Każdy, kto zna Michała Witkowskiego i książki jego autorstwa, również w “Fynf und cwancyś” odnajdzie się bez problemu.
Mamy tu do czynienia z powrotem autora do korzeni, czyli obrazoburczej historii dotyczącej dwóch męskich prostytutek, które pojawiły się już w głośnym “Lubiewie”.
Wszyscy lubujący się w błyskotliwym humorze autora, oddawanej przez niego grozie codzienności i w bezwstydnych opisach świata znajdą w “Fynf und cwancyś” coś dla siebie. Nowi czytelnicy będą mieli okazję poznać brudny i bezkompromisowy, a przez to wyrazisty świat, który wciąga od pierwszej strony.
Historia tym razem nie rozgrywa się w Polsce, jak miało to miejsce w “Lubiewie”, ale za granicą, na Zachodzie, gdzie nasi bohaterowie wyjechali, żeby podbijać świat. Będziemy mieli więc do czynienia z Berlinem, Wiedniem i Zurychem lat 90. XX wieku - miastami równie wciągającymi swoim klimatem, co odrzucającymi przez profesję, którą trudnią się bohaterowie. Nie jest to lektura dla ludzi o słabych nerwach. Michał Witkowski używa języka adekwatnego do sytuacji, a że mowa o prostytucji, możemy spodziewać się wulgaryzmów. Język jest brudny, pozbawiony uczuć i subtelności, tak samo jak życie głównych bohaterów, w którym nie ma miejsca na miłość, lecz liczą się zimne kalkulacje i rozpoznanie wymagań klientów. Tytułowy Fynfundcwancyś radzi sobie z tym świetnie, czego nie można powiedzieć o drugim bohaterze, Diance. Losy obydwu śledzimy na łamach powieści.
Jeśli komuś spodoba się ta pozycja, to nie powinien przejść obojętnie wobec wymienianego już “Lubiewa”, gdzie mogliśmy po raz pierwszy poznać bohaterów “Fynf und Cwancyś”. A jeśli kto uzna, że to jest język, którego poszukuje w literaturze, to warto, by zapoznał się z resztą publikacji Michała Witkowskiego, których na rynku ukazało się już wiele. Polecamy np. nagrodzoną Paszportem “Polityki” “Barbarę Radziwiłłównę z Jaworzna-Szczakowej”, dzięki której autor zdobył większą popularność.
Opinie o książce
"Opowieść gdzieś pomiędzy Palahniukiem, "Dziećmi z dworca Zoo", Jelinek a tradycją prozy obyczajowej dwudziestolecia".
Michał Witkowski
"Historia, która skrzy się i mieni blichtrem upadającej kultury, ale też ściąga w dół w klejące się stacje metra, szemrane bary, czy puste smutne ulice, których martwotę podkreślają tylko sklepowe witryny jaśniejące ścianą rolexów czy cygar. I tak do końca nie wiadomo czy ten cały świat to kraina z Księgi tysiąca i jednej nocy czy raczej Mordor. To współczesna opera buffa, gdzie komizm recytatywów i arii płynnie przechodzi w jęk rozczarowania i skowyt krzywdy".
Szymon Kloska
"Książka, która ma wszelkie walory potoczystej gawędy, pełnej najróżniejszych awantur, wiedzionej z właściwym Witkowskiemu wielkim językowym szwungiem, z miejsca wciągającym w obręb przedstawianego świata".
Marcin Sendecki
"To książka nie tylko o pryszczatych chłopakach oddających się za kasę bogatym, starym dziadom. To książkach o nas. O nas wszystkich".
Piotr Kofta
O autorze
Michał Witkowski jest polskim pisarzem i felietonistą. Ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Wrocławskim, a jego pierwszą wydaną książką był tomik “Zgorszeni wstają od stołów”. Książką, która przyniosła mu renomę na polskim rynku wydawniczym, był zbiór opowiadań “Copyright”, który autor uznaje za swój oficjalny debiut.