George Orwell należy do najchętniej czytanych pisarzy XX wieku. Sławę i uznanie przyniosły mu przede wszystkim dwie książki: futurystyczna antyutopia "Rok 1984" oraz "Folwark zwierzęcy", czyli satyra na system totalitarny. Orwell był dziennikarzem, publicystą, krytykiem literackim, uczestnikiem hiszpańskiej wojny domowej, ale nie tylko. Był też pomywaczem, nauczycielem, zbieraczem chmielu, żebrakiem, milicjantem, policjantem, hodowcą drobiu i warzyw.
Wiódł życie trumpa, podejmując się rozmaitych prac. Jednak publicystyka była jego niekłamanym powołaniem. Publikował w rozmaitych czasopismach, krytykując systemy totalitarne i nierówności społeczne. W trakcie powstania warszawskiego wypominał swoim rodakom zachowawczą postawę wobec polityki Stalina. Był też korespondentem wojennym we Francji pod koniec II wojny światowej. Wiele spośród jego felietonów, szkiców literackich, opowiadań i innych krótkich form nigdy nie ukazało się w języku polskim. Teraz za sprawą Bartłomieja Zborskiego (autora przekładu) i wydawnictwa Muza możemy nadrobić zaległości.
"Czy naprawdę schamieliśmy?" to zbiór esejów, artykułów prasowych, felietonów i innych form literackich. Choć sprawy, o których pisał dawno już przebrzmiały, zostały przeanalizowane i poznaliśmy ich "ciąg dalszy", teksty Orwella nadal świetnie się czyta. Ogromna polityczna przenikliwość i wrażliwość społeczna budzą szacunek nawet po siedemdziesięciu z górą latach od śmierci pisarza. Wszystko, co tu znajdziemy, począwszy od młodzieńczych opowiadań po zaangażowane, dojrzałe, polityczne artykuły, stanowi sumę doświadczeń, które eksplodowały w dwóch jego najważniejszych książkach i uczyniły go pisarzem wiecznie żywym.