Warszawa, rok 1913. Marek Sokalski, pomocnik dekarza, pracuje przy naprawie dachu więzienia. Pewnego dnia wdaje się w rozmowę z jednym z więźniów i postanawia spełnić jego prośbę. Od tej chwili odmienia się całe jego życie, pojawia się w nim Marta Brońska, dla której gotów jest zaryzykować wszystko. Zmuszony uciekać z kraju trafia do Krakowa, gdzie wstępuje do polskich drużyn strzeleckich. Marta tymczasem musi zmierzyć się z wszechwładną carską policją. Ich miłość wystawiona zostanie na próbę, kiedy na scenę wkroczą piękna kobieta, rosyjski książę i… historia. Wojna i rewolucja zabiją część dawnych uczuć, narodzą nowe oraz wskrzeszą stare, przechowywane z pokolenia na pokolenie w sercach Polaków. Czy dawne namiętności przetrwają próbę lat? Jaki plon dadzą ziarna zasiane w nieurodzajnej, wojennej glebie?
Warszawa, rok 1913. Marek Sokalski, pomocnik dekarza, pracuje przy naprawie dachu więzienia. Pewnego dnia wdaje się w rozmowę z jednym z więźniów i postanawia spełnić jego prośbę. Od tej chwili odmienia się całe jego życie, pojawia się w nim Marta Brońska, dla której gotów jest zaryzykować wszystko. Zmuszony uciekać z kraju trafia do Krakowa, gdzie wstępuje do polskich drużyn strzeleckich. Marta tymczasem musi zmierzyć się z wszechwładną carską policją. Ich miłość wystawiona zostanie na próbę, kiedy na scenę wkroczą piękna kobieta, rosyjski książę i… historia. Wojna i rewolucja zabiją część dawnych uczuć, narodzą nowe oraz wskrzeszą stare, przechowywane z pokolenia na pokolenie w sercach Polaków. Czy dawne namiętności przetrwają próbę lat? Jaki plon dadzą ziarna zasiane w nieurodzajnej, wojennej glebie?
Zew serca
4/5W pułapce uczuć
5/5Kupidyn
5/5- Autor: Marcin Chyczewski
- Wydawnictwo WasPos
- Seria Ziarna wolności
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2019
- Ilość stron: 340
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788366070974
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788366070974
- EAN: 9788366070974
- Wymiary: 14.5x20.5x2.5 cm
Recenzje książki Ziarna wolności. Tom 1 (6)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Aneta G. w dniu 2020-02-08Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPowieść historyczna to gatunek, po który nie sięgam może najczęściej, za to gdy już mam na niego ochotę, dużą wagę przywiązuję do odpowiedniej selekcji, by wybrać coś, co naprawdę mnie porwie. W końcu zwykle są to książki o dość sporych gabarytach, a mój wieczny deficyt czasu nie pozwala mi na marnowanie go na nieodpowiednie lektury. „Ziarna wolności” kusiły zarówno opisem, jak i delikatną okładką, która sugerowała, że znajdzie się tutaj także miejsce na wątek miłosny, a takie historie lubię najbardziej.
Już pierwsze strony udowodniły mi, że był to dobry wybór. Język, jakim napisana jest książka, to totalnie moja bajka. Przepadłam. I to nie jest tak, że książka jest po prostu dobrze napisana, świetnie zredagowana, co zaowocowało przyjemnym w odbiorze tekstem. Tutaj od razu rzuca się w oczy fakt, że autor nie tylko umie posługiwać się słowem pisanym, ale także, że robi to w sposób bardzo świadomy i celowy, wypracowując własny oryginalny styl.
Wątek miłosny został w książce bardzo zgrabnie ujęty. Marek, pomocnik dekarza pomagający przy naprawie dachu więzienia, pewnego dnia wdaje się w rozmowę z jednym z osadzonych, a następnie postanawia spełnić jego prośbę o powiadomieniu bliskiej osoby, gdzie się znajduje i jaki los go czeka (swoją drogą – uwielbiam dialogi tej dwójki!). Dużo ryzykuje, ale okazuje się, że to wszystko było tego warte, bo dzięki temu poznaje Martę, dziewczynę, która stanie się bardzo ważna w jego życiu. Uczucie nie wybija się tutaj na pierwszy plan, jest delikatne, trochę ulotne, jak czasy, w których przyszło żyć młodym. Dzięki temu upodobanie w lekturze znajdą także ci, którzy od takich książek oczekują przede wszystkim dobrze odmalowanego tła historycznego.
No właśnie – historia. Przekłamaniem byłoby stwierdzenie, że jest to mój konik. Zdecydowanie bliższym prawdy byłoby wrzucenie mnie do jednego worka z laikami w tej materii. Dlatego za każdym razem trochę boję się tych moich podejść do powieści histrycznych, nie chcąc wyjść przed samą sobą na ignorantkę. Tutaj nic takiego nie miało miejsca. Historia wciąż jest obecna przy czytelniku, niemniej nie wprawia go w zakłopotanie, zarzucając, że czegoś nie wie. Jest podana w sposób wyważony, by przyjemność w lekturze znaleźli i ci, dla których dawne dzieje to chleb powszedni, i cała reszta.
Bardzo ciekawa, przejmująca i świetnie napisana książka. Zdecydowanie warta polecenia! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Anna N. w dniu 2020-01-06Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJeśli ktoś liczy na sporą dawkę romansu w tej powieści to się rozczaruje. Owszem, od tego się zaczyna, ale im głębiej tym bardziej historycznie niż miłosnie. Cieszę się, że jest taki obrót, w czasach wojny nie było możliwości na lekką miłość. Przechodziła ona wiele prób, oczekiwania, nadziei i nie zawsze przetrwała.
Prawdziwość zdarzeń historycznych jeszcze bardziej wzbudza w nas ciekawość i chęć poznania losów ludzi w tych ciężkich czasach.
Poznajemy różne miejsca z ciekawymi opisami.
Poznajemy zwykłych ludzi, którzy chcą walczyć o swoją ojczyznę i wyzwolić ją spod sideł zaborców, którzy do ostatniego tchu wierzą, że to się uda i się nie poddają. Mają ogromną siłę walki, którą czuć czytając stronę za stroną. Nie wątpimy w słuszność ich działań i razem z nimi cieszymy się każdym zwycięstwem, ale i załamujemy porażką.
Wracając do naszych bohaterów. Marek jest postacią, która według mnie najbardziej ewoluowała przez całą powieść. Z początkowego chłopca przekształca się w mężczyznę i to w bardzo krótkim czasie. Wystarczyło jedno zdarzenie, które odmieniło go bezpowrotnie.
"Znów skrył twarz w dłoniach. Stokroć lepiej było mu, kiedy czuł się Bogiem i szatanem. Wcześniej wiedział, co to znaczy być Polakiem, katolikiem czy pomocnikiem dekarza, ale dopiero teraz dowiedział się, na co składają się wszystkie te byty, i złamało go to. Nie był "tylko człowiekiem", był "aż człowiekiem"."
Marek Sokalski najbardziej skradł moje serce. Jest ambitny, stawia sobie cele i je realizuje. Kocha Martę miłością czystą i szczerą. Jednak wojna wystawia to uczucie na ogromną próbę. Czy przetrwa? Trzeba przeczytać i wysnuć swoje wnioski.
Marta Brońska to kobieta, która doprowadzała mnie do pasji. Niezdecydowana, stłamszona przez stryjenkę, bez charakteru. Miałam wrażenie, że po prostu trwa, idzie przez życie bez jakiegoś konkretnego celu, zero werwy. Ale jak wiadomo, przeciwieństwa się przyciągają.
Szczerze im jednak kibicuję. Miłość z wojną w tle jest trudna. Wymaga wytrwałości, cierpliwości, poświęcenia. Tylko czy aby wojna nie zmieni ich obojga? Czy pozostawi ich serca czyste i pozwoli się połączyć? Wszak każde z nich jest w innym miejscu - Marta w uwięzi uczucia księcia, Marek walczy w obronie ojczyzny i nie wie gdzie danego dnia się znajdzie.
Mam jednak małe zastrzeżenia. Jest trochę mało dialogów, czasami opisy są monotonne. Na szczęście szybko się przez to przechodzi, więc nie jest to uciążliwe.
Sama książka porusza wiele trudnych kwestii jak patriotyzm czy honor. Ukazuje jak ludzie cieszyli się z małych drobiazgów, jak niewiele trzeba im było do szczęścia, do zaznania tej chwili przyjemności, gdzie nie wiedzieli co przyniesie jutro. Przywraca nam wiarę w ludzi. Skłania do zadumy i przemyślenia co jest dla nas ważne. Czy obecnie postąpilibyśmy tak jak oni? Tak bohatersko i z oddaniem dla ojczyzny?
Odpowiedzi zostawiam już dla was i bardzo polecam przeczytać "Ziarna wolności". Możecie mi wierzyć, że nie pożałujecie, a może i odkryjecie w sobie coś z bohaterów? -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Natalia Ś. w dniu 2019-12-29Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąJest rok 1913. Marek Sokalski, który jest pomocnikiem dekarza, pewnego dnia wdaje się w rozmowę z jednym z więźniów. W momencie, gdy decyduje się spełnić jego prośbę, zmienia się całe jego życie. Marek poznaje Martę Brońską, dla której gotów jest poświęcić wszystko. Zmuszony uciekać z kraju, trafia do Krakowa, gdzie wstępuje w szeregi drużyn strzeleckich. W tym czasie Marta mierzy się z władzą carską. Ich miłość zostaje wystawiona na ciężką próbę, a między nimi staną piękna kobieta, rosyjski książę i wojna. Czy uczucie ma szansę na przetrwanie?
Głównym bohaterem jest Marek. Mężczyzna ten szczerze mówiąc, nie przypadł mi za bardzo do gustu. Miałam wrażenie, że w tej jego dobroci jest mnóstwo fałszu, a to, co robi, ma mieć pozytywne skutki tylko dla niego. Choć nie ukrywam, że bywały i momenty, gdy mi imponował, jak na przykład wtedy, gdy bardzo chciał wziąć udział w walce o wolność Polski.
Marta to młoda kobieta, która mieszka z ciotką. Cieszy się niezależnością, jednak ciotka za wszelką cenę stara się wydać ją za mąż za rosyjskiego oficera. Kiedy kobieta poznaje Marka, od razu czuje do niego sympatię, choć ON zdaje się nią bawić. Może nie taki był zamysł autora, ale ja odniosłam właśnie takie wrażenie. Z tego powodu też Marta wzbudzała moje współczucie.
Chciałabym również wspomnieć o Esterze. Jest to dziewczyna, a właściwie już młoda kobieta, żydówka. Nieprzytomnie zakochana w Marku, którego zna od dzieciństwa. Pozwala sobą pomiatać, ponieważ jej plany zwrócenia uwagi mężczyzny kończą się zazwyczaj na samym planowaniu. Nie polubiłyśmy się za bardzo, gdyż irytowało mnie jej zachowanie. Niby była zazdrosna o Marka i niby coś tam z tym próbowała robić, ale tak poważnie to nie rozbiła absolutnie nic.
Spodobał mi się styl pisania autora. Uważam, że idealnie pasuje ON do opisanych w książce sytuacji - oczywiście, o ile mogę to ująć w ten sposób. Mam małe zastrzeżenie co do kreacji bohaterów. Można było dodać im kilka cech charakteru więcej, bo jak na ten moment byli oni dla mnie zbyt płascy. Zabrakło mi w którymś momencie także tego romansu, na który tak liczyłam. Choć z drugiej strony, Marcin Chyczewski postawił tu na ciekawe rozwiązanie: wątek miłosny zostaje nagle przerwany w momencie, gdy na pierwszy plan wychodzi wojna.
Uważam, że jest to dobra powieść historyczna, która zasługuje na uwagę szczególnie miłośników Polskiej historii. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się sięgnąć po tom drugi. Z chęcią zapoznam się z kontynuacją losów Marka i Marty. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Paulina L. w dniu 2019-11-02Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPo przeczytaniu opisu wydawało mi się, że to może być delikatnie coś w stylu „Zielonej Mili” z Tomem Hanksem. Później jednak doszłam do wniosku, że z mojej strony to ogromna hipokryzja, gdy najpierw twierdzę, że mam nie po drodze z książkami historyczno – wojennymi, a następnie właśnie takie wybieram do czytania. Niemniej jednak nie boli mnie to, bo każda książka zasługuje na czytanie i za każdym razem wierzę, że w końcu na stałe nie tylko od czasu do czasu pogodzę się właśnie z taką literaturą.
Co mnie uwiodło w tej powieści? Na pewno bohaterowie. Do tej pory nie jestem w stanie określić czy to są charaktery wyimaginowane, wymyślone przez autora czy jednak żywi ludzie, którzy zostali opisani. To naprawdę ważne, bo wtedy mocniej integrujemy się z przedstawionymi personami. Wiadomo taka fabuła jest trudna, ale przecież to trudne książki kształtują nas, nawet jeśli w niewielkim stopniu. Uczucie, które opisuje pan Marcin nie jest szybkie niczym pendolino, tylko rozwija się spokojnie, statycznie, tak jak powinno. To chyba urzeka mnie najbardziej. Język jakim posługuje się autor jest przyjemny, „czuć”, że pan Chyczewski ma rozbudowany warsztat językowy, umie nas poprowadzić przez fabułę, nawet jeśli samych w sobie dialogów nie jest jakoś wiele. Opisów jest masa, ale nie są one nudne czy męczące. Są rozbudowanym światem, do którego wprowadza nas historia, bez których nie poznalibyśmy sensu miłości jaką spotykamy w tym opowiadaniu.
Jeśli ktoś lubi historyczne książki to na pewno będzie wspaniała lektura i genialnie trafiony prezent. To nie tylko książka dla młodych ludzi, to także książka dla tych straszych, dojrzalszych, którzy na pewno poczują to „coś”. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Natalia C. w dniu 2019-10-24Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąUwielbiacie książki o tematyce wojennej z zawirowaniami miłosnymi w tle?
Jeśli odpowiedź brzmi tak, to "Ziarna wolności. Tom pierwszy" to idealna książka dla ciebie. Wszystko rozpoczyna się w roku 1913 tuż przed i w trakcie I wojny światowej. Poznajemy Marka, który jest pomocnikiem dekarza oraz na którego spadło pewne zadanie do wykonania. Zmienia to jego życie, ponieważ dzięki temu poznaje Martę, dla której gotów jest zrobić wszystko.
Ich uczucie staje się coraz głębsze, jednak na przeszkodzie staje wojna. On wstępuje do polskich drużyn strzeleckich, a ona....cóż musi zmierzyć się z carską policją. Oboje chcą przeżyć wojnę, która zmieni ich całkowicie.
Czy okrutna wojna zniszczy uczucia jakie powstały tuż przed nią?
Czy dla Marty i Marka pisana jest wspólna przyszłość?
Czy uda im się przechytrzyć wroga?
"Ziarna wolności" to powieść, która opowiada o trudnościach w podejmowaniu decyzji, o wielkiej młodzieńczej miłości oraz o tym, jak młode pokolenie miało ciężko podczas pierwszej wojny światowej. Jest to powieść bardzo wzruszająca dająca jednak nadzieję na lepsze jutro. Czy którakolwiek z postaci wiedziała kiedy ta wojna się skończy? Nadzieja na odzyskanie Polski niepodległej i walka o swój byt, honor i Ojczyznę była przeogromna.
W książce podobało mi się również to, że autor nie stworzył całkowitej fikcji wojennej. Pojawiał się tam różnego rodzaju fakty historyczne przeplatane różnymi opisami, które miały miejsce naprawdę.
Tom pierwszy jest naprawdę dobrą powieścią, jednak mam jedno "ale". Jak dla mnie zbyt mało było w niej rozmów pomiędzy bohaterami, brakowało mi po prostu większej ilości dialogów, ale poza tym książka jest świetna i myślę, że 8/10 to bardzo wysoka ocena. Z ogromną ciekawością wyczekuję tomu drugiego :)))