo nie da się nie uśmiechać na widok niektórych bohaterów i ich zachowań.

Ten komiks to totalny comfort read i idealna pozycja na zastój czytelniczy. Wystarczy godzinka, aby pochłonąć "Heartstoppera" w całości. Choć nie da się tego uniknąć to nie polecam, bo potem zostaje się z kacem czytelniczym i czekanie na kolejny tom dłuży się niemiłosiernie.

„Heartstopper” to seria powieści graficznych autorstwa Alice Oseman wydana przez Wydawnictwo Jaguar. Tym razem przychodzę do Was z recenzją trzeciego tomu.

„Seksualność jest skomplikowana.”

„Heartstopper” to powieść graficzna, w której głównymi bohaterami są Nick i Charlie. Charlie jest gejem, który w przeszłości doświadczył wielu nieprzyjemności ze strony rówieśników, gdy prawda wyszła na jaw. Nick niedawno zrozumiał, że biseksualność to najlepsze określenie na jego orientację. Chłopcy mają dylemat, czy zrobić coming out przed znajomymi, informując ich, że są parą. Ujawnić się, czy zatrzymać wszystko dla siebie, skazując się na brak swobody i ograniczenia? Ich relacja natrafi na różnego rodzaju wyzwania podczas szkolnej wycieczki do Paryża.

Alice Oseman porusza bardzo ważne tematy w lekki sposób. Dostajemy w tym tomie bardziej rozbudowany wątek coming outu - jego konsekwencje, wielowymiarowość, wady, zalety. W trzecim tomie możemy bardziej zagłębić się w odczucia bohaterów, ich pragnienia i obawy. Oczywiście w książce pojawia się także szara rzeczywistość - homofobia, hejt i jego skutki, co jest równie ważne w przedstawieniu sytuacji.

Tym razem także mamy poruszony temat zaburzeń odżywiania, choć był on bardzo pobieżny i można byłoby go rozszerzyć, nie bagatelizując tych problemów. Jest on przedstawiony jako forma kontroli nad własnym życiem, ale tak jak bardzo skupiamy się przez cały czas na tematyce coming outu, tak moim zdaniem, można byłoby głębiej przedstawić jeszcze problem zaburzeń odżywiania, jeśli już zaczynamy go poruszać. Liczę na to, że w czwartym tomie ten temat będzie kontynuowany, bo końcówka na to wskazuje.

Nauczyciele w Heartstopperze są bardzo wyrozumiali, stają się ucieleśnieniem idealnych nauczycieli, którzy wspierają, nie piętnują, są tolerancyjni. Na wycieczce szkolnej pan Farouk i jego teksty momentami przełamują słodycz tej książki, nadając jej wymiaru bardziej realnego. Chciałabym więcej scen z osobami jego pokroju dla równowagi. Nie mam na myśli, że był on postacią negatywną, wręcz przeciwnie! Przy całej tej słodyczy książki taki pan Farouk przy kłopotach z młodzieżą na wycieczce w środku nocy mówi "... czemu ja zostałem nauczycielem?" z miną pod tytułem "Mam dość życia". I bardzo fajnie rozładowuje to całe napięcie.

"Heartstopper" po raz kolejny daje nam obraz dość dziwnej, skomplikowanej rzeczywistości, w której mało kto jest idealny. Ale żeby było choć trochę lepiej, wystarczy pracować nad sobą, przełamywać swój strach i otaczać się ludźmi, którzy na to zasługują. Heartstopper to momentami sam cukier w cukrze - i bardzo dobrze!

"Heartstopper" jest serią idealną dla każdego. Jako wsparcie dla młodzieży, osób LGBTQ+, jako możliwość zrozumienia dla osób, które chciałyby wspierać innych.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Jaguar

"Heartstopper 3" Alice Oseman 💛

"Heartstopper" to młodzieżowa seria powieści graficznych, która podbija serca czytelników na całym świecie.

W trzecim tomie Alice Oseman zabiera czytelników na wycieczkę szkolną do klimatycznej Francji, gdzie wraz z bohaterami Charliem i Nickiem oraz paczką ich przyjaciół będą musieli sprostać czoła nastoletnim uczuciom i ich sile.

Trzeci tom przygód Charliego i Nicka to zdecydowanie moja ulubiona część tej serii.

Jest to pełna uroku, błyskotliwego humoru, emocjonalnych wzlotów i upadków, pozycja przy której lekturze nie czułam upływu czasu. Dogłębnie zatraciłam się w historii chłopaków, wykreowanych przez Alice Oseman, którzy stanowią czystą kwintesencję bycia nastolatkiem z krwi i kości. Mają swoje problemy i zmartwienia, z którymi są zmuszeni sobie poradzić lecz nie muszą robić tego samodzielnie. Zawsze mogą liczyć na wzajemne wsparcie lub zwrócić się ze swoim problem do przyjaciół czy członka swojej rodziny.

Niezwykle istotnym aspektem ukazanym w tej pozycji, jest poruszony przez autorkę temat zaburzeń odżywiania. Ten problem jest zazwyczaj odgórnie przypisywany dziewczynkom, w szczególności w okresie dojrzewania. Jednak warto pamiętać o tym, że nastoletni (i nie tylko) chłopcy też mogą się z nim zmagać. W trzecim tomie "Heartstoppera" czytelnik, na przykładzie Charliego ma okazję przyjrzeć się bliżej, jak zaburzenia odżywiania mogą się przejawiać u chłopców, i z czego może wynikać ta potrzeba kontroli.

Oprócz urokliwych i chwytających za serce momentów, w tej powieści graficznej pojawiają się także słodko-gorzkie aspekty życia, na które nie można patrzeć przez różowe okulary.

W tym tytule poruszone zostały również problemy takie jak nękanie ze strony rówieśników czy skłonności do okaleczenia się.

"Heartstopper" to niezwykle wartościowa i ważna pozycja, z reprezentacją bohaterów LGBTQ+, którą po prostu trzeba przeczytać!

Gorąco polecam i zachęcam do lektury!

Ocena 10/10

Od momentu, gdy skończyłam drugi tom serii Heartstopper, minął już jakiś czas, jednak w mojej pamięci wciąż goszczą Charlie i Nick. Oczywiście, jak na miłośniczkę ich historii przystało, nie mogłam doczekać się premiery kolejnego tomu. Ten na szczęście znalazł się już w moich rękach, a ja mogę opowiedzieć Wam o swoich wrażeniach po jego lekturze. Czy było lepiej, gorzej? Tego dowiecie się właśnie z tej opinii.

Relacja Nicka i Charliego zaczyna nabierać rumieńców. Obaj chłopcy nie chcą się już dłużej kryć ze swoim związkiem, jednak nie wiedzą, w jaki sposób powiedzieć o tym swoim przyjaciołom i innym bliskim. Wciąż tkwi w nich strach przed odrzuceniem i jawną nienawiścią ze strony innych. Dzięki szkolnej wycieczce do Paryża chłopcy będą mogli dowiedzieć się o sobie naprawdę wiele cennych informacji, a co ciekawe – nie tylko oni, ponieważ uwaga czytelników zostanie skierowana również na Tao i Elle oraz Tarę i Darcy.

Powiem Wam od razu na wstępie i szczerze, że ten tom jest zdecydowanie najlepszy z całej serii, w moim odczuciu. Od pierwszej strony zostałam na nowo wciągnięta w historię Nicka i Charliego, a każda kolejna sprawiała, że moja miłość do tych bohaterów rosła coraz bardziej. Nic więc dziwnego, że pochłonęłam ten tom w ekspresowym tempie i no cóż... Czekam już na kolejny.

O głównych bohaterach tym razem opowiem niewiele, ponieważ tak samo, jak w poprzednich częściach, bardzo ich lubię i równie mocno kibicuję ich relacji. Uwagę chciałabym zwrócić na pozostałych bohaterów, których Alice Oseman postanowiła szerzej przedstawić. Przede wszystkim Tao, który w poprzednich częściach dość często budził raczej moją irytację i brak zrozumienia, tutaj okazał się chłopakiem, który jest skryty i nieśmiały, a jednocześnie drzemie w nim olbrzymi potencjał i ogromne serce. Powiem szczerze, że tutaj udało mu się zdobyć moją sympatię i patrzę na niego zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o Elle, Darcy i Tarę, to z nimi również poczułam silniejszą więź sympatii. Choć wciąż jest ich jak dla mnie dość mało, to jednak cieszę się, że autorka przedstawiła je tutaj w szerszym kontekście. Mam również nadzieję na to, że w następnej części będzie ich jeszcze więcej.

Tom ten zdobył moje serce i raczej się to nie zmieni z czasem. Alice Oseman porusza tutaj bardzo ważne tematy, które są związane już nie tylko z wychodzeniem z szafy i określaniem swojej orientacji seksualnej, ale pojawia się również wątek samookaleczenia, zaburzeń odżywiania i poszukiwania własnego ja w znacznie szerszym aspekcie. Zdecydowanie ta część zawiera kilka elementów, które mogą niektórych striggerować, więc lojalnie tutaj ostrzegam, że pojawiają się takie wątki.

No ale, podsumowując już moje słowa - gorąco polecam Wam ten tom, ale nie tylko, bo poprzednie również warto znać. Cała ta historia wyjątkowo do mnie trafia i odczuwam wdzięczność za to, że mogłam ją poznać. Jeśli nieobce Wam komiksy i inne powieści graficzne, a dodatkowo lubicie romanse z wątkiem LGBT+, to koniecznie musicie poznać serię Heartstopper.

"Heartstopper" jest serią, której potrzebuje młodzież, a zwłaszcza ta queerowa. Alice Oseman po raz kolejny serwuje nam cały wachlarz reprezentacji różnych grup społecznych, co jest bardzo potrzebne na naszym polskim rynku książkowym. Porusza trudne i poważne tematy oprawione w zdrową komunikację. Podczas lektury wiele razy się wzruszyłam, chociaż jeszcze więcej się śmiałem. To chyba moja ulubiona cecha prac autorstwa Alice - smutne wątki nie przygniatają tych pozytywnych. Dialogi nastolatków są tam przedstawione w sposób realistyczny, nikt nie nawtykał tam niepotrzebnego "ziom", "brachu", "elo" czy innych określeń mających na celu uczynienie rozmów "młodzieżowymi". Chociaż jeżeli mam być szczery, w przy paru wypowiedziach postaci poczułam lekkie zażenowanie z drugiej ręki, które jednak nie przyćmiło mojego pozytywnego doświadczenia. Przechodząc do podsumowania, wypisałem tu kilka cech trzeciej części Heartstoppera, które sprawiły, że zdecydowanie pokochałem ten komiks: – dobra reprezentacja poc i osób queerowych – autentyczne relacje bohaterów – pokazanie tego, że nie mamy obowiązku przebaczać osobom, które nas skrzywdziły – zdrowa komunikacja swoich uczuć i obaw – prawdziwe opisanie problemów psychicznych

"Heartstopper" jest serią, której potrzebuje młodzież, a zwłaszcza ta queerowa. Alice Oseman po raz kolejny serwuje nam cały wachlarz reprezentacji różnych grup społecznych, co jest bardzo potrzebne na naszym polskim rynku książkowym. Porusza trudne i poważne tematy oprawione w zdrową komunikację. Podczas lektury wiele razy się wzruszyłam, chociaż jeszcze więcej się śmiałem. To chyba moja ulubiona cecha prac autorstwa Alice - smutne wątki nie przygniatają tych pozytywnych. Dialogi nastolatków są tam przedstawione w sposób realistyczny, nikt nie nawtykał tam niepotrzebnego "ziom", "brachu", "elo" czy innych określeń mających na celu uczynienie rozmów "młodzieżowymi". Chociaż jeżeli mam być szczery, w przy paru wypowiedziach postaci poczułam lekkie zażenowanie z drugiej ręki, które jednak nie przyćmiło mojego pozytywnego doświadczenia. Przechodząc do podsumowania, wypisałem tu kilka cech trzeciej części Heartstoppera, które sprawiły, że zdecydowanie pokochałem ten komiks: – dobra reprezentacja poc i osób queerowych – autentyczne relacje bohaterów – pokazanie tego, że nie mamy obowiązku przebaczać osobom, które nas skrzywdziły – zdrowa komunikacja swoich uczuć i obaw – prawdziwe opisanie problemów psychicznych

Tak jak podejrzewałam, historia zrobiła się trochę poważniejsza. Chyba każdy z bohaterów boryka się z jakimś osobistym problemem, więcej miejsca poświęcono na rozmowy i wyznania.

Głównym tematem tomiku jest wycieczka do Paryża. Ja akurat nie przepadam za tym miastem, ale jestem ciekawa, jak te sceny wypadły na ekranie w serialu Netfliksa.

Niestety tytuł dopadła typowa dla gatunku przypadłość - większość bohaterów okazuje się być nieheteronormatywnych, a każda wrogo nastawiona osoba z czasem staje się tolerancyjna. Chociaż to piękna wizja, to chyba wolałabym więcej realizmu pod tym względem.

Komiks wciąż odpręża, poprawia humor, wywołuje motylki w brzuchu i ogólnie osładza życie czytelnika. W wolnej chwili muszę zabrać się za kolejną część.

Polecam każdemu, kto ma ochotę na uroczą historię o zakochanych po raz pierwszy nastolatkach.

Trzeci tom Hearstopper skupia się procesie „wychodzenia z szafy”, ujawniania się szerszemu kręgu ludzi ze swoją orientacją seksualną. To proces wyjątkowo trudny emocjonalnie i skomplikowany, zwłaszcza gdy się dojrzewa. Wątpliwości mnóstwo, a podjęcie decyzji wymaga udźwignięcia olbrzymiego ciężaru i pogodzenia się z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Na wycieczce chłopcy zbliżają się do siebie. Ciągle przebywają ze sobą, rozmawiają. Mają czas lepiej się poznać. Oczywiście nie brak pocałunków i przytulasów. Uczucie staje się coraz głębsze. Miłość kwitnie, choć naznaczona jest lękiem. Autorka oddaje głos Charliemu, który zwierza się, co przeżył rok wcześniej w szkole z powodu ujawnienia jego orientacji. Tara i Darcy opowiadają o początkach swojego związku, a na horyzoncie coś się dzieje między Tao i Elle.

W tym tomie wiele się dzieje. Młodzież na wycieczce nie tylko zwiedza, ale potrafi zaszaleć. Autorka porusza nie tylko temat wyoutowania, lecz wiele innych problemów, z którymi na co dzień zmagają się nastolatkowie, w tym także problemy związane ze zdrowiem psychicznym. To głównie budowanie relacji z bliską osobą i zacieśnianie więzi, niskie poczucie wartości, szukanie własnej tożsamości i seksualności, samookaleczanie się, zamartwianie się na zapas, upokorzenie, wstyd, zaburzenia odżywiania, pozorne poczucie kontroli. Autorka stawia na akceptację, przyjaźń, tolerancję, dzielenie troskami, lecz tym razem przede wszystkim stawia na wsparcie. Wyjątkowo dużo w tym tomie par homoseksualnych i przeprosin, aż poczułam lekki przesyt.

Książka o LGBTQ+ wśród nastolatków jest narysowana i napisana w młodzieżowym stylu. Nie brak smsów, rozmów na komunikatorze, wpisów do dziennika i z mediów społecznościowych (plus kilka bonusów na końcu książki) oraz całej gamy uczuć i problemów. Dla młodych ludzi, którzy są w takiej sytuacji jak Nick i Charlie lub Tara i Darcy, ta książka i seria mogą się okazać poradnikiem, przewodnikiem, a na pewno dużym wsparciem psychicznym. Te same problemy, rozterki i emocje nie tylko pozwolą zidentyfikować się z literackimi bohaterami, ale też pomóc w mierzeniu się z nimi.

Ech, jakie to było dobre…! Powieść graficzną przeczytałam w jedne wieczór, by jak najszybciej poznać dalsze losy Nicka i Charliego. Heartstopper się nie czyta. Hearstopper się pochłania, a potem chce się jeszcze i jeszcze. Razem z bohaterami przeżywałam ich rozterki i emocje, dzieliłam ich radości i smutki. Dopingowałam im z całego serca.

Hesarstopper 3 to mądra życiowo, ciepła i emocjonalna książka zaangażowana społecznie na wielu poziomach, skierowana nie tylko do nastoletniego odbiorcy. Uwagę przyciąga kreską i ujęciami kadrów, lecz zatrzymuje mądrymi dialogami, współczesnymi problemami młodzieży, relacjami rówieśniczymi, lecz najbardziej tematyką, która wciąż, mam wrażenie, jest u nas tabu – LGBTQ+ wśród nastolatków.

W każdej części dostajemy multum słodyczy, śmiechu i miłości, a także to otulenie nas zrozumieniem. Przytulas, dzięki któremu wiemy, że nie jesteśmy sami ze swoimi rozterkami w tym wielkim świecie. Tym razem otrzymujemy to i jeszcze więcej. Ta część bardziej, niż poprzednie skupia się na zaburzeniach odżywiania Charlie’ego. Mamy podkreślone, dlaczego Charlie zmaga się z takim problemem.



W tym tomie pojawia się Paryż - moje mini marzenie podróżnicze ❤ Byłam zachwycona, że akurat to miasto jest tłem naszej fabuły. Zachwyciło mnie to, że jednocześnie mamy miasto miłości i temat powiedzenia „kocham cię” drugiej połówce. Cudownie, że właśnie tak to zostało połączone!



Troszkę mam mieszane uczucia względem tłumaczenia. Tutaj pojawia się trochę więcej takich zdań czy powiedzeń, które jakoś mi nie pasowały. Mam wrażenie, że ludzie tak między sobą nie mówią.



Oficjalnie mówię, że ten tom jest moim ulubionym! Był cudowny 🥺

To mój pierwszy komiks i powiem szczerze, że bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Myślałam, że może będzie mi tutaj brakować tekstu, a tym czasem obrazki oraz dialogi w zupełności wystarczyły. Zwłaszcza te pierwsze świetnie oddały to, co nie zostało wypowiedziane. W dodatku każdy tom dosłownie się pochłania – pomimo tego, iż wydają się być grube, to w rzeczywistości lekturę się po prostu pochłania.

O „Heartstopper" można powiedzieć wiele lub można powiedzieć zaledwie jedno zdanie, a w obu przypadkach nie zawrze się istoty tych komiksów. To coś na granicy słodkości i goryczy. Pierwszy tom był zapowiedzią wyłącznie tego pierwszego, ale stopniowo i drugi smak się pojawia.

Związek Nicka i Charliego z tomu na tom staje się coraz silniejszy. Stanowią zdrowy model relacji, gdzie problemy próbuje się rozwiązać razem i obecne jest wsparcie drugiej osoby. To jedna z najsłodszych par, jakie w literaturze poznałam, a przy okazji seria z każdą częścią przedstawia coraz więcej problemów, jakie stają przed młodzieżą, szczególnie młodzieżą queerową. Już po pierwszym tomie przepadłam dla tej opowieści, ale dopiero teraz odczułam, że autorka naprawdę stara się przedstawić coś więcej niż tylko uroczą relację, która osładza serce.

Trudno mówić o tomie trzecim bez spoilerów z poprzednich części, więc właściwe jedyne, co mogę napisać to to, że uwielbiam tę serię. Że ratuje mnie w trudnych momentach i że bohaterów nazywam „moimi dziećmi", co jest ogromną oznaką sympatii. Dlatego czytajcie i kosztujcie kolejnych smaków tej historii. Może podzielicie moje odczucia!

przekł. Natalia Mętrak-Ruda

Od pierwszego momentu, kiedy to pierwszy tom „Heartstopper” trafił w moje ręce, byłam zauroczona tą historią i z każdą kolejną częścią, komiks Alice Oseman podoba mi się coraz bardziej. Dziś zapraszam do poznania trzeciego tomu historii Nicka i Charliego.

Nick i Charlie są już „prawdziwą” parą, coraz więcej osób wie o ich związku, jednak nadal nie ogłosili tego oficjalnie. Charlie po przeżytych doświadczeniach obawia się tego jak inni mogliby zacząć traktować Nicka i czy zaakceptowaliby ich związek. Wielkimi krokami zbliża się też wycieczka dwóch szkół do Paryża. Czy w mieście miłości dojdzie do czegoś niespodziewanego?

Jestem absolutnie zakochana w twórczości Alice Oseman. Historia Charliego i Nicka z każdym kolejnym tomem się rozwija. Pojawiają się też kolejne problemy. Autorka pokazuje, jak delikatna jest ludzka psychika i, że zawsze powinno się zwracać uwagę na uczucia i zachowania innych. W każdej części autorka porusza jakiś ważny temat, tym razem mam wrażenie, że ten tom jest mroczniejszy od poprzednich. Pojawia się wątek z samookaleczeniem, problemy z odżywianiem, czy z brakiem akceptacji przez otoczenie, ale i też przez samego siebie. Te wątki nie sprawiają jednak, że tom trzeci jest mniej uroczy. Jest wiele scen, w których w sercu robi się ciepło i uśmiech pojawia się na twarzy. Mogę powiedzieć, że tych szczęśliwych scen jest na szczęście więcej niż tych smutnych. Tworzą się nowe pary, jedna całkiem mnie zaskoczyła.

W tym komiksie bardzo podoba mi się to, że relacja Nicka i Charliego rozwija się bardzo naturalnie. Często w literaturze, czy też w filmach można zobaczyć, że gdy dwie osoby zaczynając tworzyć parę, to od razu pojawiają się wielkie wyznania miłosne, dochodzi do zbliżeń. Inaczej jest w tym przypadku. Zanim dojdzie do czegoś więcej, główni bohaterowie przeżywają wiele rozterek i wątpliwości, dokładnie tak jak w prawdziwym życiu.

Na plus oceniam, też to, że na ostatniej stronie komiksu są podane fundacje, do których można się zgłosić, w sytuacji, w której ma się problem i chciałoby się uzyskać jakąś pomoc i wsparcie.

Podsumowując, z czystym sumieniem mogę polecić ten tom, jak i całą serię „Heartstopper”. Niektórzy mogliby powiedzieć, że to tylko komiks, ale wywołuje on we mnie wiele emocji, dlatego z wielką niecierpliwością wyczekuję kolejnych tomów. Jak dla mnie ta historia mogłaby się nigdy nie skończyć.

Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.

ŚWIETNA! Autorka utrzymuje poziom wspaniale poprowadzonej fabuły, czyta się bardzo szybko, książka jest po prostu wciągająca, kontynuacja historii Nicka i Charliego na poziomie, poznajemy nowych bohaterów oraz nowe przygody. Oceniam książkę oczywiście na 5 gwiazdek, bo jest to dla mnie bardzo ważna, kojąca oraz rzeczowa książka.

Heartstopper tom 3 🏳🌈📚🍁

Myślę, że tej pozycji nie muszę wam specjalnie przedstawiać. Czy jest jeszcze ktoś, kto jej nie zna? Jeśli tak, to bezspojlerowo zdradzę wam, że to historia o odkrywaniu samego siebie, ale też o przyjaźni i akceptacji. Nie wiem, czy jest gdzieś druga taka historia z wątkami lgbt, od której biłoby takie ciepło!

Nic dziwnego, że podbija serca czytelników, bo to reprezentacja, jakiej nam brakowało. Bez szalonych dramatów i zdrad, a skupiona na autentycznych emocjach, jakie towarzyszą pewnym etapom naszego życia. Każdy tom ma swój motyw przewodni - w tym pojawiają się pierwsze rozmowy o intymności, ponownie o coming oucie i nie tylko. To ta historia, z którą łatwo możemy się utożsamić, bo mówi o zwyczajnych bohaterach. Zwykłych nastolatkach, którymi wszyscy kiedyś byliśmy i może dlatego jest tak bardzo wyjątkowa.

Oprócz pierwszoplanowych bohaterów mamy także całą masę innych, chociaż dla mnie osobiście liderem był wątek dwóch nauczycieli na wycieczce do Paryża. Nic więcej nie powiem, ale na pewno zrozumiecie, gdy tylko przeczytacie.

Czasem świadomość bycia innym jest nieco przetłaczająca, szczególnie, gdy ma się naście lat. Heartstopper udowadnia nam, że to nic złego! To świetna propozycja dla młodszych i starszych, a każdy wyniesie z niej coś innego. Niezmiennie kocham, polecam i czekam na czwórkę oraz piątkę 🍁