Wszystko między nami

„[…] Wyglądasz jak wyglądasz i brzmisz jak brzmisz, a to zaprowadzi cię daleko w życiu. Bądź za to wdzięczna. Nie ma powodu, żebyś robiła sobie problemy […].

Nie próbuj być kimś, kim nie jesteś”.

Ri całe dotychczasowe życie odcinana była od ludzi swojego pochodzenia, samotna i pogubiona musi wysłuchiwać, że skoro żyje w Ameryce, musi mówić po angielsku. Pogubiona i niezrozumiana czuję, że nikt nie dostrzega jej takiej, jaka jest naprawdę, a szufladka, do której ją wciskają, staje się coraz ciaśniejsza. Jak sobie z tym poradzi młoda Ri? Czy list, który odnajdzie, odmieni jej życie?

Od pierwszej strony wiedziałam, że ta książka trafi do mojego serca. Głęboka i pełna rozdzierających uczuć historia młodej dziewczyny, która czuje się niezrozumiana i porzucona. Po odnalezieniu listy od matki, która odeszła wiele lat temu czuję, że jej życie może w końcu może zmienić się na lepsze. Rozpoczyna naukę języka hiszpańskiego i napotyka nowych przyjaciół, z którymi łączą ją nie tylko wspólne lekcje. Niewiele czasu zajmuje jej dostrzeżenie, że otaczający ją świat wcale nie jest taki przyjazny, jak uważała. Słowa nienawiści związane z jej pochodzeniem padają coraz częściej, a nawet osoby, które wydawały jej się bliskie, okazują się zupełnie inne. Ri czeka ciężka podróż, po świecie pełnym oczerniających spojrzeń, pełnych wyższości ludzi i… niespełnionych oczekiwań. Jak sobie z tym poradzi? Warto samemu się przekonać! 🌿

Dawno nie czułam tak głębokiego smutku podczas czytania. Młoda dziewczyna, która szuka siebie w świecie pełnym ludzi, którzy nie akceptują osób odmiennych od nich? Ciężko nie cierpieć razem z bohaterką. Niesamowicie się do niej przywiązałam i choć nie zawsze jej decyzję było słuszne, kibicowałam jej w poznawaniu siebie i świata! Postacią pobocznym również nie raz udało się mnie rozczulić, to pełni miłości, troski i akceptacji nastolatkowie, który nie jedną osobie przywrócą wiarę w ludzkość!

❕W książce występują skomplikowane sytuacje rodzinne, a także ksenofobia!

[ współpraca z @wydawnictwoyoung ]

🏠👭🏼

Siedemnastoletnia Ri, dziewczyna o meksykańskich korzeniach wychowuje się w Ameryce, gdzie mieszka z babcią, która jednak odcina dziewczynę od swojej kultury.

Ri wciąż tęskni za mamą, która opuściła ją wiele lat temu z niewyjaśnionych powodów. Gdy pewnego dnia nastolatka znajduje list od mamy, który babcia ukryła, postanawia odszukać kobietę, by przekonać się czy mają jeszcze szansę na odbudowanie swojej rodziny.

💌✨

,,Wszystko między nami" to poruszająca, pełna bólu historia o poszukiwaniu swojego miejsca na świecie, o rodzinie, tożsamości, stracie i drugich szansach.

Nikki Barthelmess stworzyła ciekawe i złożone postaci, które stopniowo odkrywają przed czytelnikiem swoje kolejne warstwy i które uczą się na własnych błędach.

Ta książka wciągnie Was od pierwszego rozdziału, złamie Wasze serce, wzruszy i skłoni do refleksji.

Polecam!

🍇💫

Kiedyś młodzieżówki czytałam na porządku dziennym, teraz już dużo rzadziej sięgam po ten gatunek - ale nadal mi się zdarza. Najbardziej lubię moment, gdy w moje ręce trafi taka książka młodzieżowa, która niesie za sobą coś głębszego, jakieś przesłanie. Taka, która w nastoletnim wieku dałaby mi do myślenia, ale i podniosła na duchu. Może już nastu lat nie mam, ale tego typu historie wciąż do mnie trafiają i cieszy mnie, że one powstają.

Tym słowem wstępu chciałam opowiedzieć wam o "Wszystko między nami", czyli właśnie młodzieżówce, którą ostatnio miałam okazję przeczytać.

Maria, do której wszyscy zwracają się Ri, jest nastolatką, która... szuka własnej tożsamości, zastanawia się kim jest. Dziewczyna, mimo że ma latynoskie korzenie, nie wie zbyt wiele o kulturze kraju, z którego wywodzi się jej rodzina i nie zna hiszpańskiego. Jej babcia - rodowita meksykanka, nie chce słyszeć nic na temat tego kraju i wszystkiego, co z nim związane. Mimo, że obydwie mieszkają w latynoskiej dzielnicy.

Czytając, odczuwałam żal Ri, to, jak bardzo zależało jej, by poznać swoje korzenie, ale również by odkryć dlaczego jej mama odeszła. Czułam złość na zachowanie jej babci, nie rozumiałam, dlaczego tak bardzo odpycha wnuczkę od chęci poznania samej siebie. Miały one ze sobą trudną relację, która przez to się jeszcze bardziej pogorszyła. Jednak prędzej czy później zrozumiałam pobudki babci.

Bardzo mi się podobało to, że występuje tutaj sporo hiszpańskiego - uwielbiam ten język, swego czasu nawet się go uczyłam. Większość dialogów rozumiałam bez patrzenia w przypisy i strasznie mnie to cieszyło.

Jednak miało to swoje ciemne strony w fabule - autorka ukazała w niej także dyskryminację i rasizm, z którymi zmagają się latynosi w USA. Czytanie o tym było najzwyczajniej w świecie przykre, bo takie sytuacje wciąż mają miejsce. A nie powinny!

"Wszystko między nami" to bardzo życiowa i mądra młodzieżówka. Jej akcja rozgrywa się w dużej mierze w szkole, przedstawia licealne życie - miłości, przyjaźnie, drugie szanse, stresy związane z nauką. To wszystko przeplecione z trudniejszymi tematami, o których wspomniałam wyżej. Jednocześnie... ta książka jest taka lekka, przyjemna do czytania. Bardzo mi się spodobała i sądzę, że naprawdę warto ją przeczytać.

„Wszystko między nami” autorstwa Nikki Barthelmess opowiada historię Ri Fernández. Dziewczynę wychowuje surowa babcia, która z całych swoich sił próbuje odciągnąć dziewczyny od swoich korzeni i cały czas powtarza „Żyjemy w Ameryce i mówimy po angielsku”. Ri nie może znaleźć swojego miejsca i czuje się sama ze sobą obco. Babcia nakazuje jej przyjaźnić się z Brittany - bogatą dziewczyną, z którą Ri znajduje coraz więcej niezgodności. Dziewczyna ma nieodparte wrażenie, że nikt nie chce jej dostrzec z całości, nikt nie chce poznać jej charakteru na poważnie. Babcia Ri wmawiała dziewczynie, że jej mama ją porzuciła i nie chce mieć z nią kontaktu, ale nastolatka wierzy w to, że jest całkowicie odwrotnie. Kiedy znalazła list od jej mamy, który był ukrywany przez babcie postanawia odzyskać mamę i język hiszpański. Historia Fernández wciągnęła mnie od pierwszych stron i szczerze nie sądziłam, że jej historia okaże się taka dobra. Historia Ri stała się dla mnie ważna. Emocje dziewczyny, odkrywanie swojej tożsamości były świetnie napisane. Sama fabuła była dobrze prowadzona; jest to jedna z niewielu książek z takimi motywami, którą aż tak pokochałam. Przez akcje się płynie, książkę bardzo szybko się czyta, a rozdziały nie są zbyt długie. Jeśli chodzi o bohaterów, relacje między nimi są serio bardzo dobrze opisane. W książce znajdziemy wiele ważnych tematów, przykładowo poznawanie własnej kultury, uprzedzenia, problemy rodzinne, internalizowany rasizm, przyjaźń i zakochiwanie się. Książka jest jak najbardziej warta polecenia dla każdego.