To był pierwszy taki wyczyn w historii żeglarstwa. Zawodom Golden Globe Race patronował brytyjski dziennik Sunday Times, który na bieżąco opisywał zmagania zawodników. Po dziesięciu miesiącach tylko jeden z nich przekroczył linię mety, zdobywając sławę i bogactwo. Dla innych nagrodą było szaleństwo, porażka, a nawet śmierć.
Książka opowiada o ludziach kierowanych własnymi marzeniami i ich demonach, o przerażających sztormach na Oceanie Południowym oraz o tych porywających momentach, w których podejmowana w ułamku sekundy decyzja oznaczała życie lub śmierć.