Alianckie bombardowania Drezna to fakt historyczny, który kładzie się cieniem na roli państw zachodnich w drugiej wojnie światowej. Wiele osób nie wie, że były to niejedyne tak okrutne naloty na cele cywilne. Ich historię przybliża książka Leszka Adamczewskiego "Śmierć z nieba. Alianckie naloty na polskie i niemieckie miasta".
Autor opowiada historię nalotów bombowców państw alianckich na Hamburg, Norymbergę, Kolonię czy Berlin. Ale wspomina także bombardowania Trójmiasta, Poznania i Szczecina, podczas których ginęli zapędzani przez nazistów do przymusowej pracy cudzoziemscy robotnicy, w tym spore grono naszych rodaków. Tak się stało także podczas ataku na słynną bazę w Peenemünde, gdzie Niemcy prowadzili tajne prace nad nową bronią rakietową. Naloty bombowców państw zachodnich zniszczyły również Świnoujście, Żary czy Królewiec, niosąc cierpienie i śmierć mieszkańcom tych miejscowości.
O autorze
Leszek Adamczewski to niezwykle płodny wielkopolski pisarz i dziennikarz. Jest twórcą setek publikacji, których tematyka koncentruje się wokół dolnośląskich, górnośląskich oraz pomorskich tajemnic z czasów drugiej wojny światowej. Autor zajmował się także historią Generalnego Gubernatorstwa. Pisał o nazistowskich pracach nad konstrukcją broni jądrowej oraz największych katastrofach w powojennych dziejach naszego kraju. Książka "Śmierć z nieba. Alianckie naloty na polskie i niemieckie miasta" ukazała się w serii Tajemnice Historii poznańskiego wydawnictwa Replika. Zamierzeniem twórców tego cyklu jest odsłanianie nieodkrytych do tej pory kart z dziejów świata.