"Znamię" autorstwa Olgierda Hurka to nowa pozycja na rynku kryminałów z prawdziwego zdarzenia. W książce znajdują się zarówno mroczne tajemnice, zagadki do rozwiązania i oczywiście mnóstwo splotów akcji, które wciągają czytelnika.
Książkę można czytać jednym tchem. Świeże spojrzenie oraz współczesny klimat gatunku to rozwiązanie, w jakie warto się zaangażować.
Olgierd Hurka czerpie z klasyki gatunku. Są tu bowiem znane schematy, jakich oczekuje się po tego typu powieściach, jak i mroczny klimat, związany z historią bohaterów. Książka w zupełności wyczerpuje temat, choć dla zaskoczenia czytelnika, przedstawione wydarzenia nabierają niesamowitego i nieoczekiwanego charakteru.
Joanna Szymalak to prawniczka, która angażuje się w każde duże zlecenie. Pewnego dnia jednak znika bez śladu, co budzi ogromne podejrzenia. Tym bardziej że sprawa, w którą była zaangażowana, okazać się ma bardzo dużym przedsięwzięciem, w którym udział biorą dwie konkurencyjne firmy deweloperskie. Jeśli w grę wchodzą duże pieniądze i ogromne inwestycje giełdowe, nie ma mowy o skrupułach.
W sprawę angażuje się właściciel kancelarii Michał Tumski, który na podstawie zebranych dowodów wyrusza na bitwę, w której stronami okażą się bardzo zdeterminowane osoby. Kryminał opiera się na splocie nieoczekiwanych wydarzeń, w których oczywiste może okazać się nieoczywiste.
"Znamię" to obowiązkowa pozycja dla każdego fana powieści kryminalnych. Świeże spojrzenie na ten rodzaj powieści oraz okoliczności, w jakich odbywa się akcja, okazują się na tyle wciągające, że przedstawiony świat jest tuż obok nas.