Sen sów

Średnia: 4.0 Ilość ocen: 1
Wysyłka w
Produkt niedostępny
Rok wydania
2016
Wydawnictwo
Ilość stron
272
Inne wersje (1)
Outlet, Książka, op. twarda
za 19,95 zł
Nasza cena: 35,91 zł 39,90 zł Taniej o: 10%

Produkt niedostępny

Jerzy Sosnowski w najlepszej formie, za którą pokochali go czytelnicy "Apokryfu Agłai"

Wspomnienia nigdy nie będą tak słodkie i pełne, jak te z pierwszych wakacji. Jarko Wolski razem z rodzicami pędzi pociągiem przez Polskę do sanatorium w Kołobrzegu. W bujnej wyobraźni chłopca, który marzy o tym, by zostać pisarzem, leniwy krajobraz za oknem jest jak preria lub pustynia Gobi, a pociąg może wywieźć ich w każdej chwili w nieznane, niebezpieczne miejsca, jeśli nie zdążą wysiąść na czas.

Lata 70-te, uzdrowisko Kołobrzeg o zmieniających się co godzinę siedmiu strefach klimatycznych, jeśli wierzyć słowom kelnerki. Kurort zapełniają opaleni wczasowicze, plaże kuszą piękną pogodą, tymczasem Jarko spędza czas na gimnastyce oddechowej i w basenie solankowym w Ośrodku Przyrodoleczniczym.

Dorosły już Jarosław odbywa nostalgiczną podróż do wspomnień tamtego lata, do chłopięcych tęsknot i pragnień, gdy wszystko jest jeszcze obce i pociągające zarazem, a pytania, na które szuka się odpowiedzi, wydają się najważniejsze na świecie. Czy Kmicic mógł nosić karabin maszynowy? Jak zataić przed przyjacielem smutek za utraconą maskotką? Co zrobić, by zaimponować córce właścicielki wynajmowanej kwatery? Czy to możliwe, żeby kiedyś była wojna polsko-radziecka? Albo żeby istniała biała czekolada?

Sosnowski bawi się narracją, wchodzi w dialog z czytelnikiem, łamie strukturę czasu i pamięci, zacierając granice między snem i jawą.

Fragment:

"Zaraz po tym, jak przyje?ła ich czarnowłosa Gocha, starsza córka pani Strzeleckiej, zjawiła sie? ona sama, a nawet z koszar przybiegł na obiad jej ma?z˙. Dwupokojowe mieszkanie zaroiło sie? naraz od ludzi. Jarko nie był pewien, kim zachwycac´ sie? bardziej: pania? Ala?, która na powitanie powiedziała mu, z˙e jest fajnym chłopczykiem, z˙e zawsze chciała miec´ syna i z˙e mogliby sie? zaprzyjaz´nic´, panem Zygmuntem, który zda?z˙ył mu obiecac´ przejaz˙dz˙ke? czołgiem, smagła? Gocha? - druga córka nie wróciła jeszcze od kolez˙anki - czy wreszcie mieszkaniem, tak innym od tamtego pozostawionego w Warszawie. Drzwi wejs´ciowe (z okienkiem, przesłonie?tym zasłonka? w kwiatki) wypadały pos´rodku poprzecznego korytarza. Wchodza?c, widziało sie? swoje odbicie w olbrzymim potrójnym lustrze na niskiej szafce, które rodzice ochrzcili zaraz niepokoja?ca? nazwa? "tremo". Jarko znał termin "tremor", oznaczaja?cy drżenie mie?s´ni, jakie przydarzało mu sie? po zaz˙yciu niektórych lekarstw na oddychanie widocznie potrojony w zwierciadle Dorosły odczuwał cos´ podobnego. Moz˙e dos´wiadczał tremy, widza?c siebie tak, jak widzieli go inni - z zewna?trz? Korytarz na prawo kon´czył sie? drzwiami do łazienki, pomalowanej na ws´ciekle róz˙owy kolor, gdzie nad wanna? górowała z˙eliwna kolumna pieca na we?giel (rodzice orzekli: "terma", budza?c w Jarku popłoch, z˙e teraz juz˙ be?da? mówili wyła?cznie: tremo, terma, mater, metro, remont, termin, tren, a w najlepszym razie termometr i terpentyna - ale na szcze?s´cie im przeszło). W lewo szło sie? do ogromnej kuchni z białym kredensem, stołem, lodówka? ("troche? kopie", uprzedziła pani Strzelecka) i wyjs´ciem na balkon. Po obu stronach trrrema znajdowały sie? drzwi do dwóch pokoi. W tym po prawej s´cies´niła sie? na czas wakacji rodzina gospodarzy, ten po lewej miał nalez˙ec´ do wczasowiczów".

Recenzje książki Sen sów (1)

  1. Początkujący Recenzent
    Ocena: 4/5
    Opinia użytkownika sklepu
    Dodana przez w dniu
    Recenzja dotyczy produktu typu: książka
    3 z 4 osób uznało recenzję za przydatną

    Kiedy byłem młodszy, już nie jako dziecko, ale jeszcze przed tym magicznym momentem, gdy pierwszy raz ktoś dał mi szansę zareagowania na słowa "proszę pana", lubiłem w zupełnie losowych momentach codzienności zamykać oczy, a po chwili je otwierać, udając, że budzę się w tym ciele, tym miejscu i tym czasie po raz pierwszy. I odkrywam, tym samym nadając swojemu położeniu sens. To dziecinne, może głupie, ale stanowiło abstrakcyjny, intrygujący impuls, na jaki chciałem sobie pozwolić. Jerzy Sosnowski przełożył to dziwactwo na literaturę, napisał "Sen sów" z potrzeby nieustannego budzenia się na nowo, wracania, wspominania, lawirowania między kołobrzeskim letnim zdziecinnieniem, naiwnym i czystym, a kołobrzeskim letnim dojrzewaniem, ubranym w pierwszą powagę i ostatnią niewinność. I choć jest teraz dojrzałym facetem, pisarzem i publicystą, i choć w zgodzie z regułami tego świata zostawił lata siedemdziesiąte daleko za sobą, lektura "Snu sów" udowadnia, że Sosnowski dalej jest w Kołobrzegu. Miejscu, gdzie ciągle trwają wakacje.

    Najnowsza powieść twórcy "Apokryfu Agłai" jest wspomnieniowym zapisem wydarzeń, jakie złożyły się na wakacje w Kołobrzegu lat 1970–1978, gdzie Jarko Wolski, główny bohater, od ósmego do osiemnastego roku życia corocznie przyjeżdżał z rodziną. Część lata spędzał tylko z tatą, część także z mamą i siostrą Krysią. Wynajmowali mieszkanie u pani Strzeleckiej, której młodsza córka, Pola, stała się pierwszą miłością i obiektem westchnień małego Jarka, potem też Jarka starszego. Ta nostalgiczna, słoneczna opowieść, przypominająca kartki wyrwane z letniego dzienniczka, byłaby więc po prostu cennym zapisem jednostkowej pamięci, w której rozczytywaliby się albo ci sentymentalni dorośli, albo młodzi, których ktoś z niewiadomych przyczyn zbyt szybko przyoblekł w zmężniałe ciała. Ale "Sen sów" to coś innego – kiedy bowiem przychodzi nam wspominać, uświadamiamy sobie obecność pokładów magii, które utrudniają racjonalizację przeszłości. Nie da się kropka w kropkę odtworzyć tego, co było. Świat ze wspomnień nie jest tym samym „kiedyś”, które minęło. Musi być uzupełniany, doprawiany wyobraźnią. „Czy na pewno dobrze pamiętacie, co się kiedyś wydarzyło? – pisze autor. – Co do mnie, przestałem być tego taki pewien…”.

    Z tego powodu czas u Sosnowskiego ulega dekonstrukcji totalnej, jak w awangardowych powieściach, w których zaczytuje się nastoletni Jarko. Raz bohater ma lat osiem, innym razem jedenaście, by za chwilę przechodzić mutację, po raz pierwszy się golić, odkrywać swoją seksualność czy rozstawać się z pluszakiem z dzieciństwa. W ciągu tych przemian przeniesieniu nie ulega tylko miejsce – Kołobrzeg, a w nim ojciec zakochany w lotnictwie, siostra pochłaniająca dziesiątki książek, przyjaciel Antek i wiecznie niedostępna Pola. Wspomnienia się mieszają, wprowadzając celowy chaos, a raczej jedną z linii życia, podporządkowaną miejscu i umykającą czasowi. Narratorem targają wątpliwości, czy to już było, czy się dokonało – czuje, że wszystko w Kołobrzegu już kiedyś przeżył. Co najlepsze, owe przeskoki czasowe nie pozostają tylko w fazie narracji; bohater też je odczuwa, otwiera nagle oczy, jak ja kiedyś, i znajduje się w tej samej skórze, ale trochę już zmienionej, w otoczeniu, które zna, ale nie wie, kiedy zna. (Oglądaliście "Efekt motyla"? Głowiliście się nad chronologią scen z "Dawno temu w Ameryce"? Nad wersją rzeczywistości z "Mr. Nobody"? Tutaj poczujecie to samo). Tuż obok autor prowadzi inteligentną grę z czytelnikiem – przenosi się do piszącego przy biurku w Warszawie Jerzego Sosnowskiego, który wspomina, ale właściwie to nie wspomina, bo, jak sam mówi, po prostu jest. I tam, w Kołobrzegu lat siedemdziesiątych, i tu, pisząc. To sprawia (i to, że Jarko chce być pisarzem i pokazuje na kartach powieści swoje teksty, nawet strumienie świadomości i realizacje pisma automatycznego, że wypowiada się o literaturze, tworząc oryginalną perspektywę teoretycznych rozważań autora…), że "Sen sów" wyróżnia się na tle innych mityzacji przeszłości w nowej prozie polskiej in plus, ponieważ zgrabnie zachowuje środek między wymagającą formą i chwytliwym tematem, poruszając się w poetyce umowności. Aż chciałoby się à propos tej onirycznej, czasowej umowności zacytować Poego i "Piknik pod Wiszącą Skałą": "Czyż życie nie jest snem, który się śni we śnie?".

    Właśnie dlatego, i nie jestem w tym poglądzie odosobniony, mam kłopot z określeniem, komu Jerzy Sosnowski zaadresował "Sen sów". Chyba najwłaściwszą odpowiedzią będzie stwierdzenie, że sobie – choć autor szpikuje powieść odniesieniami i błyskotliwymi zabiegami formalnymi, a narrator chwilami wchodzi nawet w niecodzienną interakcję z czytelnikiem (proponując mu piosenkę w trakcie oczekiwania na kolejny rozdział, włączenie telewizora bądź posurfowanie w Internecie), to kołobrzeskie wspomnienia są literaturą skierowaną do wewnątrz, opartą na bardzo osobistych śladach odbitych w świecie.

    Sosnowski nie poruszył we mnie tej sentymentalnej struny, ale skoro tak, to pewnie nie chciał. Na pewno zaś chciał pokazać mądrą, dopieszczoną językowo prozę, która nie ograniczałaby się tylko do wspomnień z wakacji, ale korespondowała też z czytelnikiem dzięki siatce wartości dodanych. I to udało się wyśmienicie. Poza tym, wracając jeszcze do odczytania podstawowego, może trywialnego, autorowi udało się uchwycić coś rozczulającego – atmosferę dzieciństwa w apogeum zaciekawienia światem, w najbardziej chłonących rzeczywistość stadiach – i okrasić to szczegółami, do jakich serce samo się uśmiecha. Stworzył iluzję książki młodzieżowej, którą ta wcale nie jest, ale po cichu podkrada jej potencjał oferowania czytelniczych wrażeń i sprzedaje ścichapęk jak na czarnym rynku wspomnień. Och, to ostatnie określenie było egzaltowane do bólu. Bądźcie spokojni, u Sosnowskiego czegoś takiego nie ma. I to już ostatnia cicha zachęta, by zabrać "Sen sów" na wakacje albo czytać w codziennej scenerii. Koniecznie w słońcu.

    PS Idealne lekturowe rozpoczęcie lata!

    PPS Jarko czyta z wypiekami na twarzy kryminały Patricka Quentina. Czyli ktoś to jeszcze pamięta i lubi ;) (A także "Góry nad czarnym morzem" i "Liście Croatoan" – to Jerzy Sosnowski powinien prowadzić [Z zakurzonej półki]).

    PPPS Ostatnimi dniami co jakiś czas pojawiają się w Internecie przeróżne rankingi książek na lato/wakacje – blogowe, portalowe, autorskie. Czemu na żadnej z nich nie widziałem "Snu sów"? Przecież obecnie to najsłoneczniejsza propozycja na rynku, która nawet przełamana „kryminałami na lato” czy czymś zupełnie niewakacyjnym, ale po prostu lubianym przez autora listy i z tego powodu na niej uwzględnionym, powinna się w owych rankingach znaleźć. Czy to z lenistwa? Czy to efekt poszukiwania blisko, w zasięgu ręki i wokół znanych nazwisk i tytułów, nie zaś otwarcie na każdy obieg?

    Czy ta recenzja była przydatna? tak | nie
    Napisz pierwszy komentarz
Wybrane bestsellery
  • Kiedy rodzice się rozstają. Jak wspierać dziecko w czasie separacji lub rozwodu

    Kiedy zapada decyzja o zakończeniu związku, trzeba na nowo poukładać relacje w rodzinie. Jak powiedzieć o tym dzieciom? Jak zorganizować opiekę, jak podzielić się odpowiedzialnością i dlaczego bywa to bardzo trudne? Natalia Minge, doświadczona psycholożka pracująca z rodzicami i mama czwórki...
    Kiedy zapada decyzja o zakończeniu związku, trzeba na nowo poukładać relacje w rodzinie. Jak powiedzieć o tym dzieciom? Jak zorganizować opiekę, jak podzielić się odpowiedzialnością i dlaczego bywa to bardzo trudne? Natalia Minge, doświadczona psycholożka pracująca z rodzicami i mama czwórki...
  • Poczta z Doliny Muminków

    Poczta z Doliny Muminków to interaktywna historia, która zaprasza dzieci do zabawy w świecie Tove Jansson. Intrygująca opowieść przeplata się z niespodziankami, które dziecko z radością odkryje na kolejnych stronach książki, ćwicząc przy okazji spostrzegawczość, sprawność manualną i umiejętność...
    Poczta z Doliny Muminków to interaktywna historia, która zaprasza dzieci do zabawy w świecie Tove Jansson. Intrygująca opowieść przeplata się z niespodziankami, które dziecko z radością odkryje na kolejnych stronach książki, ćwicząc przy okazji spostrzegawczość, sprawność manualną i umiejętność...
  • Fajny Cieciorek i prezent wszech czasów. Smaczna Banda i emocje

    Idą święta! Dzwonią dzwonki, błyszczą światełka, śnieg iskrzy pod stopami. Zaczyna się najpiękniejszy i najbardziej radosny czas w roku. Ale… czy każdy jest tego zdania? Fajny Cieciorek nie przepada za świąteczną atmosferą i nie może sobie znaleźć miejsca. Czeka go bowiem nie lada wyzwanie: musi...
    Idą święta! Dzwonią dzwonki, błyszczą światełka, śnieg iskrzy pod stopami. Zaczyna się najpiękniejszy i najbardziej radosny czas w roku. Ale… czy każdy jest tego zdania? Fajny Cieciorek nie przepada za świąteczną atmosferą i nie może sobie znaleźć miejsca. Czeka go bowiem nie lada wyzwanie: musi...
  • Ally Love Starts to Love (barwione brzegi)

    Nie jesteś puzzlem, by pasować do czyjejś układanki Po trudnych 72 godzinach w szpitalu Ally wraca do domu. Jest rozczarowana zachowaniem rodziców, zmęczona hipokryzją rodzeństwa. Szukając autentyczności wśród otaczających ją ludzi, ucieka na hollywoodzkie wzgórza do wujka Jamesa Herrery....
    Nie jesteś puzzlem, by pasować do czyjejś układanki Po trudnych 72 godzinach w szpitalu Ally wraca do domu. Jest rozczarowana zachowaniem rodziców, zmęczona hipokryzją rodzeństwa. Szukając autentyczności wśród otaczających ją ludzi, ucieka na hollywoodzkie wzgórza do wujka Jamesa Herrery....
  • W jedną noc dookoła świata

    Zoja mieszka z babcią, ponieważ jej rodzice pracują w Afryce. Dziewczynka okropnie za nimi tęskni i martwi się, że nie dotrą na Święta, ponieważ z powodu zamieci odwołane są wszystkie loty. W liście do Mikołaja Zoja pisze, że rezygnuje z prezentów i pragnie tylko, żeby rodzice wrócili do domu na...
    Zoja mieszka z babcią, ponieważ jej rodzice pracują w Afryce. Dziewczynka okropnie za nimi tęskni i martwi się, że nie dotrą na Święta, ponieważ z powodu zamieci odwołane są wszystkie loty. W liście do Mikołaja Zoja pisze, że rezygnuje z prezentów i pragnie tylko, żeby rodzice wrócili do domu na...
  • Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą. Wydanie rozszerzone (barwione brzegi)

    „Bebechy”, kochane przez małych, nagradzane przez dużych (Mądra Książka Roku 2023 dla Dzieci, Książka Roku 2023 w kategorii literatury dziecięcej w plebiscycie portalu Lubimy Czytać, Bestseller Empiku 2023 w kategorii Literatura polska dla dzieci), powracają w rozszerzonym wydaniu! Znana treść,...
    „Bebechy”, kochane przez małych, nagradzane przez dużych (Mądra Książka Roku 2023 dla Dzieci, Książka Roku 2023 w kategorii literatury dziecięcej w plebiscycie portalu Lubimy Czytać, Bestseller Empiku 2023 w kategorii Literatura polska dla dzieci), powracają w rozszerzonym wydaniu! Znana treść,...

Zobacz, dlaczego warto nam zaufać

Doskonała komunikacja, perfekcyjne podejście do klienta, realizacja szybka i całkowicie zgodna z zamówieniem, do tego dobra cena, czyli całość na piątkę.

Anyszka

Polecam, polecam, polecam! Świetny wybór, książki w doskonałej cenie i co najważniejsze błyskawiczna realizacja zamówienia - dodaję do moich ulubionych sklepów.

magdape

Bardzo miła obsługa, szybko reagują na wiadomości pisane. Szybko rozwiązują problem i tłumaczą sytuację, oraz bardzo jasno i konkretnie piszą mail o każdej zmianie w zamówieniach.

Lenka

Kolejny raz robię zakupy w sklepie i jest super szybko, tanio i wygodnie. Aż żałuję, że nie mają innych propozycji, które mnie interesują. Gorąco polecam.

Beata

Transakcja przebiegła szybko i sprawnie. Książki super i wszystko porządnie zapakowane. Nie jest to na pewno moja ostatnia styczność ze sklepem. Polecam.

Agnieszka

Sklep godny polecenia, szybko zrealizował zamówienie. Dodatkowo otrzymałam rabat. Bardzo korzystna cena zamówionych książek. Łącznie z przesyłką wyszło taniej niż w księgarni stacj...

Zosia

Bardzo sprawnie zrealizowane zamówienie. Pomimo, że podano mi późniejszy termin dostarczenia przesyłki otrzymałam ją kilka dni wcześniej. Sklep cechuje solidność i profesjonalizm. ...

Joanna

Sklep bardzo fajny, pomocny i szybki. Realizacja zamówienia trwała kilka dni. Zamówienie doskonale zapakowane i nienaruszone.

Frau Sonne

Jestem zadowolona ze sklepu i przeprowadzonej transakcji. Duży wybór książek, dostawa zgodnie z podaną przez sprzedawcę datą, bardzo porządnie zapakowana. Polecam.

agnes352

Polecam sklep z czystym sumieniem. Kontakt bardzo dobry, ceny rewelacyjne, wybór książek ogromny. Na pewno wkrótce znów złożę zamówienie.

natka2817

Rewelacja!!! Zamówienie otrzymałam 5 dni od złożenia zamówienia, a mieszkam w Wielkiej Brytanii.

Adrianna

Pierwszy raz kupowałam książki przez internet i się nie rozczarowałam. Książki przyszły w oczekiwanym terminie, były dobrze zabezpieczone. Na pewno skorzystam jeszcze nie jeden raz...

Paula