Głównym bohaterem powieści zatytułowanej "Wojownik Altaii" jest Wulfgar, barbarzyńca, a zarazem wódz tytułowego plemienia. To człowiek inteligentny, odważny i niezrównany w boju, którego przeszłość owiana jest tajemnicą. Lekceważenie dumnego lorda nie jest dobrym pomysłem... A jednak tak właśnie dzieje się w Lanty, ogromnym mieście, w którym dochodzi do spotkania z jego władcami. Okazuje się, że chętnych do pozbycia się koczowniczego ludu Altaii jest wielu. Wulfgar wikła się więc w sprawy magii i polityki, by pokazać, jak kończą ci, którzy z nim zadzierają.
"Wojownik Altaii" reprezentuje gatunek heroic fantasy i stawia na wyraźnego, nieustraszonego bohatera. Wulfgar to postać, która mocno przypomina innego legendarnego herosa, czyli stworzonego przez Robert E. Howard Conana. Nic w tym dziwnego, Jordan nie tylko szukał inspiracji w przygodach znanego barbarzyńcy, ale nawet sam współtworzył jego historię ("Conan niezwyciężony", "Conan obrońca"). Powieść powinna znaleźć uznanie nie tylko w oczach fanów niepokonanego Cymeryjczyka, ale również takich tytułów jak "Saga Drenajów" Davida Gemmella, "Pajęczyna utkana z ciemności" Karla Edwarda Wagnera, "Przygody Gotreka i Felixa" Williama Kinga czy "Elryk Saga" Michaela Moorcocka.
Robert Jordan był znakomitym amerykańskim pisarzem, który zasłynął na całym świecie utrzymanym w klimacie fantasy cyklem "Koła Czasu". Seria uznawana jest za jego największe dzieło, zmarł jednak przed jej ukończeniem. Trudnego zadania zamknięcia wszystkich wątków podjął się inny znany twórca Brandon Sanderson, autor takich dzieł jak "Droga Królów" oraz "Do gwiazd". Ogromny sukces "Kół Czasu" przyćmił inne dzieła Jordana, w tym także "Wojownika Altaii", która była jego pierwszą książką. Aż trudno uwierzyć, że powieść, którą udało się napisać w 13 dni, musiała czekać kilka dekad na publikację.