Jest taka magia, co wyręcza Mikołaja, rozśmiesza Rudolfa i pociesza zasmuconych…
Sabinka i Artek bawili się w najlepszym na świecie igloo – najlepszym, bo ulepionym własnymi rączkami – gdy na podwórku rozpoczęło się światełkowo-bombkowe starcie ich rodziców. I trwało do momentu, gdy nastała ciemność… Czy dorośli zrozumieją, że i bez barwnych dekoracji do domów zawita prawdziwy duch świąt?
Opowieści o zapachu pierniczków, melodii Wigilii i cieple gwarnego domu.
Nachyl ucha i posłuchaj o magii, która tli się w serduszku każdego z nas!
Sabinka i Artek bawili się w najlepszym na świecie igloo – najlepszym, bo ulepionym własnymi rączkami – gdy na podwórku rozpoczęło się światełkowo-bombkowe starcie ich rodziców. I trwało do momentu, gdy nastała ciemność… Czy dorośli zrozumieją, że i bez barwnych dekoracji do domów zawita prawdziwy duch świąt?
Opowieści o zapachu pierniczków, melodii Wigilii i cieple gwarnego domu.
Nachyl ucha i posłuchaj o magii, która tli się w serduszku każdego z nas!